Forum Kibiców Resovii Rzeszów
Resovia => Mecze => Wątek zaczęty przez: Why w Kwietnia 23, 2013, 10:01:15 am
-
W międzyczasie transferowych emocji proponuję zabawę:
które momenty meczów zakończonego sezonu zapadły Wam w pamięć?
Jednym z moich ulubionych jest akcja ze zamieszaną zmianą i Kosa w roli rozgrywającego :D. + komentarz Polsatowych ekspertów - gramy jak w szkole, kto pod siatką ten wystawia... 8)
-
To ja tak trochę inaczej ale w tym sezonie to akurat to mi zapadło w pamięci najbardziej i dosyć się wzruszyłem ;)
Mianowicie podczas moich urodzin znajomi kazali mi rozpakować prezenty :) i co i koszulka Asseco Resovi ;D normalnie łezka w oku mi się zakręciła :'( mogłem sobie sam kupić stać mnie hehe ale to że znajomi ja kupili, chyba świadczy że mam "nasrane" z Resovią z tego co się dowiedziałem miała być z moim nazwiskiem ale było trochę za późno. Dostałem wiele fajnych prezentów w życiu ale ten był tak niespodziewany i zaskakujący że strasznie się wzruszyłem :'( ;)
-
Zdecydowanie Lotman w trybunach.
-
- Sprzeczka pod siatką w 4. finałowym meczu;
- Igła i Paul za bandami
- Mocny cios Jochena w strone Kosy
- Radość Kowala po obronieniu MP
-
-Złotowłosa Prezes Nowosielska,
-Widok Zagumnego bez złota,
- hmhmhmhmm Pliński klęczący przed sędzią, i błagający by gwizdnął inaczej - bo on bloku nie dotknął -
- klęczący Nawrocki w kwadracie ;D
No i radość naszych Panów.. :)
-
A mi znów zapadło w pamięci to gdy dzieciak podczas meczu z galaretkami który wyciera podłogę wbiegł na kort gdy zawodnicy dalej grali :P a później podanie ręki temu dzieciakowi przez trenera delecty ;)
-
- piąty set, piątego meczu ze skrą (nie zapomnę tego nigdy)
- Pliński ze swoim motto życiowym "znowu nas okradliście"
- komentarze Mazura i Mielewskiego podczas transmisji meczu Delecta - Resovia w play-off
-
A mi znów zapadło w pamięci to gdy dzieciak podczas meczu z galaretkami który wyciera podłogę wbiegł na kort gdy zawodnicy dalej grali :P a później podanie ręki temu dzieciakowi przez trenera delecty ;)
W tym samym meczu chyba po zdobyciu przez nas 24 punktu siedzący przede mną kamerzysta Polsatu myślał, że już jest po meczu i wparował na boisko :D
Trochę samochwalstwa jeszcze ;)
- Lotmat taranujący barierkę i rozwalający słupek z syreną do sygnalizacji czasu drużyny - dzięki zgrabnym dłoniom koleżanki udało mi się go w przerwie przywrócić do życia :D
- mina Alka na widok baneru :D (w przyszłym tygodniu mam mu go przekazać)
-
Przerwa przed piątym setem meczu ze Skrą w Rzeszowie, gdy ,,pikniki'' rozpoczęły doping, podnosząc drużynę (na Rynku dziękował za to po raz kolejny Andrzej Kowal) co dało tak istotne zwycięstwo.
-
Przerwa przed piątym setem meczu ze Skrą w Rzeszowie, gdy ,,pikniki'' rozpoczęły doping, podnosząc drużynę (na Rynku dziękował za to po raz kolejny Andrzej Kowal) co dało tak istotne zwycięstwo.
zdecydowanie to.
-
zdecydowanie to.
Nie chciałem robić głosowania, wybory najważniejszego... Liczyłem właśnie na takie perełki, jak ten kamerzysta, chłopak ze ścierką, które wszyscy widzieli, ale nie wszyscy zapamiętali...
Przerwa przed tie-breakiem ze Skrą była chyba momentem najbardziej magicznym nie tylko w tym sezonie (niestety nie było mi dane być na meczu z Turkami i atmosferę ze złotego seta słyszałem tylko w radiu)
-
przerwa w oświetleniu z Delecta, "tak się bawi Resovia!" i latarki z komórek :)
-
Tie-break ze Skrą - bez dwóch zdań.
I te momenty, kiedy cała hala śpiewa hymn... bo to chyba dopiero w tym sezonie na Podpromiu zaiskrzyło.
Przypomnę jeszcze spontaniczną akcję trybun z "podpieprzeniem" dopingu Skrze, chyba w czwartym secie tego pamiętnego meczu :)
Oni w bęben, hala: "Sovia!"
-
Przypomnę jeszcze spontaniczną akcję trybun z "podpieprzeniem" dopingu Skrze, chyba w czwartym secie tego pamiętnego meczu :)
Oni w bęben, hala: "Sovia!"
dzięki za przypomnienie, super sprawa to była,oj było tych momentów trochę w tym sezonie
-
Stażysta drący sie do TV. Kowal wpusc Bartmana. I Andrzej usłyszał :-D
-
Sporo tego, przynajmniej kilkanascie zabawnych czy emocjonujacych sytuacji, zgaran, wydarzen.
Ja dlugo nie zapomne Zibi Show w tiebreaku ze Skra no i ostatniego seta piatego meczu z ta sama druzyna.
-
Z tego sezonu to zapamiętam przede wszystkim TwieRRdzę Rzeszów i słynne toporki ;D Jeszcze raz dziękuje panie Wanio - nie zapomnę do końca życia ;)
-
Oczywiście cała akcja związana z Wanią - wierszyki, limeryki, piosenki, poematy, toporki, twierdza itp. - dawno się tak nie ubawiłem ;D
-
Ufff, numero uno: awaria swiatla podczas czwartego meczu z Bydgoszcza (epicki moment na Podpromiu :) ).
Number two: Zibi show w tie-breaku drugiego meczu ze Skra oraz tie-break w piatym meczu z ta sama druzyna.
Niechaj bedzie nummer drei wlasciwie vier :) : trening przed piatym meczem z Zaksa.
-
1. Początek 23 seta granego w 1/4 ze Skrą
2. Światełko z Bydzią
3. Trening czwartkowy ... można by cyklicznie ?
.... a poza halą 24:19 i sekundy później w Cornerze w czasie 5 meczu finału :)
-
1. Mecz że Skra kiedy kibice podnieśli drużynę siedzę niedaleko ławki i zaczęliśmy drzec jape
2. Awaria oświetlenia
3. Finał w Cornerze emocje napięcie i duże wzruszenie na koniec
-
Też mi utkwił w pamięci Corner, w przeciwieństwie do dwóch ostatnich setów tego meczu - ale przydały by się już jakieś zdjęcia dla odświeżenia pamięci, chociaż nie wiem sam czy chcę je widzieć ;D
-
Ale był jakiś kolega co robił zdjęcia pytanie czy czyta forum jakby można było to prosimy
-
Jasio p forum czyta, myślę, że potrzeba jeszcze cierpliwości ;)
-
1. Mecz że Skra kiedy kibice podnieśli drużynę siedzę niedaleko ławki i zaczęliśmy drzec jape
Podaj numer sektora - to trzeba jakoś uwiecznić, prześliście do historii! :)
-
Podaj numer sektora - to trzeba jakoś uwiecznić, prześliście do historii! :)
Dla mnie najlepsze w tym było to, że ci panowie podczas całego sezonu najwięcej narzekali. Jak naszym nie szło to czasem coś krzyknęli kąśliwego ale gdy przyszedł moment prawdziwej trwogi to naprawdę pomogli ;)
-
Jak dla mnie przerwa przed 5. setem 5. meczu ze Skrą była czymś niesamowitym i jak dla mnie to jest numer 1. A ze śmiesznych sytuacji - transmisja finałowego meczu na telebimie w Rynku i kolejne niezauważenie ewidentnego bloku przez sędziego - większa część zebranych kibiców skandująca : "Łysa pała, łysa pała" :)
-
1. Mecz że Skra kiedy kibice podnieśli drużynę siedzę niedaleko ławki i zaczęliśmy drzec jape
Jest gdzieś może filmik na YT ?
To było niesamowite, a w sumie na Ipli tego tak nie widać/słychać.
Chodzi mi o jakieś konkretne nagranie z hali.
-
Siedzę z "łysa palą" za monitorem i rostrzygamy chelenge ;D a tak na poważnie to ich kontrolujemy . Temat powtorek jest naprawdę ciekawy ale nie na dyskusję na forum
D2 pomagamy chłopakom ale nie mamy za bardzo wsparcia
w sektorze gdyby nie koledzy w C byłoby kiepsko .
-
Tak, to sektory D zaczęły wtedy ten niesamowity doping. Dla mnie też był to moment tego sezonu. Najlepsze jest to że nam dość ciężko ten doping idzie, mało kto śpiewa, ciężej się niektórym wstaje, aż tu nagle przyszedł ten moment sezonu gdzie ważyło się wszystko i ruszyliśmy na całkowitym spontanie ;D reszte wszyscy znają. Szkoda że chyba nigdzie nie zostało to uchwycone.
W pamięci mam jeszcze jeden obraz o którym chyba nikt nie wspominał. Pierwszy mecz ze Skrą w zasadniczej, początek spotkania, kk zaczyna mistrz mistrz Re so via, podłapuje cała hala(a wtedy przecież była to dla nas jeszcze nowość), w tv zbliżenie na mine Piechockiego, bezcenne ;D ;D ;D
-
To byłem jedz innymi ja sektor d2 panowie z rzędu 4 miejsca 11,12,13,14. Nie wiem co mi odbiło ale jak zobaczyłem minę Lotmana to wstalem i zacząłem się wydzierżawić a za mną koledzy no i tak poszło... Pozdrawiam Was najlepsi kibice na świecie!!!!
-
Sorki, za błędy ale pisze z ipada.
-
Sorki, za błędy ale pisze z ipada.
Chwalisz się czy oczekujesz współczucia ;)
-
To byłem jedz innymi ja sektor d2 panowie z rzędu 4 miejsca 11,12,13,14. Nie wiem co mi odbiło ale jak zobaczyłem minę Lotmana to wstalem i zacząłem się wydzierżawić a za mną koledzy no i tak poszło... Pozdrawiam Was najlepsi kibice na świecie!!!!
siedzę w d2 rz 4 m 15, potwierdzam ;)
-
Raczej współczucia !!!
-
To byłem jedz innymi ja sektor d2 panowie z rzędu 4 miejsca 11,12,13,14. Nie wiem co mi odbiło ale jak zobaczyłem minę Lotmana to wstalem i zacząłem się wydzierżawić a za mną koledzy no i tak poszło... Pozdrawiam Was najlepsi kibice na świecie!!!!
OK. Ciebie już znamy. A kim są pozostali panowie z sektora d2 z 4 rzędu, miejsca 11 - 14 ?
-
Ja siedzę -d2 rząd 4 m 11, na 12 mój brat, 13 i 14 moi koledzy. Na tych miejscach siedzimy czwarty sezon.
-
o ile pamięć mnie nie myli to jest to chyba dokładnie ten moment, uwieczniony na jednym z moich zdjęć - przerwa przed tie-breakiem,
jak widać na zdjęciu to już ktoś właśnie wstał ... i widać uśmiech na twarzach Paula i Andrzeja - drużyna pozytywnie zmotywowana i rozluźniona (ja osobiście byłem wtedy w lekkim szoku ;-)
(http://img703.imageshack.us/img703/883/phocathumblmg7218jp.jpg)
z galerii
http://www.volley24.pl/index.php/galerie/category/530-po-asseco-resovia-skra-belchatow-04-03-2013-cz-ii
-
Dziś to nie istotne kto wstał pierwszy kto zaczął pierwszy klaskać ważne że znalazła się grupa ludzi która obserwowała co dzieję się na ławce z zawodnikami i postanowiła zareagować . Chwała im za to . Po tej stronie sali naprawde ciężko ruszyć towarzystwo . Jak wstaje to mówią żeby siadać bo to pecha przynosi
. Staramy się jak możemy z każdym sezonem jest coraz lepiej . Fajnie by było gdyby powstał sektor :D forumowiczów
Ps
Dzięki jasio za zdjęcia z cornera na szczęście mnie nie widać bo by się moją rodzi ;Dną MOPS zainteresował
-
Ten w koszulce z 12 czyli koszulce Łukasza Perlowskiego to ja .
-
Dlatego "Lewy", ze z lewej na zdjeciu? ;D
-
Mam nazwisko które sugeruje moja ksywke, tak jak napastnik, który właśnie strzelił bramkę realowi Madryt.
-
Dziś to nie istotne kto wstał pierwszy kto zaczął pierwszy klaskać ważne że znalazła się grupa ludzi która obserwowała co dzieję się na ławce z zawodnikami i postanowiła zareagować . Chwała im za to . Po tej stronie sali naprawde ciężko ruszyć towarzystwo . Jak wstaje to mówią żeby siadać bo to pecha przynosi
. Staramy się jak możemy z każdym sezonem jest coraz lepiej . Fajnie by było gdyby powstał sektor :D forumowiczów
Ps
Dzięki jasio za zdjęcia z cornera na szczęście mnie nie widać bo by się moją rodzi ;Dną MOPS zainteresował
Ja siedzę za ławką i staram się jak mogę czasem stoję sama całe szczęście za to nie obrywam bo nade mną miła pani siedzi :D Ale ciężko ruszyć towarzystwo choć na finałach było dobrze ;) Ale najlepsze są spiny z zawodnikami przeciwników na ławce nawet nie wiecie jak wielu nas prowokuje... Ostatnio nawet Świder musiał się odwrócić i swoje krzyknąć ::)
-
Ale i my swoje im zawsze krzykniemy ;)
-
Mi utkwiły w pamięci:
- akcja z V seta II meczu ćwierćfinałowego ze Skrą przy stanie 12:12.
Tichacek broni, do wystawy przygotowuje się Grzesiu Kosok (był w II linii). Piłka leci w jego kierunku, a ja w duchu krzyczę "Dyszlem!", bo boję się, że sędzia odgwiżdże podwójne odbicie (a odgwizdywał często). Grzesiu... wystawia dyszlem. Zibi atakuje w blok. Piłka leci wysoko w kierunku linii końcowej. Grzesiek goni za nią. "Oby puścił!", bo widzę, że piłka leci w aut, a Grzesiek przymierza się do odbicia. Jednak puścił! Jest punkt dla nas! 13:12. Miałem wrażenie, że to przytomności Grześka w tej ważnej akcji będziemy zawdzięczali zwycięstwo.
- Druga chwila to seria zagrywek Dzidka w Bydgoszczy.
- Trzeci moment to ostatnia piłka finału. Leci powoli. Widzę jak spada między Gacka a Fontelesa iiiiiiiiiii... jeszcze nie dotknęła placu a ja już widzialem, że... Jeeeeest! Co się działo później..., newiele pamiętam.
-
Moje:
1. V set w drugim meczu ze Skrą w Rzeszowie i wejście Bartmana.
2. Klęczący Nawrocki z wykwitami na twarzy w piątym meczu w Rzeszowie
3. Piąty mecz z ZAKSą, IV set i ostatni punkt Alka zagrywką
4. Kac dzień później po wydarzeniach z punktu czwartego ;D
-
Od strony meczowej to mi utkwiły 3 sytuacje:
1. Piąty set z Bełchatowem i Zibi show
2. Lotman w krzesełkach
3. Igła przelatujący starym stylem w skoku wzwyż nad reklamami
Od strony kibicowskiej:
1. Debiut zaśpiewki "Mistrz Mistrz Resovia"
2. Ciemności w hali z Bydgoszczą i latarki z komórek
3. Odpalenie flar na zewnętrznych schodach hali w Kędzierzynie (jeśli ma ktoś to zdjęcie, to proszę wrzucić)
-
3. Odpalenie flar na zewnętrznych schodach hali w Kędzierzynie (jeśli ma ktoś to zdjęcie, to proszę wrzucić)
Proszę bardzo :)
(http://i41.tinypic.com/64eaok.jpg)
-
Dorzucę jeszcze dwie sprawy, trochę refleksyjnie ;)
Pierwsza sprawa to raczej nie moment, ale coś bardziej rozciągniętego w czasie... Chodzi mi o integrację kibiców z forum w "realu" :) Wspólne inicjatywy, antywaniowanie, banery, Corner, itd. Mam wrażenie, że właśnie w tym sezonie to zafunkcjonowało, jak nigdy dotąd i będzie się tylko rozwijać.
Drugi magiczny moment to chwila, w której uświadamiasz sobie, że okrzyk "Mistrz! Mistrz! Resovia!" wybrzmi na Podpromiu (i zapewne poza nim) jeszcze przynajmniej przez następny sezon :D
-
Dużo wspaniałych chwil zostało już wymienionych dodalbym jeszcze skok Rafy na bandy reklamowe . Brakuje mi u nas siatkarze który miałby taki kontakt z publicznością . Próbował Igła Grozer Alek ale brazylijski temperament ...
-
A ja dorzucę ostatni trening.
Stałem na samym dole i obserwowałem wyraz twarzy zawodników wchodzących na halę. Wchodzili pojedynczo, więc widać było jak zmieniała się ich twarz, gdy orientowali się ile osób jest na trybunach. Szkoda, że nie miałem kamery. Pełne trybuny robiły na każdym z nich piorunujące wrażenie. Wchodzi sobie taki luzak i nagle... oczy robią mu się wielkie i prostokątne jak telewizor. :D
Zaryzykuję tezę, że ten ostatni trening zaowocował przynajmniej kilkoma ważnymi punktami w ostatnim meczu. Jestem pewien, że wyzwolił w zawodnikach to "coś ponad 100% aktualnych możliwości". Wiem, że Alek tak bardzo wziął sobie do serca postawę kibiców, że nie tylko został mvp, ale i rozegrał najlepszy mecz w sezonie.
Wielki szacunek dla pomysłodawcy - Abdulla i wielki szacunek dla tych wszystkich, którzy przychodząc dodali zespołowi otuchy i wyzwolili to "ponad 100%".
Gdy oglądam ostatni mecz, czuję radość. Gdy oglądam urywki tego treningu, czuję wzruszenie.
-
Dokładnie repres zresztą trener Kowal wspominał o tym w radiu, że ten trening na chłopakach zrobił wrażenie. Dla mnie niesamowite było to, że po nim Alek i Jochen zeszli do szatni dopiero wtedy gdy rozdali autografy wszystkim chętnym ;)
-
Dokładnie repres zresztą trener Kowal wspominał o tym w radiu, że ten trening na chłopakach zrobił wrażenie. Dla mnie niesamowite było to, że po nim Alek i Jochen zeszli do szatni dopiero wtedy gdy rozdali autografy wszystkim chętnym ;)
:) o tym można by napisać ciekawą pracę na socjologii ... tyle elementów złożyło się w jedną super całość. Mamy Mistrzostwo i to powoduje, iż było warto. Każdy z Nas dołożył się do tego sukcesu.
ps. Ją jestem dumny z Naszego forum i tego czym sie stało. W świecie pełnym nienawiści jest miejsce gdzie jest kulturalną dyskusja (przeważnie) i nie ma obrzucania się mięsem jak na innych forach.
-
Dokładnie repres zresztą trener Kowal wspominał o tym w radiu, że ten trening na chłopakach zrobił wrażenie. Dla mnie niesamowite było to, że po nim Alek i Jochen zeszli do szatni dopiero wtedy gdy rozdali autografy wszystkim chętnym ;)
Heniu jest taki kochany jak rozdaje te autografy! ;D ;D Lubię go wtedy obserwować, bo zawsze zostaje na hali najdłużej i nie wiem czy jest mu głupio odmówić, czy co ale przekomiczne są czasem sytuacje gdy jest już prawie jedną nogą za barierkami do szatni i widać po nim, że chce już wyjść ale ktoś go zawoła i się chłopak wraca i tak w kółko ;) Chociaż i tak największe wrażenie zrobił na mnie po przegranym 4 meczu finału, gdy większość zawodników odmawiała kibicom zdjęć i autografów, a Heniu wytrwale pozował z uśmiechem na ustach.
Co do treningu to Pit też prawie do końca był dla kibiców. ;)