Forum Kibiców Resovii Rzeszów
Poza parkietem => Kosmos => Wątek zaczęty przez: Majer w Grudnia 17, 2016, 19:23:50 pm
-
Od jakiegoś czasu po przegranych meczach jest więcej pisane niż po wygranych. Są kibice, którzy tylko czekają (to jest nie tylko moje zdanie) na porażki, aby "pojechać" po trenerze czy zawodnikach, nie wnosząc nic konstruktywnego do dyskusji. Ci sami forumowicze nie piszą prawie wcale po zwycięstwach, czy to nie dziwne ?. Uważają się za kibiców Resovii, że leży im na sercu dobro drużyny i dlatego trzeba wyp....... trenera. Przecież po wygranym meczu też można coś napisać, chociażby że zmiany były w odpowiednim momencie, a tak przecież było. Ja nie podskakuje z radości, bo jest wiele do poprawy, ale widać światełko.... itd. No więc jak to jest, jest o czym pisać czy nie, czekacie tylko na porażki czy napiszecie coś dobrego o trenerze. Myślicie, że skoro tylko poluje się na trenera to nie wypada pisać coś pozytywnego, ja wam powiem , wypada, to nic złego, w końcu każdy może się mylić w ocenie. Inna rzecz jak jest tak jak pisałem wyżej, że tylko czeka się na porażki, aby...... . Ale przyjdzie taki moment, że i do was uśmiechnie się szczęście, bo Kowal przestanie być trenerem. Tylko czy następcy was zadowolą, abyście nie musieli tęsknić za Andrzejem, On nie wróci. Poldek ja nie stawiam Andrzejowi ołtarzyka, opisuję fakty, a jakie są, to widać (różnica na ławce trenerskiej kolosalna, na rozegraniu duża) wygrała Resovia, na złość malkontentom.
P.S. proszę admina o przeniesienie mojego wpisu do właściwego tematu, sorry za kłopot ;)
-
Mam pytanie o godzinę meczu z ZAKSĄ. Nie tak dawno, kilka godzin temu, zgodnie pisano, że o 14.45, teraz przeczytałem na stronie Resovii, że o 20.00. To jak w końcu jest? Na stronie Plus Ligi dalej o 14.45 i transmisja TV.
TV 01.04.2017, 14:45
Asseco Resovia Rzeszów
0:0
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Zresztą może się mylę, przecież to 1 kwietnia; Prima Aprilis!
-
Mecz o 20:00
https://twitter.com/AssecoResovia/status/846389594635587585 (https://twitter.com/AssecoResovia/status/846389594635587585)
https://twitter.com/ZAKSA_official/status/846399905681866753 (https://twitter.com/ZAKSA_official/status/846399905681866753)
-
Majer, a co mają pisać jeżeli większość nie widziała meczu? Chcesz, żeby piać z zachwytu bo Reska pokonała MKS Będzin ?
Walnąłeś tym postem jak łysy, grzywą o kant kuli.
-
jupi_1991
Mecz o 20:00
Dzięki. Myślę że to już ostateczna ostateczność, chociaż godzina 20.00 to stanowczo za późno dla mnie.
-
kurde szkoda,że znowu zmienili godzinę meczu, jakby było o 14.45 to poszlibyśmy całą rodziną a tak to pewnie pójdzie tylko jedna osoba, ja albo żona...
-
jupi_1991Dzięki. Myślę że to już ostateczna ostateczność, chociaż godzina 20.00 to stanowczo za późno dla mnie.
a ja myślę że jakiś wpływ na tą godzinę miała piłka kopana w Rzeszowie ;)
-
Ja się akurat cieszę, jeśli faktycznie mecz będzie wieczorem, bo nie będę musiał wybierać między derbami a zaksą. Ostatnio trochę się wnerwiłem, bo zrobili mecz o 15 i spóźniłem się na Kielce. Teraz coś do lewego21. Przeczytaj, albo może zwróć uwagę, kiedy pisałem posta i w jakim kontekście, potem pomyśl (trudne?), albo zastanów się, co napisałeś.
-
Mecz w półfinale ze Skrą będzie w Atlas Arenie.
-
Warto zmienić tytuł wątku na Resovia - Zaksa
-
Jutro mecz i gramy bez Masłowskiego (kontuzja).
-
Jutro mecz i gramy bez Masłowskiego (kontuzja).
Rozpoczynamy 1 kwietnia o 19 w piątek czy naprawdę :D ?
Edit: dzięki za link wyjaśnienia niżej :)
-
Rozpoczynamy 1 kwietnia o 19 w piątek czy naprawdę :D ?
http://www.przegladsportowy.pl/siatkowka/plusliga,problemy-zdrowotne-asseco-resovii-przed-meczem-z-zaksa,artykul,772372,1,899.html (http://www.przegladsportowy.pl/siatkowka/plusliga,problemy-zdrowotne-asseco-resovii-przed-meczem-z-zaksa,artykul,772372,1,899.html)
-
Takiego lania to Zaksa dawno nie dostała, aby tak do końca ;D
-
Pochwalę, się że miałem niezłego nosa - w momencie odbierania nagrody MVP przez naszego Kapitana widziałem po jego oczach, że coś "wykombinuje" :-)
-
Brawo dla KAPITANA za taki piękny gest :)
-
Serdecznie chciałbym podziękować chęci jednemu z kibiców z Klubu Kibica, który chciał zmienić przyśpiewkę do pobijania rekordu, ale oczywiście ten cholerny spiker się uparł i chciał prowadzić doping jak w innych miastach w Polsce :D
-
Pochwalę, się że miałem niezłego nosa - w momencie odbierania nagrody MVP przez naszego Kapitana widziałem po jego oczach, że coś "wykombinuje" :-)
Co wykombinowal ? Bo chyba cos ominąłem..
-
Co wykombinowal ? Bo chyba cos ominąłem..
Oddał statuetkę temu chłopczykowi, który mu ją wręczał
-
Przekazał statuetkę chłopcu, który mu ją wręczył zostałem ubiegnięty
-
Przekazał statuetkę chłopcu, który mu ją wręczył zostałem ubiegnięty
Sorry :D
-
fragmenty meczu :
https://youtu.be/UX6dw2DMRWg
-
Mecz wygrany - forma na play-offy rośnie, trener w skowronkach - cuda cuda. Akcja wsparcia wojskowych rezerwistów godna pochwały - sam 20 lat w rezerwie czekam ;-)
-
Wydaje mi się, iż jest jeszcze rezerwa
Zarówno w zespole jak i na trybunach. Parę akcji to były wisienki na torcie. Zwłaszcza akcja Fabiana i krótka kończąca pierwszego seta.
Dużo taktyki było. Odpusciliśmy Konarskiego by mu sprzedać piękny blok, jak wszystko szło do niego w drugim secie. Później Konarski się nakręcił i nas pogonił na zagrywce i nawet ściągnął Marko z boiska. Wiecie czy poważana kontuzja?
My Zaksie ściągnęlismy Buszka.
PS. Bicie rekordu średnio wyszło. 123 to dobry wynik, ale stać nas na więcej.
-
Marko chyba wybił palca. Ale zagrał później całego 3 seta więc raczej nic poważnego.
-
Co tu napisać po takim meczu ? Mam tylko jedno skojarzenie... Post represa po finale PP w Rzeszowie... On wtedy widział MP i nie była to Skra, ja dzisiaj widziałem MP i nie była to Zaksa... Mam gdzieś co jutro zrobi Skra, podłoży się czy nie, jeśli utrzymamy dyspozycję z dzisiaj, to nie ma żadnego znaczenia z kim zagramy w półfinale. Ani Skra, ani JW nam nie podskoczy. I stwawiam kosz jabłek przeciwko koszowi gruszek, że do wyłonienia finalisty, a później Mistrza, nie będzie potrzebny żaden złoty set... Jeden warunek, utrzymać taką grę... Czy może ktoś wie jak Marko spędzał ostatnie noce ? Ja mam wrażenie, że był na Podpromiu sam na sam z maszyną do zagrywek... Nie widziałem Ivovica ani w tym sezonie, ani 2 lata temu, tak przyjmującego jak dzisiaj. Fakt, że zagrywka Zaksy nie była powalająca, ale nie była powalająca u wielu drużyn, kiedy Marko wysyłał piłkę w trybuny, albo pod nogi w parkiet. Dzisiaj zdecydowana większość odbiorów trafiała w punkt na palce Fabiana... Hmm, Fabian... Powiem szczerze, że jestem głupi po tym meczu... Czytając różne plotki na forach, łącznie z naszym, o tym, że Drzyzga już w Skrze czułem ulgę. Nareszcie. Widząc dzisiaj, jak dokładne piłki dostawali Ivovic, Perrin czy Jochen, z których, aż przyjemnie się kończyło.. to ja takiego Fabiana nie chcę nikomu oddawać. Pytanie tylko, czy on tak gra dopiero wtedy, kiedy decydują się losy kontraktów czy to drużyna, a w tym i on, dopiero teraz złapali dyspozycję ?
-
Po wczorajszym niezłym meczu ( gdzie wszystkim się chciało) zastanawiam się na kogo trafimy?Czy Skra się podłoży i np.wyjdzie rezerwami ?JW jakoś nam nie leży,ale jak chce się zostać Mistrzem to trzeba z każdym umieć wygrać.Jochen po raz kolejny pokazał ,że jest facetem z klasą.Gest oddania statuetki -szacun.
Co do bicia rekordu to spiker bez pojęcia -pora nie odpowiednia i myślę że "Sovia" niezbyt trafionym słowem."Resovia" jest trzy sylabowym słowem i chyba łatwiej byłoby je wywrzeszczeć :).
-
Właśnie leci powtórka na PSN
-
Po takim meczu niewiele można napisać, ale ja trochę ponawijam ;). Przede wszystkim brawo dla całej drużyny, obserwowałem Kowala, On spokojnie obserwował mecz, jakby to co ustalili na odprawie było realizowane w 100%. Udzielił wielkiemu De Giorgiemu lekcji taktyki. Zagrywka w Deroo, albo w Buszka gdy ten był w ataku, a gdy był w 2 linii, to skrót, aby Rafała wyłączyć z pajpa, miód malina. Ja również w tym meczu widziałem Mistrza Polski i nie mam tu na myśli aktualnie jeszcze panującego. Jochen wyraźnie się wzruszył, gest przekazania statuetki chłopcu (synkowi zmarłego na misji żołnierza) to klasa, ale ja byłem tego pewien gdy tylko Niemiec otrzymał nagrodę MVP. Teraz coś do ogródka prezydenta. Pędzel wielkie dzięki, niech Ferenc wie, że Resovia to też drużyna z Rzeszowa," Derby są Nasze.." trochę dało prztyczka w nos Ratuszowi, zresztą było śpiewane na Malcie do schodzących piłkarzy drużyny z ulicy Hetmańskiej, " do ratusza" a następnie do Naszych to samo, bo to im należy się dotacja, bo w końcu to Resovia w dwumeczu była lepsza. Ja to tak przynajmniej odebrałem. Jeszcze do meczu z Zaksą, Kowal upokorzył, tak upokorzył wielkiego Maga, który ma być "zbawicielem" reprezentacji. Momentami De Giorgi był bezradny, jakby nie wiedział co się dzieje, jakby kotłowały w jego głowie myśli " przecież to nie tak miało być, to my mieliśmy wziąć srogi rewanż na Resovii..., mamo ja już nie wiem co mam robić :D :-[ :-\ :'( .
-
Czy może ktoś wie jak Marko spędzał ostatnie noce ? Ja mam wrażenie, że był na Podpromiu sam na sam z maszyną do zagrywek... Nie widziałem Ivovica ani w tym sezonie, ani 2 lata temu, tak przyjmującego jak dzisiaj. Fakt, że zagrywka Zaksy nie była powalająca, ale nie była powalająca u wielu drużyn, kiedy Marko wysyłał piłkę w trybuny, albo pod nogi w parkiet.
W nocy to nie wiem, ale po każdym treningu zostaje żeby ćwiczyć przyjęcie.
-
Widzieliśmy taką Resovię, jaką powinniśmy oglądać przez cały sezon. Tak grająca Resovia pewnie przegrałaby ze 2 - 3 mecze (do osiągnięcia 70-procentowej skuteczności ataku potrzeba jednak trochę szczęścia), ale nikt nie miałby prawa narzekać.
Trochę późno to granie przyszło. Symptomy dobrej gry było już widać w meczu z Modeną na Podpromiu. Miałem mocne przekonanie, że w rewanżu wygramy. Tam zabrakło odrobiny "szaleństwa". Wczoraj był "wariacki" atak Perrina z drugiej piłki (o ile dobrze policzyłem piłki :) ), a właśnie takimi atakami wygrywa się wielkie mecze.
Czy była to Resovia idealna? Nie. Jeszcze trochę byłoby (jest?) do poprawienia.
Ciągle niedobrze wygląda współpraca Fabiana z Możdżonkiem (mimo jednej kapitalnej akcji), a jeszcze gorzej wygląda to z Lemańskim. Potencjał Lemana (zasięg) jest niewykorzystywany.
Rzuca mi się w oczy fakt, że od dość długiego czasu zagrywka Lemańskiego przestała robić jakiekolwiek wrażenie na naszych przeciwnikach. Bartek chyba powinien wrócić do mocnej zagrywki z wyskoku. To potrafi, a jeszcze go z taką zagrywką nie widzieliśmy.
Z zagrywką Ivovicia, w formie tzw. skrótu albo żabki, jest jak z Kubusiem Puchatkiem i Prosiaczkiem: "Im bardziej Prosiaczek szukał tam Puchatka, tym bardziej Puchatka tam nie było". U Marko jest tak, że im bardziej próbuje on skróta (żabki), tym bardziej mu się to nie udaje :) .
Ivović musi zostać na następny sezon, bo to serce naszego zespołu!
Na własne zyczenie: straciliśmy Grozera, już raz straciliśmy Ivovicia, straciliśmy dla Resovii Kurka. Nie popełniajmy więcej takich błędów.
Kiedyś postawiliśmy na Alka Achrema. Opłacało się. A przecież nie był tani. W przyjęciu też nie był asem nad asy.
No kogoś w końcu trzeba postawić.
Schoeps od meczu w Radomiu gra tak, jak powinien. Może odrobinę krzywdzę Stefana Antigę, ale Heniu jest (w mojej ocenie) najlepszym zawodnikiem jakiego miała do tej pory nasza liga w XXI wieku. Sam meczu nie wygra, ale to chyba właśnie dlatego jest najlepszy.
No i Fabian.
Fabian! Dlaczego dopiero teraz?!
Wczoraj byłem zachwycony rozegraniem i wystawami Drzyzgi.
----------------------------------
Szkoda tej LM. To mogły być nasze rozgrywki. Nawet Lube nie byłoby straszne.
No cóż: było - minęło.
Na jak długo minęło?
-
Myślę, że wielu z nas z wczorajszego meczu na długo zapamięta... uroczystość z udziałem naszych Weteranów. Jedno słowo, które przychodzi mi do głowy, żeby to opisać to... piękna chwila. Po prostu piękna.
A to co wydarzyło się po meczu... To wręczenie statuetki Jochenowi przez syna poległego Żołnierza... Ta absolutna cisza... Później piękny gest, kiedy Jochen oddaje Gniewkowi statuetkę...
Chyba nie było na hali ani jednej osoby, której by się łezka w oku nie zakręciła, ciarki nie przeszły, w gardle nie ścisnęło...
Piękne...
------------------------------------------------
Z rzeczy mało ważnych...
Zagraliśmy wczoraj kapitalne zawody. Właściwie to chyba tyle. To nie ZAKSA zagrała słabo tylko my zagraliśmy świetnie i na za wiele jej wczoraj nie pozwoliliśmy.
A propos ZAKSY. Szacun za to, że mimo tego, że ten mecz z ich punktu widzenia był absolutnie o nic, to wyszli najmocniejszym składem i grali cały mecz na maxa. I mimo tego, że dosyć szybko było widać, ze jak Resovia "się nie zdrzemnie" to tak to się skończy... Fajnie, że zagrali fair...
------------------------------------------------
Do końca rundy zasadniczej pozostał jeszcze jeden... "arcyciekawy" mecz w Bełchatowie, po którym dowiemy się z kim zagramy w półfinale. Dla mnie to obojętne czy zagramy ze Skrą czy JW.
Wczoraj po meczu byłem świadkiem zakładu o wynik tego meczu. Nie wiem o co chodzi... ale jeden z kolegów był przekonany, że Skra nie tylko przegra, ale gładko przegra... Ja myślę, że będzie dokładnie odwrotnie, ale nie wiedzieć czemu... kolega był przekonany, że Kielce dziś zagrają świetne zawody...
W sumie to dobrze, że władze +L ostatniej kolejki nie nakazały grać w jednym terminie, bo ktoś se flaszkę wygra...
-
To był wielki mecz! Wielki z kilku powodów.
Na początku autentycznie byłem wzruszony przyjęciem przez całe Podpromie naszych Weteranów. Myślę, że reakcja hali była na tyle wymowna, że śmiało mogę napisać...wszyscy byliśmy wzruszeni!
A skoro już przy pewnych...konwenansach jesteśmy, chciałem po raz kolejny podziękować kibicom ZAKSy za uszanowanie naszej tradycji odśpiewania hymnu.
Potem mecz. Mecz...na najwyższym poziomie. Nie chciałbym się w tym miejscu zajmować ZAKsą. Ich gra jest ich zmartwieniem. Ale to nie ich słabsza dyspozycja była głównym powodem naszej wygranej. Wczoraj to my wygraliśmy utrzymując równy, wysoki poziom. Stabilna, skuteczna zagrywka, niezłe czucie bloku, dobra gra w obronie, wysoka skuteczność w ataku, przyjęcie niełatwych zagrywek na bardzo wysokim poziomie, wreszcie spora poprawa w rozegraniu Fabiana (choć tu tkwią nadal spore rezerwy)...dla takiej gry, dla takiej atmosfery przychodzimy na Podpromie.
Koniec meczu i...nie ukrywam...pewna konsternacja. Na telebimach pojawia się...nekrolog. W pierwszej chwili pomyślałem...ktoś tu coś źle wymyślił. W momencie naszej radości dość smutne wspomnienie pamięci naszego poległego żołnierza. Szybko jednak okazało się, że dalszy scenariusz był dobrze przemyślany. Jeśli Klub będzie miał więcej podobnych pomysłów na organizowanie czasu "około meczowego" to mamy szansę na stworzenie czegoś oryginalnego i kapitalnego w swojej formie.
--------------------------------
Powinniśmy zrobić wszystko, żeby zdecydowana większość obecnego składu pozostała na przyszły sezon. Ten skład, lekko...lekuteńko skorygowany, rokuje bardzo dobrze. Budowanie poprzez ciągłe zmienianie będzie błędem. Ten sezon jest nierówny w naszym wykonaniu, ale można chyba to po części zrzucić na karb zgrywania się, docierania pewnych zachowań i szukania swojego stylu gry, który możemy z dużą mocą narzucić każdemu przeciwnikowi w Europie.
-
Leon, trochę mnie zawstydziłeś tym, ze zwróciłeś uwagę na bardzo godne zachowanie kibiców Zaksy. Powinienem i jak to podkreślić. Nie podkreśliłem tylko z tego powodu, że ich zachowanie to norma, pewien wysoki standard zachowania, który sobie narzucili.
Szacunek.
-
Miałem już tutaj nie pisać, ale po wczorajszym wieczorze CZUJĘ SIĘ W OBOWIĄZKU napisać kilka słów. O samym meczu będzie jedno (góra dwa) zdania.
Już bałem się że nikt tutaj nie wspomni ani słowem o wydarzeniach tuż przed i tuż po meczu, ale niepotrzebnie. Wiedziałem i czułem że zarówno Wog jak i Leon nie przejdą na forum obok tego obojętnie. Ja również byłem mega wzruszony, gardło zaschło a oczy szczerze zeszkliły się mnie ze wzruszenia. Piękna uroczystość z udziałem NASZYCH ŻOŁNIERZY WETERANÓW. Piękna reakcja CAŁEGO Podpromia, które na stojąco bardzo dłuuuugooo i głośno oklaskiwało Żołnierzy i tą chwilę.
WIELKI SZACUN DLA KAŻDEGO BEZ WYJĄTKU KIBICA. WIELKI SZACUN DLA CAŁEGO PODPROMIA.
To jest obrazek który na pewno na zawsze zapadnie mi w pamięci z wczorajszego wieczora i będę go bardzo ciepło wspominać, tak samo jak moment wręczenia statuetki Jochenowi, wzruszenie Jochena i oddanie przez niego statuetki Synowi Poległego Żołnierza.
Dla takich m.in. chwil warto przychodzić na Podpromie, warto być Resoviakiem, warto być Polakiem.
==================================================================
A co do samego meczu to ....... nie przypominam sobie (może ktoś pogrzebie w statach) kiedy ostatni raz (jeśli w ogóle) zagraliśmy na tak kosmicznym poziomie skuteczności ataku. Cała drużyna 67% :o :o :o. Wszyscy nasi skrzydłowi ponad 60% :o :o :o :o. Kosmos!!!!
==================================================================
Wiem że to jeszcze nie ten czas, ale ........ bardzo chciałbym i życzył sobie aby na przyszły sezon zostali z nami Jochen, Możdzon oraz Marco. O Lukasie nie piszę bo to oczywista oczywistość że chciałbym ;).
Ale ja zwykły, nie znający się kibic, życiowy frustrat oraz "hejter" mogę se ...... chcieć ;)
==================================================================
Nie wiem co będzie z Jochenem poz tym sezonie ale co do jednego nie mam żadnych wątpliwości. To był/jest i chyba na długieee lata będzie najbardziej Profesjonalny Zawodnik z profesjonalnych jakiego mieliśmy i mieć będziemy. Profesjonalista w każdym calu. I jak pamiętam tak od samego początku i tak od zawsze. Będzie trochę (ale tylko trochę ;)) stereotypowo: nigdy bym nie przypuszczał że tak ciepło będą wypowiadać się o jakimkolwiek Niemcu i że po Alku nie wyobrażam sobie innego Zawodnika w roli Kapitana
-
A co do samego meczu to ....... nie przypominam sobie (może ktoś pogrzebie w statach) kiedy ostatni raz (jeśli w ogóle) zagraliśmy na tak kosmicznym poziomie skuteczności ataku. Cała drużyna 67% :o :o :o. Wszyscy nasi skrzydłowi ponad 60% :o :o :o :o. Kosmos!!!!
Ostatni raz lepszy wynik w ataku mieliśmy z Radomiem 1.03.2014, 70% w ataku jako zespół, tylko 1 błąd, 0 zablokowanych, skrzydłowi na 67%.
(https://pbs.twimg.com/media/C8aDmVQXgAEqGGN.jpg:large)
-
Ostatni raz lepszy wynik w ataku mieliśmy z Radomiem 1.01.2014, 70% w ataku jako zespół, tylko 1 błąd, 0 zablokowanych, skrzydłowi na 67%.
(https://pbs.twimg.com/media/C8aDmVQXgAEqGGN.jpg:large)
Dzięki Filip. Wiedziałem że można na Ciebie liczyć.
No i widzicie? Widzicie jak pięknie sypał wtedy ........ Tichy ;D ;D 8) 8) ;) ;). 70% skuteczności i ani jednego bloku. Tichy to Tichy ;) ;) ;D ;D ;D Ale ja się nie znam :P :P ;) ;) ;D ;D
-
Dzięki za wszystko; piękna sobota, piękne przeżycia i piękne zakończenie. Zagraliśmy po profesorsku z profesorem Jochenem. Z przyjemnością oglądałem ten mecz. Atmosfera wróciła na Podpromie. Z taką grą możemy powalczyć o MP. Andrzej dużo czasu spędził na siedząco; tak jakby wszystko było ustalone, a drużyna grała. Próbował mu w tym dotrzymać kroku De Giorgi i tez zasiadał na stołeczku; tylko wynik uciekał i konsternacja, bezradność, oczy błądziły w nieznane, jakby chciały uciec jak najdalej. Tak, jak wspomniał repres1, symptomy dobrej gry były już bardzo widoczne w pierwszym meczu z Modeną. Tak trzymać i żaden przeciwnik nie będzie straszny. Faktycznie, dzisiaj może być niespodzianka w Bełchatowie(dobrze że ten mecz nie był typowany do typera), z taką grą Resovii, każda drużyna chciałaby uniknąć w półfinale Resovii. A i chyba JW wolałby spotkać się z ZAKSĄ.
Zapewne będę przez niektórych forumowiczów potępiony, ale tak mam już, że wolę w play offach przeżywać piękne chwile i to co jest esencją całego sezonu, wieńczyć sukcesem. Mocno wierzę w sukces Resovii! Szkoda, że tak skróciły władze ten czas play offów na .... "rzut monetą".
-
Pablo wszystko to prawda, może poza tym że się nie znasz na siatkówce, miałem w końcu okazje trochę z Tobą popolemizować i muszę przyznać że jesteś godnym adwersarzem, oczywiście jeśli chodzi o różnice zdań na pewne kwestie stricte sportowe, w jednym mamy wiele wspólnego..., Resovię (tą kopaną również), ale wypowiedź Kowala przecież nie dotyczyła Ciebie, ale skoro sam nazwałeś się hejterem, to jednak... . Pierwsze zdanie dotyczy oczywiście Lukasa, ale tamten knedliczek, a obecny to różnica kolosalna. Wtedy Tichacek był w gazie, a teraz.... . Lubo zgasił, zablokował nam Polaków (Woicki, Papke) i może dlatego nie zdobył MP, może Andrzej chce teraz zrekompensować te straty i gra Polakiem (Drzyzga, bo Lukas to przyszywany Polak) ;). Dla mnie Woicki to nr 2 polskiego rozegrania (oczywiście nr1 to Guma), gdyby tylko miał z 15 cm więcej, byłby numerem 1.
-
Kosmos to był w drugim secie - 13/14 w ataku, 93% 8)
-
http://www.siatkarskaligatv.pl/video/id/6437.html