Wiadomość wysłana przez: A :) w Grudnia 03, 2016, 12:41:13 pm
Dziś kolejny mecz. Będzie lekko, łatwo i przyjemnie?
Wiadomość wysłana przez: kael w Grudnia 03, 2016, 12:46:14 pm
Heniek czy Schmitt?
Wiadomość wysłana przez: leon w Grudnia 03, 2016, 15:18:26 pm
Wiadomość wysłana przez: Miguell w Grudnia 03, 2016, 18:35:01 pm
Wiadomość wysłana przez: spider2you w Grudnia 03, 2016, 18:40:37 pm
Gwiazdy, kontrakty, cieplarniane warunki, wszystko super, a wyniki jak widać rewelacja.
Brawo Wy!
Wiadomość wysłana przez: mb64 w Grudnia 03, 2016, 18:41:34 pm
Wiadomość wysłana przez: RZW w Grudnia 03, 2016, 18:41:41 pm
Wysłane z mojego Soviafonu ;)
Wiadomość wysłana przez: Miguell w Grudnia 03, 2016, 18:46:25 pm
Wiadomość wysłana przez: Gonzo w Grudnia 03, 2016, 18:54:16 pm
Wiadomość wysłana przez: RZW w Grudnia 03, 2016, 19:01:50 pm
Wysłane z mojego Soviafonu ;)
Wiadomość wysłana przez: Miguell w Grudnia 03, 2016, 19:03:39 pm
Wiadomość wysłana przez: RZW w Grudnia 03, 2016, 19:11:40 pm
Wysłane z mojego Soviafonu ;)
Wiadomość wysłana przez: reeman w Grudnia 03, 2016, 19:22:21 pm
Wiadomość wysłana przez: edwardo w Grudnia 03, 2016, 19:23:36 pm
Wiadomość wysłana przez: madlark w Grudnia 03, 2016, 19:46:12 pm
Za to Ogonowski raczej niczym się nie przejmuje
Wiadomość wysłana przez: reeman w Grudnia 03, 2016, 19:48:16 pm
Nie takiej Resovi oczekiwaliśmy.Przecież to dobry wynik z taką potęgą
Za to Ogonowski raczej niczym się nie przejmuje
Wiadomość wysłana przez: Alexx12 w Grudnia 03, 2016, 19:49:48 pm
Wiadomość wysłana przez: bos w Grudnia 03, 2016, 20:02:04 pm
Wiadomość wysłana przez: Rudolf w Grudnia 03, 2016, 20:02:28 pm
To jest męczarnia dla kibiców, a jednak człowiek ludzi się, że może tym razem będzie lepiej.
Czy my jesteśmy teraz tak zajebi*** że wystarcza nam jeden statystyk? Środkowi są tak pogubieni że szok... A obrony jak nie było tak nie ma
Wiadomość wysłana przez: Wronka w Grudnia 03, 2016, 20:17:13 pm
Wiadomość wysłana przez: A :) w Grudnia 03, 2016, 20:30:32 pm
Wiadomość wysłana przez: Miguell w Grudnia 03, 2016, 20:42:44 pm
Wiadomość wysłana przez: bejok78 w Grudnia 03, 2016, 20:48:36 pm
Wiadomość wysłana przez: Toms w Grudnia 03, 2016, 21:47:53 pm
Wiadomość wysłana przez: Dude w Grudnia 03, 2016, 22:00:52 pm
A tak szczerze: do całej tej sytuacji wokół naszego klubu pasuje utwór zespołu O.N.A. - Kiedy powiem sobie dość...
Wiadomość wysłana przez: Lewy21 w Grudnia 03, 2016, 23:27:48 pm
Kowal nie potrafi zbudować drużyny, bez Grozera, Bartmana, Achrema, Schopesa, Kurka, Schmitta , ten "trener" by nie zaistniał !!!
Wiadomość wysłana przez: spareq w Grudnia 04, 2016, 00:28:09 am
Kowal w jednym z wywiadów powiedział że on nie motywuje zawodników bo to profesjonaliści i sami wiedzą jak się zmotywować do meczu.
Gdyby wyszli z motywacją jak na Skre, przy całym szacunku do rywala powinni ich roznieść.
Później jeden czy drugi w wywiadach będą mówić że dla nich każdy mecz jest tak samo ważny i tak samo do nich podchodzą. BZDURA
Wiadomość wysłana przez: kael w Grudnia 04, 2016, 01:22:48 am
Kowal jest pogubiony, bezradny, jak patrzyłem na niego po 3 secie, jak szukał pustym wzrokiem jakiejś odpowiedzi w swoim komputerku, to aż mi się go szkoda zrobiło. O tym jego pseudo asystencie szkoda nawet pisać.
Coraz mocniej stawiam na to że Winters będzie 6 zawodnikiem do końca sezonu.
Wiadomość wysłana przez: fanres w Grudnia 04, 2016, 07:49:41 am
Wiadomość wysłana przez: RZW w Grudnia 04, 2016, 09:47:57 am
Wysłane z mojego Soviafonu ;)
Wiadomość wysłana przez: fanres w Grudnia 04, 2016, 11:02:52 am
Wiadomość wysłana przez: leon w Grudnia 04, 2016, 13:18:01 pm
Można też oszukiwać rzeczywistość na parę innych sposobów, począwszy od przeciążenia treningowego poprzez granie środa/sobota, a skończywszy na...braku wsparcia od kibiców. Można...tylko obraz jest taki, jaki kilkanaście dni temu, w przypływie szczerości, objawił nam nasz trener. Ten obraz to chaos, niemoc, bezradność i brak pomysłu, co z aktualną...dyspozycją całego zespołu (żaden zawodnik nie stanowi tu odstępstwa od normy) zrobić, żeby było choć trochę lepiej.
Sytuacja jest o tyle beznadziejna, że nawet chęć podjęcia próby przez obecny zarząd...poszukania osoby, która byłaby w stanie zdiagnozować i poukładać ten cały...nieład wydaje się niemożliwa do momentu, kiedy nie przyjdzie odpowiedni sygnał ze szczebla najwyższego. Ale nawet takiej próby się nie spodziewam. Nikt się nie wychyli, bo i po co ryzykować?
A że ten sygnał nie przyjdzie do końca przynajmniej tego sezonu to oczywistym staje się fakt, że będziemy...regularnie odwiedzać do maja stomatologa...
Niektórzy twierdzą, że cierpliwość to jedna z cnót...tylko jakoś tak szkoda mi upływającego czasu.
Wiadomość wysłana przez: A :) w Grudnia 04, 2016, 13:48:01 pm
Nie za bardzo wiem, co się wydarzyło i zapewne sztab i zawodnicy Resovii też nie bardzo wiedzą. Jakby wiedzieli to by zareagowali. Więc wszystkie wywiady po meczu można bez czytania wrzucić do kosza. Nic odkrywczego tam nie będzie. Można co prawda podzielić się kilkoma obserwacjami, ociarającymi się o banały. 1.Problem jest w drużynie. Trener ma wolną rękę, treningi są jak chciał zamknięte i skład ma taki jaki chciał.
2. Nie ma chyba ciężkiego treningu siłowego. Poprzedni mecz był w środę, czwartek wolny a piątek to dzień przed meczem. Nie było kiedy dorzucić drużynie na siłowni.
3. Wszyscy zdrowi i skład jest optymalny.
4. Trener ma pełne zaufanie zarządu i ma wolną rękę we wszystkich decyzjach.
Dlaczego stracili punkt ? Jak mawia bohater mojego syna, Elmo "to bardzo dobre pytanie". Może ktoś wytłumaczy kibicom, jak dzieciom co się stało. Bo fachowo nie da się.
I jak zwykle, ta utrata punktów nie ma większych konsekwencji. W czwórce będziemy. Dwa lata temu po meczu w Łodzi też mieliśmy podłe nastroje. Skończyło się tytułem Mistrza.
Wiadomość wysłana przez: Michał5 w Grudnia 04, 2016, 14:13:57 pm
Wiadomość wysłana przez: pietro w Grudnia 04, 2016, 14:24:35 pm
2. Nie ma chyba ciężkiego treningu siłowego. Poprzedni mecz był w środę, czwartek wolny a piątek to dzień przed meczem. Nie było kiedy dorzucić drużynie na siłowni.
Tutaj się odniosę, bo w piątek widziałem w sklepie po siłowni Marko, Lucasa i Gavina. Czy był ktoś oprócz nich nie wiem :) Na zmęczonych nie wyglądali. Na przybitych też nie. Gavin żegnając się z Marko rzucił łamanym polskim: Cześć Marko, do jutra.
Drobiazg, ale miły, a w moim odczuciu pokazuje, że problemem jest drużyna jako całość, a nie poszczególne klocki.
Wiadomość wysłana przez: leon w Grudnia 04, 2016, 14:32:56 pm
...Pan Marcin jest zadowolony z wyniku. Cóż Panie Marcinie...ja jestem daleki od...zadowolenia. Współczuję dobrego samopoczucia.
Natomiast, jako że mam monitor bezpośrednio nad klawiaturą, muszę przyznać, iż dawno nic nie zalało mi tej klawiatury taką masą korporacyjnej papki. Napisać, że ta wypowiedź to obraza inteligencji słuchaczy to jakby nic nie napisać...
Cóż, idą święta. Trzeba mocno pracować nad empatią.
Jeszcze raz współczuję...
Wiadomość wysłana przez: Slawko w Grudnia 04, 2016, 14:42:56 pm
Chłopaki sorki, ale nie miałem ochoty na dyskusję w naszym "pomeczowym studiu".
Zastanawiam się co się stało, że po czwartej kolejce, z drużyny, która grała najładniejszą siatkówkę w lidze, Resovia przeistoczyła się w średniaka poziomem ocierającego się o pierwszoligowe zespoły (bynajmniej nie z czuba tabeli). Jest mi cholernie przykro, że fala hejtu, pomyj wylewa się na mój ukochany zespół. Wiem bowiem, że Ci chłopcy chcą grać lepiej i mają ku temu ogromne możliwości. Zatem, dlaczego rok rocznie, taka sytuacja się powtarza. Coraz bardziej po ilości pustych krzeseł widać, że kibice mają tej sytuacji dosyć. Można to tłumaczyć Andrzejkami, słabym przeciwnikiem, ale problemu trzeba by było poszukać gdzie indziej. Jest nim.... gra . Czy nasz sztab tego nie widzi. Marko Ivović, który zamiast siłą napędową jest hamulcowym tej drużyny, nie powinien wychodzić na boisko . Przy wyblokach, powinien stać zawodnik na 9-10 metrze, który by takie piłki czyścił/bronił. Więcej rozegrania a nie tylko wystaw. Co się stało z naszymi pipami, którymi raziliśmy naszych przeciwników. Gdzie zagrywka z meczu z Czarnymi, w którym przy 13 asach mieliśmy tylko 9 błędów?!
Oczywiście Zarząd ma zaufanie do Trenera. Dobrze by było jednak, aby decydenci zauważyli, że kibice owe zaufanie dawno stracili. No chyba, że decydentów będzie sataysfakcjonowało wypełnienie hali w liczbie około 1000 osób. A to w perspektywie rozbudowy hali radosnym prognostykiem nie jest......
Wiadomość wysłana przez: leon w Grudnia 04, 2016, 15:06:27 pm
Może warto sobie zrobić przerwę od...zawodowo - korporacyjno - marketingowej...sielanki?
Wiadomość wysłana przez: wog w Grudnia 04, 2016, 15:50:08 pm
Możecie mnie nazwać jak chcecie, ale chciałbym Wam tylko przypomnieć dwie rzeczy:
1. Jeszcze nic w tym sezonie nie przegraliśmy.
2. Przez debilny regulamin tegorocznych tzw. playoffów (tzw. bo z prawdziwymi playoffami nie mają one nic wspólnego) prawdziwe granie w lidze zacznie się za cztery miesiące i potrwa około dwa tygodnie... A jakoś tak... jestem pewny, że mimo tej nędzy, którą teraz prezentujemy, w półfinałach zagramy (podobną pewność mam jeśli chodzi o ZAKSę i Skrę)
I zapewniam Was, że jak na te dwa tygodnie trafimy z formą to niewielu z Was będzie pamiętało jak graliśmy w listopadzie czy grudniu, a ci bardziej pamiętliwi...zapomną. A tym wszystkim, którzy zamierzają zaprzeczyć zadaję proste pytania:
Co pamiętacie z sezonów 2011/2012 i 2012/2013? Bo ja z tego pierwszego detronizację po wielu latach Skry, a z drugiego wygrany finałowy piąty mecz w Kędzierzynie Koźlu. A wiecie ile punktów/porażek mieliśmy i jak graliśmy po dwunastu rundach w tych sezonach? Sprawdźcie. Niektórzy pewnie się zdziwią.
Żeby było jasne. Mnie też często mdli jak patrzę na naszą grę od dłuższego czasu i wolałbym, żeby Resovia grała jeśli nie porywającą, to przynajmniej w miarę solidną siatkówkę, ale... ja postanowiłem się uzbroić w cierpliwość i... czekam...
Niech no tylko jeden z drugim odpali. A szczególnie ten jeden...
A sezon podsumuję w kwietniu.
Wiadomość wysłana przez: Rudolf w Grudnia 04, 2016, 15:50:21 pm
Mnie tylko zastanawia jak można było przegrać pierwszego seta gdy ma się w ataku 64%(55% Bielska), lepsze przyjęcie, równą liczbę błędów i jeden blok więcej. Duża sztuka.
I jeszcze do tego dodać należy trzy błędy przekroczenia linii serwisu u chłopaków z Bielska...
Wiadomość wysłana przez: Slawko w Grudnia 04, 2016, 16:11:16 pm
Wiadomość wysłana przez: leon w Grudnia 04, 2016, 16:30:13 pm
Na temat naszej gry napisano już chyba wszystko, choć nie ma właściwie o czym pisać...
Możecie mnie nazwać jak chcecie, ale chciałbym Wam tylko przypomnieć dwie rzeczy:
1. Jeszcze nic w tym sezonie nie przegraliśmy.
2. Przez debilny regulamin tegorocznych tzw. playoffów (tzw. bo z prawdziwymi playoffami nie mają one nic wspólnego) prawdziwe granie w lidze zacznie się za cztery miesiące i potrwa około dwa tygodnie... A jakoś tak... jestem pewny, że mimo tej nędzy, którą teraz prezentujemy, w półfinałach zagramy (podobną pewność mam jeśli chodzi o ZAKSę i Skrę)
I zapewniam Was, że jak na te dwa tygodnie trafimy z formą to niewielu z Was będzie pamiętało jak graliśmy w listopadzie czy grudniu, a ci bardziej pamiętliwi...zapomną. A tym wszystkim, którzy zamierzają zaprzeczyć zadaję proste pytania:
Co pamiętacie z sezonów 2012/2013 i 2013/2014? Bo ja z tego pierwszego detronizację po wielu latach Skry, a z drugiego wygrany finałowy piąty mecz w Kędzierzynie Koźlu. A wiecie ile punktów/porażek mieliśmy i jak graliśmy po dwunastu rundach w tych sezonach? Sprawdźcie. Niektórzy pewnie się zdziwią.
Żeby było jasne. Mnie też często mdli jak patrzę na naszą grę od dłuższego czasu i wolałbym, żeby Resovia grała jeśli nie porywającą, to przynajmniej w miarę solidną siatkówkę, ale... ja postanowiłem się uzbroić w cierpliwość i... czekam...
Niech no tylko jeden z drugim odpali. A szczególnie ten jeden...
A sezon podsumuję w kwietniu.
...w sumie Wojtek masz rację. Ale skoro masz rację to po co nam cały ten sztab trenerski w trakcie sezonu zasadniczego? Niech panowie zajmą się przygotowaniem zespołu...powiedzmy od stycznia. Nasze chodzenie na mecze teraz też ma średni sens, bo w zasadzie końcówka marca i początek kwietnia wystarczą. Nie ma się zatem co dziwić, że wczoraj hala świeciła pustkami. Widocznie ludzie zrozumieli ten mechanizm i podchodzą z dużym dystansem do naszych...popisów.
Piszę to z oczywistą przekorą, ale naprawdę...mam ochotę zacząć chodzić tylko na mecze młodzieży, a na...zawodowców wybierać się tylko wtedy, gdy będą mecze o jakąś stawkę.
Wiem, wiem...gderam, ale mój dentysta sporo bierze za wizyty...
Wiadomość wysłana przez: wog w Grudnia 04, 2016, 16:40:25 pm
Wojtuś dla ścisłości to były sezony 2011/12 i 2012/13 ;) :)
Tak, tak Slawko Słuszna uwaga. Ale wiadomo o co chodzi.
Poprawione. Dzięki. :)
Wiadomość wysłana przez: kael w Grudnia 04, 2016, 18:06:02 pm
Tak się jeszcze zastanawiam i chyba zaczynamy bardzo odczuwać brak Gogola. Zawsze graliśmy bardzo mocno na siatce, blok, wyblok, czołówka ligi nawet jak forma była nędzna. W tym roku mamy chyba najlepiej usposobiony zespół w tym elemencie w najnowszej historii, a gram dramatycznie. Blokujący są całkowicie pogubieni, blok obrona prawie nie istnieje, nawet w meczach kiedy siedział na serwis tych bloków nie było.
I teraz pytanie kiedy my te wszystkie mankamenty poprawimy? Zaczyna się LM, sam Kowal mowi czasu na trening nie będzie, a my zamiast grać coraz lepiej gramy coraz gorzej. Jakie są więc podstawy żeby liczyć że gra ulegnie jakiejś poprawie?
Wiadomość wysłana przez: leon w Grudnia 04, 2016, 18:17:21 pm
Jesteśmy regularni do bólu i od kilku sezonów gramy tym samym utartym schematem.
Ponarzekamy sobie teraz, a w końcówce sezonu i tak będą roznosić nas emocje.
Tylko czy to nie mogłoby wyglądać już inaczej? Czy nie warto coś zmienić, żeby dać sobie szansę?
Wiadomość wysłana przez: wog w Grudnia 04, 2016, 18:27:45 pm
Kol wog któremu jest niedobrze od patrzenia na gre Resovi niech odda karnet! ;)
Mnie też często mdli jak patrzę na naszą grę od dłuższego czasu i wolałbym, żeby Resovia grała jeśli nie porywającą, to przynajmniej w miarę solidną siatkówkę, ale... ja postanowiłem się uzbroić w cierpliwość i... czekam...
Kol. kael, jak już odnosi się do czyjegoś wpisu to niech przynajmniej odnosi się do pełnych zdań w nim zawartych a nie tylko do części zdania przed przecinkiem! ;)
Wiadomość wysłana przez: Pablo - EWP w Grudnia 04, 2016, 19:13:35 pm
Na temat naszej gry napisano już chyba wszystko, choć nie ma właściwie o czym pisać...wog, a ja w odróżnieniu do Leona nie napiszę przewrotnie. Napiszę normalnie. Otóż, skoro jest tak jak piszesz, to po co wczoraj podczas meczu (zwłaszcza 3 seta) tak irytowałeś a wręcz wk.... ? Po co?
Możecie mnie nazwać jak chcecie, ale chciałbym Wam tylko przypomnieć dwie rzeczy:
1. Jeszcze nic w tym sezonie nie przegraliśmy.
2. Przez debilny regulamin tegorocznych tzw. playoffów (tzw. bo z prawdziwymi playoffami nie mają one nic wspólnego) prawdziwe granie w lidze zacznie się za cztery miesiące i potrwa około dwa tygodnie... A jakoś tak... jestem pewny, że mimo tej nędzy, którą teraz prezentujemy, w półfinałach zagramy (podobną pewność mam jeśli chodzi o ZAKSę i Skrę)
I zapewniam Was, że jak na te dwa tygodnie trafimy z formą to niewielu z Was będzie pamiętało jak graliśmy w listopadzie czy grudniu, a ci bardziej pamiętliwi...zapomną. A tym wszystkim, którzy zamierzają zaprzeczyć zadaję proste pytania:
Co pamiętacie z sezonów 2011/2012 i 2012/2013? Bo ja z tego pierwszego detronizację po wielu latach Skry, a z drugiego wygrany finałowy piąty mecz w Kędzierzynie Koźlu. A wiecie ile punktów/porażek mieliśmy i jak graliśmy po dwunastu rundach w tych sezonach? Sprawdźcie. Niektórzy pewnie się zdziwią.
Żeby było jasne. Mnie też często mdli jak patrzę na naszą grę od dłuższego czasu i wolałbym, żeby Resovia grała jeśli nie porywającą, to przynajmniej w miarę solidną siatkówkę, ale... ja postanowiłem się uzbroić w cierpliwość i... czekam...
Niech no tylko jeden z drugim odpali. A szczególnie ten jeden...
A sezon podsumuję w kwietniu.
Wiesz ja należę do tych osób które doskonale pamiętają znacznie więcej niż to jak się kończył dany sezon, czy jak wygłądały ostatnie decydujące mecze poszczególnych sezonów. Na przykład pamiętam zaje.... i heroiczne mecze play off z Olsztynem. Pamiętam 'nędzę' rundy zasadniczej drugiego sezony za kadencji Kowala i 4 miejsce po tejże rundzie zasadniczej. Pamiętam blamaż u siebie na Podpromiu gdzie skazywani na pożarcie Bociek i częstochowska spółka zlali nam dvpsko. Pamiętam blamaż w Łodzi ze Skrą i gładkie (bez sztycha) 0:3. Pamiętam jak ........ Mam wymieniać dalej?? Więc proszę Cię oszczędź mi (oraz - jak sądzę - paru jeszcze innym osobom) takich ..... za przeproszeniem ..... głodnych kawałków, że wszyscy później i tak pamiętają tylko wynik, kto był Mistrzem i nikt nie rozpamiętuje stylu czy jakości. Ja doskonale pamiętam przegrane mecze gdzie rozpierała mnie duma z Drużyny i bycia kibicem Resovii (vide np: wspomniane mecze ćwierćfinałowe z Olsztynem czy np: finał z Dynamo Moskwa), czy mimo wygranych meczów byłem daleki od entuzjazmu (tutaj daleko szukać nie trzeba - patrz ostatnie mecze z BBTS czy Częstochową).
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
A teraz do meczu. Trener pewnie tego nam nieznającym się laikom i tak tego nie wytłumaczy, więc może ktoś z Szanownych Forumowiczów mnie oświeci. Po jaką cholerę tak długo na parkiecie był trzymany Ivović. W pewnym momencie zmienił wszystkich a zdecydowanie najgorszego wczoraj Ivovica zmienił jako ostatniego ::). To po pierwsze. Po drugie, w jakim celu równie długi był wczoraj trzymany Fabian ::)? Wczoraj przed oczami stanął mi cały ubiegły sezon i ubiegłosezonowe "wyczyny" Drzyzgi ::). Przy tej okazji zrobię mały skok w bok. Nie ma żadnego znaczenia kto zostanie selekcjonerem. Może nim zostać sam Rezende. Z takim rozegraniem jakie mamy to polska reprezentacja ....... z grzeczności nie dokończę. Wszyscy podniecamy się Leonem (Poldek to nie o Tobie teraz :P) a ja uważam że zdecydowanie lepiej i prędzej przydałby się nam jakiś "naturalizowany" siatkarz na pozycji rozgrywającego. Smutne ale prawdziwe :(
Wracam do wczorajszego meczu. Nerwowość i panika naszego Trenera w trzecim secie była ...... porażająca. Te gesty i wskazywanie w kierunku kwadratu po czym następowała konsternacja wśród rezerwowych i każdy wzrokiem pytał drugiego: "to na mnie Trener pokazywał? Nie to do na Ciebie. Nie, nie to na pewno do Ciebie" ::). W końcu jednak padło na Gordona. Myślę sobie: "UFF, w końcu będzie zmiana za Ivovica. Super. Brawo dla Trenera". Perrin ściąga dres, siada na ...... tapczanie ;) ..... i tam ma czas żeby jeszcze "wypalić" sobie 3 papieroski i dopiero Trener decyduje się na zmianę. Boszzzzz ::) ::)
I już na koniec. Wczoraj naprawdę tyci, tyci brakowało abym ........ Już prosiłem córkę żeby przyniosła mi białą, czystą chusteczkę higieniczną. I bynajmniej nie dlatego że byłem ...... za przeproszeniem ...... zasmarkany. Kataru nie miałem i nie mam.
Wiadomość wysłana przez: wog w Grudnia 04, 2016, 19:49:55 pm
wog, a ja w odróżnieniu do Leona nie napiszę przewrotnie. Napiszę normalnie. Otóż, skoro jest tak jak piszesz, to po co wczoraj podczas meczu (zwłaszcza 3 seta) tak irytowałeś a wręcz wk.... ? Po co?
Otórz, jak nie pamiętasz po co się wczoraj irytowałem (do wk...ia jeszcze "troszki" brakowało) to po to bo:
Po jaką cholerę tak długo na parkiecie był trzymany Ivović. W pewnym momencie zmienił wszystkich a zdecydowanie najgorszego wczoraj Ivovica zmienił jako ostatniego ::).
To był dokładnie ten "pewien moment" kiedy tuż po podwójnej zmianie podszedłem do Ciebie i zadałem Ci powyższe pytanie.
Pablo, nie znosisz jak ktoś Ci coś "wkłada w usta" lub nadinterpretowuje Twoje wpisy. I słusznie. Ja też tego nie lubię. Odpowiedz mi zatem na pytania: Co ma wspólnego mój dzisiejszy wpis z tym co Ci wczoraj powiedziałem? Czy ja napisałem, że broń Boże nie wolno krytykować gry Resovii i trenera Kowala, czy wręcz przeciwnie?
Pablo pamięci gratuluję, ale... przeczytaj raz jeszcze mój wpis. Tym razem na spokojnie...
Wiadomość wysłana przez: Slawko w Grudnia 04, 2016, 19:57:40 pm
A teraz do meczu. Trener pewnie tego nam nieznającym się laikom i tak tego nie wytłumaczy, więc może ktoś z Szanownych Forumowiczów mnie oświeci. Po jaką cholerę tak długo na parkiecie był trzymany Ivović. W pewnym momencie zmienił wszystkich a zdecydowanie najgorszego wczoraj Ivovica zmienił jako ostatniego ::). To po pierwsze. Po drugie, w jakim celu równie długi był wczoraj trzymany Fabian ::)? Wczoraj przed oczami stanął mi cały ubiegły sezon i ubiegłosezonowe "wyczyny" Drzyzgi ::). Przy tej okazji zrobię mały skok w bok. Nie ma żadnego znaczenia kto zostanie selekcjonerem. Może nim zostać sam Rezende. Z takim rozegraniem jakie mamy to polska reprezentacja ....... z grzeczności nie dokończę. Wszyscy podniecamy się Leonem (Poldek to nie o Tobie teraz :P) a ja uważam że zdecydowanie lepiej i prędzej przydałby się nam jakiś "naturalizowany" siatkarz na pozycji rozgrywającego. Smutne ale prawdziwe :(
Paweł, Drogi Druhu w kibicowskiej (nie)doli, to ja spróbuję dźwignąć temat, choć żem laik i Ci wytłumaczę tę sprytną koncepcyję naszego hetmana Andrzeja ;) . Otóż nasz hetman wykoncypował, że pod orężem wspaniałego kozaka, który w serbskiej chorągwi podczas gorącego lata był niczym nasz fechmistrz Pan Wołodyjowski, powinien wczoraj usiec mężnych młodzieńców z Żywieczcyzny. Nasz przywódca uznał bowiem, że nawet będący bez ducha, bez szybkości, fechtujący niczym początkujący szermierz kozak Marco zgnębi bielską chorągiew. Hetman chciał bowiem dać wytchnienie Gordonowi, który ciągnie resoviacką brać przyjmujących. Niestety, szybko plany wodza, legły w gruzach. Okazało się, że kozak Marco stał się dla chorągwi bielskiej, strzelnicą. A i w bezpośrednim fechtunku szło serbskiemu kozakowi mówiąc delikatnie bardzo mozolnie. Lekka jazda bielska zaczęła mocno nacierać i zdobywać teren z resoviacką husarią. Nasz hetman otrzeźwiał, gdy widmo klęski zaczynało zaglądać w oczy. Powrócił nasz wódz Andrzej do kocepcyji z zaciągiem spd znaku klonowego liścia. Zaczęliśmy odrabiać teren. Uff udało się. Odnieśliśmy my wiktoryję wielką. Oczywiście na tą wiktoryję wpływ miała też wpuszczenie na pole walki naszego chorążego Lucasa Tichacka vel Tichego. Chorąży Fabian był bowiem zmęczon środowym bojem pod Jasną Górą 8) ::) .
Tak oto, jako laik starałem się Ci Drogi Waćpanie nakreślić genezę tej wczorajszej wiktoryji ;) :).
Wiadomość wysłana przez: Pablo - EWP w Grudnia 04, 2016, 20:15:20 pm
Paweł, Drogi Druhu w kibicowskiej (nie)doli, to ja spróbuję dźwignąć temat, choć żem laik i Ci wytłumaczę tę sprytną koncepcyję naszego hetmana Andrzeja ;) . Otóż nasz hetman wykoncypował, że pod orężem wspaniałego kozaka, który w serbskiej chorągwi podczas gorącego lata był niczym nasz fechmistrz Pan Wołodyjowski, powinien wczoraj usiec mężnych młodzieńców z Żywieczcyzny. Nasz przywódca uznał bowiem, że nawet będący bez ducha, bez szybkości, fechtujący niczym początkujący szermierz kozak Marco zgnębi bielską chorągiew. Hetman chciał bowiem dać wytchnienie Gordonowi, który ciągnie resoviacką brać przyjmujących. Niestety, szybko plany wodza, legły w gruzach. Okazało się, że kozak Marco stał się dla chorągwi bielskiej, strzelnicą. A i w bezpośrednim fechtunku szło serbskiemu kozakowi mówiąc delikatnie bardzo mozolnie. Lekka jazda bielska zaczęła mocno nacierać i zdobywać teren z resoviacką husarią. Nasz hetman otrzeźwiał, gdy widmo klęski zaczynało zaglądać w oczy. Powrócił nasz wódz Andrzej do kocepcyji z zaciągiem spd znaku klonowego liścia. Zaczęliśmy odrabiać teren. Uff udało się. Odnieśliśmy my wiktoryję wielką. Oczywiście na tą wiktoryję wpływ miała też wpuszczenie na pole walki naszego chorążego Lucasa Tichacka vel Tichego. Chorąży Fabian był bowiem zmęczon środowym bojem pod Jasną Górą 8) ::) .
Tak oto, jako laik starałem się Ci Drogi Waćpanie nakreślić genezę tej wczorajszej wiktoryji ;) :).
Aha, czyli ...... jeżeli dobrze koncypuję i Waćpana rozumuję ...... trzymał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb dalej trzyma ;).
Skoroś już Waćpan naszego Trenera hetmanem mianował (a polny czy koronny? - że tak z grzeczności zapytam ;)) to tak se koncypuje i dumam że mu bliżej do Koniecpolskich czy Potockich niźli do Chodkiewiczów, Żółkiewskich albo li Lubomirskich ;) ;D
Wiadomość wysłana przez: Slawko w Grudnia 04, 2016, 20:34:08 pm
Aha, czyli ...... jeżeli dobrze koncypuję i Waćpana rozumuję ...... trzymał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb dalej trzyma ;).
Skoroś już Waćpan naszego Trenera hetmanem mianował (a polny czy koronny? - że tak z grzeczności zapytam ;)) to tak se koncypuje i dumam że mu bliżej do Koniecpolskich czy Potockich niźli do Chodkiewiczów, Żółkiewskich albo li Lubomirskich ;) ;D
Waćpan widzisz, dobrze koncypujesz :) . Chyba musim się zacząć radować z takich wiktoryj, jak wczoraj ;). Rzeszowska husaria, jest bowiem rada że po ciężkiej bitwie, dała radę lekkiej chorągwi z Żywieczcyzny.
A hetmanem wielkim koronnym, w Resovii Adam herbu Góral ;) .
Wiadomość wysłana przez: kael w Marca 11, 2017, 14:09:39 pm
Transmisja w Radiu Rzeszów?
Wiadomość wysłana przez: mmb w Marca 11, 2017, 14:20:33 pm
Wiadomość wysłana przez: kael w Marca 11, 2017, 14:30:23 pm
Krzywdy nam nie powinni zrobić. To najgorzej zagrywająca, blokująca i atakująca drużyna w naszej lidze ;)
No to w sam raz na tiebreak :P
Poszło gładziutko.
Po statach Marco dalej bez zagrywki, i przy większej ilości przyjęć od razu % spada
Wiadomość wysłana przez: Carpyook w Marca 11, 2017, 17:34:26 pm
Wiadomość wysłana przez: reeman w Marca 11, 2017, 19:10:46 pm
Wiadomość wysłana przez: Maxel10 w Marca 11, 2017, 19:34:48 pm
MVP: John Gordon Perrin
Wiadomość wysłana przez: repres1 w Marca 11, 2017, 22:18:39 pm
My, na tle słabego przeciwnika, wygraliśmy grą blok-obrona.
Nie ma sensu rozpisywać się o meczu, bo trudno o wielkie pozytywy.
Zagrywką nie powalaliśmy. Przyjmowaliśmy dobrze słabe zagrywki przeciwnika. Gra ze środkowymi nadal się nie układa. Gra na skrzydłach niezła, ale nadal sporo niedokładności (zwłaszcza w wystawach na lewe). Nawet pajpy szły dziś koślawo. Zagrywka: tradycyjnie dobrze Dryja, ukąsili Perrin i Schoeps, nie szło Ivoviciowi, zmęczył przeciwnika Możdżonek.
Mecz do zapomnienia. Ani zły, ani dobry prognostyk na przyszłość. Chociaż..., jeśli brać pod uwagę różnorakie nasze kłopoty w tym i ubiegłym sezonie, trochę optymizmu jest.
Kolejny krok wykonaliśmy. Pora na skok.
Wiadomość wysłana przez: A :) w Marca 12, 2017, 15:04:01 pm
Wygląda na to, że żeby uniknąć ZAKSY w półfinale, trzeba będzie ugrać z nią w Prima Aprilis dwa sety. :)Nie podoba mi się takie myślenie. Jeżeli w ostatniej kolejce nie będziemy w stanie pokonać Zaksy tp lepiej nie awansować dalej. Zaksy nie trzeba będzie motywować. To pojedynek prestiżowy o odzyskanie twarzy. Bardzo ich zabolała porażka w Kędzierzynie i z przyjemnością będą chcieli nas upokorzyć na Podpromiu. Tak, abyśmy mieli pełne gacie przed kolejnymi rundami. Jak będziemy minimalistami, to szybko się skończy jak rok temu. My ten mecz musimy wygrać. Tak, aby przed play off była dobra atmosfera.
Słuchałem w sobotę transmisji w Radiu Centrum. Po meczu wywiad z Marko i Marcinem Ogonowskim. I ręce mi opadły. Bogdan próbuje nakręcić atmosferę przed meczem a rozmówcy o meczu z Modeną mówią, jakby grali z Bielskiem czy inną potęgą z dołu tabeli. Panowie, czy wy wiecie o co gracie? Macie świadomość? Los dał wam szansę odegrania się na Lube. Jakbym był zawodowym sportowcem, który ma jakieś ambicje i umiejętności to gryzł bym parkiet, aby wziąć rewanż na Lube za wpier...ol sprzed paru tygodni. Albo zawodnicy mają jaja i ambicje sportowe, albo szkoda bawić się w zawodowy sport w klubie takim jak Resovia. Tak jak było w audycji w Radiu Centrum powinien trener wypisać skład, który wyjdzie w środę i niech zawodnicy ram wyznaczeni przygotują się na to. Skończył się czas uczenia i jest egzamin dojrzałości. Dla wszystkich. Dl kibiców też.
Ps. Wydaje mi się, iż jak Resovia błyśnie tak jak w meczu z Lube to trybuny ich wygwizdają.
Wiadomość wysłana przez: Carpyook w Marca 12, 2017, 17:30:21 pm
Wygląda na to, że żeby uniknąć ZAKSY w półfinale, trzeba będzie ugrać z nią w Prima Aprilis dwa sety. :)
Nie podoba mi się takie myślenie.
Chodziło mi tylko o zwykłą matematykę. :)
Wiadomość wysłana przez: A :) w Marca 12, 2017, 17:35:34 pm
Chodziło mi tylko o zwykłą matematykę. :)To nie są zawody matematyczne ;) Bardzo często ten co kalkuluje to przegrywa.
Wiadomość wysłana przez: bartolini007 w Marca 12, 2017, 17:41:13 pm
Słuchałem w sobotę transmisji w Radiu Centrum. Po meczu wywiad z Marko i Marcinem Ogonowskim. I ręce mi opadły. Bogdan próbuje nakręcić atmosferę przed meczem a rozmówcy o meczu z Modeną mówią, jakby grali z Bielskiem czy inną potęgą z dołu tabeli.Może takie podejście jest dobre? Ngapeth to taki Janeczek i jedziemy po 3:0. Po co się nakręcać? To kibice mogą się podniecać, że przyjeżdża jakaś gwiazda. Dla nich to mecz jak każdy inny, po drugiej stronie 6 normalnych grajków.
Wiadomość wysłana przez: Carpyook w Marca 12, 2017, 17:59:12 pm
To nie są zawody matematyczne ;) Bardzo często ten co kalkuluje to przegrywa.
Co do pierwszego zdania, to się nie zgodzę, bo "układanie się" tabeli to właśnie nic więcej niż zawody matematyczne ;)
Wiadomość wysłana przez: A :) w Marca 12, 2017, 20:26:56 pm
Może takie podejście jest dobre? Ngapeth to taki Janeczek i jedziemy po 3:0.
Po pierwszych piłkach poczują różnicę. Przyjmujący zwłaszcza.
Mamy graczy na tyle doświadczonych, iż nawet przez myśl mi nie przeszło, iż nasi będą mieć ugjęte nogi na widok któregokolwiek z graczy Modeny. Zresztą u nas gra więcej Mistrzów Świata niż u nich. Więc o tremę czy ugiętych nogach nie powinno być mowy.
Paweł Janas, jako trener Legii przed meczem Ligi Mistrzów napisał graczom kwotę za awans do rozgrywek. Może naszym też by się to przydało, aby wiedzieli ile jest do wzięcia i że każda piłka może być decydującą oraz nie powinno być piłek straconych. Ale ck ha tam wiem, ja prosty kibic jestem. Przegrają to sobie później odkują na Kielcach ;)
Wiadomość wysłana przez: jupi_1991 w Marca 12, 2017, 21:07:05 pm
Wiadomość wysłana przez: fanres w Marca 13, 2017, 07:52:17 am