Forum Kibiców Resovii Rzeszów
Siatkówka ogólnie => Zagraniczne ligi => Wątek zaczęty przez: cecco w Listopada 27, 2011, 21:27:13 pm
-
Chciałbym tutaj porozmawiac trochę więcej o wynikach i meczach włoskiej SerieA. Może na początek powiedzcie jakie są wasze ulubione drużyny włoskiej ligi. :) Ja chyba nie musze tłumaczyc |
|
|
v
-
Wie ktoś o której jest mecz Trento-Cuneo??
-
O 17:30, transmisja na Rai Sport 1. :)
-
No i Trento 3 -Cuneo 2.Moim zdaniem kluczem do wygrania tego meczu przez Kaziyskiego i kolegów była obrona.To co podbijał Juantorena było niemożliwe.Niby "ofensywny" a przez pierwsze dwa sety (wygrane wysoko przez Trento) szalał w obronie ,że ho ho.Chciałbym widzieć niektórych "defensywnych" naszej drużyny tak pracujących w obronie.
Aa i jeszcze jedno -jednak środkiem można wygrać mecz a zmiany czasem wychodzą na dobre (Sokolov).
-
Copra po ściągnięciu Simona nie poprzestaje na wzmocnieniach z Kuby. Podobno jeszcze Leal ma dołączyć do Copry. Ładna ekipa tam się tworzy. Bardzo szybko mogą odzyskać miejsce w europejskim Topie.
-
Latina pokonuje 3:2 Cuneo i Jarosz MVP
Na 37 ataków skończył 22 co dało w efekcie 59%, w dodatku dołożył 3 bloki i 4 asy serwisowe. Ogółem zdobył 29 punktów.
To już nie pierwszy taki mecz Jarosza w Serie A. I to z nie byle kim, nie dawno z Trento, teraz z Cuneo. Chłopak się rozwija. I dobrze bo to była chyba jego ostatnia szansa. Myślę, że w tym wszystkim Silvano Prandi robi swoje.
-
Jarosz zagrał fantastyczny mecz. Zgadzam się z tym że wyjazd do Włoch to była najlepsza decyzja jaką mógł podjąć. Prandi to świetny gość, dawał Kubie szanse chociaż Troy prezentował się bardzo dobrze. teraz Jarosz za tę wiarę odwdzięcza się mu świetną grą.
-
Kolejny bardzo dobry mecz Jarosza. Latina podejmowała Monze którą pokonała 3:2 a duża w tym zasługa Kuby który zakończył spotkanie z 62 % skutecznością kończąc 24 na 39 posłanych do Niego piłek. Jeden punkt dołozył serwisem a dwa blokiem. Ogólnie zdobył 27 pkt.
-
Po pierwsze to jestem wkurzona przegraną Lube. Prowadzili 2:0 i nie potrafili postawić kropki nad i. No ale jak skrzydła grają w ataku an 30% to co się dziwić? Lube sięgnęło dna, wierzę że gorzej już być nie może, gorzej grać nie mogą i w następnym spotkaniu pokonają Cuneo i awansują w LM dalej. Jarosz zagrał świetny mecz - 62% w ataku, kilka błędów ale kurczę cieszy że chłopak tak się rozwija. To niewątpliwie spora zasługa Prandiego. Trento wciąga przeciwnika nosem (że się tak wyrażę) ale Kazik musi grać bo bez niego to się dach hali wszystkim na głowę zawali - mistrzowskie posunięcie Stojczewa.
-
Finał Coppa Italia. Polecam, póki co fajny mecz. Link:
http://www.lshunter.tv/streams/1/lshlive1.html
-
Finał Coppa Italia. Polecam, póki co fajny mecz. Link:
http://www.lshunter.tv/streams/1/lshlive1.html
Super mecz. Zagrywkę maja :o niesamowitą. Przy takich zagrywkach to potrzeba mocnych skrzydeł aby kończyc.
-
No nie:/ Wielka szkoda, Lube przez 2,5 seta grało wyśmienicie. Juantorena to jest kosmita, cyborg i nie wiem kto jeszcze, brak mi słów. Finał rewelacyjny!
-
No i Trentino z Pucharem. Jak dla mnie Travica zawalił tie-break. Może i posłał asa przy stanie 14:13 dla Trento ale tyle niedokładnych piłek rzucał, że to zaważyło na wyniku. Lube też jest sobie winne. Wygrywali 2:0 i mieli dość wyraźną przewagę w 3 secie i moment dekoncentracji doprowadził do tego, że Trento się obudziło i wygrali mecz. Ogólnie mecz godny finału.
-
Travica zawalił też 3 seta i 4 i 5.... Już kiedyś mówiłam - najsłabszy element Lube.
Trzeciego seta wygrał Juantorena. Wszedł na zagrywkę odrobił straty a potem to Macerata co rusz blok, blok, blok. Szkoda bo przez 2,5 seta ich gra wyglądała kapitalnie.
Zabrakło mi jeszcze w ataku Savaniego. On potrafi grać w tym elemencie o wiele lepiej.
-
A dla mnie to był identyczny mecz jak Resovia-Skra w PP.
Walka jak równy z równym ale w tym decydującym momencie zgranie Trento wzięło górę.
-
Eee tam, narzekacie. Mnie taki obrót sprawy bardzo zadowala. Nie mam nic przeciwko, aby Travica zawalił jeszcze mecze LM z Trento. :D
Trentino wygrało dzisiaj przede wszystkim dzięki Osmanemu. Stojczew zajechał Mateja i prawie odbiło mu się to czkawką.
-
Wczorajszy mecz na dużo niższym poziomie niż niedzielny finał, piękne zwycięstwo Maceraty i zapowiada się pasjonujący rewanż :D A tak na marginesie, Żygadło w wywiadzie zapowiedział odejście z Trentino po tym sezonie. Może powrót do Polski? ;)
-
Może jednak nie :D
Łukasz napisał na swoim profilu na Facebook:
"dzisiejszy wywiad w przeglądzie sportowym jest spreparowana wersja przez gazetę... gazeta ma poprawić błąd i wstawić prawdziwy autoryzowany wywiad w krótkim czasie w wersji elektronicznej w internecie, wersja drukowana, która dzisiaj poszła jest spreparowana przez gazetę"
-
Ja już pisałam o wczorajszym meczu Lube i Trento w odpowiednim temacie - LM ale mam jeszcze coś dod dodania.
To był piękny mecz <może dlatego że od 3 seta oglądałam :) >. I powiem tak - Travica na ławę. Powtórzę po raz setny że ten chłopak to najsłabsze ogniwo Lube - może i zagrywkę ma, może i w bloku ładnie gra ale to za mało - on ma rozgrywać, dokładniej wystawiać, grać z jakimś pomysłem a nie pełnymi gaciami. Niech to swoje cwaniactwo przeniesie na grę a nie do sędziego czy przeciwników. I tak, nie jestem obiektywna bo gość mi na nerwy działał już od dawna ale sobie myślałam - przełknę to, dla dobra Maceraty będę trzymała kciuki za jego grę, ale on jakby uparcie chce mnie z równowagi wytrącić :o Koniec. Monopoli do 6, wczoraj zagrał fantastycznie. Bardzo dobrą zmianę dał też Kovar. Savani w 3 secie się włączył do gry, zaczął zagrywać na swoim poziomie. A Igor i Exiga? Igor to Igor a Exiga to Exiga - klasa, kilerów dwóch, jeden ofensywny drugi defensywny.
W Pucharze się nie udało ale jest LM <pół celu osiągniętego, Stojczew wkurzony, zespół przed rewanżem niepewny>.
Kazijski to cień samego siebie. Polityka Stojczewa zbiera swoje żniwo. Mam nadzieje że po sezonie Matej odejdzie do innego klubu.
-
Co tu dużo pisać? Jarosz po raz kolejny MVP... Chłopak zadziwia. W tej chwili jeden z najlepszych atakujących w Serie A. Nawet nie patrząc w statystki gra świetnie. Wypada lepiej niż takie tuzy jak Vissotto czy Nikolov.
Statystyki w meczu z Romą:
33 razy atakował z czego 19 skończył co dało mu 58 %. Zdobył 2 asy serwisowe i jeden pkt zdobył blokiem. Łącznie 22 pkt w meczu.
-
Faktycznie gra o wiele lepiej niż w Polsce.Miejmy nadzieję( przy absencji Wlazłego na IO)że będzię skuteczy na olimpiadzie. ;D
-
Ja to już kolejny raz powtórzę - chłopak podjął najlepszą decyzje jaką mógł o wyjeździe do Włoszech. Odciął się o polskiego piekiełka, papa Jarosz daleko a Kuba robi co do niego należy. Z pewnością w Latinie to i mniejsza presja ale ja jako jeden z głównych powodów takiej gry Jarosza upatruje osobę Prandiego który po prostu na niego postawił, zaufał mu i dał szanse. To Kubie dodało skrzydeł. Niech śmiga tak dalej.
Macerata wygrała w 3 setach, pograł sobie Kovar, Pajenk, Parodi uzyskał 82% w ataku :o Savani odpoczął a Igor dostał MVP i posłał 4 asy serwisowe. Przed meczem z Trento jestem spokojna i nastawiona optymistycznie.
-
Jarosz fajnie sobie poczyna w tej Latinie, zresztą statuetki MVP w meczu z Cuneo czy Trentino mówią same za siebie. Jakoś nie wielbię tego zawodnika, ale muszę przyznać, że solidny jest.
W naszej lidze sobie nie radził, ale jak przychodziły mecze z naszą Resovią, to naprawde pokazywał się z dobrej strony, nie raz, nie dwa kosząc nas swoją zagrywką. Ogólnie wielki plus stawiam przy nim i niech pracuje dalej to zamknie gęby niektórym, nawet znawcą siatkówki w naszym kraju, którzy po zeszłym sezonie postawili na nim krzyżyk
Co do Maceraty - dziś gra dobrze, jutro może zagrać kaszanę. Widać, Kovar w gazie, zaręczyny z Lucią Crisanti mu służą - miłość dodaje mu skrzydeł :D Parodi z Modeną rewelacyjny mecz, no ale Modena to nie Trento, ligowy mecz to nie mecz o być albo nie być. Ja po cichutku liczę na zespół z Trydentu, chyba pierwszy raz zobaczę ich z tak ostrym nożem na gardle. Puchary, Mistrzosta Włoch mogą przegrywać, ale Ligę Mistrzów w której od kilku lat królują? CHyba w tym meczu wszystko będzie zależeć od Monopoliego i przyjęcia. Travica i tak na dzień dobry się spali, niestety.
-
Prandi o Jaroszu: "Jarosz ma więcej doświadczenia i dojrzalszą osobowość - tłumaczy swoją decyzję trener Latiny. - Jest obecnie jednym z najlepszych atakujących we włoskiej lidze. Bardzo dojrzał w aspekcie pewności siebie. Na boisku jest "walczakiem", gra bez strachu przed kimkolwiek. Poza boiskiem jest wspaniałym kompanem dla kolegów z drużyny."
http://blokaut.net/aktualnosc/1121
-
http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/2012-03-12-osmany-juantorena-od-przyszlego-sezonu-zagra-w-rosji
ładna suma...
-
Pojedzie na rok zarobić i wróci do Trento ;d
-
Mnie tylko ciekawi kim oni będą chcieli zastąpić Juantorene... Zaytsev? Kurek ze Skry? Ciekawie to się zapowiada ;)
-
Kurka nie wyciągną ze Skry.
-
Pewnie Zajcew i kolejny powód by nie kibicować Trentino. Niech jeszcze Żygadło odejdzie to będę miała czyste sumienie. Fajnie że Juantorena idzie do Rosji - ile można siedzieć w jednym klubie? Kazijski też mógłby się stamtąd ruszyć.
Kurek w Skrze ma do 2014 roku, jemu tam dobrze, czego chcieć więcej? Trochę szkoda że ma taką cieplutką posadkę. We Włoszech z pewnością poczyniłby postęp - o nawet w takiej Latinie przy Prandim. Dobry trener, w tym m.in. tkwi recepta na sukces no i jacy przeciwnicy po drugiej stronie siatki. Poza tym zimny prysznic też by mu się przydał.
-
Oj Linka, ale Ty nieobiektywna jesteś.. Popatrz co piszesz.. Dziwisz się Juantorenie, ileż można siedzieć w jednym klubie, a w kolejnym zdaniu mówisz, że Kurek w Skrze ma kontrakt do 2014 bo mu tam dobrze i czego chcieć więcej.. Dla mnie to dość niezrozumiałe, domyślam się, że nie lubisz Trento bo wygrywają z Twoją Maceratą i Skrą, no ale taka osoba jak Ty powinna być obiektywna w tych sprawach :)
O ile pamięć mnie nie myli, to Osma w Trento siedzi od 2009 z czego chwile na ławie sobie posiedział kosztem Winiara, a raczej wracaniem do swojej dyspozycji.. Idąc Twoim tokiem rozumowania, Alek u nas też za długo siedzi? Oj Twoja nienawiść do Trento przekracza ludzkie pojęcie :D
-
Chyba nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi.
Mówiłam o Kurku z jego perspektywy patrzenia na sytuację - 'mi jest dobrze w Skrze, mam wszystko czego potrzebuje, czego chcieć więcej". A może ja nieprecyzyjnie się wyraziłam, więc sorry.
Juantorena z Trentino zdobył wszystko co miał do zdobycia więc nie porównuj go z Kurkiem czy Achremem bo to dwie różne bajki. Juantorena rozgrywa w barwach Trentino 3 pełny sezon jako zawodnik podstawowy.
Nie nienawidzę Trentino, wyobraź sobie. Swego czasu ich gra mi się podobała i nadal podoba, nie podważam ich dorobku, ich osiągnięć. nie znaczy to że muszę ich uwielbiać. I nie chodzi tu nawet o lanie Skry czy Maceraty.
Chodzi o koncepcję tego zespołu, koncepcje jego budowania, a przede wszystkim o osobę trenera. Jeden nie żywi sympatii do Travicy, drugi do Stelmacha, trzeci do Nawrockiego a ja do Stojczewa. Mam takie prawo. Nie podobają mi się jego działania względem Kazijskiego, Żygadło i kilku innych by się znalazło.
-
Zrozumiałam doskonale. Może Juantorenie też było dobrze w Trento, że nie chciał się stamtąd ruszać?
Odnośnie Kurka nie napisałaś tego w ten sposób, aby odbiorca wiedział, że ten pogląd sytuacji tyczy się punktu widzenia Bartosza :)
Odnośnie wyjazdu Kurka do Włoch jestem tego samego zdania.
-
Ja się WCIELIŁAM chwilowo w to co może sobie myśleć o swojej pozycji w Skrze Kurek - tak trudno zrozumieć? Ja go nie pochwalam, nie usprawiedliwiam tym "że może mu dobrze" tylko piszę o tym jak to MOŻE wyglądać z jego perspektywy.
Juantorena w Trento grał pełne 3 sezony, zdobył z tym zespołem wszystko co mógł i uważam że przejście do Rosji to było optymalne rozwiązanie - nowe cele, nowe wyzwania. Oczywiście że Juantorenie było tam dobrze, ale widać facet lubi wyzwania i chce spróbować czegoś innego, sprawdzić się gdzieś indziej. A że już w Rosji grał to tamto środowisko nie jest mu obce.
-
Czy wam niebo na głowę spadło?
W jaki sposób polski klub ma wygrać LM, jeśli będzie się pozbywał najlepszych zawodników?
Pretensje do Kurka, że "dobrze mu w Skrze"? To chyba dobrze, Czy żebyże światowej klasy zawodnikowi dobrze w polskim klubie i że chce z tymże polskim klubem zdobywać najwyższe trofea?
Zastanówcie się odrobinę zanim napiszecie kolejne głupstwo.
====================================================================
Wypożyczenie? Po co? W jaki sposób polska liga ma się stać najlepszą ligą świata, jeśli kibice wypychają z niej najlepszych graczy?
Nie wiem na ile gra w Trento pomogła Kazijskiemu. Czy gdyby grał w innym klubie nie zdobyłby najwyższych trofeów? Czy byłby lepszym siatkarzem? A kto to wie? A może reprezentacja Bułgarii ma z tego jakiś nieziemski pożytek?
Przykład Jarosza jest fajny, ale uogólnianie jest nieporozumieniem. Może i chłopak zagrał parę bardzo dobrych meczów. W ligowej młocce różnie się zdarza. Czy Latina zaszalałaby w polskiej lidze? Wątpię.
Michajłow nie wybiera się do Włoch. Łasko wybrał się do Polski i myślę, że reprezentacja Włoch i sam Michał zyskają na tym.
Najlepsi Rosjanie grają w Rosji. Najlepsi Brazylijczycy - w Brazylii. Najlepsi Włosi we Włoszech. A najlepsi Polacy w Polsce. To chyba nieźle o nas świadczy?
Skra, JW, Resovia, Zaksa (gdyby nie kontuzje), a nawet niedoceniany AZS Cz. - ostatnio nie mamy powodów do narzekań na poziom polskich klubów w LM.
Leczcie swoje kompleksy póki jest materiał (czyli w miarę dobra liga).
=====================================================================
"Gra Skry w LM pozostawia wiele do życzenia"? A niby dlaczego? Bo nie wygrała? Odkąd Kurek gra w Skrze nikt poza Trento LM nie wygrał. Poległa z jakimś słabeuszem?
"Troska o Barka". Dobre sobie. Jeszcze o Michajłowa warto się zatroszczyć.
Piszecie głupstwa Szanowne Panie.
Kurek jest gwiazdą światowej siatkówki. Zawala? Nie więcej niż Kazijski. Mniej. To cała tajemnica waszych głupstw.
A "prawo do niekibicowania Skrze" odbieram jako zwykłą zawiść. Może i częściowo usprawiedliwioną, ale dla mnie jakąś małą. Sukces każdego polskiego klubu służy polskiej siatkówce.
Gdy chodzilo o patriotyzm Wlazłego, wszyscy odsądzali go od czci i wiary, ale ci "wszyscy" mają gdzieś patriotyzm w kibicowaniu polskiej siatkówce. A na polską siatkówkę składa się każdy polski klub.
=====================================================================
Pal licho patriotyzm. Punkty Skry w LM oraz AZS W. i AZS Cz. w CC mogą się okazać zbawienne dla Resovii (sami też musimy walczyć w PCEV). Polska ma szansę awansować w rankingu CEV i zdobyć 3 miejsca w LM. A LM to dla Resovii być albo nie być w tym kształcie sponsorskim. "Olsztyn-bis" blisko!
-
Jakie pozbywał? Wypożyczenie zawodnika na rok zaprocentuje w przyszłości a sam klub może pozyskać inną "gwiazdę" - stać ich. gdyby Kurek wyjechał przykładowo po MŚ 2010 do np. Włoch i tam walczył o miejsce w składzie, uznanie trenera i podnosił swoje umiejętności to takie "zacięcia" jak w złotym secie z Zenitem by mu się nie przydarzyły. Skra w lidze jest najlepsza, nikt jej nie zagroził, nadal pierwsze miejsce w tabeli - ZNOWU. jak oni mają być przygotowani na Trentino czy Zenit skoro w lidze wszystkich innych gromią?
Jarosz wyjechał i zyskał na tym dużo.
Zresztą o czym my tu mówimy - to są oczywiste oczywistości że nawet taka Latina to bądź co bądź przeciwnik mocniejszy od naszego trefla, Olsztyna czy Farta.
-
Nie repres1, mi niebo na głowę nie spadło. Ja nie kieruje sie interesami klubu, jedynie poruszyłyśmy kwestię Bartosza i jego ewentualnej gry w Serie A. Z pewnością on na tym by nie stracił, a i wiele mógłby zyskać. Co z tego, że Skra ma Kurka? Ma też Wlazłego i Winiarskiego, a jej gra w Lidze Mistrzów pozostawia wiele do życzenia. Nawrocki to nie trener pokroju Prandiego czy chociażby Radostina. Kurek to młody zawodnik, ale w jegho grze od około 2 lat nie było żadnej różnicy. Dopiero kiedy dostał się pod skrzydła Anastasiego zacząl myśleć na boisku. Ja po prostu piszę to, bo byłby on jeszcze lepszym zawodnikiem, nasza reprezentacja wiele by zyskała. Może w końcu by się przełamał, bo odkąd pamiętam to chłopak gra bez głowy w tych najważniejszych meczach. Za dużo naoglądałam się Serie A by nie móc stwierdzić, że tam z zwykłego grajka można zrobić gwiazdę światowej siatkówki.
Skoro mu dobrze w Skrze, ja nic nie mówię, niech sobie siedzi, ale później jak zawala ważne mecze to 3/4 siatkarskiej Polski płacze i zwala na niego winę za wszystko co się dzieje.
Mówisz, że piszemy głupoty? Niby na jakiej podstawie? Każdy patrzy z innej perspektywy na to co się dzieje. Mnie nie interesuje Skra i jej gra w Lidze Mistrzów. Mnie interesuje Bartosz i reprezentacja Polski. To nie znaczy, że nie jestem patriotką, bo mam prawo nie kibicować Skrze w LM :)
-
Czytałem na volley24 kiedys komentarz, ze jak i Wlazłego wypychali do Włoch i twierdzili, ze sie boi grac z najlepszymi, tak i teraz jest z Kurkiem. Tylko ciekawe, ze za opcja wyjazdu optuja kibice druzyn, ktorym Skra odbiera wszystkie trofea w Polsce :P Trudno sie z tym nie zgodzic, bo zarowno Wlazly jak i Kurek to sa zawodnicy klasy swiatowej w ogole, a w realiach Plusligi to sa zawodnicy klasy galaktycznej chyba.
Zreszta to sa Polacy i przy okazji wlasnie zawodnicy z topu. Polski klub pozbywajacy sie takich zawodnikow - brak slow po prostu. No i dostaja pensje w zlotowkach. Co sie bardziej oplaca? Winiarski 880.000 na sezon czy Cernic 980.000 za sezon, Wlazły 850.000 czy Grozer 940.000? Kurek 720.000 (rok temu, teraz kto wie czy nie za 100.000 wiecej) czy Achrem 790.000? Ciekawe czy Alek teraz dostaje pensje w złotowkach czy w euro? :P Jestem autentycznie ciekaw.
-
Argument o tych którzy źle życzą Skrze w moim przypadku nie ma racji bytu.
Tak czy siak to są tylko pobożne życzenia, Kurek zrobi tak jak będzie chciał i nie nam krytykować jego decyzje. Każdy jest Kowalem własnego losu.
-
marek jak zdobyłeś dane o wysokości kontraktów? są prawdziwe? to chyba mamy w Sovii wielkie rozbieżności w wysokościach kontraktów poszczególnych zawodników.
PS. Jak czytam nazwisko Cernić i widzę tą bańkę to mi się nóż w kieszeni otwiera i tego który to wymyślił i podpisał z nim kontrakt powinni rozliczyć i rozstrzelać. Ehh zabawa cudzą kasą, Bojić pewnie o połowe tańszy i 2 razy lepszy :-\
-
tak dla czystej zabawy.... jeśli chodzi o kasę to podobno za Cernica i Millara mamy Marco, Maćka, Pita i Lucasa i jeszcze trochę zostało...;)
-
marek jak zdobyłeś dane o wysokości kontraktów? są prawdziwe? to chyba mamy w Sovii wielkie rozbieżności w wysokościach kontraktów poszczególnych zawodników.
PS. Jak czytam nazwisko Cernić i widzę tą bańkę to mi się nóż w kieszeni otwiera i tego który to wymyślił i podpisał z nim kontrakt powinni rozliczyć i rozstrzelać. Ehh zabawa cudzą kasą, Bojić pewnie o połowe tańszy i 2 razy lepszy :-\
Nie wiem czy sa prawdziwe, wpisywałem w google "zawodnik zarobki" i tyle. Euro to euro, Grozer mysle, ze dostaje te 250.000 tysiecy euro, co obecnym kursie, no daje pokazna kwote i chyba za duzo jak na to ile, z calym szacunkiem, Grozer daje druzynie. Inna sprawa, ze podobno zagraniczni zawodnicy odmowili renegocjacji kontraktow zawartych w obcej walucie.
W zeszłym sezonie Skra dała Winiarskiemu, Kurkowi i Wlazłemu 2.450.000 zł, my Grozerowi, Akhremowi i Cernicowi 2.710.000 zł. Kto lepiej na tym wyszedł to wiemy.
-
Dlaczego gra Skry pozostawia wiele do życzenia? A no dlatego, że właśnie mają 'graczy klasy światowej" i tego nie umieją wykorzystać. Przegrali sromotnie z Tours, męczyli się z ACH. Gdyby Piechocki nie zakupił FF to niewiadomo czy byśmy ich tam zobaczyli, taka jest prawda. Nie chodzi tu o wygranie całego turnieju, chodzi o to, że po prostu oni własnymi siłami do niego nigdy nie awansowali i to są czyste fakty z którymi nie ma co dyskutować. A dlaczego nie awansują? Przecież mają tak świetnych zawodników?!
Nie pasuje Ci coś w tym, że chcę aby Kurek się rozwijał? Bardzo chętnie wysłałabym do Włoch nawet naszego Mikę, by później mieć w kadrze zawodników którzy wykorzystują w pełni dane im od Boga umiejętności i możliwości. Mi nie chodzi o to, żeby wysłać Kurka i reszte do Włoch bo ogrywają naszą Resovię, nie!
Kazijski zawala więcej niż Kurek? To proszę, kiedy ostatnio coś zawalił? No kiedy? Chyba szanowny kolega mało meczów Trento ogląda. Nie liczy się jak się zaczyna, a jak kończy. Kto ostatnie piłki w złotym secie z Maceratą kończył? No Kazijski, dziwne, że nie zawalił jak Ty to mówisz. Kurek zawalił rok temu wejście do FF i każdy o tym wie. Nie porównujmy Kazika do Bartka, bo z całą sympatią do Bartosza, ale nie ma kategori w której Bartosz móglby Bułgara przegonić. To, że Kazijski nie kończy tak efektownie i efektywnie piłek jak Juantorena, to nie znaczy, że jest słabszy. Samo to, że Radostin daje odpocząć Juantorenie, a bez Kazijskiego de facto meczu nie zagra mówi samo za siebie.
Zawiść? No nie.. Jestem tylko człowiekiem i mam prawo kibicować lub nie. To, że Skrze nie kibicuję to czyni mnie innym człowiekiem? Niekoniecznie. Nie jestem zawistna. Po prostu wewnętrznie nie czuję potrzeby kibicowania żółto czarnym, ale to nie znaczy, że życzę im porażki. Mogą wygrać LM, nie będę płakać, ale jakoś specjalnie z radości skakać też nie będę. Ja po prostu wychodzę z założenia, że jeżeli chce się być najlepszym to trzeba sobie na to zapracować NA BOISKU.
Temat Wlazłego jest oddzielony grubą kreską, bo ja szanuję decyzję Mariusza, niech robi co chce, jest dorosłym facetem.
-
W zeszłym roku w meczu z Kazaniem weszli na poziom absolutnie galaktyczny, niedostepny dla ZADNEJ druzyny z PLS i naprawde niewielu druzyn na swiecie (na palcach jednej reki mozna policzyc). I gdyby nie własnie Kurek to graliby w F4. Chociaz nie jestem kibicem Skry, to dla mnie taki dwumecz jest o wiele wiecej wart niz autostrada do finału JW. Argument o niedostaniu sie do F4 to argument sfrustrowanych kibicow innych druzyn. Jak wiec one musza byc słabe, skoro Skra leje je od 7 lat jak popadnie?
Dlaczego gra Skry pozostawia wiele do życzenia? A no dlatego, że właśnie mają 'graczy klasy światowej" i tego nie umieją wykorzystać. Przegrali sromotnie z Tours, męczyli się z ACH.
Taa, to Trentino musi byc cienkie skoro dostało od Latiny i o zgrozo Ravenny.
-
Marku i co z tego, że przegrali mecz z Latiną i Ravenną? Czy przegrali kiedykolwiek ważny mecz? Może mecze Skry z Tours i ACH nie były ważne, ale mimo wszystko w tych meczach pogubili punkty co sprawiło, że spadli na 2 miejsce w grupie tym samym skazując się na trudniejszego przeciwika w kolejnej rundzie LM. Ponadto z tego co wiem, Trento również poraz kolejny SAMO awansowało do FF LM. Ich bronią wyniki, nie ma turnieju w którym by przegrali, czyste fakty :) To jest właśnie zasadnicza różnica. Kiedy trzeba wygrać, leją wszystkich aż miło :)
-
Droga Trento znana :) W zeszłym roku w grupie ze Skra zajeli drugie miejsce i potem F4 u siebie :) Skra nalezy do scisłej czolowki klubow Europy, w LM odpadała z samymi tuzami w stylu Kazania czy Dynama. Brakuje szczescia, a i Piechocki nie pomaga organizujac F4. Bo jesli Skra jest za słaba (za słaba sportowo, abstra...ac od szczescia w losowaniach) na F4, to Resovia czy Zaksa za cel powinny stawiac sobie wyjscie z grupy.
-
Tak, F4 u siebie, ale wcześniej 2 razy potrafili sami awansować, jak Juantorena powtarzał, chcieli ten 3 raz wygrać u siebie w podziękowaniu dla swojej publiczności. Właśnie, poruszyłeś ciekwą kwestię Piechockiego. W tym roku przeczuwałam, że Skra może awansować do FF bo w przeciwieństwie do zeszłego roku z grupą to im się udało. Niestety, musiał swoje 3 grosze wtrącić Piechocki. Tłumaczenie, że nie miał kto organizować FF było daremne, nawet sami zawodnicy się na ten temat nie wypowiadali, wystarczyło, że cała siatkarska Polska o tym mówi. Czy brakuje szczęścia? Jeśli chce się być najlepszym to nie ma znaczenie szczęście, trzeba pokazać wszystko co się ma najlepszego na boisku. Rok temu Skra odpadła z Zenitem, bo grali złotego seta w Rosji i wszyscy tlumaczyli się głupim systemem, zapominając, że fazę wcześniejszą wygrali dzięki wygraniu złotego seta w Łodzi, bo przecież w Roselare przegrali. Tak źle i tak niedobrze. Ja nie mówię teraz o Resovi i o ZAKSIE bo póki co żaden z zespołów nie ma zapewnionej Ligi Mistrzów, ale jeżeli chcesz to przypomnę CI, że 2 lata temu Resovia odpadła w 1/6 właśnie z Trentino czyli zaszła tak daleko jak Skra, tyle tylko, że odpadła z późniejszymi zwycięzcami tegoż turnieju.
-
paula porównuje tu Kurka i Kazijskiego a właśnie w dniu dzisiejszym ukazał się artykuł o nich - http://blokaut.net/aktualnosc/1167
Na ten moment Kurkowi do Kazijskiego "trochę" brakuje. Przede wszystkim podstawowa różnica polega na tym że ten drugi w meczach o stawkę nie zawodzi - czy to w reprezentacji czy w klubie. Doświadczenie, chłodna głowa, świadomość swoich umiejętności i stalowe nerwy.
paula pisze o tym że nie ma kategorii w której Kurek Kazijskiego mógłby przegonić - a i owszem jest - blok. Co jak co ale akurat jeśli chodzi o grę w bloku to Kurek prezentuje się tutaj bardzo dobrze i Mateja przewyższa w tym elemencie. Co do pozostałych - Bartosz jest młody i ciągle się rozwija. Uważam że to kwestia czasu by Kurek zbliżył się poziomem gry do Kazijskiego.
-
Trento w meczu z Zaksą musiało sobie załatwić sędziego żeby uniknąć kompromitacji. To bardziej podłe od wątpliwych tegorocznych zabiegów Piechockiego o organizację F4.
Jakoś Trento nie miało oporów żeby też starać się o F4 drugi rok z rzędu.
Szanowna Koleżanko, brniesz w głupstwa. Palnąć głupstwo - to się zdarza. Brnąć w nie - to największa z możliwych głupot.
Wypychać Kurka do Włoch to wręcz idiotyzm.
Kurek to młody zawodnik, ale w jegho grze od około 2 lat nie było żadnej różnicy. Dopiero kiedy dostał się pod skrzydła Anastasiego zacząl myśleć na boisku. Ja po prostu piszę to, bo byłby on jeszcze lepszym zawodnikiem, nasza reprezentacja wiele by zyskała. Może w końcu by się przełamał, bo odkąd pamiętam to chłopak gra bez głowy w tych najważniejszych meczach. Za dużo naoglądałam się Serie A by nie móc stwierdzić, że tam z zwykłego grajka można zrobić gwiazdę światowej siatkówki.
Skoro mu dobrze w Skrze, ja nic nie mówię, niech sobie siedzi, ale później jak zawala ważne mecze to 3/4 siatkarskiej Polski płacze i zwala na niego winę za wszystko co się dzieje.
No widzisz jaką masz krótką pamięć. Piszesz o Kurku w reprezentacji, więc i Kazijskiego traktuj jako reprezentanta Bułgarii. Bredni w powyższym cytacie jest taki ogrom...
Przy Anastasim? Kurek pokazał Kazijskiemu miejsce w szeregu już przy Castellanim. Który to niby "mecz o stawkę" w reprezentacji zawalił Kurek? Mecz o brąz na ME'11? A może w PŚ był jakikolwiek zawodnik, który nie zawalił jakiegoś meczu? A może mecz o brąz w LŚ'11 zawalił Kurek?
Nie wystarczy oglądać Serie A. Trzeba jeszcze umieć oglądać je trzeźwo.
Mając do wyboru Kurka i Kazijskiego biorę Kurka i to nie z uwagi na "polski paszport". Kurek jest po prostu lepszy.
-
paulo
Pytasz czy Trentino przegrało KIEDYKOLWIEK ważny mecz - TAK, pierwszy z brzegu przykład, sezon 2009/2010 z Cuneo o mistrzostwo ligi.
Piszesz że Skra przegrała mecze w fazie grupowej LM i spadła na drugie miejsce - a Trentino w ubiegłym sezonie, które miało miejsce w grupie? No na pewno nie pierwsze.
repres
Szanuje Cię ale może kulturalniej? Jesteśmy idiotami bo chcemy żeby Kurek pod okiem światowej klasy trenera się rozwijał? Bo chcemy żeby mierzył się z takimi zespołami jak Trentino, Macerata czy Cuneo niż Trefl, Olsztyn, Fart? Bo chcemy żeby naprzeciw siebie miał blok Mastrangelo, Podrascanina a nie Augustyna i Guni? Bo chcemy żeby przyjmował zagrywki Kazijskiego, Savaniego, Travicy a nie Czarnowskiego i Masnego?
To ty wygadujesz brednie. Kurek nie ma 35 lat, to młody zawodnik który się rozwija i który w polskiej lidze osiągnął już wszystko co mógł. Zmiana otoczenia, przede wszystkim zmiana TRENERA, nowe cele i ambicje, nowe środowisko, inna półka przeciwników - to wszystko może tylko mu pomóc w tym by stał się lepszym siatkarzem.
Oglądasz chociaż ligę włoską? Ja oglądam i widziałam mecze lepsze i gorsze ale jeśli chodzi o poziom to nasza PL wciąż odstaje, to samo jeśli chodzi o drużyny i przeciwników.
-
Kompromitacji? Czy tak nisko cenisz nasz Polski klub? No wiesz, po Tobie bym się tego nie spodziewała :) Trento nie miało oporów? No ale co z tego? Przecież turnieju nie organizują, więc takie głupie gadanie możesz odłożyć na bok. Nie organizują FF ale w nim uczęstniczą, bo są dobrzy i nikt temu nie zaprzeczy.
Nie będę polemizowała z Tobą, bo najwidoczniej nie ma sensu. Ty masz swoje zdanie, ja swoje. Pomimo tego, że nikoniecznie się zgadzamy ja je szanuję i nie nazywam Twoich wypowiedzi głupstwami, bo wiesz, nie wypada mi.
Co do Kurka i Włoch. Chyba nie Tobie oceniać czy to idiotyzm czy nie, nie sądzisz? Wielu wyjechało i nikt nie narzeka, a co więcej, nie widzę zawodnika który wyjechałby do Włoch i stał się gorszym siatkarzem bądź siatkarką. Gdyby nie te Włochy dziś chociażby taka Skowrońska grałaby pewnie w Gedani Żukowo. To tylko czysty przykład tego jak szkolą Włochy. Może za kilka lat będziemy mieć takiego Jarosza którego będą chciały wszystkie kluby świata? Chciałabym.
Linko - przegrało mecz o Mistrzostwo Włoch, no dobrze, ale to nie przeszkodziło jej by lać w Europie i świecie wszystkich jak się patrzy :) Nasza Skra leje wszystkich w Polsce i co? Wolisz być najlepsza w swoim kraju czy w Europie/świecie?
Odnośnie 2 miejsca napisałam wcześniej. Co do Ligi włoskiej już pisałam wcześniej, że mamy podobne zdanie. To nie jest tak, że jestem wielką fanką Trentino i kibicuje im zawzięcie. Wręcz przeciwnie. Oglądając tamtejsze mecze kibicuje np Romie, ale widzę jak tam grają zawodnicy i jak patrzę chociażby na takiego Sabbiego to oczy niekiedy przecieram ze zdumienia, co w którkim czasie potrafi zdziałać dobry trener..
Pierwszymi meczami o stawkę są półfinały, dopiero później ewentualny finał. Przypomnieć Ci półfinał LŚ? Kiedy to Kurka Włosi po prostu nam zablokowali? A jak było w półfinale ME? Coś pokazał wielkiego? Zresztą nie mów o 2009 tylko o tym co było w NIEDALEKIEJ przeszłości. Bułgarzy i w LŚ i ME nas zlali, coś więcej?
-
Cała ta bzdurna formuła z organizowaniem FF jest o kant stołu rozbić. Najlepsze 3 włoskie ekipy toczą boje między sobą i się nawzajem eliminują a Skra jako organizator odpoczywa. Mi chyba zazdrości nie zarzucicie bo jak wiecie Skra była i jest mi bliska i trzymam za nich kciuki. Akurat Trentino to jedyny zespół którego organizowanie FF mnie nie raziło - oni swoją klasę sportową pokazali nie raz - nie tylko sami awansując do ścisłej czołówki ale potem lejąc wszystkich za koleją. Skra od 6 lat co dwa lata organizuje FF - to jest normalne? dla mnie nie, to powód do żartów. W przeciwieństwie do Trentino Skra swojej klasy nie udowodniła - sami do FF nie awansowali, zawsze czegoś brakuje. Tak więc represie muszę to przyznać z bolejącym sercem ale jeżeli ktoś tu się kompromituje to właśnie ty.
paula
A gdzie ja napisałam że wolę? Czytaj ze zrozumieniem. Pisałaś NIGDY a ja to obaliłam stwierdzając pewien fakt. Mimo braku sympatii do Trentino i ich trenera nic im nie umniejszam bo jak już pisałam - wielokrotnie udowodnili swoją wartość, swoją wielkość i klasę sportową czy to w lidze, czy w LM czy KMŚ.
Kurek jest lepszy od Kazijskiego? W czym? Poza blokiem o którym pisałam. W regularnej zagrywce? W przyjęciu? Pytam w czym? Kasa którą oferowały rosyjskie kluby za Bułgara to niby za co? Za ładne oczy? Dlaczego o Kurka się tak nie starają i tyle nie oferują?
-
Ciekawa dyskusja się wywiązała. Z niektórymi argumentami się zgadzam z niektórymi nie. Skomentuje to tylko tak: Profesjonalne kluby a reprezentacja Polski to dwie różnie sprawy. Zawsze irytowało mnie gadanie ekspertów, że ten klub powinien postąpić tak albo tak... dla dobra reprezentacji Polski. Na temat tego czy Kurek powinien iść do Serie A czy nie powinien, można wykładać 100 argumentów za i przeciw tak jak było to kiedyś z Wlazłym.
repres1
Kurek moim zdaniem jest najlepszym atakującym przyjmującym na świecie. Dziwnie brzmi ale to prawda. Juantorena i Kaziyski pod względem ataku mogą mu buty czyścić bo żaden z nich nie pociągnąłby tak reprezentacji Polski w ataku jak On. Lecz przyjmujący to nie tylko atak. I niestety w zagrywce i przyjęciu Kurek odstaje na tyle od Kaziyskiego, że jako całokształt lepszy jest moim zdaniem Matey. Z tym, że to jest subiektywna ocena i każdy może sobie oceniać zawodników po swojemu.
Jeden wyjątek: Kurek z LŚ 2011 rzeczywiście nie ma sobie równych bo tam oprócz bajecznego ataku pokazał kapitalną zagrywkę, niezłe przyjęcie i dobry blok. Był tak wszechstronny, że nie miał sobie równych. Tylko niestety to był jeden turniej.
-
Łukasz Kadziewicz w Modenie. Zobaczymy co z tego wyjdzie, trzymam kciuki oczywiście.
-
Latina wygrała z Sisleyem 3:0!
Można rzec, że Jarosz w pojedynkę wygrał to spotkanie Latinie. W trzech setach zdobył 27 punktów, zapisał na swoim koncie 3 bloki i 7 asów :o W ataku - 53 % (17/32). Świat się kończy, brawo Kuba! Chyba nie muszę dodawać że otrzymał MVP?
-
W kontekście IO to świetna wiadomość ;D
-
Latina wygrała z Sisleyem 3:0!
Można rzec, że Jarosz w pojedynkę wygrał to spotkanie Latinie. W trzech setach zdobył 27 punktów, zapisał na swoim koncie 3 bloki i 7 asów :o W ataku - 53 % (17/32). Świat się kończy, brawo Kuba! Chyba nie muszę dodawać że otrzymał MVP?
Kolejny świetny mecz Jarosza! Jego forma wręcz zadziwia! Kuba oby tak dalej! Wszyscy chcą oglądać Cię w takiej formie na IO
-
Tak więc jutro szykuje się nam polski pojedynek. Latina kontra Modena.. Może Jarosz poradzi sobie z Andersonem i spółką? Życze mu tego z całego serca, a biorąc pod uwagę jak gra w tym sezonie Angel Dennis to całkiem możliwe, że i jego Jarski przyćmi :)
-
Mam nadzieję, że i mentalnie Jarosz się rozwinął i dojrzał do wielkiego grania. Ogólnie patrząc na to jak się rozwija to życzę Kurkowi transferu za granicę. Tam na pewno by poprawił technikę i psychicznie też by się wzmocnił. Nic nie mam do Nawrockiego, to całkiem dobry trener, ale jednak wydaje mi się, że Kurka już niczego nie nauczy.
-
Wie ktoś czy jest dzisiaj jakaś transmisja na RaiSport?
edt. juz wiem
-
Z tymi transmisjami to się w ogóle nie popisali. Trzymam kciuki za Latine i Lube i czekam na półfinały.
-
Czyli jest ta transmisja gdzieś? :) bo nie chce mi się szukać :P
-
o 17:25 jest jakaś transmisja z play off, ale nie wiem jaki mecz..
tak dla przypomnienia, na cyfrowym polsacie rai sport jest na 172 kanale
-
Andreoli Latina - Casa Modena - godz. 17:30 - Rai Sport 1
EDIT
Latina w półfinale 8) Brawo Jarosz, brawo Prandi, brawa dla całego zespołu.
Kolejny dobry mecz Jarosza - 11 punktów, 2 asy i 53% w ataku (9/17), nie popełnił w tym elemencie bezpośrednio żadnego błędu, dwa razy został zablokowany.
-
Jarosz gra sezon życia w lidze włoskiej, a tym czasem okazuje się, że może go zabraknąć w kadrze.
Mając w kieszeni awans, doszliśmy z trenerem Silvano Prandim do wniosku, że lepiej nie ryzykować moim zdrowiem. Od ponad miesiąca mam pewne kłopoty, o których nie chcę mówić, by nie zapeszać. Twardy jestem i wytrzymam do końca ligi włoskiej, a po powrocie do kraju oddam się w ręce lekarzy. Wiadomo, jak ważny czeka nas sezon.
Problemy ma wielu siatkarzy, ale z tej wypowiedzi widać, że to raczej coś poważnego. Trzymam za niego kciuki bo przy naszych problemach z atakującymi to by była olbrzymia strata :(
-
Dzisiaj o 20:30 na Eurosport 2 transmisja z półfinału: Trentino- Latina!
-
Latina przegrała 0:3 chociaż w pierwszym secie miała już setową w górze. Szkoda. Słaby mecz Jarosza - 26%, w drugim secie zastąpił go Troy. Juantorena i Kazijski (MVP) ponad 70% w ataku :o
Zdenerwowałam się wczoraj - Macerata przegrała z Cuneo 1:3. Igor zagrał dobrze w pierwszym secie potem to już była kompletna padaka. To samo Travica, już myślałam że go pochwalę a on w drugim secie takie cyrki wyczyniał że głowa mała. Savani zepsuł chyba z 7/10 zagrywek :o , tak ten sam Savanii co tyle asów potrafi w jednym meczu zaserwować. Wczoraj chyba pobił rekord zepsutych zagrywek Kurka. Kolokwialnie mówiąc zagrał totalny piach.
Jedyny pozytyw to dobra gra Ngapetha - świetnie w ataku, świetnie z pipe'a. MVP - Grbić, ładnie rozgrywał. Henno o wiele lepszy od Exigi.
W meczu 0 5 miejsce Sisley w trzech setach pokonał Rome a Piacenza Monze - bez De Cecco i Conte, nawet Nikić nie grał więc chyba to nikogo nie dziwi.
Czekam na kolejne mecze i pobudkę Maceraty.
-
Macerata Mistrzem Włoch!
To jest mój dzień - najpierw Reska, teraz Lube!
Było tak jak podczas Pucharu Włoch tylko wynik na odwrót. Macerata grała w dwóch pierwszych setach koszmarnie, potem odpalili. Tie break genialny na kosmicznym poziomie. 22:20 dla Lube (sędzia się pomylił po ataku Kazijskiego).
Juantorena miał skurcze mięśni, ledwo chodził ale co to Radostina obchodzi. Soko zagrał świetnie, ale w Lube rewelacyjnie zagrał Kovar! Igor, Kovar i Parodi - oni odpalili w tie breaku. Świetna zmiana Pajenka.
Jestem taka szczęśliwa! Mina Stojczewa - widok bezcenny.
Brawo Lube!
-
Nie sądziłam, że Lube podniesie się po bęckach, jakie dostali w drugim secie. Juantorena zaczął kuleć w tie-breaku, a i tak pozostał na boisku, twardy gość ;) W ostatnim secie zadecydowały właściwie niuanse, zespoły szły punkt za punkt, później Macerata wyszła na prowadzenie 12:10, aby później stracić je i przegrywać 12:13... Dużo zwrotów akcji, oba zespoły miały po kilka piłek meczowych, ale ostatecznie błąd Kazijskiego spowodował wygraną Lube. Brawa dla Maceraty, tak, jak Linka napisała, tie-break na świetnym poziomie, naprawdę warto było oglądać.
-
Mecz zakończył błąd, którego tak naprawdę nie było. Szkoda, że sędzia nie pozwolił, aby ten pojedynek zakończył się czysto sportowo.
-
Igor na odchodne wygrywa ligę - coś pięknego 8)
A jaką zagrywkę miał dziś Parodi! Świetną. Sava się spalił, ale Kovar i Simone dali radę. Nawet Travica wytrzymał, a bałam się że szybko się spali. Popełnił kilka baboli oczywiście ale skoro nawet ja go chwalę to naprawdę zagrał nieźle.
Trochę obrona dzisiaj w Lube kulała a w pierwszych dwóch setach Trentino szło w blokach na jakiś rekord.
Sędzia też człowiek - myli się. pewnie jakby było w drugą stronę to bym się porządnie wkurzyła. No cóż, niech wezmą przykład z nas - challenege. I tak sędzia wytrzymał napięcie, nie pozwolił na dyskusje.
Tego tie breaka to sobie chyba nagram - genialny.
-
Mistrz mistrz Lube mistrz! ;) Dzień detronizacji ;)
-
Nikt nie skomentował zmian regulaminu w lidze włoskiej, która stanie się zamknięta tak samo jak Polska.
Cały artykuł poniżej ( http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/2012-05-06-zmiany-w-rozgrywkach-ligi-wloskiej-serie-a-zamknieta ):
Włoska federacja siatkarska zdecydowała się na wprowadzenie korekt w regulaminie rozgrywek Serie A oraz Serie A2, które mają za zadanie zapewnić odpowiedni poziom sportowy rywalizacji oraz pomóc w rozwoju młodych zawodników.
Rada FIPAV spotkała się w ostatni piątek w towarzystwie Diego Mosny w Rzymie, gdzie zaakceptowała proponowany przez zarząd ligi Projekt Zrównoważonego Rozwoju. Najistotniejszy jego punkt mówi o tym, że po zakończeniu kolejnego sezonu żadna z ekip Serie A nie spadnie do niższej ligi. W konsekwencji zmniejszy się także liczba zespołów spadających z Serie A2, z czterech do dwóch. Kolejną zmianą jest zwiększenie kwoty składanego depozytu bankowego przez kluby, które chcą wystąpić w najwyższej klasie rozgrywkowej. W poprzednich latach wynosiła ona 200 tysięcy euro, natomiast od tego roku wzrosła do 300 tysięcy. Środki te zostaną powtórnie uruchomione w przypadku, gdy zespół postanowi wycofać się z rywalizacji przed sezonem 2013/2014. Zmiany te mają pomóc w uniknięciu zaniechań podczas procesu planowania budżetu przez kluby.
Pozostałe założenia projektu odnoszą się do poziomu sportowego prezentowanego przez uczestników rozgrywek Serie A oraz Serie A2. Zespoły rywalizujące w walce o scudetto muszą mieć w swojej kadrze przynajmniej sześciu zawodników, którzy w poprzednim sezonie wyszli na boisko w pierwszym składzie w przynajmniej 50% spotkań rozgrywanych przez swój zespół w najwyższej klasie rozgrywkowej. Tyczy się to także obcokrajowców oraz Włochów, grających wcześniej w ligach zagranicznych. Dla rozgrywek Serie A2 limit ten wynosi co najmniej cztery i także zakłada co najmniej 50% występów w meczach drugiej ligi włoskiej bądź też przynajmniej jeden w najwyższej lidze w danym kraju.
Pozostałe założenia wprowadzone w rozgrywkach Serie A na sezon 2012/2013:
- Od 12 do 14 uczestniczących zespołów.
- Prawdo do udziału w lidze może zostać przekazane innej drużynie.
- Na boisku zawsze musi znajdować się co najmniej trzech graczy z włoskim obywatelstwem.
- Zaakceptowano licencje trzydziestu obcokrajowców urodzonych w latach 1990-1993, na podstawie których będą oni mogli występować w zespołach bez ograniczeń w stosunku do ilości zawodników zagranicznych.
- Jeśli w lidze wystartuje 14 zespołów, to 12 z nich weźmie udział w fazie play-off. Drużyna, która po fazie zasadniczej zajmowała wyższe miejsce, rozpocznie każdą rywalizację od prowadzenia 1:0.
Z całości najbardziej zaciekawił mnie ostatni punkt zmian, w końcu jest jakiś czysto sportowy plus zajęcia wyższego miejsca podczas rundy zasadniczej. Można pomyśleć o wprowadzeniu czegoś takiego u Nas :)
-
Dla mnie zagadkowy jest punkt dotyczący stabilności składu i, jego działanie w praktyce. Pomysł fajny ale jak to zrobić?
-
Dla mnie zagadkowy jest punkt dotyczący stabilności składu i, jego działanie w praktyce. Pomysł fajny ale jak to zrobić?
Pomysł dobry, ale z wykonaniem będzie gorzej. Kluby są w stanie znaleźć zawodników, którzy przebywali na boisku 50% czasu, tylko będą musiały wydatnie zwiększyć budżet. Natomiast, podobnie jak w Serie A2, limit czterech grających w poprzednim sezonie 50% czasu jest dla mnie lepszym rozwiązaniem.
Może wypadałoby pomyśleć o podobnych zmianach w naszej Pluslidze ...
-
No po prostu *****.
http://www.blokaut.net/aktualnosc/1369
Travica zostaje w Lube na kolejny sezon :/
-
Ma ktoś może linka ze statystykami sezonu 11/12 zawodników Serie A. Chodzi mi o sezon zasadniczy, play off też może być. Z góry dziękuje
-
Ma ktoś może linka ze statystykami sezonu 11/12 zawodników Serie A. Chodzi mi o sezon zasadniczy, play off też może być. Z góry dziękuje
Jest taka sprytna stronka Legavolley ;)
http://www.legavolley.it/Rendimento.asp?Tipo=2&Classifica=2.1
-
Jest taka sprytna stronka Legavolley ;)
http://www.legavolley.it/Rendimento.asp?Tipo=2&Classifica=2.1
Super dzięki, coś mi świtało że kiedyś ktoś to podawał :)
-
http://blokaut.net/aktualnosci/pokaz/1948/Macerata+z+Superpucharem+W%C5%82och!
Macerata dobrze zaczęła sezon. Dwa sety grane na styk, ale udało się. Trentino walczyło do końca i uległo dopiero w tie-breaku. Cieszy mnie MVP dla Ivana Zaytseva - mam nadzieje że zastąpi Igora pod względem sportowym, bo pod każdym innym względem np. mentalności, postawy, zachowania niewielu Omrcena przebije.
7 asów Zaytseva, zagrywka będzie największym atutem zespołu.
A Juantorena jak na siebie, czytaj "kosmitę" to dość słabo - bez asów, punktów zdobył 12 przy np. 20 Savaniego. Jakoś po tej aferze z Zenitem straciłam do tego zawodnika sympatię.
Tak więc Macerata do boju! Poza nimi kibicuje jak zwykle Cuneo i w tym sezonie Piacenzy i trzymam kciuki za dobrą grę Jarosza.
-
Tymczasem w ósmej kolejce Serie A, rozpadająca się Modena łupnęla Cuneo 3 do jaja! Świetny mecz przedewszystkim naszego dobrego znajomego - Michała Baranowicza, co zaowocowało statuetką MVP :D
Dobrze współpracowała blok-obrona, dzięki czemu mogli wyciągać większość piłek zwłaszcza po atakach Sokolova. Dziś średnio zaprezentował się za to Grbić, żeby nie powiedzieć katastrofalnie.
Cóż, dalej rozpamiętuje te przegrane z Cuneo. Dziwie się, że drużyna Modeny będąca w czarnej dupie potrafiła odesłać drużynę z Piemontu z kwitkiem. Albo te mecze świadczyły o naszej baaardzo słabej dyspozycji (chociaż drugi mecz był dobry) albo o tym, że mimo wszystko Liga Włoska jest nadal wiodącą rolą, gdzie występują świetne zespoły. Mimo wszystko ja nigdy Superligi nad Serie A bym nie wywyższała, bo siła i doskonałe warunki fizyczne to nie wszystko.
-
Na Rai Sport 1 leci chyba półfinał Puchar Włoch Casa Modena - Piacenza.
Ale , czy był już czy po tym meczu, drugi półfinał Lube Macerata- Latina?
-
Na Rai Sport 1 leci chyba półfinał Puchar Włoch Casa Modena - Piacenza.
Ale , czy był już czy po tym meczu, drugi półfinał Lube Macerata- Latina?
Na RaiSport zakończył się właśnie mecz ćwierćfinałowy Pucharu Włoch - półfinały i finały odbędą się w weekend.
Mecz mógł się podobać, bo był naprawdę niezły. Bardzo ciesze się, że Modena mająca swoje nie małe problemy dała radę i wygrała z jakby nie było - faworytem tego spotkania. Modena przegrywała już 2:0 i nic nie zapowiadało na to, że się podniesie, a mimo wszystko sprawili miłą niespodziankę i doprowadzili do tie breaka. W 5 secie dominacja Modeny była znacząca. Michał Baranowicz sypał świetne piłki do swoich kolegów, a co najważniejsze, przy niedokładnym przyjęciu piłki poprawiał wystawą - świetnie. Śmiem wątpić, że w 5 secie Zlatanov i Papi opadli już z sił, bo widoczny był brak zaagnażowania z ich strony, a szkoda, bo Davide Marra uwijał się w przyjęciu i obronie tak, że głowa mała dostarczając pod nos De Cecco piłeczkę, a ten usilnie kierował piłki na lewodkrzydłowych :/ Szkoda tylko, że teraz Modena dostanie "na deser" w półfinale Trento..
Co do meczu Latina - Lube, właśnie trwa, niestety, transmisji nigdzie nie ma :( Lube wygrywa póki co 2:0 (25:18, 25:20, )
-
No to myślę, że w weekend zobaczymy "naszą" Lube w półfinale.
Po meczu pokazywali drabinkę i wynikało z tego, że Lube pokonało Latinę, bo w półfinale była pokazana para Lube ale z Modeną?
Natomiast pozostałe dwie pary ćwierćfinałowe jeszcze nie grały.
-
No to myślę, że w weekend zobaczymy "naszą" Lube w półfinale.
Po meczu pokazywali drabinkę i wynikało z tego, że Lube pokonało Latinę, bo w półfinale była pokazana para Lube ale z Modeną?
Natomiast pozostałe dwie pary ćwierćfinałowe jeszcze nie grały.
To dziwne. Wcześniej na jednym z włoskich potrali pokazana była drabinka z której wynikało, że zwyciezca pojedynku Piacenza-Modena zagra z Trento bądź Perugią ( Trento prowadzi w tym pojedynku 2:1, może być ciekawie ponieważ zespół z Perugi ostatnimi czasy gra niezłą siatkówkę) . Według tej samej drabinki Macerata powinna zagrać z .. Valentią ponieważ wygrała ona 3:0 (!!!!) z Cuneo :D Dlatego też finał Supercoppa zapowiada się baaaardzo ciekawie.
Odnośnie drabinki - mogę się mylić. Trzeba będzie poczekać do zakończenia ostatniego pojedynku i wtedy postaram się gdzieś wyszperać czy moje info jest już nieaktualne :)
----------
Tak, masz rację - mój błąd, bo całkowicie wyleciało mi z głowy, że.. Cuneo i Valentia jest wyżej w tabeli niż Modena :D Zatem Modena-Lube ii Trento(?!) - Valentia.
-
O której godzinie dzisiaj finał Pucharu Włoch Trentino - Lube Banca Macerata?
Zapewne będzie transmisja na Rai Sport 1
-
Z tego co widzę w programie: 17:00 Pallavolo: Coppa Italia Maschile Finale A1
-
Po ciężkiej nocy przemyśleń i kilku miłych wiadomościach które otrzymałam od użytkowników tego forum postanowiłam, że będę pisać dalej bo niektórym podoba się to, co mam do przekazania :) Jeżeli jednak ktoś nie interesuje się tym co piszę, lub uważa, że pisze głupoty - cóż, to jest tylko forum, nie ma przymusu czytania, toż to żadna lektura. Osobiste wycieczki w moją stronę będę traktowała na zasadzie - 'mów do reki, bo głowa nie słucha'
Odnośnie finału Coppa Italia - jak podaje oficjalna strona ligi włoskiej (legavolley.it) dzisiejszy mecz ma odbyć się o 17:30. Transmisja rozpocznie się zapewne już o 17, ze względu na studiu przed meczowe.
Wracając do samej gry - bardzo żałuję, że Modenie nie udało się wczoraj wygrać.. :( Była bardzo blisko, a jednak..
Pierwszy set to była świetna wyiana ciosów z jednej i drugiej strony. Dobra gra Zajceva oraz środkowych Maceraty pozwalało utrzymac bezpieczną, aczkolwiek tylko dwupunktową przewagę. W drugiej połowie pierwszego seta do gry włączył się killer Modeny, nie kto inny jak Guandars Celitans. Swoimi mocnymi zagrywkami jak i różnorodnym atakiem doprowadził Modenę do zwycięstwa w tym secie. Wydawałoby się, że Modena będzie w stanie pokonać dziś ekipę Giullianiego, ale niestety... W drugim secie przy próbie obrony piłki wspomniany przeze mnie wcześniej Celitans biegnąc do piłki tak 'rąbnął' kolanem w bandy reklamowe, że po chwili wydawało się, że zaraz mu pęknie - w momencie stawało się coraz większe. Oczywiście, Litwin zaraz po tym incydencie nie opuścił boiska, ale nie był on już tak skuteczny ponieważ kolano odmawiało mu posłuszeństwa gdy ten chciał skakać. Z dobrej strony po raz kolejny pokazał się młodziutki Francuz Quesque. Nie wiem dlaczego Lotenzetti zmienił go na młodszego brata naszego Nikoli - Urosa. Młody nic specjalnego do gry nie wniósł. Jego lewa ręka na nic sie zdała, ponieważ nie mógł sobie poradzić ze szczelnym blokiem swoich kolegów z reprezentacji. Bardzo podobała mi się również gra młodego Sama Deroo - skoczny, dynamiczny, z siłą w łapie - ale co najważniejsze ten chłopak wie co to różnorodny atak. Od kontuzji Celitansa to on ciągnął grę swojego zespołu. Michał Baranowicz od 3 seta całkowicie się zagotował. Przez dwa sety Travica był w jego cieniu, ale później role się odwróciły.. Młody zaczął wrzucać w siatkę swoich kolegów, a czasami wystawiał piłki z których nie zaatakowałby nawet Dżordż. W 4 secie permanentnie grał środkiem, ale ani Sala, ani Piscopo przez szczelny blok Serbów nie mogli się przebić. Zbierali czapy pod nogi aż miło.. Szkoda, bo napewno była okazja by pokusić się o zwycięstwo. Po meczu ćwierćfinałowym z Piacenzą byłam pewna, że postawią się Maceracie. Było dobrze, do czasu gdy Celitans nie doznał urazu. Swoją drogą Starović też 'narzekał' na swój bark, ale nie sądze by to było coś poważnego, przynajmniej jego uśmiech od ucha do ucha i fizjoterapeuty na to nie wskazywał :)
Modena przegrała minimalnie tylko dlatego, że miała doskonale ułożoną linię obrony. To co zawodnicy nie zablokowali inni wybronili, ale niestety - nie było komu kończyć piłek sytuacyjnych. Świetnie na 10 metrze ustawiał się Deroo dzięki czemu mógł wyciągać piłki zagrane przez Zajceva który 3/4 swoich ataków wybijał po bloku daleko za linię 9 metra.
Jeżeli my w LM chcemy nawiązać równorzędną walkę musimi bronić. Musimy bronić zarówno zagrywki Włochów jak i ich ataki. Będzie cięzko, bo Travica, Podrascanin, Stankowic, Zajcev, Parodi, Starović - wszyscy zagrywają z wyskoku, mocną i regularną zagrywkę. Oczywiście, zagrywka Starovića nijak ma się do zagrywki Zajceva jeżeli chodzi o siłę, ale z precyzją zbyt wiele od Włocha nie odstaje. Jeżeli do tego czasu nie poprawimy swojego przyjęcia to będzie istna strzelnica. Nie mówię już o tym, że kończenie ataków w pierwszej akcji to nasz obowiązek by myśleć o walce w tym spotkaniu, a ostatnio mieliśmy w tym elemencie nie małe problemy. Mam nadzieję, że Andrzej ustawi Ignaczaka do pionu i ten będzie szorował boisko aż miło. Jest w stanie to zrobić bo nie takie ataki wyciągał, a wiadome im więcej obronisz tym przeciwnik ma mniej sił, a irytacja kolejną nieskończoną akcją będzie narastać co z pewnością nie będzie przekładało się na dobrą grę Maceraty. Liczę też, że wieczny statysta Grzegorz rozpocznie mecz w kwadracie dla rezerwowych bo rywalizacja z Stankovićem bądź Podrascaninem będzie dla niego totalną kompromitacją. Mi nie pozostaje nic innego jak wierzyć, że w końcu forma wystrzeli. 2 lata temu w obliczu kaszany jaką graliśmy w lidze potrafiliśmy wzbić się na wyżyny i walczyć z Sisleyem jak równy z równym. Przegraliśmy, bo frajerskie porażki to była nasza domena. Liczę na to, że finał ubiegłego sezonu nas czegoś nauczył i że nie tylko w nogach i rękach, ale także w głowie będziemy mocni.
Polecam zatem dziś o 17:30 zasiąść przed telewizory i oglądać mam nadzieję dobre spotkanie. Ja mocno trzymam kciuki za ekipe Stojczewa która może miała i łatwiejszą drogę w tym finale, no ale nie bez powodu, sama ciężko sobie na to zapracowała. Do boju Osma!
-
Mnie wogóle nie zachwyciła Macerata wczoraj. Modena mogła spokojnie wygrać ten mecz, ale za każdym razem dochodząc przeciwników podcinała sobie skrzydła: popełniała serię błędów, nie kończyła ataków... Zaytsev wg mnie może mieć problemy, jak będzie atakować tak, jak wczoraj. Cały czas nad blokiem nie będzie przechodził, szczególnie, gdy na siatce będzie Piotrek. Z naszym przyjęciem rzeczywiście może być źle, ale z drugiej strony to my też mamy swój cel na zagrywce. Myślę, że jeśli Ivan będzie ostrzeliwany cały mecz to nie wytrzyma. Paula straszyła środkiem Maceraty, zresztą słusznie, ale Travica rzadko ich wykorzystuje.
Co do wczorajszego meczu, to warty podkreślenia jest fakt, że używany był system wideoweryfikacji. Włoska telewizja ma podgląd obrazu z challenga i były małe kontrowersje. Jeśli ktoś pamięta atak Antigi, kiedy piłka najpierw była w boisku, ale w momencie największego wgniecenia piłki była ona całym obwodem za boiskiem, to to była taka sama sytuacja. Sędzia włoski podjął taką samą decyzję, jak polski, czyli aut.
-
Ciekawy obrazek obyczajowy: podczas odgrywania włoskiego hymnu włoska publiczność klaskała do taktu.
Przetoczyła się u nas dyskusja na temat oklasków jakimi polska publiczność witała hymn zagranicznego przeciwnika. Mi bardzo się taki gest podobał. Niektórzy byli oburzeni, uważali to za wiochę, bo podczas hymnu należy zachować nadętość kaprala.
Jak widać, są nacje (nie tylko Włosi), które mają do swojego hymnu raczej radosne niż nadęte podejście. I dobrze.
-
no i Trentino ;)
Co do naszego meczu z Maceratą, , mam taki scenariusz :
1. "Siedzi" nam zagrywka
2. Maceracie nie "siedzi" zagrywka :D
3. Serwujemy w Zayceva
4. Tichacek gra środkiem
aaa i dodam, że Igła przyjmuje na przyzwoitym poziomie
Może prosta "taktyka" ale jeśli zrealizujemy to co należy do nas (czyli oprócz 2 punktu) to mamy duże szanse ...
-
Mecz godny finału. Jestem pod wrażeniem zagrywek obu zespołów. W pierwszych dwóch setach Trentino znokautowało tym elementem Maceratę. Dla mnie MVP meczu to Djuric. W każdym elemencie gra na wysoki poziomie, a w ataku to niemal kosmos.W bloku również. Kazinski słabiej przyjmował. Sm naliczyłem 4 błędy (tylko przy jakich bombach). Odkupił wszystko ostatnią zagrywką :D. Juantorena na swoim poziomie
Co do Maceraty -pierwsze 2 sety to dzieci we mgle, duża w tym zasługa Travicy. Oj wirtuozem rozegrania to on nie jest, poza tym kiepsko dokonywał wyborów. Duży plus dla Kooya, tzn w porównaniu do Starovica.
Macerata jest do pchnięcia przez Resovię. Warunek dobra gra w każdym elemencie. O przygotowanie fizyczne jestem spokojny. Andrzej Zahorski swój fach zna. Reszta należy do I Andrzeja i statystyków.
-
Widziałam 3 pierwsze sety w tym ten wygrany przez Maceratę i nie taka ona straszna jak ją malują... zagrywka nie tak bardzo regularna jak u zawodników Cuneo, więc upatruje w tym naszej szansy. Przy czym każdy z naszych zawodników musi wzbić się na wyżyny swoich zagrywkowych umiejętności i kopać ich z całej siły. Jeśli będziemy mieć zagrywkę, mecz jest do wygrania, jeśli będą błędy to po nas... Już nie mówię o innych elementach, bo mam nadzieje, że włoski zespół zostanie odpowiednio rozpracowany a Grzegorz Kosok nie wyjdzie w "6" (nie mam nic do chłopaka ale przegrywa rywalizację z Grzybem).
-
............a Grzegorz Kosok nie wyjdzie w "6" (nie mam nic do chłopaka ale przegrywa rywalizację z Grzybem).
Jestem za tym, aby w 12-ce był Dzidek. Zagrywką Grześka bije na głowę, w pozostałych elementach nie ma różnicy. A Dzidek swoją zagrywką może trochę rozgonić Włochów. Nie czas na ogrywania jakiegokolwiek zawodnika. Czas, aby zacząć grać i wygrywać.
-
Uff... Kamień spadł mi z serca. Dziękuje Ci Boże, że ta piłka zagrywana przez Mateja przetoczyła się po siatce, bo w innym wypadku na 99% Lube doprowadziłoby do 5 seta - wszak tradycja, to tradycja!
Bałam się, że finał może być totalną klapą przez regulamin CEV który nie gwarantuje zdobywcy Pucharu obecności w LM. Jak widać ani Rosjanie ani Włosi jakoś specjalnie do serca sobie tego nie biorą i grają najlepszą siatkówkę jaką tylko potrafią. Mam nadzieję, że i my pójdziemy tym śladem i nie oddamy tego trofeum tylko dlatego, że to 'zbędny mecz który nic nie daje poza Pucharem'.
Dwa pierwsze sety to popis gry przede wszystkim dzisiejszego MVP - Raphaela. Śmiem wątpić, że na dzień dzisiejszy to jeden z lepszych sypaczy na świecie. Dobra, może i ma obok siebie Juantorenę, Stokra i Kazijskiego czyli potencjalnie jedne z większych armat na świecie, no ale sam fakt jakie perełki dostają ( o ile sobie piłeczkę przyjmą ;D ) mówi sam za siebie. Rafała ma świetnie "wyćwiczone" palce. Gdy tylko piłka trafia do jego rąk na dobrą sprawę nikt nie wie do kogo pójdzie, ponieważ podczas rozegrania,zarówno w przód jak i tył jego ruchy ciała pozostają takie same. 3/4 rozgrywających świata przy wystawie za siebie wygina swoje ciało w kierunku posyłania piłki, a Rafa operuje tylko i wyłącznie palcami ii - nagdarskami.
W końcu doczekałam się dobrego meczu Juantoreny :) Od kilku spotkań grał dość słabo, był wręcz niewidzialny w ataku - jak to możliwe?! :o Dziś szczególnie siedziała mu zagrywka. To co wyczyniał w tym elemencie - matko, chciałabym by ktokolwiek w Polsce miał tak REGULARNĄ i mocną zagrywkę.
Kazik jak to Kazik, zawsze gdzieś w cieniu - ale jednocześnie najważniejszy element drużyny. Bez niego Trentino leży i kwiczy, tyle ile on daje tej drużynie jest po prostu nie do opisania. Kończenie sytuacyjnych piłek w tym sezonie należy głównie do niego. Dzięki przerwie od reprezentacji Kazik wygląda jakby dostał drugie życie. Jest radosny, uśmiechnięty i cieszy się po każdej akcji, a jeszcze w ubiegłym sezonie jego mina wkazywała na to jakby Stojczev go z krzyża zdjął.
Po przegranej w 3 secie liczyłam, że Trento się podniesie, ale gdy zobaczyłam STokra leżącego gdzieś całkowicie za boiskiem trzymającego się za kostkę z wyrazem twarzy który z daleka wołał : 'chyba umrę z bólu' - zaniemówiłam. Widać było, że chęci i woli walki to chłopak w sobie ma wiele, ale na Boga, pierwsze piłki seta i żeby aż tak biegać pod bandami ?! :o To musiało się źle skończyć. Bałam sie, że Ushikov nie da rady pociągnąć zespołu w taki sposób jaki robił to dotychczas Janek. Wiadome, Bułgar stoce spod ogona nie wypadł, były takie mecze w jego życiu, że sam potrafił je wygrywać swoją skuteczną grą, ale jednak wejść w takim meczu przy takim wyniku kiedy rozkręcone Lube zdobywało kolejne punkty przyznam szczerze, nie jest łatwe. Widać było, że Rafa nei chciał go zbyt często uruchamiać, a robił to tylko wtedy gdy było dobre przyjęcie i miał pewność, że ten piłkę na lotnym skończy.
Koniec końców jak dla mnie takim małym MVP zostaje - Bira :D Co chłopak robił na zagrywce, to głowa mała. Niszczył Zajceva praktycznie na każdym obejściu. Nie wiem, czy piłka uderzona przez jego dłoń została w ten sposób zaczarowana, ale wyglądało to dość imponująco. Gwoździem do trumny Giulianiego była zmiana Zajceva na nominalnie drugiego libero - Lampalierro i irytacja Ivana, po czym zmiennik Zajceva przyjął piłę jeszcze gorzej :D Coś mi się wydaję, że Ivan podał wtedy swojemu trenerowi piękną wiązankę, ale niestety, żadna z kamer tego nie zarejestrowała :-\
Co do Lube..
Wiadome, że nie są w wybitnej formie, ale to widać gołym okiem od kilku spotkań. Jednakże osłabieni brakiem Savaniego i Kovara nie wyglądają na rozbitych. Dziś Trentino pokazało jak pokonać Lube, czy my to wykorzystamy? Mimo tego, że mamy wszystko podane na tacy będzie piekielnie ciężko. Dlaczego? Bo nie mamy zagrywki Trentino. Bo nie mamy obrony Trentino. Bo nie mamy ataku Trentino, aż wreszcie - nie mamy bloku Trentino.
Ktoś mi powie, że to są nieprzewidywalne elementy i raz są, a raz ich nie ma. No właśnie, tylko my od poczatku sezonu ich nie mamy więc próżno szukać w naszej grze pozytywów. Dziś Trentino permanentnie zagrywało w Zajceva, mocną zagrywką jak i flotem Biry i Rafy. Przynosiło to efekty? Jasne, więc może spróbujmy? Boje się, że my tego nie wykorzystamy. Nie wykorzystaliśmy Wlazłego na przyjęciu, nie wykorzystaliśmy Wijsmansa na przyjęciu więc nic nie wskazuje na to, że wykorzystamy Zajceva - przecież zawsze jest Henno w którego łatwiej trafić bo ma inną koszulkę :) Oczywiście, u nas żaden zawodnik nie ma zagrywki Juantoreny czy Kazijskiego - nie mówię tu o sile. Mówię tu o regularności. Jak Osma zagra jedną zagrywkę w boisko, to posyła ich potem jeszcze 5. U nas jest zasada - raz mocno w pomarańczowe, a następnie jeszcze mocniej w siatkę. Musmi grać różnorodną zagrywkę. Dziś Bira wyciągał go raz do przodu, raz do tyłu. Żaden z zagrywających nie trafiał mu prosto w ręce, bo tak to się gra w 3 lidze. Mam nadzieję, że w piątek w meczu z Delectą zobaczę progres naszych zawodników w tym elemencie - jeśli nie, to pies pogrzebany, bo od zagrywki wszystko się zaczyna. Zajcev przyjmując dziś 37 zagrywek popełnił 5 błędów, nie piszę ile piłek oddał na drugą stronę, a o tym jak to przyjęcie wpłynęło na jego atak nawet nie mówię, bo przez dwa sety grał jak Chajzer. Dopiero odciążenie go z tego elementu w 3 secie pozowliło mu wyjść na 59% skuteczność w ataku, jednakże efektywność mimo wszystko i tak nie była najwyższa.
Ktoś wcześniej napisał, że straszę środkiem Lube, a Travica ich nei wykorzystuje. Środkowi to nie tylko maszyny do zdobywania punktów. Ich pozycja to "środkowi bloku", a więc głównym zadaniem jest blokowanie ataków rywali. W tym elemencie Stanković, Podrascanin jak i Pajenk są naprawdę świetni. Jeżeli trzeba też zaatakują, jakaż to filozofia? Oni mają pojęcie o tym, że jest możliwość kręcenia nagdarstkiem tak, by nie trafić w łapy blokującego. U nas ostatnio zwłaszcza Grzesiu Kosok całkowicie zapomniał, że jest prawo i lewo - bardzo lubi przed siebie :) To nie jest sposób na granie z Lube, bo nas zajadą blokiem, a zawodnicy asekurujący będą mieć zęby powybijane od piłek wracających po czapach. Niestety, taka jest rzeczywistość. Na tych pozycjach nie mamy co się równać z ekipą Giulianiego. Pewnie, jest Piotrek, ale on sam nie będzie w dwóch ustawieniach pod siatką. Wątpie też by Andrzej dał możliwość grania od pierwszej piłki Wojtkowi. Przecież doskonale wiemy, że jeden nie skończony atak Wojtka = zejście z parkietu na rzecz Kosoka który może statystyować cały mecz, łącznie mieć 0 bloków i 0% skuteczności w ataku, a i tak będzie grał ;)
Liczę na to, że Zibi nam się nie spali. Serio, jeżeli w końcu (!) zagra dobre spotkanie to widzę światełko w tunelu. Dziś piłki ciężkie kończył Trento Stokr - u nas też musi być taki zawodnik na prawym. Starović nie pociągnie całego zespołu do zwycięstwa, on nie jest od tego, to nie typ killera.
Travica dziś nie grał źle. Pewnie, cóż robić, kiedy Trento ma tak doskonale ustawioną obronę, że wyciąga wszystkie piłki?! Nic tylko próbować innych opcji. Zagrywka jak zwykle na plus u tego zawodnika, może nie mocna, ale jakże on kocha zagrywkę po długiej przekątnej w sam róg boiska - to chyba jego znak firmowy. Parodi zaś znacznie poniżej swojego normalnego poziomu. Już wczoraj był pod kreską, bardzo cieniuje ten zawodnik. Liczę na to, że do 15 się nei obudzi i dalej będzie w takiej dyspozycji chociaż - niestety, nie możemy tylko liczyć na Lube, to my musimy pokazać, że Mistrz Polski, to Mistrz Polski.
Mam nadzieję, że Andrzej wie co robi i przygotuje nasz zespół do tego dwumeczu wręcz idealnie. Liczę na to, że Zbyniu nie straci głowy i nie spali się na wjeździe, bo będzie pograne. Nasza dziewiąteczka jest nam strasznie potrzebna, ale ta '9' która siała postrach w szeregach Brazylii, USA, Kuby. Takiego Zbyszka chcę zobaczyć 15.01 !!
Nie mówię już o tym, że naszym OBOWIĄZKIEM jest poprawa przyjęcia. Pewnie, nie mówię, by wszystkie piłki były dogrywane do Lucasa perfekcyjnie bo to przecież na tym poziomie jest nierealne, no ale by każda strefa w ataku była gotowa do gry. Musimy grać urozmaiconą siatkówkę, bo Lube to mimo wszystko przeciwnik z najwyższej europejskiej półki. Najważniejsze by Igła się ogarnął, bo póki co to jego przyjęcie wygląda najgorzej. Z taką siłą z jaką zagrywa Zajcev nie będzie 'zagra na Achrema żeby go wyłączyć z ataku' tylko będzie siła razy ramię co pokazał dziś baardzo czesto zagrywając w Bariego.
No i najważniejsze - OBRONA. Widzieliście co dziś wyprawiały oba zespoły? Widział ktoś by piłki od tak wpadało w boisko po kiwce lub plasie? Ja obsobiście nie. Jestem pełna podziwu dla Zajceva który od 3 seta będąc w drugiej lini permanentnie ustawiał się na 10 metrze i bronił piłki lecące po bloku. Z drugiej strony to samo robił Juantorena, a u nas czy istanieje coś takiego? My obronę widzieliśmy tylko w pojedynkach finałowych. Wtedy KAŻDY zawodnik szorował boisko, nawet Dżordż. A dziś? dziś obrona to istna abstrakcja. Od czasu do czasu Igła coś podbije, Zibi wyasekuruje czy Lotman, ale tak nie ma mowy o grze obronnej. Liczę na to, że pójdziemy włoskim śladem i też ustawimy przy sytuacyjnych piłach Alka bądź Paula na 'dziesiątce', bo tylko tak mamy możliwość zdobywania punktów i jednocześnie odskakiwania przeciwnikowi.
Nasuwa się także pytanie - co my zrobimy gdy trener Lube z seta na set zmieni taktykę? Ileż to razy przegrywając 2:0 z Trento potrafili powstać z kolan - nie dlatego, że atakujący się obudził czy sypacz, tylko poprzez świetne zmiany taktyczne. Dziś w miejsce nominalnie pierwszego atakującego 8) wpuszcza Kooya jednocześnie grając na 3 przyjmujących. I to nie było tak, że Zajcev był po przekątnej z Travicą i ochodził całkowicie od przyjęcia. Normalnie zasuwał w przyjęciu tyle tylko, że Trento w tym momencie miało problemy z trafieniem w niego bo jego korytarz był znacznie węższy, a u nas co? Jastrzębie rozwala nas zagrywką, a Andrzej nawet nie wspomina o tym bo Zbyszek chociaż ustawił się do przyjęcia i 'próbował' przyjmować. Przecież on wie co to odbiór zagrywki, to dlaczego z tego nie korzystamy? Lepiej żeby piłki trafiały nam w pomarańczowe, no nie?! Musimy zagryzykować, zwłaszca, że u nas w lidze nie ma tak zagrywających zawodników jak Lube. Czy był dziś zawonik Maceraty który nie napsułby krwi Juantorenie, Bariemu i Kazijskiemu? Co więcej, ja tak zagrywającego Stankovića nie widziałam od lat :)
Strasznie boje się konfrontacji z Lube. Wiadomo, serce mówi, że jest szansa, rozum - niekoniecznie, nie po tym co DZIŚ zobaczyłam. Dawno nie oglądałam meczu by oba zespoły tak świetnie zagrywały (OBA zespoły, niech mi ktoś tu nie wyjeżdza, że my w finale mieliśmy lepszą zagrywkę). Nie mówię o obronie, bo u nas nawet babeczki w Orlenlidze tak nie bronią.
Co będzie - zobaczymy. Wierzę w to, że się uda. Naszego zespołu w grze nie widziałam od 22go grudnia, ale zobaczę 4, w meczu z Delectą. Jeżeli jest progres w zagrywce, obronie, przyjęciu, bloku, ataku.. to może damy radę? Ale jak mówię, musi być progres. Od gadania, że szukamy 'stabilizacji', że przeciwnik grał lepszą siatkówkę formy nam nie przybędzie, a wręcz przeciwnie - każde głupie tłumaczenie porażki stanie się w końcu normalnością, rutyną.
15.01 wielki sprawdzian przede wszystkim przez Andrzejem. Mamy jedno życie - przegrywając w Rzeszowie przekreślamy nasze szanse w LM. Mam nadzieję, że w końcu Podpromie zostanie odczarowane i wygramy - chociażby po 'brzydkim meczu' - ważne byśmy znowu frajersko nie oddali spotkania kiedy będziemy już tak blisko..
staty z meczu - http://www.legavolley.it/TabellinoGara.asp?IdGara=25737 .
-
O drużynie włoskiej zostało powiedziane już prawie wszystko, o naszej konfrontacji i naszych szansach również, nikt jednak nie powiedział najważniejszego. To od nas kibiców będzie zależało najwięcej, jeśli Resovia będzie przegrywać dwoma, czy więcej punktami, a kibice zaczną zwieszać głowy, to zawodnicy na pewno nie wzniosą się na wyżyny swoich umiejętności. Jeśli my Kibice pokażemy mistrzowski poziom, to zawodnicy będą wiedzieć co mają robić na boisku. Niech zawołanie Pabla (chyba jego), "Maszeruj albo giń" będzie w głowach każdego zawodnika i kibica. Nie ma półśrodków, albo gramy i kibicujemy na 100%, albo dajmy sobie spokój z siatkówką.
-
Właśnie zakończona relacja w TVP sport z zapowiedzią dalszych z ligi . Jacek Laskowski bardzo przyjemna odmianą po duecie D-S
-
Mecz niezbyt mnie rozemocjonował.
W I i II secie Trento zdemolowało przeciwnika. Grała tylko jedna drużyna. Spustoszenie robił flot Birarellego. Ataki ze środka rozmontowały Maceratę. Starović jest zupełnie bez formy.
Trento grało i przestało. Zdziwienie, że przeciwnik potrafi grać w siatkówkę nie opuszczało drużyny z Trydentu przez cały trzeci set. Nie było już bezproduktywnego Starovicia, a na 2 armaty (Zajcew i Kooy) Travicy grało się o wiele łatwiej.
Emocje pojawiły się w secie IV. Mogła wygrać Macerata, ale wygrał Trydent.
Moim mvp był Raphael. Niemal bezbłędny. Travica nijaki. Trudno mu coś zarzucać, ale i pochwalić nie ma za co.
Dzisiejszy mecz to także kapitalna postawa sędziów, wspomaganych aparaturą wideo.
Główny szybciutko oczyścił atmosferę żółtą kartką, a weryfikacja spornych sytuacji odbywała się błyskawicznie i trafnie. Widocznie włoscy sędziowie mają lepszy wzrok od naszych.
Warto przyjmować zagrywki Zajcewa we czterech i warto grać środkiem kiedy tylko można. Nie łudzić się, że da się przyjąć mocną zagrywkę perfekcyjnie. Nad siebie i szukać powtórzenia akcji. Bardziej opierać piłkę o blok niż liczyć na dziury w bloku. Spokój, konsekwencja i determinacja.
Ze względu na słabą postawę Starovicia Macerata improwizuje. Wtedy jej zawodnicy pokazują indywidualną klasę. Nie mam pojęcia kto przeciwko nam zagra na ataku. Starović? Zajcew? Kooy?
I broń Boże, nie opuszczać głów, gdy przeciwnikowi wchodzi seria. Macerata jest świetnym przeciwnikiem do rozgrywania pięciosetowych pojedynków.
-
Dziś dokładnie przeanalizowałam statystyki i co rzuca się w oczy - ZAGRYWKA. Nie jakość, bo tego cyferki nie oddają, ale liczba błędów w tym elemencie i ilość asów. Trentino przy 19 zepsutych zagrywkach posłało 11 asów. Z kolei Lube przy 14 (!!) błędach własnych posłało aż 12 asów :o :o :o :o
Z czym do ludzi? My w ostatnich meczach ligowych : Z ZAKSĄ przy 24 błędach zdobyliśmy 3, słownie T R Z Y punkty zagrywką. A w meczu z Jastrzębskim? 17 błędów, 4 asy. W chwili obecnej i ZAKSA i Jastrzębski bije nas na głowę w tym elemencie, bo psując zdecydowanie mniej piłek zdobywają więcej asów serwisowych.
Gadanie 'podejmujemy ryzyko, więc w to ryzyko trzeba wliczyć błędy własne' to tylko bajeczki naszego trenera. Niech zobaczy jak wygląda ryzyko. W Lube każdy zawodnik posyła zagrywkę atakującą z prędkością 100 km/h - NIKT nie zwalnia ręki, a leją przeciwnika swoją zagrywką aż miło. Poprawimy zagrywkę do 15.01 ? Jest to możliwe by naraz nasi zawodnicy stali się regularni i precyzyjni? Nie wiem, nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić.
Co do przyjęcia tych zagrywek - dziś oglądałam mecz Polska - Kuba. Ignaczal pokazał w tym meczu, że zagrywki Leona czy Biseta potrafi przyjąć wręcz perfekcyjnie, a w klubie? Nawet dennej zagrywki Czarnowskiego nie potrafi przyjąć, więc w czym tkwi problem? Z dnia na dzień się chłop przyjmować nie oduczył. Niestety jak dla mnie coś tu nie gra na linii Kowal-Ignaczak, bo przy Anastasim Igła śmiga jak rzadko. Zobaczymy jak będzie odbierał zagrywki Zajceva i spółki. Przypominam - na IO radził sobie z nimi nie nagannie, a doskonale wiemy, że nawet przy mocnych zagrywkach Bartosz Kurek i tak był 'odrobinę' kryty.
-
Dziś dokładnie przeanalizowałam statystyki i co rzuca się w oczy - ZAGRYWKA. Nie jakość, bo tego cyferki nie oddają, ale liczba błędów w tym elemencie i ilość asów. Trentino przy 19 zepsutych zagrywkach posłało 11 asów. Z kolei Lube przy 14 (!!) błędach własnych posłało aż 12 asów :o :o :o :o
Z czym do ludzi? My w ostatnich meczach ligowych : Z ZAKSĄ przy 24 błędach zdobyliśmy 3, słownie T R Z Y punkty zagrywką. A w meczu z Jastrzębskim? 17 błędów, 4 asy. W chwili obecnej i ZAKSA i Jastrzębski bije nas na głowę w tym elemencie, bo psując zdecydowanie mniej piłek zdobywają więcej asów serwisowych.
Gadanie 'podejmujemy ryzyko, więc w to ryzyko trzeba wliczyć błędy własne' to tylko bajeczki naszego trenera. Niech zobaczy jak wygląda ryzyko. W Lube każdy zawodnik posyła zagrywkę atakującą z prędkością 100 km/h - NIKT nie zwalnia ręki, a leją przeciwnika swoją zagrywką aż miło. Poprawimy zagrywkę do 15.01 ? Jest to możliwe by naraz nasi zawodnicy stali się regularni i precyzyjni? Nie wiem, nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić.
Zakontraktujemy Juantorene, Kaziyskiego, Zaytseva i Grozera to będziemy robić po 20 asów w meczu nawet przy nie najlepszym przygotowaniu fizycznym.
Po raz kolejny powtórzę, że to było do przewidzenia, że osłabimy się w polu serwisowym bo odszedł od nas gość który zrobił nam z 40% asów w całym poprzednim sezonie. To jest olbrzymi wkład.
Tak jak zresztą Andrzej powtarza, że żeby coś stworzyć to trzeba mieć do tego potencjał. Jak Kovacevic przez całą karierę nie zagrywał mocno regularnie po 115 km/h to nagle od Andrzeja oczekujemy, że będzie cudotwórcą i nauczy go tak zagrywać ?
To samo z Zibim. Jak jego zagrywka wyglądała przez całą karierę to wiemy. Może wyjątkiem było to jak grał w Częstochowie. Ale i tam był nie regularny. Potem się jakoś w tym elemencie zaciął. Teraz u nas i tak mnie pozytywnie zaskakuje bo chyba z całej naszej drużyny sprawia drużynie przeciwnej najwięcej problemów. Niestety nie zdobywa tyle asów co Grozer. Dlatego nawet nasza często dobra zagrywka nic nie daje bo jak wyglądamy na kontrach z wysokiej piłki to każdy widzi.
Wojtek Grzyb zagrywa na podobnym poziomie jak w poprzednim sezonie z tym, że to nie jest też taki kiler jak najlepsi na świecie. Zdarzy się czasami w pojedynczych meczach ale to tyle. Lotman podobnie. Jest dwóch zawodników z których w tym elemencie można więcej wykrzesać. To Alek i Lukas. Alek jak zagrywał jak był w najlepszej formie to też każdy widział. Lukasa też stać na więcej bo w poprzednim klubie prał aż miło ale w Resovii się nie może odnaleźć.
Podsumowując, to my nie będziemy zagrywali jak Macerata, Trento, Kazan czy nawet Zaksa. Tam potencjał w tym elemencie jest większy. Dlatego trzeba robić krzywdę zagrywką na ile się da i nadrabiać innymi elementami. Mamy spory potencjał w ataku i z tego trzeba korzystać. Kończyć jak najwięcej pierwszych akcji żeby móc potem przycisnąć na zagrywce na ile się uda. Potem powinno pójść już z górki.
PS
Co do finału Pucharu Włoch to szczerze przyznam, że mi bardziej podobał się finał Pucharu Rosji. W obu meczach była ,,młocka'' jak to pisał repres, ale mi bardziej się ta Rosyjska podobała. A jeszcze co do tej młocki to wybacz repres ale tak grają mężczyźni. Jak ktoś chce oglądać 1000 plasów w meczu i 1000 ofiarnych obron to sobie ligę żeńską ogląda.
-
Jakoś nie ma dramatu, gdy na zagrywce stają Zajcew, Kazijski i Grozer, a przyjmują Ignaczak, Kubiak i Kurek (podobno bardzo słabo przyjmujący). Jakoś nie było ponad nasze (Resovii) siły rozwalić jedną z najlepszych drużyn w Europie zagrywkami Achrema, Lotmana i Tichacka (Grozera pominąłem, a Grzyb siał spustoszenie zagrywką wśród innych europejskich drużyn).
Pora przestać żyć stereotypami i zacząć wymagać. Tak, na połowę stycznia oczekuję, że Achrem, Tichacek, Lotman, Kovacević i Grzyb będą regularnie zagrywać ponad 110 km/h, bo mają takie możliwości. Na przygotowanie się w tym elemencie zostało 2 tygodnie. To dużo. Oczekuję stosowania takich obciążeń treningowych, żeby w konfrontacji z Maceratą każdy z naszych zawodników osiągnął apogeum szybkości w przebieraniu nogami. Bo silni to my jesteśmy, ale jednocześnie jesteśmy bardzo wolni. A przecież skoczność (a to ona decyduje o regularności zagrywki) jest wypadkową siły i szybkości.
Tylko czy my kiedykolwiek pracujemy poważnie nad szybkością? Mam wrażenie, że nie.
-
Zakontraktujemy Juantorene, Kaziyskiego, Zaytseva i Grozera to będziemy robić po 20 asów w meczu nawet przy nie najlepszym przygotowaniu fizycznym.
Po raz kolejny powtórzę, że to było do przewidzenia, że osłabimy się w polu serwisowym bo odszedł od nas gość który zrobił nam z 40% asów w całym poprzednim sezonie. To jest olbrzymi wkład.
Tak jak zresztą Andrzej powtarza, że żeby coś stworzyć to trzeba mieć do tego potencjał. Jak Kovacevic przez całą karierę nie zagrywał mocno regularnie po 115 km/h to nagle od Andrzeja oczekujemy, że będzie cudotwórcą i nauczy go tak zagrywać ?
To samo z Zibim. Jak jego zagrywka wyglądała przez całą karierę to wiemy. Może wyjątkiem było to jak grał w Częstochowie. Ale i tam był nie regularny. Potem się jakoś w tym elemencie zaciął. Teraz u nas i tak mnie pozytywnie zaskakuje bo chyba z całej naszej drużyny sprawia drużynie przeciwnej najwięcej problemów. Niestety nie zdobywa tyle asów co Grozer. Dlatego nawet nasza często dobra zagrywka nic nie daje bo jak wyglądamy na kontrach z wysokiej piłki to każdy widzi.
Wojtek Grzyb zagrywa na podobnym poziomie jak w poprzednim sezonie z tym, że to nie jest też taki kiler jak najlepsi na świecie. Zdarzy się czasami w pojedynczych meczach ale to tyle. Lotman podobnie. Jest dwóch zawodników z których w tym elemencie można więcej wykrzesać. To Alek i Lukas. Alek jak zagrywał jak był w najlepszej formie to też każdy widział. Lukasa też stać na więcej bo w poprzednim klubie prał aż miło ale w Resovii się nie może odnaleźć.
Podsumowując, to my nie będziemy zagrywali jak Macerata, Trento, Kazan czy nawet Zaksa. Tam potencjał w tym elemencie jest większy. Dlatego trzeba robić krzywdę zagrywką na ile się da i nadrabiać innymi elementami. Mamy spory potencjał w ataku i z tego trzeba korzystać. Kończyć jak najwięcej pierwszych akcji żeby móc potem przycisnąć na zagrywce na ile się uda. Potem powinno pójść już z górki.
PS
Co do finału Pucharu Włoch to szczerze przyznam, że mi bardziej podobał się finał Pucharu Rosji. W obu meczach była ,,młocka'' jak to pisał repres, ale mi bardziej się ta Rosyjska podobała. A jeszcze co do tej młocki to wybacz repres ale tak grają mężczyźni. Jak ktoś chce oglądać 1000 plasów w meczu i 1000 ofiarnych obron to sobie ligę żeńską ogląda.
Nie ma jak dobre samopoczucie przed sylwestrem, zazdroszczę Ci Blejd szczerze. Albo inaczej, powinieneś zostać rzecznikiem prasowym klubu, alibo Andrzeja. Z tego co napisałeś mamy drużynę fajtłap, której nie da się nauczyć regularnie zagrywać. Trzech z czterech zagrywkowych kilerów z finału nadal mamy tj, Lucas, Alek i Paul. Jak prali w finałach w Bełchatowie. To Dżordż był dodatkiem do kożuszka przy tych chłopakach. A teraz oprócz tej trójki mamy Zibiego, Henia, Wojtka i Rafała i Kolę. Mogą wchodzić i zagrywać z kwadratu (19-letni arabski Holender z Cuneo pkazał że da się ). Jest też Dzidek, który na Zajcevie mógłby też trochę punktów nastukać. Nie usprawiedliwiajmy na siłę Andrzeja. Nie tylko zawodnicy są winni braku formy. Gdzieś tkwi błąd w założeniach, również w ustawieniach do przyjęcia. Jak oglądam powtórki LŚ to nie mogę pojąć jak jeden zawodnik (Igła) może się zmienić.Może warto prześledzić ustawienia do przyjęcia, może warto więcej czasu poświęcić na trening zagrywka-przyjęcie. Zawodnicy sami się nie wytrenują. Po to mamy trenera z tytułem doktora i ze zdobytym mistrzowskim tytułem, aby to ogarnął i poskładał w całość.
Dosyć już rozczulania się nad sobą i pierniczenia farmazonów.
-
O drużynie włoskiej zostało powiedziane już prawie wszystko, o naszej konfrontacji i naszych szansach również, nikt jednak nie powiedział najważniejszego. To od nas kibiców będzie zależało najwięcej, jeśli Resovia będzie przegrywać dwoma, czy więcej punktami, a kibice zaczną zwieszać głowy, to zawodnicy na pewno nie wzniosą się na wyżyny swoich umiejętności. Jeśli my Kibice pokażemy mistrzowski poziom, to zawodnicy będą wiedzieć co mają robić na boisku. Niech zawołanie Pabla (chyba jego), "Maszeruj albo giń" będzie w głowach każdego zawodnika i kibica. Nie ma półśrodków, albo gramy i kibicujemy na 100%, albo dajmy sobie spokój z siatkówką.
Mam prośbę Majer. Jak będziemy przegrywali 2-3 punktami (może się zdarzyć) to zaintonujcie "kto wygra mecz? Sovia! Sovia! Sovia! " Będzie to dla chłopaków znak, że wierzymy w nich mimo, że w danym momencie są na minusie.
Co do reszty Twojej wypowiedzi pełna zgoda.
-
Zagrywka nie zalezy od potencjalu danego zawodnika- to nie jest rzecz nabyta. Takie elementy jak i zwykle odbijanie paluchami trzeba po prostu wycwiczyc. Tutaj jest pole do popisu dla Andrzeja. Udalo sie rok temu, wiec powinno i teraz, tyle tylko, ze takiej mimozy w tym elemencie dawno nie widzialam. Oczywiscie, mozna robic 3 asy serwisowe na mecz, ale jak do tego maja sie 24 popsute zagrywki?!?!?!?! Jak dla mnie to nie jest ryzyko. Dla mnie osobiscie to frajerskie oddawanie pilek. O ole jakos moge zrozumiec bledy Alka, bo jego zagrywka nie tylko celowana jest reka, ale takze glowa o tyle zagrywki Kosoka i Nowakowskiego- wybaczcie, ale za takie bledy jakie oni popelniaja i za skale trudnosci tej zagrywki ja na miejscu Andrzeja na treningu pracowalabym z nimi TYLKO w tym elemencie. Zeby bola jak widzi sie takie dziadostwo. Biralerri swoja zagrywka zabijal wczoraj Zajceva, a bledow poprlnil w calym meczu tyle co u nas Kosok w jednym secie. Gdzie tu do cholery ryzyko? O jakim ryzyku ciagle mowi Andrzej? To dobra spiewka dla kibicow ktorzy nie maja o tym pojecia, ale nie dla nas.
Co wiecej, jak dla mnie Nikola, Zibi, Alek czy Pol nie musza zagrywac po 130 km/h no bo i po co? Mi wystarczy 80-90 km/h byleby tylko ta zagrywka byla REGULARNA, PRZEMYSLANA I Z GLOWA. Nasz Jochen wlasnie tak zalatwial przez 5 lat swoich rywali w lidze rosyjskiej. Jego domena byla zagrywka do linii - dlaczego tego nie wykorzystujemy? Czy Andrzej calkowicie postawil na sile? Przeciez da sie madrze i technicznie. Nikola tez potrafi bo ma niesamowity zasieg, dzieki czemu wlasnie w elemencie zagrywki jest w stanie zaskoczyc rywala. Nie robmy "matolow" z naszych zawodnikow, bo mamy jednych z najlepszych na swiecie. Juantorena tez nie urodzil sie z piekielna sila i regularnoscia. On to wszystko wycwiczyl z pomoca trenera. To samo tyczy sie Zajceva czy Kazijskiego. Kazdy czlowiek rodzi sie taki sam. Nie ma na porodowce koszyczkow z napisem: ten ma sile, ten ma zasieg, ten ma jeszcze cos innego. Nie warto sluchac gadania Drzyzgi ktory pieprzy glupoty o Juantorenie wmawiajac ludzia, ze urodzil sie by grac - bzdura.
Zgadzam sie z Rayanem w kazdym jego zdaniu. Dodam od siebie, ze nerwy mnie biora kiedy widze "takiego" Igle w reprezentacji a pozniej "takiego igle w Resovi. Nie gadajmy, ze jemu sie dupy ruszyc nie chce, bo jemu woli walki odmowic nie mozna. Czemu pod skrzydlami Anastasiego jest jednym z lepszych? Zagrywki Leona, Stanleya, Andresona, Savaniego ba! Nawet Zagrywki Holmesa przyjmuje perfekcyjnie w rece Lukasza a w klubie? Sprawia wrazenie jakby ktos pierwszy raz rzucil mu pilke. Skad sie to bierze? Wydaje mi sie, ze z podejscia trenera. Jasne, ja nie mam na celu oczyscic Igle z jego grzeszkow, ale widze, ze to nie jest ten Igla. Zreszta, czy Piter gra chociaz 1/2 tego co w reprezentacji? Popatrzcie tez jakie pilki konczy Zibi w meczu z Brazylia czy Kuba. Jakos Dziwnym trafem potrafil obic blok bez problemu gdy dostal swieczke, a u nas nie. Ale co sie dziwic skoro po kazdym slabym meczu Zbyszka nasz trener probuje wmowic nam, ze to jego pierwszy sezon na tej pozycji. Panie trenerze, na silownie, na hale, forme budowac, a nie bajki opowiadac.
Z gory przepraszam za brak polskich znakow w wypowiedzi ii wieksze bledy, ale pisanie wypracowania na telefonie jeszcze nie jest moja mocna strona :)
-
Ciekawy obrazek obyczajowy: podczas odgrywania włoskiego hymnu włoska publiczność klaskała do taktu.
Przetoczyła się u nas dyskusja na temat oklasków jakimi polska publiczność witała hymn zagranicznego przeciwnika. Mi bardzo się taki gest podobał. Niektórzy byli oburzeni, uważali to za wiochę, bo podczas hymnu należy zachować nadętość kaprala.
Jak widać, są nacje (nie tylko Włosi), które mają do swojego hymnu raczej radosne niż nadęte podejście. I dobrze.
Jestem przeciwnego zdania. Klaskanie to buractwo. Zgodziłbym się z tobą, iż można klaskać jakbyśmy to samo robili podczas Naszego hymnu. Klaskamy sobie i tańczymy do hymnu Polskiego jak i zagranicznego to wtedy OK. Ale gdy Polski hymn śpiewamy z powagą to traktowanie obcego jak piosenki o d... Maryny jest wyrazem braku szacunku.
Ps. Podczas hymnu Francji w Marsylii ludzie gwizdają. Można też z nich wziąć przykład.
-
Są gesty, które warto przyjmować i takie, których przyjmować nie warto.
Własny hymn możemy odśpiewać. Hymnu przeciwnika nie umiemy zaśpiewać (i pewnie nie byłoby chętnych do śpiewania), ale przywitać ten hymn brawami to sympatyczny gest.
-
Są gesty, które warto przyjmować i takie, których przyjmować nie warto.
Własny hymn możemy odśpiewać. Hymnu przeciwnika nie umiemy zaśpiewać (i pewnie nie byłoby chętnych do śpiewania), ale przywitać ten hymn brawami to sympatyczny gest.
To jest subiektywne odczucie. Jedni brawa odbiorą za sympatyczny gest inni za brak szacunku i traktowanie hymnu jako piosenki biesiadnej.
Dobrymi intencjami piekło jest wybrukowane.
-
To jest subiektywne odczucie. Jedni brawa odbiorą za sympatyczny gest inni za brak szacunku i traktowanie hymnu jako piosenki biesiadnej.
Odczucia są z natury subiektywne. Obiektywne odczucia/uczucia nie istnieją. ;D
-
Choc ja pamiętam chyba 2 czy 3 set ze Skra rok temu, finał pierwszy mecz, przegrywamy chyba 1:0 mamy piłkę meczową wchodzi na zagrywkę Pit i piłka w pół siatki....
A tak w sumie to obejrzałem mecze finałowe i półfinałowe ostatnio i wydaje mi się że największe spustoszenie zagrywką siał Alek, nie chodzi o asy, tylko Alek miał niesamowicie regularną silną zagrywkę (nic nie psuł) mial chyba najwiecej asów i smiem twierdzić że padło po jego zagrywce najwięcej punktów, ile razy tam wystawiał libero, ile razy ta piłka przechodziła, dodatkowo 19 asów w 9 meczach... a z Zaksą w meczach wyjazdowych ponad as na set :) dodam jeszcze że mylił się tylko 20 razy na okolo 130 zagrywek.
Grozer miał mniej asów o jeden :) 18, mylil się 30 razy :)
Moze Grozer i mial najwieksza pare w lapie i najszybsza zagrywke, ale Alek sial najwieksze spustoszenie w szeregach przeciwnika :)
Ważna jest jeszcze jedna kwestia, która jest powiązana z zagrywką, ale mimo wszystko u nas kuleje(nawet jak libero u przeciwnikow wystawia), w PO w obronie gralismy kapitalnie, praktycznie kazda pilka nawet punktowa obijala sie o blok, ktos gdzies ja podbijal itd... wbicie czystego punktu w parkiet bylo niemozliwe, meczyli sie okrutnie zawodnicy innych druzyn...
-
W dniu wczorajszym Macerata dosyć łatwo odprawiła z kwitkiem zespół Castellana Grotte:
BCC-NEP Castellana Grotte - Cucine Lube Banca Marche Macerata 0:3 (21:25, 21:25, 13:25)
Castellana: Falaschi 2, Sabbi 1, Ferreira A. 7, Elia 8, Casoli 3, Josifow 7, Paparoni (L), oraz: Krumins, Ferreira M. 9, Dolfo 2
Macerata: Travica 1, Kooy 14, Zajcew 17, Stankowić 4, Parodi 7, Pajenk 9, Henno (L), oraz: Lampariello
MVP - Iwan Zajcew17 pkt (13 atak-46%, 2 blok i 2 zagrywka)
-
MVP - Iwan Zajcew 17 pkt (13 atak-46%, 2 blok i 2 zagrywka)
Jak nie jechanie po trenerze i zawodnikach to teraz czcionka...
-
Warto dodać, że Zajcev w tym spotkaniu zagrał na "trójce" po przekątnej z Travicą, co nie oznacza, że był całkowicie odsunięty od przyjęcia. W kilku ustawieniach ustawiali się w czwórkę do przyjęcia, a Zajcev miał tylko wąski korytarz do pokrycia. Widać, że Giuliani szuka optymalnej szóstki, ale nie jest to takie proste. W tym spotkaniu duet Kooy - Parodi dość dobrze radzili sobie z przyjęciem, oczywiście z małą pomocą Henno ( ale co pokazują statystyki Henno miał najsłabsze przyjęcie, więc i jego da się ruszyć, ale nie zagrywając mu w paluszki 8) - apel do Kosoka i Pita ;) ).
Nie ma co się oszukiwać, Giuliani robi po prostu wszystko by Starović potyczkę z nami rozpoczął w kwadracie. To nie jest zawodnik na takie spotkania. To jest typ.. Nawet ciężko go dokładnie określić. Mnie osobiście ten zawodnik w ogóle nie przekonuje, nie wspominając o tym, że jak tylko go widzę, to w momencie jestem śpiąca, bo on ma taki wyraz twarzy, jakby ledwo co wstał z łóżka :D :D :D Nie jest typem 'agresora' w chwili obecnej jego młodszy kolega z reprezentacji Atanasijević bije go na głowę. Teoretycznie jego domeną powinna być lewa ręka, więc powinno mu być łatwiej, ale nie jest. Piłkę uderza strasznie anemicznie, zdaje się, że Skowrońska mocniej ładuje, a uderza tam, gdzie ma otwarty kierunek, najczęściej po prostej - ale to nie problem, tutaj liczę na zaangażowanie Igły, bo co jak co, ale ataki po prostej to on wyciągać umie i to bardzo dobrze.
Cóż - plan jest prosty. Zagrajmy tak jak w ubiegłorocznym finale i jedziemy dalej ! ;)
-
Igor odszedł, Savani kontuzjowany, a więc nie będzie straszył nas swoja zagrywką i atakiem, Kovar - świetnny zmiennik niezdolny do gry po kontuzji. Jak nie teraz to kiedy mamy wykorzystać słabość Lube? Zgadzam się z paulą, Starović to przeciętniak, nie powinien nam zagrozić, Travicę można łatwo zagotować. Los jednak szansę wyrównał, bo i my gramy bez dwóch zawodników i to z wyjściowego składu. Liczę na walkę.
-
Właśnie zakończył się mecz Piacenza - Macerata..
Pierwszy raz w życiu mogę powiedzieć: Żałuję, że miałam czas i oglądałam spotkanie Serie A. Dlaczego ?
O ile przed tym meczem widziałam światełko w tunelu przed naszą polsko włoską konfrontacją, o tyle po tym spotkaniu.. Cóż, widzę, że forma Resovi pnie się w górę. Coraz więcej piłek podbijamy, atak też wygląda lepiej. Potrafimy zdobywać punkty seriami, a coraz rzadziej zdarzają się u nas przestoje, jednakże to co pokazała dziś Macerata.. Z pewnością nie grała na 100%. Ja bym powiedziała, że było to słabe 80%..
Co mnie martwi po tym spotkaniu?
- ZAGRYWKA,
To co robił dziś Travica.. Nie umiem tego opisać słowami. Chłopak ma rewelacyjną zagrywkę, a przede wszystkim - stabilną. Niemiłosiernie obijałał linię boiska, a przyjmujący Piacenzy nawet się nie zdążyli obrócić, a piłka lądowała w polu. Co więcej, nie tylko Travica tak kopie zagrywką. Pajenk (grał dziś za Stankovića, nie wiem czy zaczął tak spotkanie, bo dla mnie mecz rozpoczął się w połowie drugiego seta gdzie Alan na boisku już szalał ) ma baardzo trudną zagrywkę. Mocna, ale lecąca tuż nad taśmą, bez rotacji. Jedynym plusem jest to, że Parodi przestawił się na zagrywkę stacjonarną, typu Kosok 8) 8) 8) - tu widze szanse ! :)
- ROZEGRANIE
Bajki o zagotowaniu Travicy możecie sobie wszyscy między książki włożyć. Wszyscy gadają "aaa Travica, najgorszy sypacz jaki jest, można go łatwo zagotować" - ja się pytam CZYM chcemy go zagotować? Trentino gotowało go zwykle tym, że czytało go jak otwartą książkę. To samo Polacy podczas spotkania na PŚ. Nie głupie teksty Kubiaka tylko GRA NA SIATCE. Jeżeli my nie kopniemy zagrywką, to moge się z każdym z Was założyć, że to Travica zagotuje nas wszystkich w przeciągu 10 minut. Kto na to idzie ? ;)
Może jest to zawodnik który zbyt emocjonująco podchodzi do wielu spraw, ale z pewnością nie można mu zarzucić, że gra źle. Owszem, o ile w tamtym sezonie 3/4 piłek wysyłał do Omrcena o tyle w tym nie ma lidera i nie ma sypania "do tyłu". Uważam, że ten zawodnik w chwili obecnej jest w dobrej dyspozycji i może nam sporo krwi napsuć. On w przeciwieństwie (niestety) do naszych rozgrywających NIE BOI SIĘ! rzucić piłki środkowemu z 3-4 metra. W dzisiejszym meczu przesunięte krótkie z Pajenkiem - miodzio!
- OBRONA
To nie jest tak, że boisko szoruje tylko człowiek do tego stworzony czyli Henno - nie, nie nie.. W Lube wszyscy razem szorują boisko, nikt nia ptzry na drugiego. Zaczynając od Travicy na Zajcevie kończąc. Co rzuca się w oczy - świetna obrona na - za 9 metrem. Gdy zespół przeciwny przyjmie sobie na 5-6 metr Henno w momencie jest za linią 9 metra i wybiera piłki z wybloku. Warto wtedy grać mądrze i unikać za wszelką cenę Henno. Oczywiście, jak dla mnie Henno to już nie jest ten sam zawodnik co jeszcze 3-4 lata temu, ale bronić nadal umie. Ma pewne problemy kiedy trzeba się ruszyć do kiwek, ale z bombami radzi sobie świetnie. Ogólnie mówiąc, system blok - obrona w Lube działą śpiewająco. Nie ma piłek straconych, o każdą piłkę walczą do końca.. - może do wtorku się im odmieni ?! ;D
- ATAK
Cóż.. Nie wiem w jakim zestawieniu dziś wyszedł zespół z Maceraty, ale wiem, że w połowie drugiego seta - zresztą do końca meczu grali na 4 przyjmujących. Kooy-Parodi-Zajcev-Henno, z tym, że Zajcev grał po przekątnej z Travicą. Myślę, a wręcz jestem tego pewna, że także w spotkaniu z nami takim zestawieniem wyjdzie zespół Giulianiego. Co dało się zauważyć, to wspomniany Zajcev wcale od przyjęcia się nie migał. Miał do pokrycia pewną część boiska i nie uciekał z niej, dzielnie jej pilnował. Wracając do ataku.. Widać, że Zajcev nei czuje się dobrze na tej pozycji.. Tzn, atakuje, bo atakuje, może % skuteczności ma dobry, ale wydaje mi się że wystarczy DOBRZE zamknąć skos i to jest pewnego rodzaju sposób na sukces bo jak wiemy Igła co po prostej leci bronić umie, a nasi "przękątni" już niekoniecznie. Zresztą, znając naszą taktykę to Zajcev 99 piłek na 100 może ładować po przekątnej, a my i tak będziemy skakać zamykając mu prostą :)) - tak przecież graliśmy z Jastrzębskim gdzie Łasko permanentnie uderzał nam po skosie, a my na siłę prosta, prosta, prosta..
Kooy miewa momenty dobre i miewa słabsze. Ciężko mi się wypowiadać na jego temat, bo on dla mnie jest taką zagadką. Nie wiem jak zagra w spotkaniu o tak wysokiej stawce. Podobnie trudno było mi ocenić Maruottiego czy Kovara w półfinale PCEV kiedy to po drugiej stronie siatki znajdował się legendarny Sisley.. Miejmy jednak nadzieję, że wtorkowe spotkanie będzie tym słabszym momentem :)
Na deser - Parodi. Od kilku spotkań zawodnik ten straaaaaaasznie cieniuje. O ile początkiem sezonu był pewnym punktem Lube, o tyle teraz jest jedynie dodatkiem. W chwili obecnej przypomina mi Paula z formą jaką prezentował przez pierwsze miesiące gry w Resovi - mimoza w ataku, ale świetne przyjęcie. Dlatego też Parodi ma stałe miejsce w szóstce. W ataku mocniejsze plasy, ale nie łudźmy się - po paluchach też wybić umie, efektownie może nie, ale efektywnie zdecydowanie.
Cóż więcej mogę dodać? Chyba nic. Nie odliczam dni i godzin do wtorkowego spotkania, bo zwykle gdy to robie dostajemy mocno po dupie. Mimo tego, że dziś zespół Maceraty mi całkowicie popsuł humor, to gdzieś tam jeszcze wierzę w wygraną Resovi. Może się im postawimy? Wiem, że stać nas na to. Nie raz, nie dwa były takie momenty, że przy ogólnej kaszanie potrafiliśmy się wzbić na wyżyny i zagrać dobre spotkanie (nie zawsze wygrane, ale jednak dobre) z mocnym zespołem. Wiele będzie zależeć od podejścia.. Jeżeli wyjdziemy jak na zbicie, to Włosi nas zbiją. Ani Zajcev ani Travica ręki nam nie podadzą, wręcz przeciwnie - będą dobijać nas, dopóki nie upadniemy.
Mocna zagrywka - dobra obrona - pewny atak - to jest sposób na Macerate !
Swoją drogą wracając do meczu.. SIMON, jak dobrze znów Cię widzieć !!!! ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D (będę to powtarzała przy każdej możliwej okazji, bo moja tęsknota do jego atomowych ataków jest nie do opisania.. )
-
Paula! nie przejmuj się tak ;), każdy z kibiców siatkówki zdaje sobie sprawę z jakim zespołem przyjdzie nam się skonfrontować na Podpromiu we wtorek (Mistrz Włoch który w decydującym starciu pokonał Trento mówi samo za siebie). Także optymizm w nas kibicach oczywiście jest umiarkowany, bo nawet jak zagramy na 100% a Macerata na 80% załóżmy, to wcale nie oznacza że wygramy ten mecz, ponieważ gramy z jednym z najlepszych zespołów siatkarskich na świecie. Dlatego my kibice oczywiście wierzymy w dobry i wyrównany pojedynek po cichu licząc że coś ugramy (3:2 :)), bo co w końcu mamy do stracenia? Przy okazji chce się fajnie pobawić kibicując i przeżywając emocję na najwyższym poziomie, ciesząc się jednocześnie z możliwości oglądnięcia na żywo tak klasowej drużyny jaką jest Macerata...
-
A Trento z Modeną przerżnęło :o Świetny mecz Urosa Kovacevicia, reprezentacja Serbii będzie miała z niego pociechę na lata. 12/16 w ataku - 75%.
Dobry mecz Celitansa - 21- punktów, 2 asy, 3 bloki, 53% w ataku, chociaż sporo błędów popełnił
A Trento? Kazik słabiutko, bardzo słabiutka, Osma pojawiał się tylko na chwilkę, w ataku 1/5-20% :o W sumie to oprócz Janka za wiele pozytywów tak dostrzec nie można.
Co do meczu Lube, paula nie martw się. Chimeryczny w tym sezonie Parodii zagrał na 59% w ataku, więc z nami powinno być o wiele gorzej :D
-
Paula! nie przejmuj się tak ;), każdy z kibiców siatkówki zdaje sobie sprawę z jakim zespołem przyjdzie nam się skonfrontować na Podpromiu we wtorek (Mistrz Włoch który w decydującym starciu pokonał Trento mówi samo za siebie). Także optymizm w nas kibicach oczywiście jest umiarkowany, bo nawet jak zagramy na 100% a Macerata na 80% załóżmy, to wcale nie oznacza że wygramy ten mecz, ponieważ gramy z jednym z najlepszych zespołów siatkarskich na świecie. Dlatego my kibice oczywiście wierzymy w dobry i wyrównany pojedynek po cichu licząc że coś ugramy (3:2 :)), bo co w końcu mamy do stracenia? Przy okazji chce się fajnie pobawić kibicując i przeżywając emocję na najwyższym poziomie, ciesząc się jednocześnie z możliwości oglądnięcia na żywo tak klasowej drużyny jaką jest Macerata...
Trafiłeś na fankę Trentino która do dziś rozpacza to że SĘDZIA w najważniejszym momencie finałowego spotkania popełnił błąd, KARYGODNY błąd! (Bo przecież ta piłka po ataku Kazika była w boisku :'( :'( :'( :'( :'( :'( ) - to gwoli ścisłości, więc lepiej przy mnie nie wypowiadać po stokroć, że Macerata jest Mistrzem Włoch, bo różnie mogło się to wszystko potoczyć.. ;)
Widzisz Mediolanie, to nie gwiazdy światowego formatu grają tylko - zawodnicy. Pewnie, fajnie zobaczyć taką gwiazdę jak Zajcev, Travica czy Parodi nie ?! Tyle, że by zobaczyć prawdziwą wartość tych gwiazd, trzeba zobaczyć ich w najlepszej dyspozycji, w spektakularnych akcjach. Tyle tylko, że świetne akcje Włochów nie mogą iść w parze z naszą dobrą grą. Bo albo my - albo oni, taka prosta zależność :)
Nie wiem jak Włosi zagrają we wtorek.. Mam nadzieję, że zagrają poprawnie/dobrze, a my bardzo dobrze i wybijemy im siatkówkę z głowy (to tak życzeniowo, nie w pełni przytomnie piszę bo już nad klawiaturą zasypiam ;D )
Ale nie trzymajmy się schematów! Bo gdy tak będzie to niestety, będziemy zmuszeni do oglądania Kosoka - którego ja osobiście mam serdecznie dość!
-
Ale nie trzymajmy się schematów! Bo gdy tak będzie to niestety, będziemy zmuszeni do oglądania Kosoka - którego ja osobiście mam serdecznie dość!
Masz rację, tylko kto to przekaże Andrzejowi Kowalowi, bo chyba forum nie czyta ;D. Brak dziś było zadaniowych zagrywek w wykonaniu Perłowskiego i Buszka (nie pojawili się w ogóle na boisku nie wiedzieć czemu), a wpuszczanie Kosoka za Grzyba (mimo szczerej sympatii do Grześka) mija się z celem, ponieważ w obecnej formie nie jest w stanie pomóc drużynie, jedyna słuszna zmiana z Grześkiem w roli główniej może być przy zmianie na siatce z Dobrowolskim na jedną akcję w celu podwyższenia bloku.
-
Masz rację, tylko kto to przekaże Andrzejowi Kowalowi, bo chyba forum nie czyta ;D. Brak dziś było zadaniowych zagrywek w wykonaniu Perłowskiego i Buszka (nie pojawili się w ogóle na boisku nie wiedzieć czemu), a wpuszczanie Kosoka za Grzyba (mimo szczerej sympatii do Grześka) mija się z celem, ponieważ w obecnej formie nie jest w stanie pomóc drużynie, jedyna słuszna zmiana z Grześkiem w roli główniej może być przy zmianie na siatce z Dobrowolskim na jedną akcję w celu podwyższenia bloku.
Jak tradycja, to tradycja! Grzesiu musi pojawić się na boisku, żeby później nie było, że przyjdą PO, a on nie będzie zgrany z drużyną :D Tak, ja też tego nie rozumiem, zwłaszcza, że Grzybek był kilerem w zagrywce i nieźle radził sobie na siatce, no ale cóż..
Podobnie jak nie rozumiem wprowadzenia Alka w dzisiejszym meczu - Ok, jeżeli Andrzej założył, że fajnie gdyby Alek powąchał parkiet przed spotkaniem z Lube, to ok, ale dlaczego po pierwszej czapie ( z piłki mocno sytuacyjnej) go zdejmuje z boiska? Jak dla mnie niektóre zmiany są tylko po to, żeby były - nic więcej.
Odnośnie wprowadzenia Perły czy Buszka na zagrywkę, zadaniowo - pełna zgoda. O ile w meczu z Czewą takie zmiany nie są potrzebne o tyle flot Łukasza będzie naszym asem z rękawa w meczu z Maceratą - zwłaszcza w przypadku zagrywania tego flota na Kooya bądź Zajceva :) Zagrywka Buszka specjalniej różnicy im nie zrobi, bo nie wyróżnia się, ani atomowa, ani mierzona do stref - ot zwykła zagrywka atakująca. Tyle tylko, że Perła ma czasami problemy gdy w ważnym momencie wychodzi z kwadratu i MUSI zagrać dobrze.. Wtedy najczęściej popełnia błąd.. Ja szczerze mówiąc na miejscu Andrzeja miałabym dylemat czy Grzybek czy Perła, bo mimo wszystko dalej gdzieś w pamięci mam mecz z Cuneo gdzie N'gapeth i Wijsmans mieli po 100 kg w spodenkach jak za linią 9 metra ustawiał się Perła.. Chociaż, na siatce też grał bardzo poprawnie, z pewnością nie gorzej niż Grzesiu - nie mam siły- Kosok :)
-
Trafiłeś na fankę Trentino która do dziś rozpacza to że SĘDZIA w najważniejszym momencie finałowego spotkania popełnił błąd, KARYGODNY błąd! (Bo przecież ta piłka po ataku Kazika była w boisku :'( :'( :'( :'( :'( :'( ) - to gwoli ścisłości, więc lepiej przy mnie nie wypowiadać po stokroć, że Macerata jest Mistrzem Włoch, bo różnie mogło się to wszystko potoczyć.. ;)
:o :o :o
Macerata była lepsza i zasłużenie wygrała. Gdyby Trentino potrafiło postawić kropkę nad i wznosząc się na swoje wyżyny to jeden punkt zabrany przez sędziego byłby niczym. Zenit też niesłusznie wygrał ze Skrą w LM? A sporna sytuacja w meczu finałowym Skra-Resovia i tekst "gdzie Ty tu piiiiiiiiii widzisz blok" tak podcięła Skrze skrzydła że oddali nam ten mecz? to była jedna piłka, jeden punkt, błędy się zdarzają, ale Macerata wygrała zasłużenie bo była po prostu lepsza,zachowali zimną głowę i wygrali. Gdyby babka miała wąsy to by.... Równie dobrze można przezywać jedną piłkę w meczu Skry z Zenitem tylko warto dostrzec że Skra miała wiele piłek na skończenie meczu i wygranie złota, tak samo jak Trentino w poprzednim sezonie. Ich błąd że tego nie zrobili, jedna pomyłka sędziego i poszkodowane Trentino, ojej, bo jakby nie ta pomyłka to by Lube w pył roznieśli. Nienawidzę takiego gadania.
-
:o :o :o
Macerata była lepsza i zasłużenie wygrała. Gdyby Trentino potrafiło postawić kropkę nad i wznosząc się na swoje wyżyny to jeden punkt zabrany przez sędziego byłby niczym. Zenit też niesłusznie wygrał ze Skrą w LM? A sporna sytuacja w meczu finałowym Skra-Resovia i tekst "gdzie Ty tu piiiiiiiiii widzisz blok" tak podcięła Skrze skrzydła że oddali nam ten mecz? to była jedna piłka, jeden punkt, błędy się zdarzają, ale Macerata wygrała zasłużenie bo była po prostu lepsza,zachowali zimną głowę i wygrali. Gdyby babka miała wąsy to by.... Równie dobrze można przezywać jedną piłkę w meczu Skry z Zenitem tylko warto dostrzec że Skra miała wiele piłek na skończenie meczu i wygranie złota, tak samo jak Trentino w poprzednim sezonie. Ich błąd że tego nie zrobili, jedna pomyłka sędziego i poszkodowane Trentino, ojej, bo jakby nie ta pomyłka to by Lube w pył roznieśli. Nienawidzę takiego gadania.
Oj Lineczko..
Widzę, że mieszasz niesamowicie. Co ma piernik do wiatraka? Ja mówię o meczu Trentino - Lube, więc po kiego grzyba mi tutaj wyjeżdzasz z meczem Skra - Resovia? Błąd sędziego w przypadku spotkania finałowego Plusligi miał miejsce w 2 spotkaniu przy stanie bodajże 14:13 w 4 secie! Czy ten błąd kończył seta? Nie, po prostu na tablicy zrobiło się 15:13 (czy jakoś tak, dokładnego wyniku nie pamiętam) i nic więcej, gra toczyła się dalej. W meczu finałowym Serie A z kolei w tie breaku było 14:13 i sędzia po ataku w BOISKO Kazijskiego pokazał aut :o :o :o :o :o :o :o Matko z córką, jakby piłka wylądowała 10 metrów w aucie to ja rozumiem, że np nie widział bloku czy coś w tym stylu, ale piłki w boisku nie widział?! Zresztą, drukowanie pod Lube to codzienność we Włoszech. Dziś aż zęby bolały jak się oglądało bezradnną Piacenzę która próbowała walczyć z samym sobą, z Maceratą i z sędziami..
Nie mówię, że Trentino by rozniosło Maceratę - no bo jak mogłoby to zrobić, skoro gra toczyła się na przewagi? To chyba jest nielogiczne, nie sądzisz ?! ::) ::) ::) ::) Faktem jest, że sędzia popełnił błąd po którym Mistrzem Włoch został zespół Maceraty.. Gdyby było tak jak mówisz, że Lube byłoby zespołem lepszym i to IM należałaby się wygrana, to nie potrzebowaliby pomocy sędziego - a mimo wszystko bez jego pomocy nie jesteś w stanie powiedzieć mi dziś kto by tę potyczkę wygrał. To samo bylo w przypadku Skry. Tyle tylko, że blok Winiara ja osobiście zauważyłam dopiero w 3 powtórce. Oczywiście błąd to błąd i po tym błędzie Zenit został ogłoszony najlepszym zespołem Europy, a liga rosyjska najlepszą ligą ;D ;D ;D Ale to tylko wina zadufanego w sobie sędziego którzy przekonany o własnej nieomylności nie próbował się sprawdzić, no bo i po co ?! ::) "Ja widziałem, że bloku nie było więc go nie było ! "
Wiadome - sędzia też człowiek, błędy to nieodzowna część jego pracy, jednakże ja w swoim poprzenim komentarzu napisałam SAMĄ PRAWDĘ. Czy ja coś wyolbrzymiam? Wygrało Lube spotkanie po błędzie sędziego? Wygrało. Więc o co się rozchodzi? Ciekawe co Ty byś mówiła gdyby to Twoje Lube zostało w ten sposób skrzywdzone.. :) Uwierz, że nie tłumaczyłabyś się w ten sposób, bo ja osobiście nie rozumiem jak w 5 setowym pojedynku (!!!!!) który kończy się błędem któryś z zespołów może być "po prostu lepszy i zdecydowanie wygrać".
Nie będę z Tobą polemizowała na temat Lube, bo jesteś ich wielką fanką :) To tak jakbym ja - Kibic Resovi próbowała coś tłumaczyć kibicowi Skry - jak grochem o ścianę..
-
A Ty jesteś fanką wielką Trentino i błędne koło się zamyka ;)
Oczywiście zakończenie meczu finałowego między Lube i Trento pozostawiło wielki niesmak, tam u mnie również, bo wolałabym jasne zwycięstwo Lube bez błędu sędziego. Tylko że to był błąd sędziego który się zdarza, który jest wpisany w siatkówkę. Nie pamiętasz meczu Serbów z Rosją na ME 2011 i tego "smrodu" po jego zakończeniu? To samo w spotkaniu Skry i Zenitu. Świadczy to o tym, że takie błędy wpisane są w sport. Oczywiście trzeba je piętnować! Co miał powiedzieć zespół LN kiedy w meczu na tureckim boisku byli robieni w balona i to w LM? A co ma powiedzieć Bydgoszcz? Można to mnożyć i mnożyć. Lube wygrało i nie należy im nic umniejszać. Sami wypracowali sobie przewagę i doprowadzili do piłki meczowej na miarę złota. A Ty umniejszasz właśnie, bo niby gdyby nie sędzia to (i tu dokończ zdanie). Błędy sędziowskie były, są i będą, nie znaczy to że powinno się umniejszać drużynie. Wygrali=byli lepsi o tą piłkę meczową w górze.
Tak pewnie, sędziowie zostali przekupieni przez Lube ::) A W Trentino takie aniołki - kto do sędziego lata z łapami i krzykiem? Kto dostał żółtą karteczkę? No tak sędziowie się zmówili!
-
A Ty jesteś fanką wielką Trentino i błędne koło się zamyka ;)
Oczywiście zakończenie meczu finałowego między Lube i Trento pozostawiło wielki niesmak, tam u mnie również, bo wolałabym jasne zwycięstwo Lube bez błędu sędziego. Tylko że to był błąd sędziego który się zdarza, który jest wpisany w siatkówkę. Nie pamiętasz meczu Serbów z Rosją na ME 2011 i tego "smrodu" po jego zakończeniu? To samo w spotkaniu Skry i Zenitu. Świadczy to o tym, że takie błędy wpisane są w sport. Oczywiście trzeba je piętnować! Co miał powiedzieć zespół LN kiedy w meczu na tureckim boisku byli robieni w balona i to w LM? A co ma powiedzieć Bydgoszcz? Można to mnożyć i mnożyć. Lube wygrało i nie należy im nic umniejszać. Sami wypracowali sobie przewagę i doprowadzili do piłki meczowej na miarę złota. A Ty umniejszasz właśnie, bo niby gdyby nie sędzia to (i tu dokończ zdanie). Błędy sędziowskie były, są i będą, nie znaczy to że powinno się umniejszać drużynie. Wygrali=byli lepsi o tą piłkę meczową w górze.
Tak pewnie, sędziowie zostali przekupieni przez Lube ::) A W Trentino takie aniołki - kto do sędziego lata z łapami i krzykiem? Kto dostał żółtą karteczkę? No tak sędziowie się zmówili!
Lineczko, nie bądź że dzieckiem. Po kiego wymyślasz jakieś teorie spiskowe? Nie dość, że w polityce wymyślają wiecznie spiski, to Ty jeszcze chcesz je w siatkówkę wprowadzić ?! :o :o :o :o
Nie będę się powtarzać, bo ja napisałam tylko i wyłącznie PRAWDĘ, a Ty wszystko koloryzujesz.
Po co wprowadzasz zbędny zamęt? Moja pierwsza wypowiedź skierowana była do Mediolana, więc po co to ruszać? Zresztą, ja napisałam tylko o meczu Lube z Trentino, a Ty mi tu wyjeżdżasz z każdym meczem w którym przydarzył się błąd sędziowski. Napisałam, że błędy się zdarzają? Napisałam, więc o co Ci chodzi? Napisałam, że sędzia też człowiek? Więc? Ja nie mam do nikogo żalu, bo równie dobrze mogliśmy pyknąć Lube 3:0, ale tego nie zrobiliśmy, więc tym bardziej żal, że sędzia sam zakończył to spotkanie.
Ja nie umniejszam nic Lube. Napisałam tylko, że gdyby nie błąd sędziego nie wiadomo jakby ten mecz się zakończył ! - Czy Ty w tym zdaniu widzisz coś dziwnego? Tam nie pisze "Gdyby nie błąd, Trentino skopałoby Lube" - chyba, że Ty tak to interpretujesz, to już Twoja sprawa. Jednakże staraj się nie wkładać mi do ust tego, czego nie wypowiedziałam, bo to nieładnie i zdecydowanie obniża poziom konwersacji..
-
Ciągle powtarzasz, że Ty napisałaś PRAWDĘ, musisz to za każdym razem podkreślać? Podobno prawda i racja są jak .... każdy ma swoją.
Napisałaś we wcześniejszej wypowiedzi, że sędziowie CAŁY czas sędziują pod Lube i im pomagają - kto tworzy teorie spiskowe? Kto podkręca atmosferę jak nie Ty? A teraz jeszcze odwracasz kota ogonem. Droga paulo zaczęłaś pierwsza tekstem z teoriami spiskowymi "Zresztą, drukowanie pod Lube to codzienność we Włoszech". Drzazgę w mym oku widzisz a belki w oku swym nie dostrzegasz?
Napisałaś też, że gdyby Lube było lepsze i to im należała się wygrana to nie potrzebowaliby pomocy sędziego=UMNIEJSZASZ. Czy Lube prosiło się sędziego o pomoc? Czy prosili się o drukowanie? Dlaczego zespół maceraty ma ponosić odpowiedzialność za błąd sędziego, dlaczego ma się im umniejszać? Przypominam raz jeszcze że to Lube wywalczyło sobie piłkę meczową! Wygrali, bo byli lepsi w tym spotkaniu, tyle w tym temacie.
-
W wygranym meczu Serie A brat Nikoli zanotował skuteczność 75% w ataku, oby starszy z braci jutro powtórzył wyczyn młokosa ;D
Modena - Trentino 3:1 (26:24, 21:25, 25:19, 26:24)
Modena: Baranowicz, Celitans 21, Kowaczewić 12(75%), Sala 3, Deroo 15, Vesely 9, Manir (L), oraz: Quesque 3, Casadei, Piscopo 6, Pinelli
Trentino: De Oliveira 5, Stokr 16, Kazijski 11, Birarelli 12, Lanza 6, Djurić 3, Bari (L), oraz: Colaci (L), Burgsthaler 3, Chrtiansky 1, Uszikow, Juantorena 2
MVP - Gundars Celitans 22 pkt (16 atak-53%, 3 blok i 2 zagrywka)
-
Oglądam teraz mecz Cuneo - Latina (rai sport 1 - kanał 211 na cyfrowym polsacie). To, co mają zagrywki - miodzio. Siła, powtarzalność i w boisko. Nawet Jarosz trzyma poziom. Mże Kubę do nas ściągnąć. Widać, że chłopak se radzi. 8)
-
Tak se radzi, że se średnio radzi. Chłopak dopiero teraz odżył od kilku spotkań, bo miał fatalny początek sezonu.
Jarosz nadal ma problemy z sytuacyjnymi, wczoraj Cuneo wygrało 3 seta 40:38, a Kuba piłek nie skończył. Poza tym dostał 6 czap. Różowo nie jest. oczywiście dużym pozytywem jest 59% skuteczność w ataku - jak pisałam Jarosz w końcu wraca do gry.
-
Dopiero dziś dane mi było zobaczyć powtórkę meczu Cuneo - Trento. Cóż można powiedzieć? Włoski średniak rozwalił - dosłownie rozwalił włoską maszynę. Przykro patrzeć, ale Juantorena od kilku dobych spotkań po prostu gaśnie w oczach. Oczywiście, może czasami statystyki tego nie oddają, bo w rubryce skuteczność widnieje np 50-60%, ale to nie jest to 60% które decyduje w końcówkach setów. Nie ma już pewności, że piłka posłana do Juantoreny na potrójnym bloku przemieni się w punkt. We wspomnianym własnie meczu Kubańczyk ładował się w pojedyńcze bloki :o Nie wiem co się z nim dzieje.. Mówią, że zagrywka to odzwierciedlenie formy zawodnika, a ja w tym sezonie bardzo dawno nie widziałam serii godnej Osmanego na zagrywce. Oczywiście, są to zagrywki dalej mocne, dalej regularne, ale nie są już tak precyzyjne. Nie wiem co jest powodem jego słabszej dyspozycji. Początek sezonu miał świetny, wiele spotkań grał nie schodząc poniżej 60% w ataku, ale jak mówie te procenty już mnie nie przekonują, bo nie robią one już różnicy.
Po drugiej stronie siatki był wręcz Sokolov show - :o :o :o :o Co ten chłopak gra to prawdziwy majstersztyk. Dobrze zrobiła mu przeprowadzka z Trydentu, bo widać, że ożył, widać radość i wolę walki, a u Stojczeva był skazany na bycie tym drugim. Niestety taki jest urok posiadania dwóch świetnych atakujących - ktoś zawsze na tej ławie musi siedzieć. Największym smaczkiem była chyba gra Sokolowa również na środku :D Chłopak jest świetny, a przecież ma dopiero 24 lata. Kwestia czasu, a może być najlepszym zawodnikiem na swojej pozycji! Jestem wielką fanką jego talentu, bo to jest dla mnie prawdziwy bombardier - świetny atak, różnorodny atak, gra z blokiem, a nie tylko w blok do tego dochodzi mocna, stabilna, regularna i różnorodna zagrywka, a jak trzeba to i w polu popracuje - świenie!
W przypadku niepowodzenia Trento na własnych parkietach (bo przecież LM mają już głowy) pewnie rozpoczną się 'lekkie' roszady w składzie. Mam nadzieję, że Sokolov wróci z rocznego wypożyczenia do Trento i będzie stanowiłó o sile tego zespołu - bo przecież ma papiery na wielkie granie. Uważam, że po tak udanym sezonie jaki ma niewątpliwie teraz Diego Mosna go po prostu z Trydentu nie wypuści. Inna kwestia to wypożyczenie Della Lungi. W Cuneo też miał trochę więcej pograć, a jak się okazuje jest dopiero tym czwartym, więc jemu na dobre to nie wyszło. W Trento zaliczał więcej gry, bo przy słabszej dyspozycji Kazika zwykle to on wychodził na parkiet.
Nie ukrywam, że z miłą chęcią zobaczyłabym Sokolova na parkietach Plusligi, ale jak mówię to chyba tylko kwestia marzeń :(
Bińczyk to jednak wielki znawca. Cuneo bardzo przeciętne pokonuje wielkie Trentino. Treno z kolei nie daje rady moskiewskiemu Dynamu, a Skra leje je aż 2 razy - tutaj dochodzimy do sedna czyli do tego, że jednak Skra jest najlepsza ;D
-
Bińczyk to jednak wielki znawca. Cuneo bardzo przeciętne pokonuje wielkie Trentino. Treno z kolei nie daje rady moskiewskiemu Dynamu, a Skra leje je aż 2 razy - tutaj dochodzimy do sedna czyli do tego, że jednak Skra jest najlepsza ;D
Nieprawda, bo najwyraźniej jeszcze lepszy jest AZS Częstochowa, który zlał Skrę. :P Tyle że myśmy zlali AZS, a bardzo przeciętne Cuneo zlało nas. No i wychodzi, że najlepsze jest bardzo przeciętne Cuneo. W siatkarskiej teorii nazywamy to "paradoksem Bińczyka". :)
-
http://www.volleywood.net/volleyball-videos/ivan-zaytsev-vs-trentino/
Dorośli faceci, a tak się zachowują...
-
A zauważyliście, że nie ma sędziów liniowych :o
Generalnie mecz zagrywek. To co mają włosi zagrywkę to poezja 8)
-
A zauważyliście, że nie ma sędziów liniowych :o
Generalnie mecz zagrywek. To co mają włosi zagrywkę to poezja 8)
Jesteśmy 100 lat za murzynami jeśli chodzi o ten element.
-
Hehe, ale przecież liga włoska upada.. No tak, może gwiazd już nie przyciagają ale ten mecz pokazuje DLACZEGO młodzi, zdolni zawodnicy i nie tylko wędrują do Italii. Przecież nasza zagrywka a ich to lata świetlne.. Zresztą nie tylko zagrywka. W każdym elemencie im ustępujemy.
Go Piacenza!!! Dawać Simon, jedziemy z Maceratą :D
-
Copra = biało-czerwony psy (wilki) - nasza bratnia drużyna ;) jakiś znak, czy co?
No i Copra w finale. Będą grać w LM, tak jak i Trentino. Trafić na nich w grupie to byłby pech 8)
-
LUBE NA KOLANACH ;D ;D ;D ;D
Nic kompletnie nie pokazali w tych PO. Przegrali mecz z Latiną, przegrali 3 kolejne spotkania z Piacenzą - świetnie dysponowaną.
De Cecco majstersztyk. To co chłopak robił z Simonem to jest magia. I jak ktoś mi będzie dalej pierdzielił o 'zgraniu' rozgrywającego to powiem mu żeby się dobrze w czoło postukał. Rok temu w Modenie ze swoimi środkowymi szalał Bruno, w tym roku jest De Cecco-Simon/Holt show! Po prostu jest świetnym rozgrywającym i basta.
Simon/Holt - oj powiem szczerze, że jak dla mnei to najlepsza para środkowych w Serie A jak nie na świecie jeśli chodzi o rozgrywki klubowe. To co obaj Panowie robili.. :o :o :o :o :o :o :o :o SZOK!
Był też świetny Marra i świetny Zlatanov - im starszy tym lepszy ;D ;D ;D ;D ;D
Z kolei po stronie Maceraty na pochwałę zasługuje tylko Zajcev który grał za cały team. Starał się jak mógł, ale sam meczu nie wygra. Fakt, Macerata była przygnębiona kontuzjami, ale to jest sport, nie można wszystkiego zwalać na zdrowie. Cóż, mają po sezonie, a dziś gwoździem do trumny był Travica. To co on wydziwia z piłką to głowa mała. JAK JUNIOR! Dragan, opanuj się chłopie!
Środkowi nie istnieli, przyjmujący to samo. Parodi jakby na wakacjach był, a Savani przy córeczce. To tyle podsumowania tego co się działo w tych półfinałach.
Mimo, że serce we Włoszech bije dla Trento - Piacenzo, wygraj to! Zasługujesz na to!!
-
Po oglądnięciu meczu stwierdzam,że nasza "zagrywka" to w ogóle nic nie jest.To nawet nie 100 lat,nawet nie lata świetlne.My w tym elemencie nie istniejemy.Floty i balony to dobre na plażę z ciocią Zuzią.W kontekście przyszłego sezonu mamy co robić.Mam nadzieję,że AK oglądał ten mecz :D i że też by tak chciał ,aby nasi serwowali.Może środkiem nie wygrywa się meczu,ale można natłuc punktów,a punktów.
-
Mogło się wydawać, że Piacenza to taki zbiór emerytów (Fei, Zlatanov, Papi)...
Emeryci górą! ;D
Uzupełniają ich młodzieniaszki DeCecco(88) Simon(87) Holt(87) i Vettori(91), ale średnia i tak jest słuszna ;)
staty z meczu
http://www.legavolley.it/TabellinoGara.asp?IdGara=25724
Copra wygrała blokiem i skutecznością ataku, pomimo słabszego przyjęcia. Oba zespoły ryzykowały zagrywką.
-
W Serie A nie ma zespołu który nie ryzykuje zagrywką. Tam każdy mecz jest meczem zagrywki. To nie jest Plusliga, że bazuje się na błędach przeciwnika i wygrywa mecz ten kto ich mniej popełni.
Musimy spojrzeć prawdzie w oczy. To nie liga włoska działa tak na zawodników, że na samą myśl przenoszą góry. Oni ciężko pracują na treningach i to widać, widać te efekty. Zagrywają aż miło. Ja nie mówię, że u nas się nie pracuje. Pewnie, że się pracuje, ale Winiarski i Świderski wrócili z Włoch w stanie.. opłakanym. Wyjechali z Polski na luzaka, a tam czekała ich ciężka praca i niesamowite obciążenia. Trudno, jak się chce być najlepszym to trzeba pracować. Mariusz Wlazły w Polsce jest jeden który urodził się z darem świetnej zagrywki.. To by było tyle, bo więcej takich nasza ziemia nie uświadczyła.
Mnie osobiście Fei nie przekonuje. Na lotnym bloku wywala piłki w aut powodując, że sety nr 2 i 3 były takie nerwowe. W 4 wchodzi Vettori i gra wyśmienicie. Z tego chłopaka będą ludzie. Zlatanow obudził się w PO i chwała mu za to, bo bez niego byłoby ciężko.
Warto też podkreślić rolę Marry który świetnie zagrał w tych półfinałach. Uważam, że nadal jest to numer 1 na pozycji libero jeśli chodzi o reprezentantów Italii. Bari czy Colacci, a nawet Giovi mogą mu buty czyścić. Bardzo zaangażowany jest w swoją grę i wie jakie jest jego zadanie na boisku.
Ciekawi mnie teraz co z Maceratą? Sezon słaby, można powidzieć, że KATASTROFALNY jakby popatrzeć na to przez pryzmat kadry. Cóż, sądze, że będą małe przetasowania, ale nie wiem jak wyglądają kontrakty zawodników.. Komu się kończy, a komu nie..
-
Ciekawi mnie teraz co z Maceratą? Sezon słaby, można powidzieć, że KATASTROFALNY jakby popatrzeć na to przez pryzmat kadry. Cóż, sądze, że będą małe przetasowania, ale nie wiem jak wyglądają kontrakty zawodników.. Komu się kończy, a komu nie..
Ja biorę Zajcewa! Wiadomo gdzie ;)
-
Ja biorę Zajcewa! Wiadomo gdzie ;)
Widzę, że marzenia mamy podobne ;D
-
Chyba nie ta liga :(
-
Tak dobrego meczu dawno nie widziałem, oczywiście w wykonaniu Piacenzy.
Zagrywka marzenie, my z nimi byśmy chyba z 10-tki nie wyszli.
Środkowi zagrywają, aż iskry lecą, sypacz wali piłkę pod rękę przez pół boiska z 4 metra - MAJSTERSZTYK. Tylko Fei grał kiszkę.
To jest siatkówka na poziomie.
Macerata rozbita, a gdyby nie Ivan, to dostaliby gładko w 3 setach. To też klasa zawodnik.
Panowie, jest się od kogo uczyć, bo potencjał u nas w Resce też jest duży.
-
Jeśli nie macie TVP Sport to http://sport.tvp.pl/5062326/siatkowka/wideo/siatkowka-liga-wloska-final-itas-diatec-trentino-copra-elior-piacenza zaczyna się transmisja Trentino - Piacenza.
-
Albo mam coś z oczami albo właśnie przed chwilą widziałam narzeczoną Zbycha na meczu :P
-
Może Zibi pojechał na ten mecz się zagrywki od Stokra uczyć i mam nadzieję, że nie spóźnił się na drugiego seta, bo by go sporo ominęło ;D
-
Albo mam coś z oczami albo właśnie przed chwilą widziałam narzeczoną Zbycha na meczu :P
Możliwe bo przebywają obecnie we Włoszech ;)
-
Znowu Trentino walczy z Coprą. Cios za cios. Ciekawe czy Zibi jest tam na hali ;)
Edit. Mecz super. Poziom zdecydowanie wyższy niż u nas. Copra wyrównała stan meczowy: 1-1
-
Staty z meczu : http://www.legavolley.it/TabellinoGara.asp?IdGara=25727
Powiem tak, Simon, Mordeczko moja ! ;D ;D ;D ;D Nawet nie wiesz jak ja Cię chłopie uwielbiam. To co ten chłopak robi ze swoją drużyną, jakiego powera wprowadza to prawdziwy majstersztyk i lider zespołu pod względem mentalnym! Jest po prostu nie do opisania, no mi osobiście brakuje słów. Jego atomowe zagrywki i gwoździe.. :o :o :o :o Dziękuje, że mogę Cie oglądać!
Oczywiście dla mnie MVP to własnie Simon, ale również z niezłej strony od początku PO pokazuje się Zlatanov. Za to Papi.. No dobra, przemilcze. Jak idzie to gra, a jak jest set na styku to wszystko zawala. Ale niesetety zmiennika ma średniawego, bo Maruottiemu nie służy ława ( a komu służy ?! ::) ) Pamiętam go z gry w Treviso gdzie razem z Kovarem tworzyli bardzo młodą, ale świetną parę przyjmujących. Cóż.. Bywa.
Jedziemy dalej Piacenzo! Jeszcze dwa ;D ;D ;D ;D ;D
Jak teraz sobie pomyślę jaką zagrywką dysponują ekipy włoskie, a jaką nasze.. Niebo a ziemia moi Państwo, NIEBO A ZIEMIA. My wyglądamy przy nich jak dziewczyny z Orlen Ligi przy naszych Panach. To jest istna tragedia. Tam nie ma wstrzymywania ręki. Prowadzę 25:24 ale nie daje piłki do gry tylko leje 120 km/h. To jest ryzyko, ale jakże piękne ryzyko. To co się dziś działo.. Przechodzi ludzkie pojęcie. O obronie nie wspomne, bo piłki wyciągane przez Raphaela ze strony Piacenzy to było coś fantastycznego i ta jego radośc.. ;D ;D ;D
-
http://sport.tvp.pl/5062409/siatkowka/wideo/siatkowka-liga-wloska-final-mecz-nr-3-itas-diatec-trentino-copra-elior-piacenza
Startujemy :)
-
Pierwszy raz znalazłem czas popatrzeć na finał.. i chyba nie mam szczęścia bo Piacenza nic nie gra..
-
Jaki wynik, bo ja cały dzień w ogrodzie :)
-
3-0 dla Trento, Piacenza w żadnym z setów z dwudziestki nie wyszła ;)
-
Ależ wspaniale odpowiedziała Copra na lanie z przed paru dni, nie sądziłem że są w stanie tak zagrać. Niesamowite zawody Zlatanova, na 25 ataków 21skończonych, jeden zebrany blok, 0 błędów, można zagrać lepiej?
-
Simon i Holt to obecnie najlepsza para środkowych na świecie.
Zagrywka? Po tym meczu mogę powiedzieć, że Plusliga nie wie co o zagrywka ;)
-
Ależ wspaniale odpowiedziała Copra na lanie z przed paru dni, nie sądziłem że są w stanie tak zagrać. Niesamowite zawody Zlatanova, na 25 ataków 21skończonych, jeden zebrany blok, 0 błędów, można zagrać lepiej?
Można ;) , 3 błędy w trzecim secie na przyjęciu. To tak pół żartem, pół serio. Przy takich zagrywkach Juantoreny, Kazinskiego, a nawet Djurica to te 3 błędy muszą być wkalkulowane w grę.
Sędziowie w ostatniej partii, o mało co nie doprowadzili mnie do wybuchu. Takiej podwójnej Kazinskiemu nie gwizdnąć, uznać wątpliwego asa. Copra zareagowała spokojem i pogoniła gwiazdy z Trydentu. Brawo, brawo, brawo.
A co do zagrywki, Paula zgadzam si z Tobą. Lata świetlne różnicy.
-
Kiedy i o której jest kolejny mecz?
-
Finał finałów w niedzielę o 17
-
Warto podkreślić, że mózg drużyny z Trydentu w tym spotkaniu nie zagra. Podczas jedno z ataków Simona ten.. złamał mu palec ;D Niestety, nie da się nic zrobić w tak szybkim czasie i Rafę zastąpi Jack.. Mimo, że darzę go sympatią i szacunkiem za to jak wygrał z paskudną chorobą to jednak.. Powodzenia mu nie życzę, bo rękami, nogami głową i wszystkim jestem za Simonem i spółą! Dawać Panowie!! :D
-
O której godzinie, dzisiaj mecz?
Bo na TVP Sport będzie tylko powtórka o 21.05., ale na kanałach Rai Sport powinno być.
-
O której godzinie, dzisiaj mecz?
Bo na TVP Sport będzie tylko powtórka o 21.05., ale na kanałach Rai Sport powinno być.
Godz. 17 na Rai Sport 2 kanał 212 na cyfrowym polacie, lub gdzieś w internecie 8)
-
Dzięki, już namierzony ten kanał 212.
-
http://sport.tvp.pl/647102/do-obejrzenia-w-sporttvppl
Dzisiejszy mecz transmitowany jest na TVP Sport oraz na ich stronie internetowej.
-
Może ktoś to nagrać, bo ja nie mogę oglądać :(
-
(http://screenshu.com/static/uploads/temporary/5b/m8/8c/ce1tjt.jpg)
Stojczew odsunięty od ławki ale i tak sobie radzi :D
-
Widzę, że sędziowie się nie patyczkują jak u nas, sprawy są szybko załatwiane. ; D Dobry mecz jak do tej pory, emocji troszkę jest.
-
Wszedł Juantorena i pozamiatał. Trentino mistrzem.
-
Ależ szkoda Piacenzy...
-
Strasznie szkoda, ależ walka była w tym tie-breaku. Tak się odbudować po 6-2 na początku i przegrać, ech...
-
Lekki bałagan, luz, na ceremoni wręczenia medali. Widać południowy temperament ;D
-
I właśnie za to uwielbiam ligę włoską a nie rosyjską, nie można się nudzić oglądając mecz :D
Też szkoda mi Piacenzy jakoś bardziej im kibicowałam, i Stojczew za ławką prowadzący czas :D Trento udowodniło, że i bez Raphaela da sobie radę ;)
No to na dobre zakończyliśmy sezon klubowy teraz czekam z utęsknieniem na reprezentację :)
-
Bardzo szkoda mi Piacenzy. Wyeliminowało Lube, choć zaczynało od stanu 0-1, a teraz zagrało fenomenalne wręcz mecze.
Gratulacje dla Trento. Pokazali, że wcale nie musi być mocna ławka, żeby był majster.
Poziom ligi włoskiej chyba nigdy nie upadnie mimo braku kasy ... ;)
-
No to zaczynamy..
Dziś o godzinie 20:30 odbędzie się mecz o Superpuchar Italii pomiędzy Maceratą a Trentino. Będzie to pierwsza okazja by zobaczyć jak nasza gwiazda i cyborg w jednym Bartosz Kurek radzi sobie na włoskich parkietach.
Na papierze mimo wszystko drużyna z Maceraty prezentuje się lepiej, ale nie można drużyny z Trydentu spisywać w tym pojedynku na straty.
Sokołov to jest mimo wszystko Sokołow. Jak ma dzień konia potrafi wygrać mecz w pojedynkę bez względu na to kto jest po przeciwnej stronie siatki. Świetna dwójka środkowych, a pokusiłabym się o stwierdzenie, że nawet fenomenalna - Bira i Seba Sole. Jeden jak i drugi to zawodnicy którzy bazują przede wszystkim na swojej szybkości, ale także technice. Sole mimo młodego wieku jest zawodnikiem bardzo dobrze ukształtowanym, z roku na rok czyniącym ogromne postępy. O rozgrywającym dużo pisać nie trzeba bo chyba każdy Pana Donalda zna. Wydaje się, że gra środkiem to jest to, co Amerykanin lubi najbardziej, no ale z pustego to i Salomon nie naleje. Podstawą jest przyjęcie i tutaj jest ogromny znak zapytania. Oczywiście, ja nie mam wątpliwości, że zarówno Filippo Lanza (w ubiegłym sezonie ten nominalnie trzeci przyjmujący) jak i Michele Fedrizzi to bardzo utalentowane dzieci włoskiej siatkówki tylko pytanie, czy poradzą sobie z grą na tak wysokim poziomie jako te nominalne jedynki? Trento mimo tego, że utraciło wielu świetnych zawodników nadal mierzy bardzo wysoko i trzeba liczyć się z tym, że poprzeczka jest wysoko postawiona. Mam nadzieję, że Filippo jak i Michele dadzą radę, bo niewątpliwie od nich będzie wiele zależeć. Trzymam za nich mocno kciuki.
No i zapomniałabym jeszcze o Portugalczyku Ferreira. LŚ bardzo udana, można powiedzieć, że nawet rewelacyjna. Jasne, grupy wymagającej nie miał, ale zaprezentował się nieźle. Pytanie jak prezentuje się teraz?
Podoba mi się zespół z Trento na papierze. Połączenie młodości z doświadczeniem. To może zaowocować tylko pytanie na ile trener wykorzysta potencjał każdego z chłopaków.
Maceraty z kolei przedstawiać nie trzeba. Kosmetyczne zmiany w postaci Kurka i Baranowicza. Ciekawa jestem jak wprowadzą się do zespołu. I ciekawa jestem także roli Bartka Kurka.. Bo chyba nie jest powiedziane, że będzie on przyjmującym odpowiedzialnym za przyjęcie. Może być tak, że grając trójką Parodi-Zajcev-Kurek właśnie nasz Bartosz z tego przyjęcia będzie wyłączony, po prostu dla dobra zespołu. Ktoś powie, że ME Zajceva na przyjęciu były marne, tak to prawda, zwłaszcza w finale Rosjanie go 'trochę' pocelowali, ale mimo wszystko Włoch przyjęcie od Bartosza ma lepsze. Może dlatego, że od niego nie ucieka? Nie wiem, w każdym razie znając trenera Giulianiego takie posunięcie nie byłoby dla mnie jakimś wielkim zaskoczeniem.
Ciekawy mecz się zapowiada więc o 20:30 RaiSport1 ;)
-
Jakby ktoś posiadał linka do transmisji byłbym mega wdzięczny !
-
Jakby co to Rai Sport 1 jeden jest bodajże na kanale 211 Cyfrowego Polsatu, jeżeli chodziło o linka do transmisji w internecie to jeżeli ktoś ma konto u bukmachera bet365 to tam będzie transmisja, z innymi linkami nie pomogę, bo mnie wieczorem nie będzie...
-
Jakby ktoś posiadał linka do transmisji byłbym mega wdzięczny !
http://www.frombar.com/ (http://www.frombar.com/)
http://www.sportlemon.tv/20131008/vv52545b0a2de355.47804325-660793.html (http://www.sportlemon.tv/20131008/vv52545b0a2de355.47804325-660793.html)
i wiele innych
-
http://www.raisport.rai.it/dl/raisport/multimedia/2011/diretta.html
http://smotrisport.eu/index/new/idvideo/1753797/type/today
-
I kto się spodziewał, że naszpikowana Macerata przegra i to w 1.5h :D.
PS. Pozdrowienia dla Vegii. :)
-
Czyli Trentino nie takie słabe 8)
-
Czyli Trentino nie takie słabe 8)
Raczej Lube okazała się słaba. Kurek i Baranek nie dali rady.
Dobra wiadomość, że Sportklub będzie pokazywał 2 mecze w kolejce wybierając te z kurkiem i Bartmanem.
-
I kto się spodziewał, że naszpikowana Macerata przegra i to w 1.5h :D.
JA :D Może nie tyle się spodziewałam, co liczyłam na to. Wiadomo, gwiazdy to nie wszystko. Poza tym forma Maceraty jest mocno wakacyjna. Wiadomo, ciężki okres reprezentacyjny, ale wydaje mi się, że poniżej pewnego poziomu TAKIE gwiazdy schodzić nie powinny.
Bardzo dużo błędów własnych w ekipie z Maceraty. Kurek jak to Kurek, nie było meczu w jego karierze w którym byłby pewny w przyjęciu. Po 2 setach zdaje się, że był najlepiej punktującym zawodnikiem tego spotkania, ale to tylko statystyki. Najwazniejszych piłek nie kończył, a często dostawał od Baranowicza tzw perełki na lotnym bloku. Cóż, wystarczyło mocniej przełożyć ręce i Bartosz nie ogarniał.
TRAGICZNY PARODI. Już w finałowym spotkaniu ME był najgorszym zawodnikiem na boisku. Myślałam, że to chwilowe, ale jednak to wyraźny spadek formy tego zawodnika. Jakoś specjalnie żaden z zawodników Maceraty nie rzucił mi się w oczy in plus.
Za to Trento.. Cholerka, jaka w tym zespole jest kapitalna atmosfera! :o Nie ma jednego zawodnika który rusza chłopakami, ale wszyscy wzajemnie się nakręcają od Lanzy zaczynając. Taka mieszanka może w lidze namieszać, ale także w Europie. Każcy z tych zawodników chce coś udowodnić bo przecież Sokolov czy Colaci nie mieli szans przebić się do pierwszego składu bo mieli bardzo dużą konkurencję. Teraz z pewnością będą chcieli udowodnić, że błędem było sadzanie ich na ławce.
Lanza stabilny w przyjęciu, w ataku jeszcze średnio, ale najważniejsze, że kończył te piłki które powinny być skończone. Dla mnie MVP tego spotkania to niewątpliwie właśnie Massimo Colaci. Co chłopak bronił to głowa mała. Wiem, wiem, jego najmocniejszą stroną jest obrona, ale miał dziś wyczucie gdzie się ustawić by bronić te bomby.
Do tego dochodzi FENOMENALNY Sokolow. Kurcze, czy ten zawodnik jeszcze kiedyś mnie zaskoczy?! :o Jest genialny, ale to wie chyba każdy. Dobra gra środkowych, chociaż zdziwiona byłam kiedy Sole nie wyszedł w pierwszej szóstce. ME nie tak dawno się skończyły, a ja już zapomniałam jak genialną zagrywkę ma Bira. Pocelować Parodiego nie jest tak prostą sprawą, a ten go męczył i dręczył.. Szacun!
Ferreira - pamiętam go z meczów w LŚ gdzie swoją zagrywką strzelał do przeciwnika. W tym elemencie z pewnością zastąpi w Trento Juantorenę. Co do ataku.. Mam pewne wątpliwości, ale dziś z pewnością przyczynił się do zwycięstwa.
Mecz dobry, ale bez rewelacji. Szału nie było, bo widać w Maceracie zmęczenie materiału. Za to Trento.. Chyba od dziś zacznę im jeszcze mocniej kibicować. Gratulacje.
Wrzucam jeszcze staty - http://www.legavolley.it/TabellinoGara.asp?IdGara=26561
-
A czy w lidze włoskiej zamiast dwóch przerw technicznych będzie jedna po 12 punktach ?? Czy to tylko eksperyment ??
-
http://www.sportowefakty.pl/siatkowka/390733/memorial-sergio-teppy-cuneo-rozbite-przez-case-modena-show-zbigniewa-bartmana
Bartman SHOW. Zibi w formie 2 tyg po ME? :o
-
http://www.sportowefakty.pl/siatkowka/390733/memorial-sergio-teppy-cuneo-rozbite-przez-case-modena-show-zbigniewa-bartmana
Bartman SHOW. Zibi w formie 2 tyg po ME? :o
Zibi nie był zajechany przez Gigio przed ME to i w formie jest ;)
-
Staty z dość przeciętnego spotkania Zibiego. Oczywiście, cyferki to nei wszystko, ale biorąc pod uwagę klasę rywala to chyba odrobinę słabo, zwłaszcza, że wiemy na co stać Zbyszka.
http://www.legavolley.it/TabellinoGara.asp?IdGara=26142
I pierwsza niespodzianka. Piacenza przegrywa pierwszy mecz 3:1 z.. Altotevere Cittŕ di Castello.
Odrobinę dziwne, bo tak de facto nowym zawodnikiem jest tam tylko Denis Kaliberda i zespół powinien współpracować znacznie lepiej, klasa Niemca jest znana, dla mnie to znaczące wzmocnienie tej ekipy, ale nie da się grać z atakującym który gra na.. 24% skuteczności :/
Dobry mecz Kurka, chyba dobrze wbił się w ten zespół.
-
Macerata z Bartkiem wygrała swój pierwszy mecz, moim zdaniem jest to fawory w tym roku w swojej rodzimej lidze, dobry mecz Bartka i Baranowicza
(poniżej zdobycze punktowe obu ekip)
CUCINE LUBE BANCA MARCHE: Lampariello (L2), Henno (L1), Parodi n.e., Paparoni, Zaytsev 13, Stankovic 2, Patriarca 4, Kovar 8, Monopoli n.e., Giombini, Kurek 12, Baranowicz 5, Podrascanin 11. All. Giuliani.
EXPRIVIA MOLFETTA: Piscopo, Mazzone 8, Izzo 1, Del Vecchio, Cesarini (L1), De Marchi 1, Sabbi 14, Zanuto 8, Porcelli (L2), Blagojevic 1, Fornes 2, Casoli 4, Saitta. All. Cichello.
ARBITRI : Vagni (PG) ? Saltalippi (PG).
PARZIALI: (25-23 (29?), 25-18 (26?), 25-20 (25').
NOTE: Spettatori 2010. Lube bs 16, ace 10, muri 10, errori 6, ricezione 54%(38% prf), attacco 56%.
Molfetta bs 14, ace 2, muri 7, errori 6, ricezione 36% (22% prf), attacco 47%.
-
Zbigniew dziś rozegrał całkiem przyzwoity mecz zdobywając 21 pkt, niestety jego ekipa poniosła porażkę w tie breku.
SIR SAFETY PERUGIA - CASA MODENA 3-2 (22-25, 25-21, 25-16, 20-25, 15-11)
SIR SAFETY PERUGIA: Buti 12, Paolucci, Petric 15, Giovi (L), Cupkovic 4, Barone 11, Della Lunga, Mitic 4, Vujevic 7, Atanasijevic 22, Semenzato. Non entrati Della Corte, Fanuli. All. Kovac
CASA MODENA: Mani? (L), Donadio, Sala 5, Sket 4, Deroo 13, Quesque 19, Kampa 3, Bartman 21, Beretta 7, Bossi, Krumins. Non entrati Hendriks. All. Lorenzetti
ARBITRI: Cipolla, Cesare
NOTE - durata set: 28', 32', 25', 28', 18'; tot: 131'.
Ad inizio partita ? stato osservato un minuto di raccoglimeto per ricordare il piccolo Stefan, figlio d Goran Vujevic.
-
Macerata idzie jak burza tym razem rozgromiła Perugie Atanasijevica 3-0
Kurek zaliczył kolejny dobry mecz, widać, że we Włoszech czuje się zdecydowanie lepiej niż w Rosji
Ponadto Baranowicz dobrze się wkomponował w zespół i coraz ciekawiej rozgrywa (obyśmy ich ominęli w play offach w lidze mistrzów)
CUCINE LUBE BANCA MARCHE: Lampariello, Henno (L) 1, Paparoni n.e., Zaytsev 11, Stankovic 7, Patriarca n.e., Kovar 10, Monopoli n.e., Giombini n.e., Kurek 16, Baranowicz 3, Podrascanin 5. All. Giuliani.
SIR SAFETY PERUGIA: Buti n.e., Paolucci 1, Petric 4, Della Corte n.e., Giovi (L1), Cupkovic 2, Barone 7, Della Lunga 1, Mitic 3, Vujevic 3, Atanasijevic 15, Fanuli (L2), Semenzato 1. All. Kovac.
PARZIALI: 25-17 (23?), 25-19 (25?), 25-22 (29').
NOTE: Spettatori 2030, incasso 6500 Euro. Lube bs 17, ace 5, muri 12, errori 4, ricezione 45% (28% prf), attacco 62%. Perugia bs 12, ace 3, muri 2, errori 10, ricezione 51% (32% prf), attacco 42%.
-
Za to ekipa Bartmana przegrywa dziś po zaciętym boju 2:3 z Piacenzą.
Zbyszek bardzo przeciętne spotkanie. Sytuacyjne piłki które skończył można w zasadzie policzyć na palcach jednej ręki. Prawde mówiąc z trudem kończył piłki rozegrane, nie wiem na ile była to doskonała obrona Piacenzy, a na ile siła ataku Zbyszka.
Jeśli chodzi i plusy w dzisiejszym meczu to z pewnością zagrywka. Był jednym z lepiej zagrywających zawodników na boisku - tak, tak, Zbyszek!! ;D ;D ;D ;D
Świetny Beretta, w sumie najlepszy zawodnik ekipy Lorenzettiego.
Po drugiej stronie zaś bardzo dobrze wszedł w mecz Kevin Le Roux który zastąpił przeciętnego ostatnio Luce Vettoriego. Warto zaznaczyć, że Francuz de facto jest nominalnym środkowym, a na młocie sprawdza się bardzo dobrze i kto wie jak dalej potoczy się jego kariera.
KOSMICZNY wręcz Simon, taki zawodnik to Skrab przez duże S! No i nie można nie wspomnieć o Kaliberdzie z którym Piacenza wydaje się o wiele mocniejsza.
staty - http://www.legavolley.it/TabellinoGara.asp?IdGara=26157
-
KOSMICZNY wręcz Simon, taki zawodnik to Skrab przez duże S!
Szkrab? :P Jak na dzieciaka nieźle rządził ;D
Na SportKlub drażnili mnie komentatorzy.
Roman wymawiał Simon, a Małolepszy Sajmon :o
Nie mogli ustalić jednej formy?
-
Wybacz madlark, piszę szybko i nie zawsze to czytam by sprawdzić ewentualne błędy :p
SKARB! Przez duże S, albo nawet potężne S!
Ja uwielbiam oglądać mecze na RaiSport i te ich Mamma Mia.. Tam są emocje, od początku do końca, u nas nawet spektakularne obrony nie robią wrażenia, a tam po niezłej zagrywce łapią się za głowę i wykrzykują te swoje włoskie regułki :P
-
Paula Barman faktycznie zagrywkę miał fajna. Nie mogłam uwierzyć, że on jeszcze tak potrafi ;) aż oczy przecieralam że zdziwienia ;D
-
Co za amatorka Ci włoscy sędziowie. Dwie piłki identyczne jak we wczorajszym meczu sędziowie ocenili jako dobre :o
Chyba tam nie wiedzą, że ta piłka tak naprawdę się ugięła :(
-
Co za amatorka Ci włoscy sędziowie. Dwie piłki identyczne jak we wczorajszym meczu sędziowie ocenili jako dobre :o
Chyba tam nie wiedzą, że ta piłka tak naprawdę się ugięła :(
Hahaha ;D You made my day!! ;D
-
Dzisiejszy mecz Modena - Cuneo 3:1, Zibi 28 punktów z 57% skutecznością przy 46 atakach 8)
-
Aż żal, że nie dane było nam zobaczyć tego meczu..
No cóż, co sypacz, to sypacz. IMHO Bruno w tej chwili to najlepszy sypacz na świecie. To jest po prostu PEREŁKA. Lubi grać szybko, lubi kombinacje więc Zbyszkowi będzie grało się teraz chyba lepiej - a przynajmniej powinno. Mam nadzieję, że Zbyszek udowodni, ze grać potrafi przede wszystkim tym którzy w Modenie byli z niego niezadowoleni. Kampa również okazał się niewypałem, więc gdy nadażyła się okazja zmienili go na 'lepszy' model. Walcz Zbyszek, walcz
I warto zaznaczyć, że ten dorobek dał mu MVP tegoż spotkania ;)
-
Ma ktoś jakieś strony do ligi włoskiej oprócz frombaru? Albo chociaż jakieś linki do dzisiejszego meczu?
-
Wiecie może czy istnieje mozliwosc ogladania Rai Sport 1 online? wlasnie leci final pucharu wloch..
-
http://www.stream2video.tv/countries/italy/raisport-1
Śmiga fajnie...
-
Dla zainteresowanych,
dziś zaczynają się PO Serie A1. O 20:30 drużyna Bartmana gra z Trentino. Transmisja na RAISport2.
-
Dla zainteresowanych,
dziś zaczynają się PO Serie A1. O 20:30 drużyna Bartmana gra z Trentino. Transmisja na RAISport2.
Oo, dzięki, a jeśli nie mam RAIS2, to w necie gdzieś znajdę? :x
-
Oo, dzięki, a jeśli nie mam RAIS2, to w necie gdzieś znajdę? :x
Hmm, tutaj powinno być to spotkanie - http://www.frombar.com/ ale dobrej jakości nie gwarantuję ;)
Może ktoś kto ogląda Serie A w necie się odezwie z lepszymi linkami.
-
Pierwsze koty za płoty i drużyna Zbyszka prowadzi 1:0 w PO ;)
Bardzo dobry mecz Modeny. Ogólnie zaczęli bardzo słabo.. Przegrwali dość wyraźnie (12:5 czy 16:10) no i właśnie przy stanie 16:10 na zagrywkę wszedł Zbyszek.. I w tym momencie przeżyłam szok. Zbyszek trafiał w pomarańczowe i urtudniał rywalowi grę :o W końcu! Potencjał ma ogromny, a jak bywało z jego zagrywką wszyscy doskonale wiemy. No i dzięki jego grze zza linii 9 metra zrobiło się 16:15. Później już z górki. Dobra gra obronna i fenomenalna postawa w ataku wszystkich skrzydłowych dała upragnione zwycięstwo w 1 secie. Da się? Da.
Drugi set to znów wielkie otwarcie Bartmana. Zagrywka, to nic, sama w sobie pewnie nie byłaby taka trudna gdyby nie zmienność. Kurczę, takiej 'techniki' nie powstydziłby się nawet sam Heniu. Roladki, do linii, później pełna moc - kurde, takiego Zbyszka chce się oglądać!!
Z piłki na piłę Trento gasło, a Sokolov po prostu jest w katastrofalnej formie.. Żal się robi kiedy patrzy się na takiego młota który co drugą piłę wywala w aut albo daje się łapać.
Ogólniej mówiąc dwa pozostałe sety poszły lekko, łatwo i przyjemnie. A radość chłopaków, chce się oglądać. Bruno+Zbyszek+N'gapeth+ młody Kovacević.. Wybuchowa mieszanka, a jak się nakręci to gra wręcz kosmicznie..
Akcja meczu - Bruno 'na Grbića'. Wyłapuję piłkę zza band, zawisa na niej po czym dobiega do siatki i na pojedynczym bloku łapie atakującego Trento.. A radość? Typowa dla Rezende. Piękne.
Staty - http://www.legavolley.it/TabellinoGara.asp?IdGara=26612
-
Ależ Atan robi sieczke w Perugii, niesamowite postępy zrobił przez 2 lata. Cały sezon żałuje że u nas nikt nie miał chęci i wizji żeby go zakontraktować.
-
Ależ Atan robi sieczke w Perugii, niesamowite postępy zrobił przez 2 lata. Cały sezon żałuje że u nas nikt nie miał chęci i wizji żeby go zakontraktować.
Czuje się tam jak ryba w wodzie i to widać. No ale nikt nie ukrywa, że po sezonie opuści Perugie, a wielce prawdopodobne, że wygląduje w Maceracie.
-
Godny zastępca Zajcewa(na siatce org czytałem że pewnie Dynamo M), i pomyśleć że nasi ledwie rok temu tak strasznie go zmasakrowali w pierwszym meczu ze skrą :)
-
Materiał na świetnego zawodnika, ale jeszcze sporo pracy przed nim. Nie zmienia to faktu, że jeden z lepszych zawodników na świecie. Sądze, że nic nie stoi na przeszkodzie ( a raczej nikt ) by został najlepszym atakującym.
No a Ivan niech się dalej rozwija i może w końcu mu się uda coś ugrać.. Chłopak już pierwszej młodości nie jest, a coś tej Maceracie nie idzie. Więc im wcześniej spakuje walizki tym lepiej.
Swoją drogą Kurek coś z meczu na mecz słabiej.. 9 przyjęć, 3 błędy - serio?!?!! ::) ::) ::) ::) On to się już nigdy przyjmować nie nauczy :(
http://www.legavolley.it/TabellinoGara.asp?IdGara=26611
-
Kael, ja wiem że była taka wizja, ale... . Nie ma co rozpaczać po fakcie. Teraz liczy się nasza gra, nie żałujmy niczego, bo przed nami najważniejsza część sezonu, walka o majstra.
-
Wrzucam fenomenalną akcję Rezende o której wczoraj wspominałam:
http://www.youtube.com/watch?v=HRD_77T4pBE&feature=youtu.be
-
Obrona cudo, bloczek miodzio. ;-)
Wysłane z mojego C5303 przy użyciu Tapatalka
-
Wiecie może czy znajdę gdzieś transmisję z dzisiejszego meczu Modeny? Bo ani Raisport ani Sportube chyba nie transmitują...
-
Wiecie może czy znajdę gdzieś transmisję z dzisiejszego meczu Modeny? Bo ani Raisport ani Sportube chyba nie transmitują...
Nie ma dziś transmisji z meczu Modeny. Na RaiSport1 o 17:30 gra Cuneo z Perugią, a na Sportube o 20:30 Verona z Maceratą.
-
Się porobiło :o
Półfinały ligi włoskiej bez Cuneo i Trentino :o
Zmiana sił 8)
-
Się porobiło :o
Półfinały ligi włoskiej bez Cuneo i Trentino :o
Zmiana sił 8)
Jakby "cudów" (choć to akurat złe słowo) było mało - w drużynie półfinalisty Perugii za słabo grającego dzisiaj Atanasijevicia na atak wszedł Cupkovic i zagrał świetny mecz ;D 19 punktów, 16 na 30 ataków skończonych, 2 asy i 1 blok...
-
Staty z dzisiejszego meczu Modeny:
http://www.legavolley.it/TabellinoGara.asp?IdGara=26616
No to teraz na rozkładzie Macerata, będzie ciekawie ;)
Z kolei Kurek po pierwszym, bardzo słabym meczu (zdobył 2 punkty, popełnił 6 błędów) dzisiejszy mecz zaczyna na ławie. Nie wróży to dobrze skoro z bardzo przeciętnym zespołem on nie znajduje miejsca w podstawowej szóstce. Cóż, bioorąc pod uwagę fakt jak silna jest Modena na zagrywce i nie tylko zaryzykuję, że Kurek po prędku na przyjęcie nie wróci.
Szkoda, że nasz najlepszy zawodnik, lider kadry grzeje ławę. No ale cóż, prędzej czy później to krycie Bartosza w przyjęciu musiało wyjść bokiem.. Przede wszystkim jemu.
-
Modena zebrała całkiem fajną paczkę. W PO mogą namieszać ostro. Ekspresja tam kipi na parkiecie. ;)
-
Modena zebrała całkiem fajną paczkę. W PO mogą namieszać ostro. Ekspresja tam kipi na parkiecie. ;)
Prawda. Można powiedzieć, że WRESZCIE, bo przez pół sezonu byli taką mdłą drużyną, tyle młodości na parkiecie, a jednak brakowało tego czegoś, nie było chemii. Na boisku panował chaos. Po przyjściu Bruno i Ngapetha coś się zazębiło i teraz wyglądają naprawdę nieźle. Ich forma z czasem rośnie, a Maceraty spada (w porównaniu do początków sezonu), może jakaś niespodzianka...? ;)
Radość po ostatniej piłce:
https://www.youtube.com/watch?v=bKs27W_gI6g#t=64
Przyzwoity kocioł tam mają ;)
-
Po przyjściu Bruno i Ngapetha coś się zazębiło i teraz wyglądają naprawdę nieźle. Ich forma z czasem rośnie, a Maceraty spada (w porównaniu do początków sezonu), może jakaś niespodzianka...? ;)
Nom, jak Kurek dalej będzie prezentował tak wysoką formę jak teraz to z pewnością możemy się doczekać niespodzianki :D :D
A tak serio, Modena ma moc. Nie mówię, że gra na kosmicznym poziomie, bo jednak Bruno trochę za uszami ma ( a który sypacz grający kombinacyjnie nie ma ?! ::) ) jednakże kiedy wszystko będzie dobrze funkcjonowało to wydaje mi się, że Macerata jest jak najbardziej do przejechania.
Uważam, że potencjał zespołu z Modeny w dalszym ciągu nie jest w 100% wykorzystywany. Znamy Bartmana i wiemy jak potrafi zagrać. Póki co w pełni tego w Modenie nie pokazał. Mam nadzieję, że Deroo też w końcu się obudzi, bo zdaje się, że od tego zawodnika w klubie wymagano znacznie więcej.
Najważniejsze jest jednak by Bruno utrzymał wysoką dyspozycję. No i szkoda, że jednak Zbyszek często jest 2-3 opcją w ataku. Widać lekki brak zgrania ze Zbychem, ale miejmy nadzieję, że jednak w decydujących starciach to on przejmie pałeczkę i będzie prowadził zespół do zwycięstwa.
Pierwszy mecz już w niedzielę.
-
Nom, jak Kurek dalej będzie prezentował tak wysoką formę jak teraz to z pewnością możemy się doczekać niespodzianki :D :D
No i szkoda, że jednak Zbyszek często jest 2-3 opcją w ataku.
W sumie... Kurek też jest trzecią opcją w ataku, po Zajcewie (rzecz jasna) i Kovarze (a ostatnio często po Parodim, który jest w bardzo dobrej formie) :o
Wszyscy cieszą się z dobrego sezonu Bartka, ale tak wspominając mecze Maceraty - jakie on piłki dostawał? Najłatwiejsze. Rozegrane na pojedynczy albo lotny blok, bo przecież te sytuacyjne idą z urzędu do Zajcewa.
A tak serio, Modena ma moc. Nie mówię, że gra na kosmicznym poziomie, bo jednak Bruno trochę za uszami ma ( a który sypacz grający kombinacyjnie nie ma ?! ::) )
Powiem więcej - ostatnio zagrał parę bardzo słabych spotkań, a myślałam że jemu takie się nie zdarzają :o ;D
Anyway, liczę na dobre spotkania, bo już raz w tym sezonie Modena postraszyła Lube, a grali wtedy słabszym składem (grając tym obecnym dostali w d***, ale Zibi miał dołek formy, Ngapeth nie był zgrany z zespołem a Kovacević był niestety sobą, także tego ;D). Zacieram ręce na dobre mecze!
-
Włoski challenge też zawodzi, piłka w boisku:
(http://voila.pl/uploads/7ntv9w6sry/files/Bez_tytu_u.png)
;D
Nie mówiąc już o pokazaniu obrazu z weryfikacji autu, na którym w ogóle nie widać piłki, albo jest po prostu biały ekran :D
-
A kto wie czy to nie była kluczowa piłka... Wczoraj challenge nawalał i to bardzo. Sędzia oglądający powtórkę 5 minut, na oficjalnym ekranie biała plama, kontrowersyjne decyzje ttakie jak ta wyżej...a do niedawna ich system funkcjonował lepiej niż nasz.
Co do meczu, to Zibi wciąż kosi na zagrywce, ale słabo w ataku. Kurek wszedł na 30 sekund i w sumie przy tak grających skrzydłach nie ma się co dziwić, że przegrywa z Kovarem i Parodim. Modena się postawiła i wciąż myślę, że są w stanie wygrać mecz, dwa lub nawet całą rywalizację. Tylko warunek jest jeden...Ngapeth i Zibi muszą zacząć kończyć ataki ;D
-
Modena w tym meczu była zespołem pierwszej połowy. Nie gra się do 16 czy 20. Trzeba grać po 20stym punkcie..
Niestety, chyba największą bolączką Modeny jest brak drugiego przyjmującego.. Jest rewelacyjny N'gapeth, ale to w zasadzie tyle. Dziwie się, że Kovacević zagrał taką kaszanę. Z Trento grał świetnie, więc mam nadzieję, że to nie zniżka formy tylko po prostu słabszy dzień.
Bartman zagrał poprawnie. Zagrywka świetna, atak też nie najgorszy. Oczywiście, może być lepiej, ale to w końcu Zbyszek. Pytanie tylko czy to po prostu magiczne ręce Lorenzettiego sprawiły, że Zbyszek potrafi zagrywać mocno i regularnie czy po prostu zawsze umiał, a w Resovii dopasował się tylko do naszego poziomu zagrywki..
No i boli gra Bruno. No to nie jest ten chłopak.. Nie, to nie on. Tyle baboli, że głowa mała. Ja rozumiem, że szybka gra = błędy, ale żeby aż tyle? Troche za dużo jak na ten poziom.
Po stronie Maceraty FENOMENALNY Baranowicz. Eh..
O dziwo skrzydła chodziły tak, jak powinny. Jeśli Kovar z Parodim utrzymają taki poziom to Kurek do końca sezonu nie powącha parkietu, ie z jego przyjęciem.. A raczej jego brakiem. No ale jak słabo musi zagrać Kovar&Parodi by Kurek mógł grać? Nie wiem, ale doskonale zdaje sobie sprawę, że obaj Ci Panowie są strasznie chimeryczni.. w ataku. W przyjęciu raczej robią swoje.
W tym sezonie strasznie zadziwia mnie Henno. Jest tragiczny.
-
Jakieś namiary na dzisiejszy mecz aby oglądnąć?
-
Jakieś namiary na dzisiejszy mecz aby oglądnąć?
www.sportube.tv 20:30 ;)
-
Modena to jednak jest drużyna jedyna w swoim rodzaju. Dała ciała jak nikt inny.. Gdybym nei znała klasy poszczególnych zawodników to pomyślałabym, że grają jakieś no-name. Beretta to już w ogóle przeszedł samego siebie. Śmiało można powiedzieć, że najlepszy zawodnik Maceraty.
N'gapeth i długo długo nic. Zibi nie dał rady, jestem zawiedziona.
Kurek na nieszczęście Kovara będzie grał w pierwszej szóstce zapewne.. Szkoda, że musiało się tyle podziać z nogą Kovara by nasz wskoczył do szóstki :/
-
Kurek na nieszczęście Kovara będzie grał w pierwszej szóstce zapewne.. Szkoda, że musiało się tyle podziać z nogą Kovara by nasz wskoczył do szóstki :/
I w dodatku jak Zajcew jest w pierwszej linii to on staje do przyjęcia flota, a Kurka chowają... ::) Boże miej nasze reprezentacyjne przyjęcie w swojej opiece...
-
Bo jedynym trenerem z jajem który zmuszał Bartosza do przyjęcia był Czerednik. Prosta zasada w Rosji.. Płacę - wymagam. Oczywiście kontuzja to już inna zabawa.
Ale spokojnie.. Odkąd Bartosz gra, to Skra, nasza reprezentacja czy właśnie Macerata grają w takim systemie. W reprezentacji będzie jeszcze większy nacisk na krycie Bartosza bo z tych przyjętych przed niego piłek będzie tylko on w stanie zaatakować. No bp chyba nie Wlazły? Ciekawe co będzie jak nie daj Boże Wlazły straci swój najwiekszy atut w postaci zagrywki..
-
Startuje właśnie trzeci mecz Macerata - Modena... Kurek i Zibi grają od początku, transmisja w Rai Sport 2, lub:
http://www.vipboxeu.co/volleyball/221717/1/macerata-vs-modena-live-stream-online.html
-
Modena po na ogół zaciętych setach przegrała 1/2 PO 3-0 (9:0).
-
Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego Modena nie gra o 3 miejsce tylko o 5 ? :o
-
Też się trochę zdziwiłem ale w Serie A liczy się też runda zasadnicza i to Trento kosztem Modeny będzie wyżej w końcowej klasyfikacji. Nie jestem w stanie więcej wytłumaczyć bo ten regulamin jest strasznie zawiły
-
Może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego Modena nie gra o 3 miejsce tylko o 5 ? :o
W Serie A po prostu nie gra się o 3, 5 czy 7 miejsce. Liczą się tylko zwycięzcy. Przegrani muszą się liczyć niestety z rundą zasadniczą.
Bruno zostaje w Modenie. Dobra wiadomość, bo to fajna sprawa oglądać go w Europie. Mam nadzieję, że kolejny sezon będzie dla niego tylko lepszy.
-
Chyba coś pokręciliście ;D
Modena będzie miała 4-te miejsce w tym sezonie.
Grane są mecz 1-4 oraz 5-12 ustalające odpowiednią kolejność. Przegrani nie grają dalej a o ich miejscu decyduje miejsce po rundzie zasadniczej.
Zatem Trentino jak wygra rywalizację w grupie 5-12 to zajmie miejsce 5.
-
To dlaczego tutaj zamiast Trento jest Modena?
http://www.legavolley.it/Calendario.asp?Anno=2013&IdCampionato=606&IdFase=6&IdSquadra=0
-
Z boku pisze, że Modena zajmuje miejsce Trentino które wywalczyło już prawo gry w PCeV. Wiec najprawdopodobniej jest to walka o Europejskie Puchary, bo przegrani o to walczą.
Lube zagwarantowało sobie po RZ ligę Mistrzów, tera ma Piacenza i Perugia.
Wiec teraz Modena musi sobie takie prawo wywalczyć.
Tak mi to wygląda. Dokładniej nigdy tego nie śledziłam,
Wiec jeśli ktoś wie to prosze mnie poprawić :)
-
Obejrzałem właśnie na Sportklubie pierwszy mecz finałów. Czy pan Małolepszy zawsze tak pier.... i psuje widowisko ? Co do samego meczu ... brawo Lube , brawo Bartek.
-
No może ktoś ma linka do tego meczu. Chętnie bym to zobaczył.
-
Czy pan Małolepszy zawsze tak pier....
Niestety tak - trzeba się przyzwyczaić ;) Do tego ta realizacja >:( Włosi mogli by się od naszych duuuuuuuuzo nauczyć ;)
A co do meczu, to w Maceracie wszyscy zagrywką nap.. mało rąk nie pourywa przyjmującym, ale Resoviacki pierwiastek się pojawił i Baranowicz flocikami zagrywał 8) Ale trzeba przyznać, że dość kąśliwie ;)
-
Obejrzałem właśnie na Sportklubie pierwszy mecz finałów. Czy pan Małolepszy zawsze tak pier.... i psuje widowisko ? Co do samego meczu ... brawo Lube , brawo Bartek.
Pierwszy raz miałam okazję Pana Małolepszego posłuchać. Jeeeeny! Już wolę oglądać transmisje na RaiSport po włosku, gdzie rozumiem cokolwiek z doskoku i jakieś pojedyncze słówka.
Nie spodziewałam się, że w trzecim meczu będzie aż do 0. Atanasijevic nie błyszczał aż tak jak w kilku ostatnich meczach, ale i tak mecz był naprawdę dobry.
-
Kiedy i o której jest kolejny mecz finałowy?
Jakaś relacja?
-
Dzisiaj 19:30 w Rai Sport 2
-
No i zacznie się za chwilę. Zainteresowanie ogromne.
Jednak mistrzostwo to jest mistrzostwo.
O i nawet hymn grają i śpiewają. A dlaczego u nas nie ma?
-
No i zacznie się za chwilę. Zainteresowanie ogromne.
Jednak mistrzostwo to jest mistrzostwo.
O i nawet hymn grają i śpiewają. A dlaczego u nas nie ma?
Też się właśnie nad tym hymnem zastanawiałam. Hymn naprawdę robi wrażenie.
-
Ma ktoś link ?
-
Ma ktoś link ?
http://www.vipboxeu.co/volleyball/226183/1/perugia-vs-macerata-live-stream-online.html
-
http://www.vipboxeu.co/volleyball/226183/1/perugia-vs-macerata-live-stream-online.html
Dzięki, właśnie przed chwilą go wyszukałem.
-
Dzieje się, oj dzieje. Brawo Macerata :)
-
Henno! Henno! ;D
Fajnie się mecz oglądało, ale jak dla mnie za mało flotów.
-
Henno! Henno! ;D
Haha, w jednej akcji chyba ze 4 razy to powiedział ;D ci komentatorzy są super.
Czwarty set miał więcej emocji niż cały nasz finał ;)
-
Haha, w jednej akcji chyba ze 4 razy to powiedział ;D ci komentatorzy są super.
Czwarty set miał więcej emocji niż cały nasz finał ;)
Czwarty set godny mistrzostwa Włoch, cały mecz warty! Żółte, czerwone kartki, pomyłki sędziów. Było wszystko :) Łącznie z flotami.
A sama dekoracja jakaś taka bardziej spontaniczna niż u +Lidze czy mi się wydaje?
-
Akcja z końcówki 4seta gdzie Atan atakował chyba ze 4 razy a Henno broni te bomby na drugą strone mistrzostwo świata.
Na przyszły sezon do Perugi jakiś normalny rozgrywający zamiast tych ogórków, przyjmujący za Vujevica i można lać wszystkich.
-
Patrząc na ten mecz, stwierdzam iż Polska siatkówka leży na dnie. Tam tyle emocji i walki, videoweweryfikacja przebieg sprawnie i pokazuje ją TV, prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie a ekipy mają skład lepszy niż nasi finaliści razem wzięci.
-
Patrząc na ten mecz, stwierdzam iż Polska siatkówka leży na dnie. Tam tyle emocji i walki, videoweweryfikacja przebieg sprawnie i pokazuje ją TV, prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie a ekipy mają skład lepszy niż nasi finaliści razem wzięci.
A co my mozemy oprócz zainteresowania i dopingu zaoferować tym gwiazdom?
Rosja,Włochy,niestety już Turcja przed nami.
Z roku na rok dystans się zwiększa :(
-
UAle nie tylko kasa jest mniejsza. W Polsce padł system szkolenia trenerów. Powiedzmy ze starej szkoły jest Kowal i powiedzmy Kuba Bednaruk. Oni pracowali jako asystenci by później być pierwszymi. Ale pojawiła się też tendencja, iż pierwszym trenerem zostają ludzie bez doświadczenia na tym stanowisku. Antiga, Flasca i może troszkę Świderski.
Jacy Polscy trenerzy pracują za granicą? Ilu Polaków prowadzi zespoły we Włoszech, Rosji, Turcji. Jest chyba ktoś we Francji (chyba Zieliński). Ale generalnie naszych trenerów nikt nie chce. Nie grają tez u nas reprezentanci najsilniejszych reprezentacji. Nie na żadnego Włocha z kadry (Łasko stracił miejsce w kadrze), Brazylii, Włoch czy Serbii. Jest jeden Bułgar, jeden Amerykanin. To są czołowe reprezentację świata ale oni u nas nie grają.
Polacy tez nie szturmują najsilniejszych lig. We Włoszech gra Bartman i Kurek, w Rosji Winiarski i Żygadło (z tym ze ten pierwszy słabo a ten drugi kontuzja) w Turcji nikt nie gra.
Smutne to.
-
Właśnie dlatego LM traktuje z dużym przymrużeniem oka a sny o zwycięstwie w tej lidze zawdzięczam tylko wrodzonemu optymizmowi :)
-
https://www.youtube.com/watch?v=sKkCSdJSmqI
Ostatnie punkty finału.
Atanasijević nie zachwycił w tym meczu, pokuszę się nawet o stwierdzenie, że to był jeden z najsłabszych w tym sezonie w jego wykonaniu. Perugia prowadziła 24:22 w czwartym secie, ale wtedy Stanković zaczął seryjnie blokować Aleksa. Blokiem też zakończyli ten mecz.
Aha, na początku sezonu myślałam, że zestawienie Kovar - Kurek będzie tragedią... ale Jiri to kozak ;) trzyma przyjęcie, a w ataku jest niesamowity, trochę taki włoski Anderson :D
-
Jiri dał radę. Ogólnie wydaje mi się, że Macerata miała wyrównaną 3 przyjmujących. Kurek + Kovar + Parodi. Każdy we wczorajszym meczu pograł na dobrym poziomie, a Aleksa blokowali jak chcieli od samego początku spotkania. Serwisem też nie straszył tak ja we wcześniejszych finałowych starciach. Perugia też swoją drogą miała sporo grania w półfinale z Piacenzą, to co tam Atansijevic wyprawiał naprawdę robiło wrażenie.
-
http://bit.ly/RnuZGj
Atan zostaje w Perugii. Zajcew odchodzi do Dynama, ciekawe kogo Lube zakontraktuje: Omrcen (plotki, że może wrócić do Włoch), Sokołow?
-
Nikola Grbić trenerem Perugii
http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/2014-05-09-w-perugii-zbuduja-nowa-potege-grbic-zadebiutuje-jako-trener
-
http://www.sportowefakty.pl/siatkowka/438322/lukasza-zygadlo-w-bre-banca-cuneo?utm_source=rss&utm_medium=rss&utm_campaign=rss/siatkowka
Taka spekulacja. ;)
-
Niesamowity mecz miałem dziś przyjemność oglądać. W ćwierćfinale play-off Molfetta wygrała 3:1 z Trentino doprowadzając do stanu 1:1 w meczach. Pomijając problemy Trentino jak kontuzje Djuricia (gra 22-letni Nelli) i Lanzy (wchodził tylko do drugiej linii i nie atakował) oraz fakt iż Kazijski ledwo co dołączył do drużyny to na uwagę zasługuje liczba 29 asów serwisowych przy tylko 27 błędach :o
(https://pbs.twimg.com/media/Cdc3_NvW8AEqHd9.jpg)
-
Ogląda ktoś mecz Modena - Trentino? Doping jakiego Podpromie nie mogło by się powstydzić...
-
Na RAI Sport 1 jest mecz naszych przeciwników LM Modena- Cucine .
-
Gdzie najczęściej oglądacie ligę francuską?\
___________________________________________
zerknij na wyprzedaż odzieży męskiej w dużych rozmiarach (https://duzylolek.pl/pl/promotions)