Forum Kibiców Resovii Rzeszów
Poza parkietem => Kosmos => Wątek zaczęty przez: Majer w Marca 25, 2018, 15:39:04 pm
-
Kilka godzin do arcyważnego meczu a tu cisza. Siatkarze powinni wziąć przykład z piłkarzy nożnych (przez niektórych tak nielubianych), którzy na bardzo ciężkim terenie (chyba jeszcze niezdobytym przez nikogo) zdobyli komplet punktów. Dało się wygrać w Lublinie, dlaczego nie miałoby się dać wygrać w Warszawie. Do boju Resovia!.
-
Po tej kolejce Warszawa 54 pkt, Jastrzębie 50 pkt, Olsztyn 49 pkt, Rzeszów 48 pkt. Tyle w temacie. Szczęście naszego "maga" wiecznie trwać nie będzie.
-
Tyle w temacie.
Czyli zamykamy wątek ;)
-
Jaki tam wynik wyjazdowy? Ostatnio? czemu nikt nie pisze na forum??? 8)
-
Wyeliminować Wojtka Włodarczyka i uważać na zagrywkę Kwolka. Powinno być dobrze.
-
Kapitalnie weszliśmy w ten mecz, z taką wolą walki i determincają, widać że walczymy o 6.
Chwila zwykłej gry i Warszawa była na styku, no ale za to Heniek wejście smoka. Oby po długiej przerwie się odmieniło
-
Kapitalnie weszliśmy w ten mecz, z taką wolą walki i determincają, widać że walczymy o 6.
Mamy spore doświadczenie w walce o szóstki. O dwie równe szóstki :)
-
Szkoda tego ataku Jochena przy 20:18 i czapie Kwołka... 21:18 A 20:19 to jednak spora różnica. Onico lepsze zwłaszcza w zagrywce...
-
Niestety słabi jesteśmy i tyle 😬
-
Spokojnie formy niema bo to widocznie nie czas żeby być w formie... ::)
-
Kolejny wstyd się szykuje...tak ładnie nam na tym 7 miejscu ....po co to zmieniać
-
Patrząc na umiejętności i zaangażowanie to szóstka bedzie cudem i w sumie na to nie zasługujemy
-
Jest moc😂. Idąc przykładem jednego z kolegów to w sumie można by pochwalić naszych za pierwszego seta. 😂
-
Widać że zagrywka jest w klubie trenowana non stop.
-
Tylko czekać jak kolega Repres przeanalizuje mecz i dojdzie do wniosku, że był on niezwykle zacięty i walczyliśmy jak lwy! A statystycznie to nawet byliśmy lepsi! ;)
-
Kompromitacja, dramat, tak dojść końcówke i taki spier#olić makabra
-
Staliśmy nad przepaścią i właśnie zrobiliśmy krok do przodu.
Bardzo trudna sytuacja nam się robi w tabeli. I to nie tylko dlatego, iż nie wygramy. Ale i Warszawa przed nami już ma punkt.
-
Kolejny popis libero ,jeszcze więcej piątek i klaskania szkoda że jakości gry jakoś mało.
-
Dziś dominuje Andrzej... ale Wrona, czyżby zbliżał się koniec ery Kowala i Górskiego, bo nie dopuszczam innej myśli w przypadku nie zakwalifikowania się Resovii do play offów... ;)
-
Mediolan daj spokój. Prezes Banku Zbożowego jest nie do ruszenia.
-
Na ch... te maszyny do zagrywki, skoro nie ma przyjęcia "zagrywki typu float" ::)...
-
Za pierwszego seta brawa no to za drugiego naszym należy się owacją na stojąco🤣
-
Za pierwszego seta brawa no to za drugiego naszym należy się owacją na stojąco🤣
Czuję, że w trzecim może skali zabraknąć ;)
-
Wracają. Te 10 minut może być zbawienne, przynajmniej na ten moment.
3 pojedyńcze bloki z rzędu i obrona nogą w boisko... Tyle jeśli chodzi o zbawienie...
-
To mamy Atak, super Atakujący na pojedynczym bloku dwie czapy
-
3:0 i do północy już w łóżeczkach.
-
To trzeba umieć ...... znowu się nie udało oj oj oj co za niefart ..... 7 to szczęśliwa liczba 😉 jak to dobrze że już końcówka sezonu i brak meczy o stawkę
-
Carpyook masz całkowitą rację, za trzeciego seta to już nic nie można wymyślić😂😂😂. Zwykłe frajerstwo? 🤔Hmm no chyba że to!
-
No to jak Olsztyn wygra u siebie z Oniko to jesteśmy w czarnej ...
-
No to jak Olsztyn wygra u siebie z Oniko to jesteśmy w czarnej ...
Fenomen Trenera P Andrzeja błysnie.
Z taką jakoscia gry to i 7 miejsce to za duzo
-
Serniotti 20 - Kowal 19. Co dostał Włoch za 5 porażek w 12 meczach? Dymisję. Co dostał Andrzej Kowal za takie same wyniki? Dwuletni kontrakt.
Dziękuję, nie mam więcej pytań.
-
Dziś dominuje Andrzej... ale Wrona, czyżby zbliżał się koniec ery Kowala i Górskiego, bo nie dopuszczam innej myśli w przypadku nie zakwalifikowania się Resovii do play offów... ;)
To nie wina trenera czy prezesa.
Zawalił dyrektor sportowy a na tym stanowisku już go nie mam.
Mieliśmy moememty fajnej gry. Brakło na ugranie czegokolwiek.
-
Serniotti 20 - Kowal 19. Co dostał Włoch za 5 porażek w 12 meczach? Dymisję. Co dostał Andrzej Kowal za takie same wyniki? Dwuletni kontrakt.
Dziękuję, nie mam więcej pytań.
Tak jak w zyciu to Dyrektor Sportowy pogrążył Serniottiego.
Są równi i równiejsi
Najbardziej to mi szkoda Olka Sliwki, że odchodzi, ale mając takiego trenera to też bym uciekł
-
Szkoda że nie przyjechaliśmy troche wcześniej bo wygrali byś ma luziku, jak w Biełgorodzie ::)
-
Szkoda że nie przyjechaliśmy troche wcześniej bo wygrali byś ma luziku, jak w Biełgorodzie ::)
;D Majer i tak znajdzie alibi,przepraszam merytoryczne alibi żeby nie umniejszać wagi...
-
No to jak Olsztyn wygra u siebie z Oniko to jesteśmy w czarnej ...
I tak jesteśmy bo czeka nas śmiertelny wyjazd do Będzina
-
Roberto Serniotti
W meczach z Kielcami, Bielsko Białą, ZAKSĄ, Skrą, Zawierciem, Jastrzębiem, Treflem, Olsztynem, Lubinem, Radomiem, Bydgoszczą i Warszawą uzyskał bilans:
7 zwycięstw, 5 porażek, 20 punktów
Roberto Serniotti 3-12-2017 ze względu na niesatysfakcjonujęce wyniki i grę zespołu został zwolniony z funkcji trenera Asseco Resovii.
------------------------------------------------------------------
Andrzej Kowal
W meczach z dokładnie tymi samymi drużynami uzyskał bilans:
6 zwycięstw, 6 porażek, 19 punktów
Asseco Resovia przedłużyła kontrakt z Andrzejem Kowalem o kolejne dwa sezony.
Fakt, nie opinia.
A opinia?
Każdy kto chce i może to widzi jakie są fakty, a wnioski wyciąga sam.
Kto "nie może" albo nie chce widzieć faktów to ich "nie zauważy". Tak jak Jarosz "nie zauważył" de Giorgiego.
-
Dramat!!!! Górski z całym zarządem klubu powinien podać się do dymisji. Kowal to już w ogóle jedno wielkie :'( :'(nieporozumienie.Szkoda mi nas wszystkich że przeżywamy tak ciężkie chwilę pod wodzą tych panów.Pana Górskiego i Pana Kowalenki :'( :'( :'(
-
Co do mojego wcześniejszego posta: @wog ma rację- wynik Trenera AK to 6 zwycięstw i porażek...
-
Weźcie się uspokójcie. Kowal formę buduje na play-offy.
-
A.Śliwka w wywiadzie po meczu powiedział miedzy innymi - "od miesiąca mocno obniżyliśmy poziom sportowy". Teraz?? No jak??
-
Znów wolałbym żebyśmy przez przypadek nie dostali do 6 , raz Bielsko zrobiło nam ta przykrość i zostało to odczytane jako sukces . Myśle ze Jastrzębie i Indyki nie pokpią sprawy ... ciekaw jestem komentarzy a no tak kontuzje przygotowanie przez Włocha itp . Ludzie rozumiem ze mozna nie mieć gwiazd ale trzeba do k...y nędzy jaja ! Czy w Onico są lepsze nazwiska
-
Jednak się myliłem. Trener nie wycisnął z nich więcej niż się dało. W zasadzie nie wycisnął z nich nic. Grają na tyle, na ile im pozwalają indywidualne umiejętności. A, że umiejętności mają takie jakie mają...
Nasza para atakujących która notorycznie nie potrafi przebić się przez pojedynczy blok może grać w takich klubach jak Kielce albo Bydgoszcz a nie w zespole który podobno aspiruje do gry o medale.
Za każdym razem jak gramy taką kaszanę w tym sezonie to się zastanawiam: Po co ja się tak denerwuje?! Przecież taki właśnie mamy potencjał w tym sezonie...
Jeszcze trzy mecze i już przestane się łudzić, że ,,o coś'' gramy w tym sezonie. Oby nie...
-
Carpyook masz całkowitą rację, za trzeciego seta to już nic nie można wymyślić😂😂😂.
Mówiłem, że skali zbraknie. :P
Asseco Resovia przedłużyła kontrakt z Andrzejem Kowalem o kolejne dwa sezony.
Fakt, nie opinia.
To jeszcze dołożę faktów... Bo od tego momentu (przedłużenia kontraktu):
Lotos 0:3, Olsztyn 1:3, Lubin 3:0, Radom 0:3, Bydgoszcz 3:0, Onico 0:3 + 3:0 z Ajaccio i 2 x 0:3 z Biełgorodem.
Tyle fakty, teraz opinia: jedyny wygrany mecz z drużyną z tych "mocnych" (czytaj: bezpośrednich rywali o miejsce w "szóstce") to Lubin. W pozostałych meczach z drużynami "mocnymi" i "bardzo mocnymi" (Biełgorod) ugraliśmy JEDNEGO seta. Warto powtórzyć: JEDNEGO.
Statystycznie niezwykła jest ta koincydencja... ;)
-
Dramat!!!! Górski z całym zarządem klubu powinien podać się do dymisji.
Górski nie ma honoru ani klasy żeby tak postąpić.
-
Ruch na forum całkiem niezły.
-
Czy taczki już wjechały ?
-
Teraz biedny Andrzejek musi "naściemniać" Góralowi i wyjaśnić, że tym niedobrym grajkom nie za bardzo chciało się grać i znowu nie zrealizowali jego genialnej taktyki. Jakiej taktyki? Pewnie sam nie wie, ale coś wymyśli. Sobie oczywiście jak zwykle nie ma nic do zarzucenia. Jak przypomnę sobie dyskusję na temat "Andrzej Kowal - trener reprezentacji Polski" to mam nieodparte wrażenie, że oglądam ostatnią scenę z serialu "Kariera Nikodema Dyzmy". Normalnie "warszawska śmietanka towarzyska" ;D
-
I stało się to czego większość się obawiało. Na trzy kolejki przed końcem jesteśmy w najgorszej pozycji. Na 7 miejscu poza Play off. Terminarz może nie jest trudny, ale inni też trudnych meczów nie mają. My już nie mamy miejsca na błędy. Warszawa może odpuścić mecz w Olsztynie. Ogólnie powtarzając za Maxem z Seksmisji "ciemność widzę, ciemność .... " ...
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20180325/0fa0d46e47110e875786c690c662e187.jpg)
-
Ruch na forum całkiem niezły.
Hasajcie sobie hasajcie. Wróci forumowy rzecznik klubu co się felietonistą zwie, to zaraz Wam wyłoży, że AK osiągnął lepszy wynik od RS biorąc pod uwagę wpływ pełni księżyca na złe samopoczucie zawodników, których (pełni księżyca) od grudnia było zdecydowanie więcej jak do grudnia. ;) ;D .
Rzecznik czuwa, rzecznik radzi, rzecznik nigdy klubu nie zdradzi.
-
Panowie na M i R gdzie jesteście!!!! Pocieszacie Andrzejka! ;D
-
Hasajcie sobie hasajcie. Wróci forumowy rzecznik klubu co się felietonistą zwie, to zaraz Wam wyłoży, że AK osiągnął lepszy wynik od RS biorąc pod uwagę wpływ pełni księżyca na złe samopoczucie zawodników, których (pełni księżyca) od grudnia było zdecydowanie więcej jak do grudnia. ;) ;D .
Rzecznik czuwa, rzecznik radzi, rzecznik nigdy klubu nie zdradzi.
;D ;D ;D
-
Zawalił dyrektor sportowy a na tym stanowisku już go nie mam.
A przepraszam kto teraz pełni obowiązki dyrektora sportowego i buduje skład na kolejny sezon?
-
Hasajcie sobie hasajcie. Wróci forumowy rzecznik klubu co się felietonistą zwie, to zaraz Wam wyłoży, że AK osiągnął lepszy wynik od RS biorąc pod uwagę wpływ pełni księżyca na złe samopoczucie zawodników, których (pełni księżyca) od grudnia było zdecydowanie więcej jak do grudnia. ;) ;D .
Rzecznik czuwa, rzecznik radzi, rzecznik nigdy klubu nie zdradzi.
Slawko- wierzę, że to gorycz przez Ciebie przemawia. Tutaj nie ma co zaklinać rzeczywistości, bo na ten moment AR jeszcze nie przegrała play-offów, to jednak sytuacja jest delikatnie ujmując: mało pachnąca.
Był mem po Zaksie, będzie I po dzisiejszej wtopie...
-
Odpindolcie się od Andrzejka. To przecież wina RS, bo wolał Elvisa zamiast Alka. Takie plotki przecież zaczęły chodzić.
A ten co je rozsiewa, to niech sobie nie myśli, że zrobi z nas za idiotów. Jeżeliby faktycznie był taki kazus, to byśmy o niej słyszeli początkiem sezonu, a nie sytuacji gdy .... Sami wiecie co.
-
A przepraszam kto teraz pełni obowiązki dyrektora sportowego i buduje skład na kolejny sezon?
J..... .
-
Panowie wszyscy jesteśmy w błędzie., zaraz pojawi się forumowy guru Repres ze swoim giermkiem Majerem i zaczną swoje wywody na temat swojej nieomylności.
Wynik jeż super. I tak to nic nie zmieni bo odpowiedzialni ludzie na pewno na przyszły sezon zostaną, ale zmniejszy się znacznie publiczność co lubi taki chłam oglądać.
Jeżeli nieudacznicy biorą się za coś to tak się kończy.
Dla Represa i Majera mam informację, że nie zamierzam z Wami polemizować bo i tak zawsze macie rację. Czasami mniej a celniej jest bardziej znaczące niż stała obecność,
która jak nic nie wnosi to bywa męcząca. No chyba, że ta Wasza wszechobecność na forum ma za zadanie leczyć jakieś kompleksy. Bez odbioru.
-
Slawko- wierzę, że to gorycz przez Ciebie przemawia. Tutaj nie ma co zaklinać rzeczywistości, bo na ten moment AR jeszcze nie przegrała play-offów, to jednak sytuacja jest delikatnie ujmując: mało pachnąca.
Mylisz się Dude to nie gorycz. To ironia. Powiem szczerze, to korporacyjne towarzystwo z forumowym rzecznikiem klubu włącznie doprowadziło do tego, że mi dynda i powiewa, które miejsce AR zajmie. Na pewno nie zawiodę się, bo forumowy rzecznik klubu będzie czynił karkołomne wygibasy, aby udowodnić, że 6>7 . A ja będę miał przednią zabawę. Bo klauna w "dobrym" cyrku zawsze fajnie pooglądać......
-
Mylisz się Dude to nie gorycz. To ironia. Powiem szczerze, to korporacyjne towarzystwo z forumowym rzecznikiem klubu włącznie doprowadziło do tego, że mi dynda i powiewa, które miejsce AR zajmie. Na pewno nie zawiodę się, bo forumowy rzecznik klubu będzie czynił karkołomne wygibasy, aby udowodnić, że 6>7 . A ja będę miał przednią zabawę. Bo klauna w "dobrym" cyrku zawsze fajnie pooglądać......
Wydaje mi się, że jednak sarkazm ;)
-
(...) to nie gorycz. To ironia.
To co innego🤝. Ironia, czy sarkazm to jednak zdrowsze odczucia.
Patrząc na wywiad z Olkiem- zawodnicy sami chyba nie wiedzą co się z nimi dzieje ::)
-
Zawsze podczas meczów Resovii towarzyszyły mi emocje, pozytywne ,negatywne, była radość, złość i tak było kiedyś, troche później naprzemiennie emocje i obojętność a teraz już tylko obojętność.
-
Na plus jedynie występ młodego Francuza na środku.
Cały mecz pod całkowitą kontrolą drużyny z Warszawy.
Czy Resovie trenuje Kowal, czy Serniotti nie ma to większego znaczenia. Z takim składem personalnym ciężko bić się jak równy z równym gdy wszyscy nie grają na 100% swoich możliwości.
A przecież oficjalny powód zwolnienia Serniottiego był czysto kurtuazyjny, przecież wszyscy chyba się domyślamy, że tak naprawdę nie chodziło tylko o słabe wyniki osiągane przez drużynę.
Problem od lat leży w polityce transferowej. Nawet jak jest kasa to i tak ktoś podejmuje dziwne decyzje i nie jesteśmy w stanie zbudować dobrze zbilansowanej drużyny. Ja już dawno się pogodziłem z tym że w tym sezonie nic wielkiego nie ugramy. A Naszym celem jest po prostu bycie w 6.
Czy się uda? Zobaczymy.
A naprawdę hejtowanie Kowala stało się już nudne. W dzisiejszym meczu zrobił co mógł. Dobrze prowadził drużynę, a że brakło umiejętności?
Nie ma co gdybać ale ciekaw jestem jakby Nasza gra wyglądała w takim zestawieniu jak: Perrin, Masłowski, Śliwka, Możdzonek, Lemański, Shoji i Jarosz/Rossard.
-
Odpindolcie się od Andrzejka. To przecież wina RS, bo wolał Elvisa zamiast Alka. Takie plotki przecież zaczęły chodzić.
A ten co je rozsiewa, to niech sobie nie myśli, że zrobi z nas za idiotów. Jeżeliby faktycznie był taki kazus, to byśmy o niej słyszeli początkiem sezonu, a nie sytuacji gdy .... Sami wiecie co.
I jeszcze jedno, noż k...a mać, ten niedobry Serniotti, nie zgłosił młodego środkowego. ;) 8)
-
Zawsze można napisać że przecież trener nie kazał im uderzać w blok, czy w pół siatki...
Choć muszę przyznać że nie pamiętam serii 8 meczów i 6 porażek...
-
Moje pewne źródło donosi, że ten podpisany, tamten podpisany (fajne nazwiska).
Ale i tak krew mnie jasna zalewa i szlag trafia, bo Wielki Mag na ławce trenerskiej na 2 lata już dawno oficjalnie!
-
O jakich to ciekawych nazwiskach mowa? 8)
-
Drodzy koledzy odstosunkijcie się od represa i majera. Nie oni grali, nie oni budowali ten skład. Wypowiadają się jak każdy inny użytkownik. Skoro na forum jest miejsce dla Mediolana to i repres i majer mają tutaj swoje miejsce. Nie we wszystkim musimy się zgadzać. I to jest istota do wymiany poglądów. Świat nie jest czarno biały. I każdy znajdzie tu swoje miejsce.
Ps. Slawko, ty już lepiej wracaj na Developeres. Aż żal czytać twoje docinki.
-
I każdy znajdzie tu swoje miejsce.
Ps. Slawko, ty już lepiej wracaj na Developeres.
?
-
Mylisz się Dude to nie gorycz. To ironia. Powiem szczerze, to korporacyjne towarzystwo z forumowym rzecznikiem klubu włącznie doprowadziło do tego, że mi dynda i powiewa, które miejsce AR zajmie. Na pewno nie zawiodę się, bo forumowy rzecznik klubu będzie czynił karkołomne wygibasy, aby udowodnić, że 6>7 . A ja będę miał przednią zabawę. Bo klauna w "dobrym" cyrku zawsze fajnie pooglądać......
Po tym mi ręce opadły.....
Ostatnio Slawko bardziej Developresem żyje. W temacie Resovii już się wypowiada raczej negatywnie. Jako że znamy się już parę lat i w trosce o jego dobre samopoczucie, zachęcam go do zwrócenia się w kierunku tego co mu ostatnio sprawia przyjemność i porzuceniu tego, co go irytuje.
-
Jeszcze jedno mam do dodania.
Nigdy Kowala nie będą szanować gracze, jeśli ten się nie ogarnie i nie wprowadzi dyscypliny w drużynie. Od dłuższego czasu obserwuje sytuację, że Kowal daje wskazówki jakieś czy to na treningu czy w meczu, a siatkarze wymieniają później jakieś gesty, komentarze i drą łacha z Kowala.
W ten sposób Kowal nie zbuduje sobie autorytetu w zespole. Aby traktować zawodników po partnersku to muszą mieć oni odpowiednie charaktery, a z tego co można zaobserwować to u Nas takich charakterów nie ma i niektórzy na za dużo sobie pozwalają.
-
Jeszcze jedno mam do dodania.
Nigdy Kowala nie będą szanować gracze, jeśli ten się nie ogarnie i nie wprowadzi dyscypliny w drużynie. Od dłuższego czasu obserwuje sytuację, że Kowal daje wskazówki jakieś czy to na treningu czy w meczu, a siatkarze wymieniają później jakieś gesty, komentarze i drą łacha z Kowala.
W ten sposób Kowal nie zbuduje sobie autorytetu w zespole. Aby traktować zawodników po partnersku to muszą mieć oni odpowiednie charaktery, a z tego co można zaobserwować to u Nas takich charakterów nie ma i niektórzy na za dużo sobie pozwalają.
Taki stan rzeczy trwa w zasadzie od zawsze. Z tym, że Kowal miał wcześniej szczęście do kilku zawodników, takich jak Alk, Grozer, Lotman, Bartman, Igła, których nie trzeba było gonić, ani motywować. Po prostu "samo" im się chciało. A, że Andrzejek charyzmę ma jaką ma, to obecnie wygląda to jak wygląda.
-
Jak bardzo chciałbym wrócić to takich czasów... https://www.youtube.com/watch?v=Ut1ixaMfftU ...bez tej nienawiści, nieustannego jechania po sobie...zarzekania, że na Resovie za Kowala nie przyjdzie... w 2012 wszyscy razem! cieszyliśmy się z Mistrzostwa po 37 latach a dzisiaj...tylko czekanie aż komuś noga się powinie lub Kowalowi zmiana nie wyjdzie :(
Chciałoby się powiedzieć "Wszyscy jesteśmy Resovią" ale...chyba to już nieaktualne...
-
Na pewnym forum koszykówki odnalazłem fragment idealnie pasujący do nas ! Dopóki nie zrozumie pan Góral Górski Kowal to nigdy nie zbudujemy wielkiej Resovii -
Pewien brytyjski trener piłki kopanej opisał kiedyś jak powinna być zbudowana drużyna.
Powinna się ona składać z dwóch wirtuozów gry na fortepianie i dziewięciu facetów, którzy te pieprz@ne fortepiany będą za nimi nosić.
Każde podejście do budowy składu ma swoje plusy dodatnie i plusy ujemne (to już inny klasyk :)). Nasz zespół został zbudowany z 13 sorry, Finania będę wliczał, po co sie pastwić nad biedakiem) przyzwoitych muzyków, z których przynajmniej 3 uznaje się za wirtuozów, i jednego wirtuoza, który raz na kilka meczy ma ochotę zagrać jakiś genialny utwór. Co gorsza, muzycy najpierw zignorowali nauczyciela
-
Wiecie co jest najgorsze.....obojętność.......i nie ma tu nic z ironi , złośliwości, czy uszczypliwości
Mnie razi ta resoviacka obojętność, brak zadziorności, pazura czyli ...charakteru....to zgraja bez jaj...ot zbiorowisko najemników i to tylko przeciętnych.
Jeśli mogę na kogos patrzeć to tylko na Śliwke - on meczem każdym żyje ma energie a przede wszystkim chęci i za to ma mój szacunek.
Rossard ? co tu się stało? nasza jedyna strzelba nie ma amunicji ? ot takie byle co - nie "idzie" kolejny mecz i to nie tylko ostatni? dlaczego?
Dlaczego nie gra Rusek? bo nie jest resoviakiem? umiejętności większe niż Masło ale nie gra ?
Tichacek doświadczenie? od niego należałoby o wiele więcej wymagać ?Na trybuny z nim.
Atakujacy? a kto to taki ? O kapitanie nie wspomnę i to nie za "przeszłość" po prostu - piach. Kuba? doświadczenie? taaa chyba na Bydgoszcz....
Środek? a co to takiego? albo skocze albo nie - generalnie nie wiem po co się wysilać - a może jak nie skocze to będę szybciej w łóżku
Zagrywka typu balon w aut - to jest mistrzostwo świata Gratulacje !!!
Nie chce już pisać o Play-Off bo mam nadzieje że się nie uda !!!
Jak upadać na dno to powoli - na dziś 7-8 plac a za rok jeszcze niżej - uda się Wam wystarczy grać tak jak do tej pory nic powyżej naprawdę wystarczy przecież kontrakty macie kasa się zgadza więc dacie rade.
Trener? hehehe nic więcej nie napiszę
Teraz Katowice - pierwszy raz będę kibicował przeciwnikom dlaczego? bo maja charakter który pokazali nie raz - nie położyli się przed Jastrzębiem - hala Wam pomoże? w moich oczach nic Wam w tym sezonie już nie pomoże
Napiszecie że jestem sfrustrowany, ze jestem "kibicem sukcesu" ? NIE - byłem i będę kibicem drużyny która ma charakter
Lepiej już było - jakże to prawdziwe.
A kiedy będzie lepiej - nieprędko.
-
nie pamiętam sytuacji żebyśmy przegrali obydwa spotkania w sezonie z Politechniką od czasu wejścia do Plusligi 8), ale z Kowalem jest wszystko możliwe wcześniej była pierwsza porażka z Kielcami
-
O meczu pisać szkoda. Gramy coraz słabiej.
Czas na podsumowanie sezonu. Bez względu na to czy będziemy w szóstce czy nie będziemy na ósmej pozycji. Kolejny stracony sezon. Podwalin drużyny brak. Znowu wymiana połowy składu. Chodzą słuchy, że odchodzi Śliwka. Po odejściu Miki największy błąd. Nie dziwi mnie decyzja p. Górala by budować skład na polskich zawodnikach. Przecież wydano lekką ręką grubą kasę na kontrakty z młodymi zawodnikami. Sponsoring Śliwki, Miki czy innych zawodników kosztował. Został Masłowski i Depowski. Reszta ucieka jak najdalej od p. Kowala . Całkowity brak koncepcji budowy drużyny. Od czego Zarząd, Dyrektor Sportowy czy trener. Przyjdą nowi zawodnicy bo pewny pracodawca. Za rok okaże się że znowu jednemu się nie chce a drugi obrażony na trenera i znowu wymiana. Tego nie wymyślił p. Góral. To wymyśliła grupa która jest wokół niego bo z transferów są korzyści. Panie Prezesie . Nic z tego nie będzie. Trzeba wymienić to towarzystwo. Z
-
Po tym mi ręce opadły.....
Ostatnio Slawko bardziej Developresem żyje. W temacie Resovii już się wypowiada raczej negatywnie. Jako że znamy się już parę lat i w trosce o jego dobre samopoczucie, zachęcam go do zwrócenia się w kierunku tego co mu ostatnio sprawia przyjemność i porzuceniu tego, co go irytuje.
Ok Darku. Dziękuję za zwrócenie uwagi. Postaram się poprawić :) .
Ja także mam do Ciebie prośbę, bądź tak dobry i nie wakazuj mi gdzie powinienem pisać na forum. To nie jest rolą Administratora. Póki co chodzę na mecze AR, oglądam je w telewizji i będę się w tych wątkach wypowiadał z taką intensywnością na jaką mam ochotę. Znając Ciebie wierzę, że moją prośbę uszanujesz :) .
Pozdrawiam :)
-----------------------------
Co do meczu, to jest jak jest i lepiej w tym sezonie nie będzie. Nie z tym trenerem, nie z tymi zawodnikami. Chęci mają, ale umiejętności nie starcza. Jedynym plusem tego meczu jest Babar. Ma chłopak papiery na duże granie. To może być inwestycja na przyszłość.
Jeszcze jedno, myślę że trener Serniotti wiedział co robi, grając na dwóch libero. Ostatnio Masłowski cały czas udowadnia, że RS miał rację w tym temacie. Dziwię się, że Kowal tego nie widzi....
-
wcześniej była pierwsza porażka z Kielcami
Bodaj w sezonie 2012/13 AR przegrala 2:3 z Kielcami, kiedy to grala na trzech przyjmujacych: Akhrem, Lotman oraz Kovacevic.
Mi juz przeszlo po wczorajszym. Ciekaw jestem tylko, czy sprawdzi sie teoria o 7 latach tlustych, po ktorych nastepuja chude...
-
O meczu pisać szkoda. Gramy coraz słabiej.
Czas na podsumowanie sezonu. Bez względu na to czy będziemy w szóstce czy nie będziemy na ósmej pozycji. Kolejny stracony sezon. Podwalin drużyny brak. Znowu wymiana połowy składu. Chodzą słuchy, że odchodzi Śliwka. Po odejściu Miki największy błąd. Nie dziwi mnie decyzja p. Górala by budować skład na polskich zawodnikach. Przecież wydano lekką ręką grubą kasę na kontrakty z młodymi zawodnikami. Sponsoring Śliwki, Miki czy innych zawodników kosztował. Został Masłowski i Depowski. Reszta ucieka jak najdalej od p. Kowala . Całkowity brak koncepcji budowy drużyny. Od czego Zarząd, Dyrektor Sportowy czy trener. Przyjdą nowi zawodnicy bo pewny pracodawca. Za rok okaże się że znowu jednemu się nie chce a drugi obrażony na trenera i znowu wymiana. Tego nie wymyślił p. Góral. To wymyśliła grupa która jest wokół niego bo z transferów są korzyści. Panie Prezesie . Nic z tego nie będzie. Trzeba wymienić to towarzystwo. Idziemy drogą Polic . Też głośne nazwiska a wynik ratuje włoski trener. Tam zauważono co się dzieje.
Sprawa trenera. Wiem że zasłużony ,oddany i wyszkolony. Jako kibic sądzę że przydałoby się przewietrzenie w sztabie szkoleniowym. Przecież to trener jako Dyrektor Sportowy budował tę drużynę. Cały czas miał oko nad wszystkim.
Gramy jak co roku w grudniu. Tu nie chodzi o porażkę ale o styl.
-
Ok Darku. Dziękuję za zwrócenie uwagi. Postaram się poprawić :) .
Ja także mam do Ciebie prośbę, bądź tak dobry i nie wakazuj mi gdzie powinienem pisać na forum. To nie jest rolą Administratora. Póki co chodzę na mecze AR, oglądam je w telewizji i będę się w tych wątkach wypowiadał z taką intensywnością na jaką mam ochotę. Znając Ciebie wierzę, że moją prośbę uszanujesz :) .
Pozdrawiam :)
-----------------------------
Co do meczu, to jest jak jest i lepiej w tym sezonie nie będzie. Nie z tym trenerem, nie z tymi zawodnikami. Chęci mają, ale umiejętności nie starcza. Jedynym plusem tego meczu jest Babar. Ma chłopak papiery na duże granie. To może być inwestycja na przyszłość.
Jeszcze jedno, myślę że trener Serniotti wiedział co robi, grając na dwóch libero. Ostatnio Masłowski cały czas udowadnia, że RS miał rację w tym temacie. Dziwię się, że Kowal tego nie widzi....
Jak najbardziej. Forum jest dla wszystkich. Tylko szanujmy się nawzajem. Inaczej zrobi się syf. Jak pisałem, każdy ma prawo wyrazić swoją opinię i nie z każdym musimy się zgadzać. Taki urok dyskusji. Można się spierać na argumenty, przekonywać ale i tak na końcu może się okazać, iż każdy pozostał przy swoim :) Bo nie ma jednego słusznego punktu widzenia. Tu prezentowane są subiektywne odczucia. A te każdy ma swoje.
Jednym z fundamentów wolności słowa jest także prawo do krytyki i wypowiadania nagatywnych opinii. Nawet jak często są one niesprawiedliwe. Niestety/stety dla dobra dyskusji i takie opinie mają prawo funkcjonować. Jedyny warunek to nie obrażać się. Bo to jest granica której nie powinniśmy przekraczać. Jest regulamin, który jest owocem długoletnich obserwacji dyskusji. I tam są określone regóły, czego na forum robić nie można.
-
Bawią mnie te narzekania, że znowu wymiana składu.
Co Kowal z niego wycisnął było widać wczoraj. Było widać z Biełgorodem.
Chcecie wyniku? No to musi być wymiana składu, skoro Mag zostaje na kolejne 2 lata.
A Mag musi zostać, dobrze to wiecie!
-
Darku bardzo Ci dziękuję, za szybką odpowiedź i uszanowanie mojej prośby. Ze swej strony deklaruję, że będę działał zgodnie z przyjętymi regułami. Za "chwilę słabości" w cytowanym przez Ciebie poście przepraszam.
-
A ja (może kontrowersyjnie) nie mam pretensji do Trenera Kowala - robi chłop to co potrafi najlepiej. Kto z Was nie przyjąłby propozycji pracy w swoim mieście, u byłego pracodawcy, wiedząc że ma się się 101% zaufania i "a gdzie mi będzie lepiej". Sukcesy z Resovią miał więc na papierze też się bardzo dobrze broni.
Ja mam pretensje do Zarządu Klubu, za ich decyzje, za korpokulturę którą wprowadzili do Klubu Sportowego, za to że wszystko jest aż tak do bólu poukładane. W tej gonitwie za sponsorami i dobrymi relacjami z nimi, za 'wartością medialną', kompletnie zapomnieli o SPORCIE i że to tak na prawdę wyniki sportowe w dłuższej perspektywie przyciągają i dużych sponsorów i nas maluczkich Kibiców. Bez wyników sportowych całą tą 'wartość medialną' i PR szlag jasny trafi.
Tak, dbanie o finanse i budżet jest ważne - ale ZAWSZE to kwestie sportowe powinny mieć większe znaczenie. A niestety mam wrażenie, że w naszym KorpoKlubie argumenty sportowe, a przynajmniej klimat dla nich, są na dalekim planie.
Przez takie podejście, wywalono Roberto. Wielka szkoda, że nigdy nie dowiemy się gdzie teraz bylibyśmy z Serniottim.
Mam pretensje do Zarządu, że znowu jestem obojętny wobec naszej Resovii. Za to, że jest jak jest i nie można mieć nadziei, że będzie inaczej (nie wiem czy lepiej).
Początek sezonu dał powiew świeżości - nie wiem czy było lepiej, na pewno było inaczej, żywiej. Potem...potem znowu przywrócono stary ład i porządek :'(
Ktoś napisał, że będzie wolny zjazd. A ja bym wolał szybki i mocnym pierdyknięciem, żeby się szybko obudzić. Wolno to zjeżdżała Częstochowa i tam przez Wszystko Wiedzący Zarząd (nie trenerów) położyli cały swój dorobek i dobre imię.
Oby nasz WWZ (Wszystko Wiedzący Zarząd) szybko się palną w łeb i zauważył, że w Klubie Sportowym to liczy się głownie Sport :)
-
Wcale nie ma klub dobrych relacji ze sponsorami.
To oni wymusili zwolnienie Kowala w zeszłym sezonie. Wiesz jak się czują z tym deja vu Kowalowym?
-
Na ból sierot po Roberto Serniottim nie ma ukojenia, bo Roberto Serniotti nie wróci.
Na ból istnienia z tego powodu, że Kowal jest trenerem też nie mam ukojenia, bo Forum nie zwolni Andrzeja Kowala.
Jesteśmy słabym zespołem, dla którego awans do szóstki będzie sukcesem.
Byliśmy słabi za Serniottiego i jesteśmy słabi za Kowala.
Kto skonstruował ten zespół? Pewnie chór odpowie "Dyrektor sportowy!".
A jakie były fakty?
Mieliśmy na kontraktach: Perłowskiego, Możdżonka, Rossarda, Śliwkę, Schoepsa (wiem, o czym mówię, ale jesli ktoś się nie zgadza, niech wrzuci Schoepsa do drugiej grupy - niewielka różnica), Masłowskiego, Dryję, Lemańskiego, Depowskiego, Kędzierskiego i Tichacka. Dyrektor sportowy (jeszcze wtedy jako trener) dobrał do tego Perrina, Ruska i Jarosza. Perrin wypadł. Na to miejsce, z grupki (niewielkiej) zawodników "do wyboru", Roberto Serniotti dobrał Krastinsa.
Rozumiem tych, którzy twierdzą, że "Kowal słabym trenerem jest". Nie podzielam ich oceny, ale ich rozumiem. Problem w tym, że równie "słabym" trenerem okazał się Serniotti. Czyż nie?
A może "Serniotti wielkim trenerem jest, ale dostał słabych zawodników, z którymi niewiele można zrobić"? Byłoby niezłe, ale... niestety, w pełni usprawiedliwiałoby Kowala jako trenera.
Ktoś zdecydował o dymisji Serniottiego i ktoś zdecydował o tym, że Kowal będzie prowadził Resovię jeszcze przez 2 lata.
Zapewne Górski. No to teraz: "Górski do dymisji!". Tylko, że takie nawoływanie oceniam jako jeszcze bardziej niemądre jak jazdę po Kowalu.
---------------------------------------------------------
Pech moich inerlokutorów polega na tym, że nie znajdą w moich wypowiedziach krytyki Serniottiego jako trenera. Nie znajdą pochwał dla decyzji o zwolnieniu Serniottiego i nie znajdą pochwał dla decyzji o ponownym zatrudnieniu Kowala jako trenera. Fakt: nie znajdą również pochwał dla decyzji o zwolnieniu Kowala po poprzednim sezonie i nie znajdą krytyki zatrudnienia Kowala po dymisji Serniottiego. Dlaczego nie znajdą? Bo trener jest jednym z ostatnich zmartwień Resovii.
Co jest pierwszym zmartwieniem Resovii?
Odpowiedź na pytanie: "W jakim celu istniejemy jako klub sportowy?". Dopóki nie odpowiemy sobie na to pytanie, będzie słabo, bo słabo być musi.
Różniliśmy i różnimy się od Skry tym, że oni od początku (do tej pory, bo nie wiem, jak będzie w przyszłym sezonie) budowali klub na miarę wygrania LM. Nie udawało im się to, ale konsekwentnie próbowali (z obecnym sezonem włącznie). My budowaliśmy klub na miarę mistrzostwa Polski (najpierw żeby dorównać Skrze, a później żeby nie dać się jej wyprzedzić). "A Liga Mistrzów? Może się uda..."
Jakieś mrzonki o "graniu wychowankami". Jakieś mrzonki o "reprezentacji Polski w Resovii". Jakieś narzekania o "najemnikach".
No to dziś nie mamy w składzie "najemników".
Życzę Zaksie sukcesów w LM, ale wiem, że nawet jeśli sukces osiągnie, będzie to sukces jednostkowy.
Mnie szkoda, że w czasach ćwierćzawodowej siatkówki klubowej, nie zdobyliśmy się na prawdziwe zawodowstwo. To, niestety, wymagało inwestycji, a nie sponsoringu.
Nie jesteśmy ani "korpo", ani "korpokulturą". Te instytucje są nakierowane na sukces i mają pomysły, jak osiągnąć ten sukces. Naszym "pomysłem" jest tęsknota za latami siedemdziesiątymi XX wieku, czyli pomysł sprzed (niemal) pół wieku.
--------------------------------------------------------------
Nie odpowiadałem na nawoływania o wypowiedź, bo byłem na meczu w Warszawie. Wróciliśmy nad ranem.
Na mecz do Sosnowca (z Będzinem) też się wybieram. Wybieram się po to, żeby kibicować.
-
Kibic zniesie wiele. Zniesie słabe wyniki drużyny, której kibicuje. Zaakceptuje słabą grę swojej drużyny. Pogodzi się z tym, że w drużynie gra zawodnik/drużynę trenuje trener, którego nie lubi. Ponarzeka, pozłości się i... dalej będzie kibicował.
Kibic nie zniesie jednego:
KIBIC NIE ZGODZI SIĘ Z TYM, ŻE ROBI SIĘ Z NIEGO IDIOTĘ! (Większość kibiców, bo niektórym to nie przeszkadza)
Od 3-12-2018 przez kilka tygodni nie można było lodówki otworzyć, żeby prezes Górski nie wyskoczył z niej z informacją jakie to fatalne wyniki osiągną trener Serniotti, jak fatalnie drużyna pod jego wodzą grała i jak konieczne w związku z tym było wypieprzenie trenera Serniottiego (tak, wypieprzenie, a nie zwolnienie, każdy kto zna odrobinę faktów i nie zakłamuje rzeczywistości wie, że to było wypieprzenie a nie cywilizowane zwolnienie Serniottiego).
Ktoś powie: a co Górski ma do gadania? To nie jego decyzja.
Odpowiadam: Mógł nie stracić szansy, żeby milczeć na temat Serniottiego.
Ale prezes Górski (i nie tylko on) wolał wciskać kit kibicom o tym jaki ta drużyna ma potencjał i jak bardzo był on marnowany przez trenera Serniottiego.
Tak!!! To nie kibice, a prezes Górski i trener Kowal nas kibiców przekonywał, że nie przystoi, żeby z tym składem Asseco Resovia miała bilans 7 zwycięstw, 5 porażek, 21 punktów i zajmowała kiepskie 6. miejsce. Powtórzę: to prezes Górski i Andrzej Kowal nas kibiców przekonywali, że taki bilans nie odzwierciedla potencjału tej drużyny.
Każdy, kto na chłodno obserwował drużynę wiedział i wie jaki jest ten potencjał. To drużyna "jednego zawodnika"(Rossard), któremu jak idzie to możne pokonać każdego, a jak nie idzie (a częściej nie idzie) to może przegrać (i ostatnio przegrywa) z każdym. Tak było za trenera Serniottiego i tak jest za trenera Kowala. Nic się nie zmieniło!
Zmieniło się tylko jedno - mimo tego, że trener Kowal z tymi samymi drużynami co trener Serniotti, osiągnął gorsze wyniki to teraz prezesa Górskiego jakoś nie widzę w mediach żeby ochoczo komentował grę i wyniki zespołu.
Komentarza brak, za to jest... nowy dwuletni kontrakt z panem Kowalem. Nawiasem: 21-02-2018 dostałem kilka SMSów od kolegów z informacją, że Asseco resovia przedłużyła kontrakt z trenerem Kowalem. Wszystkim im odesłałem jednego, tego samego SMSa (ponieważ to mój SMS, upublicznię go): "To może być oststni moment na "bezpieczne" ogłoszenie tej decyzji. Za chwilę półfinał z Ruskimi w pucharach, playoffy w +L. Jeszcze trza by rozliczyć trenera tak jak poprzedniego."
Prezesie Górski, Trenerze, może jakiś komentarz do gry i wyników zespołu? Odwagi! Nie liczę na taki wysyp jak po 3-12-2018 ale może po jednym, krótkim komentarzu?
Nie? Poczekacie z komentarzem bo może jednak Olsztynowi powinie się noga i psim swędem uda się Wam wejść do szóstki? A jak jednak się nie uda to co? To też nie będzie co komentować bo... "mleko się rozlało i trzeba już patrzeć do przodu". W tamtym roku "pożegnaliśmy się na chwilkę z trenerem Kowalem, sprzedaliśmy karnety i... powróciliśmy do trenera Kowala. W tym roku ten plan już nie wypali to... rzucimy im w poniedziałek zawodnika X, we wtorek zawodnika Y, w środę.... I może dalej uda się karnety sprzedać. A przy okazji ogłaszania kolejnych nazwisk zapewne i wartość medialna Asseco Resovii wzrośnie.
DALEJ RÓBCIE Z LUDZI IDIOTÓW.
Na koniec. Czytam, że prezes Górski nosi się z zamiarem wydania książki. Rzekomo jest już prawie gotowa i czeka tylko na wydanie. Ma to być (chyba) książka o Asseco Resovii.
Mam prośbę Bartku. Dopisz jeszcze jeden rozdział. Ostatni. O tym jak spieprzyliście coś co jeszcze całkiem niedawno wydawało się niespieprzalne. Co? Poczytaj sobie komentarze kibiców, porozmawiaj z nimi. Tak na spokojnie. Bez emocji. Właśnie! Słowa klucz: BEZ EMOCJI! Bo tak Was teraz duża, coraz większa grupa odbiera. BEZ EMOCJI.
-
Po wczorajszym tragicznym meczu nasunęło mi się kilka wniosków (w przeciwieństwie do niektórych nie zamierzam pisać ciągle bezsensownego Kowalout, Górskiout, Góralout):
1. Śliwka i Kędzierski jako jedyni robili co mogli - wiem,że trudno się chwali rozgrywającego gdy zespół przegrywa, ale ciężko mieć do Kędzierskiego pretensje gdy wystawia na pojedynczy Jaroszowi i Schoepsowi, a ci nie kończą. Z resztą na lewe też nieźle wystawiał i świetnie na środek. Czasami wystawia niedokładnie, ale ewidentnie brakuje mu ogrania i doświadczenia. Moim zdaniem to duży talent i jeszcze będziemy zadowoleni z jego gry. Czas Tichego chyba się skończył. Co z tego że wystawia dokładnie, jak za wolno i czasami zbyt czytelnie.
2. Masłowski nieźle przyjmuje zagrywki mocne z wyskoku, ale wystarczy zaserwować flota i jest spalony. Lubie walczaków takich jak on i też myśle że w przyszłości będzie bardzo dobry, ale chyba więcej szans powinien dostawać Rusek.
3. Rossard genialnie serwuje tylko na Podpromiu. Wydaje mi się że na naszej hali wyrzuca sobie piłkę ostro w boisko i to przynosi efekt, a na innych halach za daleko od lini końcowej i piłka leci lobem w aut.
4. Słabe mamy przede wszystkim przyjęcie, co się przekłada na atak. Zagrywka też jest słaba, ale przy kończeniu naszej pierwszej akcji łatwiej by się pewnie serwowało ze względów psychologicznych.
5. Środkowi w ataku nawet kończą, ale nie blokują. Widać brak Możdżonka. Barthelemy zgrywa się z drużyną i zaczyna coś blokować ale to wciąż mało.
Do wczorajszego meczu miałem nadzieję że jeszcze coś ugramy w tym sezonie. Teraz już raczej ją straciłem. Może będziemy mieli szczęście i Warszawa pokona Olsztyn, a my jakoś wyrwiemy komplet punktów w pozostałych spotkaniach. Ale po pierwsze nie musi tak być, a po drugie jak mamy wygrać w ćwierćfinale z Treflem czy Onico, jak nie ugraliśmy z nimi seta w tym sezonie.
-
Rozumiem tych, którzy twierdzą, że "Kowal słabym trenerem jest". Nie podzielam ich oceny, ale ich rozumiem. Problem w tym, że równie "słabym" trenerem okazał się Serniotti. Czyż nie?
A może "Serniotti wielkim trenerem jest, ale dostał słabych zawodników, z którymi niewiele można zrobić"? Byłoby niezłe, ale... niestety, w pełni usprawiedliwiałoby Kowala jako trenera.
Ktoś zdecydował o dymisji Serniottiego i ktoś zdecydował o tym, że Kowal będzie prowadził Resovię jeszcze przez 2 lata.
Wszystko byłoby ok. Jestem w stanie zgodzić się, że z tym składem i Rezende dużo więcej by nie zrobił. Mógłby co najwyżej jakiegoś zawału serca dostać, bo trenerem jest impulsywnym.
Tylko, dlaczego zatem po 12 kolejkach zwolniono Serniottiego, który miał bilans 7-5. Za bilans 6-6 Kowal, może się cieszyć 2-letnim spokojem pracy jako trener AR.
Nie rozumiem i nie mogę zaakceptować tego, jak (różnie) potraktowano obu trenerów. Najpierw, sprowadza się trenera, jako przynętę dla kibiców (stosując do tego pseudopromocję/podwyżkę w zakupie karnetów) , a gdy okres ochronny mija to się go odstrzela, wprowadzając "swojaka". Swojak radzi sobie gorzej od przynęty, to się mu mości gniazdeczko na kolejne 2 lata.
Ciekaw jestem czym teraz będzie się wabiło kibiców. Nowymi zawodnikami i nowymi celami ::) . Tylko, czy kibice w liczbie ponad 3 tys. połkną po raz kolejny haczyk, ze śmierdzącym starością wabikiem?!
A może kolejna psedopromocja/podwyżka? Ja się na nią nie nabiorę. I możecie mi pisać, że jestem kibicem sukcesu, szczurem uciekającym z tonącego okrętu, trudno. Wolę być tak postrzegany, aniżeli miałbym sobie pluć w brodę, żem po raz kolejny dał się nabić w butelkę. W końcu 600 zł piechotą nie chodzi, żebym wydawał na totalny bubel (nie chodzi li tylko o aspekt sportowy). A jak będę chciał pójść na mecz, udam się do kasy i zakupię bilet z dobrym miejscem. Bez stania od 5ej rano w kilkukilometrowej kolejce. Takie właśnie nadchodzą czasy. Na życzenie decydentów AR.
Myślę, że jedynym ratunkiem dla zachowania "twarzy" jest powiedzenie prawdy czyli "Spierd...... modelowo obecny (poprzedni(e) ) sezon(y) też. Przepraszamy i prosimy zaufajcie nam, jeszcze raz. A zrobimy wszystko, aby Was Kibiców nie zawieść.
Czy stać ten Zarząd na taki gest? Niestety śmiem wątpić.
-
Rozwiązanie jest proste kupić Grozera lub Leona lub inną gwiazdę i ludzie kupią karnety ...
-
Rozwiązanie jest proste kupić Grozera lub Leona lub inną gwiazdę i ludzie kupią karnety ...
Grozer- zgrana karta (według mnie)
-
To co powiedzieć o naszych dwóch atakujących, którzy maja kontrakty na przyszły sezon
-
Grozer- zgrana karta (według mnie)
Byłby szał na wielki powrót... Poza tym zgrana karta czy nie zgrana, ale ustawiłby ten zespół do pionu. Masłowski mógłby sobie przeklinać, ale po meczu. Brak jaj na boisku jak i na trybunach był tutaj zauważony już dawno temu i nic z tym nie zrobiono, a jest coraz gorzej. Dalej niektórzy przyklaskują "chorej paprotce" na boisku, a słowo przyklaskują jest tutaj chyba odpowiednie... Powiem więcej. Wynik sportowy w tej zaistniałej sytuacji jest dla mnie sprawą drugorzędną, ale cała śmierdząca otoczka wokół tej korporacji już jest przegięciem. Od 3 sezonów nie dyskutuje się o sporcie tylko o zarządzaniu w tym klubie... To nie jest normalne i nie działa korzystnie. Nawet na forum zrobiły się takie przetasowania, że nie można powiedzieć wszystkiego co się wie, bo nie wiadomo czy ta druga strona nie wykorzysta tego dalej, a półświatek siatkarski w Rzeszowie jest mimo wszystko mały... Oj śmierdzi wszędzie i odstrasza, nawet tu.
-
Grozer- zgrana karta (według mnie)
Boże daj nam w przyszłym roku takie zgrane karty na ataku , taki powrót i sportowo i marketingowo by nam by się przydał .
-
"Za drogo".
I dopóki ktokolwiek będzie dla nas "za drogi", będziemy uczestniczyć w ćwierćzawodowej siatkówce. Lepsza taka niż żadna, ale może (i powinno) być znacznie, znacznie lepiej.
-
Przesadziłem z tą zgraną kartą, co do Dżordża. Faktycznie przydałby się taki fajter, co poustawiałby towarzystwo, łącznie z trenerem.
Cóż ani Dżordża, ani Wilfredo w pasiaku nie zobaczymy
-
"Za drogo".
I dopóki ktokolwiek będzie dla nas "za drogi", będziemy uczestniczyć w ćwierćzawodowej siatkówce. Lepsza taka niż żadna, ale może (i powinno) być znacznie, znacznie lepiej.
Myślę że nie za drogo tylko mamy schemat koncepcyjny równej 14 i stąd 1/4 zawodowa drużyna, owszem na Leona pewnie nas nie stać ale za kasę na Schopsa , Jarosza i 4 trenerów (RS myślę że dostaje odszkodowanie za zerwanie kontraktu ) na Grozera by starczyło
-
A co to znaczy "na Leona pewnie nas nie stać"? Pojęcia: "stać nas", "nie stać nas" są tak niedookreślone, ze stają się mało przydatne w tego typu rozmowach. Stają się synonimem pewnego fatum, które to fatum (w konsekwencji) staje się powodem do stania w miejscu.
Nie wiem, na ile plotki, które dawno temu do mnie docierały były prawdziwe, ale przyjmijmy na chwilę, że były prawdziwe.
Nie stać nas było na 350.000 euro dla Grozera?
Nie stać nas było na 450.000 euro dla Leona, gdy Leon wreszcie mógł grać w europejskim klubie?
Spójrzcie na historię ostatnich 5 - 6 sezonów. Oczywiście, że było nas stać.
Oczywiście, że byłyby to decyzje ryzykowne, bo w sporcie nie ma decyzji pozbawionych dużego ryzyka. Czasem takie decyzje dają dobre efekty, a czasem złe.
-
Lepiej miec jednego atakujacego ktory atakuje niz takich rownych jak may teraz, ktorzy na pojedynczym, ruchomym bloku nie potrafia skoczyc. Do tego rowa 14. Tylko jak przyszlo co do czego to nie ma kim na środku zagrac. Nasz przeciwnik to w ciemno idzie do lewego, bo wiadomo ze Shops czy Jakub nie dostanie pilki a jak juz dostanie to nie skonczy i oni maja kontrakty na 2 sezony
-
Lepiej miec jednego atakujacego ktory atakuje niz takich rownych jak may teraz, ktorzy na pojedynczym, ruchomym bloku nie potrafia skoczyc. Do tego rowa 14. Tylko jak przyszlo co do czego to nie ma kim na środku zagrac. Nasz przeciwnik to w ciemno idzie do lewego, bo wiadomo ze Shops czy Jakub nie dostanie pilki a jak juz dostanie to nie skonczy i oni maja kontrakty na 2 sezony
Ale to wiemy dziś. W momencie tworzenia zespołu stwierdziliśmy, iż zdrowy Jarosz jest lepszy od kulawego Gavina. I dodatkowo Polak. Po Jochenie też więcej się spodziewaliśmy.
Kwestią futurologii jest co by było, jakby przyszedł Filip.
Jakby nie patrzeć, póki co to nasz skład jest do d... . Może się wybronimy i awansujemy do Play off. Wtedy trzeba było by zmienić spojrzenie na zespół.
-
Jeszcze powiedz, że byłeś mega zadowolony na wieść o, akontraktowaniu Kuby?
-
Ale to wiemy dziś. W momencie tworzenia zespołu stwierdziliśmy, iż zdrowy Jarosz jest lepszy od kulawego Gavina. I dodatkowo Polak. Po Jochenie też więcej się spodziewaliśmy.
Kwestią futurologii jest co by było, jakby przyszedł Filip.
Jakby nie patrzeć, póki co to nasz skład jest do d... . Może się wybronimy i awansujemy do Play off. Wtedy trzeba było by zmienić spojrzenie na zespół.
Darku możesz szerzej, co miałeś na myśli pisząc o zmianie spojrzenia na zespół?
-
Kwestią futurologii jest co by było, jakby przyszedł Filip.
To nie kwestia futurologii tylko tajemnica Poliszynela, że Filip, Śliwka, Kędzierski, Tichacek i wielu innych zawodników tak obecnie jak i w przeszłości nie chce (nie chciało) grać pod skrzydłami "toksycznego" Andrzejka, czemu trudno zresztą się dziwić.
-
Do rozmów "Kto chciał, a kto nie chciał" wróćmy po sezonie. Jeszcze jest coś do ugrania.
Natomiast "Co by było, gdyby zamiast Kuby Jarosza był Michał Filip?", tego nie wie nikt. Być może prawie cały sezon bylibyśmy tylko z Schoepsem, a być może Michałowi nic by się nie stało i byłby naszym świetnym atakującym.
-
Darku możesz szerzej, co miałeś na myśli pisząc o zmianie spojrzenia na zespół?
Jak zdobędziemy w tym sezonie medal, to zacytowałbym samego siebie i wypadało by przeprosić. Tzn. iż moja ocena była w dniu dzisiejszym mocno niesprawiedliwa.
-
Jeszcze powiedz, że byłeś mega zadowolony na wieść o, akontraktowaniu Kuby?
Uważałem i nadal uważam, iż zdrowy Jarosz jest więcej wart niż kulawy Gavin. Nie był to mój szczyt marzeń, ale w trójce kandydatów na polskiego atakującego był zawsze. Z trójki Jarosz/Bartman/Filip kogoś klub wybrał. Bardzo liczyłem/liczę iż Kuba się odnajdzie i pokaże nam dobra siatkówkę. Bo dlaczego nie? Zdrowie dopisuje, grać w siatkówkę potrafi. Kwestia co on ze swoim talentem zrobi. Chwilowo niestety jest pod kreską. Bloki Włodarczyka będą mu się śniły po nocach. Jak awansują to otworzy się nowa księga i mało kto będzie pamiętał fazę zasadniczą.
-
Jak zdobędziemy w tym sezonie medal, to zacytował bym samego siebie i wypadało by przeprosić. Tzn. iż moja ocena była w dniu dzisiejszym mocno niesprawiedliwa.
Darku widzę, że lubisz fantastykę ;) :D
-
"Ostatnie wyniki i gra zespołu nie były satysfakcjonujące dla sympatyków naszego klubu i sponsorów. Dlatego podjęliśmy dość trudną decyzję o rozwiązaniu umowy z trenerem Serniottim ? informuje ?PS? prezes Asseco Resovii Bartosz Górski. ? Dziękujemy mu za zaangażowanie i wykonaną pracę, bo to nie było łatwe zadanie podjąć się pracy w klubie, który aspiruje do osiągania czołowych pozycji w tak wymagającej lidze. Włoch przyjął wyzwanie, wprowadzając swoją koncepcję prowadzenia drużyny Zgodziliśmy się na to, ale jak widać, nie przyniosło to oczekiwanych efektów. O pracy trenera świadczą wyniki, a te ostatnio nie były najlepsze. Stąd decyzja o rozwiązaniu umowy ? mówi prezes klubu z Rzeszowa."
Prezesie? Prezesie? Komentarz poprosze
-
Jak zdobędziemy w tym sezonie medal (...)
Darku widzę, że lubisz fantastykę ;) :D
Chciałbym wierzyć, że ta książka wciąż jeszcze leży na półce "realizm magiczny" ;)
-
Uważałem i nadal uważam, iż zdrowy Jarosz jest więcej wart niż kulawy Gavin. Nie był to mój szczyt marzeń, ale w trójce kandydatów na polskiego atakującego był zawsze. Z trójki Jarosz/Bartman/Filip kogoś klub wybrał. Bardzo liczyłem/liczę iż Kuba się odnajdzie i pokaże nam dobra siatkówkę. Bo dlaczego nie? Zdrowie dopisuje, grać w siatkówkę potrafi. Kwestia co on ze swoim talentem zrobi. Chwilowo niestety jest pod kreską. Bloki Włodarczyka będą mu się śniły po nocach. Jak awansują to otworzy się nowa księga i mało kto będzie pamiętał fazę zasadniczą.
Sorry, niestety nie mogę się zgodzić z Tobą, ja osobiscie nigdy nie widziałem, żeby był nad kreską.
-
Uważałem i nadal uważam, iż zdrowy Jarosz jest więcej wart niż kulawy Gavin. Nie był to mój szczyt marzeń, ale w trójce kandydatów na polskiego atakującego był zawsze. Z trójki Jarosz/Bartman/Filip kogoś klub wybrał. Bardzo liczyłem/liczę iż Kuba się odnajdzie i pokaże nam dobra siatkówkę. Bo dlaczego nie? Zdrowie dopisuje, grać w siatkówkę potrafi. Kwestia co on ze swoim talentem zrobi. Chwilowo niestety jest pod kreską. Bloki Włodarczyka będą mu się śniły po nocach. Jak awansują to otworzy się nowa księga i mało kto będzie pamiętał fazę zasadniczą.
Kuba Jarosz lepiej czuje się z Tichaczkiem niż z Kędzierskim na boisku. Od początku sezonu jakoś nie mogą się zgrać i tego już raczej nie zrobią.
Umówmy się Kuba jak grał w Europie był solidnym atakującym, ale jaki normalny klub z dużymi aspiracjami ściąga na 1 atakującego gracza który kręcił dobre wyniki w lidze katarskiej... różnica poziomów między ligami jest ogromna. Dlatego gra Kuby w ataku jakoś mnie nie dziwi, natomiast spodziewałem się, że zdecydowanie lepiej będzie wyglądał w elemencie zagrywki.
Z tego co słychać polityka transferowa klubu się nie zmieni. Przyjdzie kontuzjowany Mika, który większość sezonu będzie się leczył niż grał. Buszek który ma być rezerwowym będzie musiał grać w 6 co przy Rossardzie i Masłowskim na przyjęciu znów będzie gwarantować dużo błędów w elemencie przyjęcia zagrywki. Zresztą nie wiem jak Wy ale ja uważam, że z Rossarda jest lepszy atakujący niż przyjmujący. No ale temat transferów to trzeba zostawić na później.
-
Darku widzę, że lubisz fantastykę ;) :D
Będzie medal, to kolejka do przepraszania drużyny będzie o wiele dluzsza :) póki piłka w grze to wszystko możliwe. Chyba że WAWA przegra w Olsztynie, a my dostaniemy od Katowic to wtedy nie.
Mało tego. Ja ciągle uważam, iż Kowal to dobry trener. Zawsze po takim meczu zastanawiam się, co ja bym zrobił inaczej. I nie za dużo tego jest. Ba, nawet nie wiem na co Resovię stać. W Rzeszowie grają pięknie a na wyjazdach padaka. I tu nawet nie za bardzo wiadomo dlaczego tak jest. Jedyne co mi przychodzi do głowy to gra na trzech przyjmujących. Tibo na ataku, Śliwka i Depowski na przyjęciu, Tichy na rozegraniu. Nic więcej nie wymyślę. Nie wiem czy nie za późno na taki eksperyment. Mimo wszystko mało czasu.
-
Z tą "piękną" grą w Rzeszowie to bym nie przesadzał.
-
Będzie medal, to kolejka do przepraszania drużyny będzie o wiele dluzsza :) póki piłka w grze to wszystko możliwe. Chyba że WAWA przegra w Olsztynie, a my dostaniemy od Katowic to wtedy nie.
Mało tego. Ja ciągle uważam, iż Kowal to dobry trener. Zawsze po takim meczu zastanawiam się, co ja bym zrobił inaczej. I nie za dużo tego jest. Ba, nawet nie wiem na co Resovię stać. W Rzeszowie grają pięknie a na wyjazdach padaka. I tu nawet nie za bardzo wiadomo dlaczego tak jest. Jedyne co mi przychodzi do głowy to gra na trzech przyjmujących. Tibo na ataku, Śliwka i Depowski na przyjęciu, Tichy na rozegraniu. Nic więcej nie wymyślę. Nie wiem czy nie za późno na taki eksperyment. Mimo wszystko mało czasu.
Ja uważam, że to "grabarz" rzeszowskiej siatkówki. Potrzebuje jeszcze tych dwóch lat i wszystko będzie "pozamiatane"... Ja też jakbym jak co roku doprowadził z czasem drużynę do stanu, że nikomu za bardzo się nie chce i nikomu za bardzo nie zależy też bym nie wiedział co zrobić żeby było lepiej. Owszem umiejętności to jedno, ale w tym przepaści w stosunku do innych drużyn nie ma. Za to zaangażowanie, wiara w siebie, osławiony "team spirit" czy przysłowiowe "jaja" to już inna sprawa, ale przy takiej "osobowości" Pana Trenera, do tego z takim podejściem do zawodników, te cechy muszą leżeć i kwiczeć.
-
Kuba Jarosz lepiej czuje się z Tichaczkiem niż z Kędzierskim na boisku. Od początku sezonu jakoś nie mogą się zgrać i tego już raczej nie zrobią.
Umówmy się Kuba jak grał w Europie był solidnym atakującym, ale jaki normalny klub z dużymi aspiracjami ściąga na 1 atakującego gracza który kręcił dobre wyniki w lidze katarskiej... różnica poziomów między ligami jest ogromna. Dlatego gra Kuby w ataku jakoś mnie nie dziwi, natomiast spodziewałem się, że zdecydowanie lepiej będzie wyglądał w elemencie zagrywki.
Z tego co słychać polityka transferowa klubu się nie zmieni. Przyjdzie kontuzjowany Mika, który większość sezonu będzie się leczył niż grał. Buszek który ma być rezerwowym będzie musiał grać w 6 co przy Rossardzie i Masłowskim na przyjęciu znów będzie gwarantować dużo błędów w elemencie przyjęcia zagrywki. Zresztą nie wiem jak Wy ale ja uważam, że z Rossarda jest lepszy atakujący niż przyjmujący. No ale temat transferów to trzeba zostawić na później.
Nasze aspiracje w tym sezonie to brązowy medal. I gra na jakoś to będzie do kolejnego rozdania. Mistrzostwo Polski było w zasięgu pod warunkiem, iż Jarosz zagra super sezon, Lukas przypomni sobie jak zdobywał Mistrzostwo a Tibo będzie grał jak w reprezentacji. Do tego Możdżonka to król bloku a Lemanski zostanie Polskim Muserskim. Do tego Perrin to ostoja przyjęcia. Dużo założeń ale jak coś to i Fryderyki wygrały Ligę Mistrzów.
-
Ja uważam, że to "grabarz" rzeszowskiej siatkówki. Potrzebuje jeszcze tych dwóch lat i wszystko będzie "pozamiatane"... Ja też jakbym jak co roku doprowadził z czasem drużynę do stanu, że nikomu za bardzo się nie chce i nikomu za bardzo nie zależy też bym nie wiedział co zrobić żeby było lepiej. Owszem umiejętności to jedno, ale w tym przepaści w stosunku do innych drużyn nie ma. Za to zaangażowanie, wiara w siebie, osławiony "team spirit" czy przysłowiowe "jaja" to już inna sprawa, ale przy takiej "osobowości" Pana Trenera, do tego z takim podejściem do zawodników, te cechy muszą leżeć i kwiczeć.
Bardzo się mylisz. To nie trener pogrąży Resovię. Zrobi to brak pieniędzy. Tak jak drużynę z lat 70tych. Byla super atmosfera, rodzinna. Świetny klimat do siatkówki. Nie było tylko jednego. Nie było pieniędzy. I była bryndza.
Tak i teraz. Dopóki Asseco jest w Resovii to i poziom sportowy nie spadnie poniżej pewnej średniej.
-
Bardzo się mylisz. To nie trener pogrąży Resovię. Zrobi to brak pieniędzy. Tak jak drużynę z lat 70tych. Byla super atmosfera, rodzinna. Świetny klimat do siatkówki. Nie było tylko jednego. Nie było pieniędzy. I była bryndza.
Tak i teraz. Dopóki Asseco jest w Resovii to i poziom sportowy nie spadnie poniżej pewnej średniej.
Możemy się licytować kto się bardziej myli tylko po co?
-
Możemy się licytować kto się bardziej myli tylko po co?
Bez jaj. Bez pieniędzy zrobisz drużynę na Mistrzostwo Polski ? Serio?
Doświadczenie innych klubów uczy, iż sponsorzy nie rosną na drzewie. W siatkówce to gatunek wymierający. W Olsztynie do tej pory nie doszli do poziomu z czasów PZU. Nie ma z czego a raczej z kogo kasy brać. Nawet Polsat sępi kasę, a z siatkówki żyje.
Chyba że rozważasz propozycje represa, karnetów po 1 tys PLN to może uzbierasz na połowę tego co mamy obecnie. A i tak to będzie skład na walkę a nie ma pewny wynik.
-
Resovia pięknie gra w Rzeszowie? Kiedy?? Na każdym meczu bylem trzeźwy. Kurde,może to błąd i przez to coś mi umknęło? !
-
Resovia pięknie gra w Rzeszowie? Kiedy?? Na każdym meczu bylem trzeźwy. Kurde,może to błąd i przez to coś mi umknęło? !
Gra skuteczniej. Lepiej niż na wyjazdach.
-
Bez jaj. Bez pieniędzy zrobisz drużynę na Mistrzostwo Polski ? Serio?
Doświadczenie innych klubów uczy, iż sponsorzy nie rosną na drzewie. W siatkówce to gatunek wymierający. W Olsztynie do tej pory nie doszli do poziomu z czasów PZU. Nie ma z czego a raczej z kogo kasy brać. Nawet Polsat sępi kasę, a z siatkówki żyje.
Chyba że rozważasz propozycje represa, karnetów po 1 tys PLN to może uzbierasz na połowę tego co mamy obecnie. A i tak to będzie skład na walkę a nie ma pewny wynik.
Nie chodziło mi o pieniądze, tylko o Pana Trenera. Za dwa lata Góral też wreszcie załapie, że nic z tego nie będzie i rzeczywiście zwinie majdan. Chyba, że zechce udowodnić wszystkim, że Kowal to trener prima sort i sypnie dodatkowych parę baniek, ale na to bym nie liczył, bo merketingowo Asseco z Resovii już wyciągnęło co miało wyciągnąć. Teraz to już taka zabawa w dobrego wujka Adama, który ukochanemu Andrzejkowi co roku kupuje nowe zabawki, a ten notorycznie je psuje.
-
Bardzo się mylisz. To nie trener pogrąży Resovię. Zrobi to brak pieniędzy. Tak jak drużynę z lat 70tych. Byla super atmosfera, rodzinna. Świetny klimat do siatkówki. Nie było tylko jednego. Nie było pieniędzy. I była bryndza.
Tak i teraz. Dopóki Asseco jest w Resovii to i poziom sportowy nie spadnie poniżej pewnej średniej.
Darek, ale u nas też już była super atmosfera...nawet rodzinna. I gdzieś się zapodziała. Dziwność sytuacji polega na tym, że pieniędzy też jakoś szczególnie nie brakuje, a tej atmosfery już nie ma. Świetny klimat do siatkówki jest akuratnie w Rzeszowie gwarantowany. No chyba, że ktoś go nie akceptuje i chce se swój rodzaj klimatu narzucić, ale wtedy robi się jakoś...sztucznie.
Inny paradoks całej tej układanki polega na tym, że w zaistniałej sytuacji gloryfikowania przez naszego dobrodzieja osoby/talentu/pracy Andrzeja Kowala, los klubu Asseco Resovia leży w dużej mierze w rękach...Andrzeja Kowala. Przez chwilę była nadzieja, że to swoiste odium zostanie z Resovii zdjęte, ale...nie udało się Andrzejowi zostać trenerem kadry. Dla jasności dodam, że kibicowałem tej kandydaturze, ale przede wszystkim dlatego, że...warto wspierać ludzi z naszego regionu w drodze do sukcesu. Ot...taki lokalny patriotyzm...trochę subiektywny.
No a póki co jesteśmy skazani na Andrzeja. Potrwa to pewnie co najmniej kolejne dwa lata...może nawet do momentu, kiedy doczekamy się, co daj Boże, innego dobrodzieja, który wyzwoli inny, leżący w tym mieście potencjał i reaktywuje sekcję koszykówki :) Tylko koniecznie pod nawą Resovia, bo inaczej...potencjał może się nie objawić. I choć to marzenie to czy nie wspaniale byłoby mieć w Rzeszowie dwie takie drużyny...na dodatek w pewnym sensie konkurujące ze sobą...o kibica?
Oby Adam Góral wytrwał w swojej hojności co najmniej do takiego momentu...
-
Darek, ale u nas też już była super atmosfera...nawet rodzinna. I gdzieś się zapodziała. Dziwność sytuacji polega na tym, że pieniędzy też jakoś szczególnie nie brakuje, a tej atmosfery już nie ma. Świetny klimat do siatkówki jest akuratnie w Rzeszowie gwarantowany. No chyba, że ktoś go nie akceptuje i chce se swój rodzaj klimatu narzucić, ale wtedy robi się jakoś...sztucznie.
Inny paradoks całej tej układanki polega na tym, że w zaistniałej sytuacji gloryfikowania przez naszego dobrodzieja osoby/talentu/pracy Andrzeja Kowala, los klubu Asseco Resovia leży w dużej mierze w rękach...Andrzeja Kowala. Przez chwilę była nadzieja, że to swoiste odium zostanie z Resovii zdjęte, ale...nie udało się Andrzejowi zostać trenerem kadry. Dla jasności dodam, że kibicowałem tej kandydaturze, ale przede wszystkim dlatego, że...warto wspierać ludzi z naszego regionu w drodze do sukcesu. Ot...taki lokalny patriotyzm...trochę subiektywny.
No a póki co jesteśmy skazani na Andrzeja. Potrwa to pewnie co najmniej kolejne dwa lata...może nawet do momentu, kiedy doczekamy się, co daj Boże, innego dobrodzieja, który wyzwoli inny, leżący w tym mieście potencjał i reaktywuje sekcję koszykówki :) Tylko koniecznie pod nawą Resovia, bo inaczej...potencjał może się nie objawić. I choć to marzenie to czy nie wspaniale byłoby mieć w Rzeszowie dwie takie drużyny...na dodatek w pewnym sensie konkurujące ze sobą...o kibica?
Oby Adam Góral wytrwał w swojej hojności co najmniej do takiego momentu...
Jeżeli mam być szczery, to przestaliśmy rozmawiać i wzajemnie się słuchać. Klub wydaje komunikaty, prezes wyjaśnia. Kibice też piszą na forum, wypowiedają się. Jednak to są monologi. Nie ma dialogu. I tego nie zmieni jednorazowe spotkanie w radiu u Bogdana.
Jest też grupa kibiców, która nie ufa prezesowi. I nawet specjalnie nie kryją się z tym. Cokolwiek zarząd ustami Bartka powie na pewno jest nieprawdą. A później jeszcze wyszydzają.
-
Jeżeli mam być szczery, to przestaliśmy rozmawiać i wzajemnie się słuchać. Klub wydaje komunikaty, prezes wyjaśnia. Kibice też piszą na forum, wypowiedają się. Jednak to są monologi. Nie ma dialogu. I tego nie zmieni jednorazowe spotkanie w radiu u Bogdana.
Jest też grupa kibiców, która nie ufa prezesowi. I nawet specjalnie nie kryją się z tym. Cokolwiek zarząd ustami Bartka powie na pewno jest nieprawdą. A później jeszcze wyszydzają.
Coś w tym jest Darku, o czym piszesz. Napiszę jednak, że to klub przestał rozmawiać z kibicami. Drzewiej bywały spotkania z kibicami w Galicji. To już zamierzchłe czasy... Powstał forumowy kanał do kontaktów z klubem. Kibice zadają pytania, a odpowiedzi nie widać. Przykład? Paweł zapytał o przyczynę rozgrywania meczu o godz.18 w Wielki Piątek? Jest jakieś wyjaśnienie, czy to na stronie klubowej czy fejsbukowym profilu? Niestety, brak odpowiedzi. Mam nieodparte wrażenie, że miedzy klubem a kibicami jest szklana, gruba ściana. Niby widać co jest po drugiej stronie szyby, ale porozumieć się jest ciężko .
Wog wczoraj pytał, kiedy i czy w ogóle będzie komentarz Prezesa do sytuacji w jakiej się znalazła AR. Po 3.12.2017r komentarzy Prezesa było w bród. Po 25.03.2018r nastała cisza.Z tego wniosek, że to my klub określamy kiedy i na jakich zasadach komunikujemy się .
Takie (nie)działania szkodzą li tylko klubowi, nie nam (poszczególnym) kibicom.
Cóż, każdy jest kowalem swojego losu.......................
-
https://www.facebook.com/siatka.org/posts/10157030428091808 ,
-
https://www.facebook.com/siatka.org/posts/10157030428091808 ,
SZACUN!!
Coraz bardziej podoba mnie to Zawiercie, zarówno na parkiecie jak i na trybunach. Takie ekipy sa potrzebne naszej lidze jak kania dżdżu
-
https://www.facebook.com/siatka.org/posts/10157030428091808 ,
Przypomina mi się, gdy to my kibice Resovii, byliśmy postrachem dla organizatorów meczów w Kędzierzynie i Bełchatowie. Piękne to były czasy, radość, spontan jedność nas Kibiców.
-
Slawko o jakich czasach piszesz? i kto wtedy był trenerem?. Co więc stoi na przeszkodzi, aby ta jedność nabrała realnego kształtu ?, tylko nie pisz że osoba trenera, bo chyba sam wiesz, że to nie to. Jestem pewien, że gdy przyjdą zwycięstwa, kibice znowu nabiorą ochoty na przychodzenie do hali, aby wspierać naszych zawodników.
-
Jestem pewien, że gdy przyjdą zwycięstwa,
Hehe dobre to bardzo dobre zwycięstwa to nie przyjdą zwycięstwo może się przytrafić
-
SZACUN!!
Coraz bardziej podoba mnie to Zawiercie, zarówno na parkiecie jak i na trybunach. Takie ekipy sa potrzebne naszej lidze jak kania dżdżu
Toż to jawny przejaw siatkarskiej huliganki... Broń ich Boże, żeby tylko nie zwrócili się w stronę drużyny przeciwnej... :P
A tak poważnie to im strasznie zazdroszczę. Były kiedyś takie czasy, że się żyło od meczu do meczu... :)
Swoją drogą co oni w tym widzą skoro na 27 meczów przegrali 17? Ależ zagwozdka. No jak to się dzieję, że mimo braku spektakularnego wyniku oni dalej kibicują z takim przejęciem... Może jednak samo zwycięstwo nie jest najważniejsze? To jak to w końcu jest? Siatkarze w Kazaniu wygrywają wszystko jak leci, a trybuny wyglądają jak w Lubinie. Myślę, myślę i wymyślić nie mogę. Tak, ale oczywiście czekam z wielką niecierpliwością na te zwycięstwa... <3 Przyjdą ludzie oglądnąć Kurka, bo czego mają nie przyjść, a jeszcze wicemistrzostwo stukniemy... Atmosfera będzie dalej taka sama.
Spontan już dawno nie był widoczny na Podpromiu i na wyjazdach. Nie jest to tylko problem Resovii, a całej ligi (może z wyjątkiem Zawiercia), ale faktycznie potencjał w Rzeszowie jest strasznie marnowany. Z resztą co ja tam wiem... Na boisku jest paprotka i albo jesteś dobrym kibicem i jej przyklaskujesz, albo kibic sukcesu.
-
Toż to jawny przejaw siatkarskiej huliganki... Broń ich Boże, żeby tylko nie zwrócili się w stronę drużyny przeciwnej... :P
A tak poważnie to im strasznie zazdroszczę. Były kiedyś takie czasy, że się żyło od meczu do meczu... :)
Swoją drogą co oni w tym widzą skoro na 27 meczów przegrali 17? Ależ zagwozdka. No jak to się dzieję, że mimo braku spektakularnego wyniku oni dalej kibicują z takim przejęciem... Może jednak samo zwycięstwo nie jest najważniejsze? To jak to w końcu jest? Siatkarze w Kazaniu wygrywają wszystko jak leci, a trybuny wyglądają jak w Lubinie. Myślę, myślę i wymyślić nie mogę. Tak, ale oczywiście czekam z wielką niecierpliwością na te zwycięstwa... <3 Przyjdą ludzie oglądnąć Kurka, bo czego mają nie przyjść, a jeszcze wicemistrzostwo stukniemy... Atmosfera będzie dalej taka sama.
Spontan już dawno nie był widoczny na Podpromiu i na wyjazdach. Nie jest to tylko problem Resovii, a całej ligi (może z wyjątkiem Zawiercia), ale faktycznie potencjał w Rzeszowie jest strasznie marnowany. Z resztą co ja tam wiem... Na boisku jest paprotka i albo jesteś dobrym kibicem i jej przyklaskujesz, albo kibic sukcesu.
Ta cała dyskuja o atmosferze na Podpromiu jest trochę naciągana. Z modą na dany sport w jakimś miejscu, jest jak z krzywą życia produktu. Zawsze na początku jest ona mocno wznosząca. Obserwujemy to teraz w Zawierciu czy w Warszawie, gdzie pewnie z połowa kibiców to nowi, którzy nawet nie do końca kojarzą, że to do niedawna byla jeszcze Politechnika. Wznosząća część krzywej będzie dłuższa jeśli są sukcesy sportowe. Tu dobrym przykładem jest Gdańsk, gdzie za czasów Panasa, na mecze przychodziło tylu kibiców, co ostatnio w Częstochowie. Przyszły sukcesy, zaczął się bum na siatkówkę.
My jesteśmy w tej samej sytuacji co Zaksa i Skra. Punkt max. jest za nami. Kibicowsko tłuste lata minęły. Wystarczy popatrzeć na ilość pustych krzesełek w Kędzierzynie. Ok, ktoś powie, że miasto mniejsze. Ale hala też prawie o połowę mniejsza. W zasadzie, gdyby nie wodzireje i kartonowe klaskacze, to w Bełchatowie i w KK byłoby dużo ciszej niż na obecnym Podpropmiu.
-
Slawko o jakich czasach piszesz? i kto wtedy był trenerem?.
Niezmiernie mnie dziwi, że Ty Resoviak, który by się dał za Resovię co najmniej pokrajać (o ile kojarzę na Maltę też chodzisz) udajesz, że pada deszcz gdy ktoś pluje w twarz!
Tak Andrzej Kowal napluł również, a może nawet najbardziej Tobie w twarz, mówiąc, że jak się komuś nie podoba może na mecze nie przychodzić. I do tej pory nie odszczekał! (Kajania się nie oczekuję, ale przeprosin TAK!!!)
I jak chcesz toczyć ze mną dysputy, to najpierw odpowiedz czy ta wypowiedź to było naplucie w twarz.
-
Zgodzę się z Tobą, Gregy, z jednym wyjątkiem: punkt max jest jeszcze przed nami. Kiedyś ten punkt osiągniemy. Nie wiem tylko, czy dożyję. Jeśli nie, to "Wy osiągniecie". Ale chyba dożyję.
Różnica pomiędzy Podpromiem a innymi halami polega na tym, że tamte kiepsko sobie radzą bez klaskaczy i dudniących głośników (trudno się wstrzelić w odrobinę ciszy, żeby hymn Resovii odśpiewać).
Od dawna (od sezonu 04/05) powtarzam, że to właśnie brak klaskaczy, trąbek i ryczących głośników czyni Podpromie obiektem wyjątkowym. O tej wyjątkowości nie przesądza 4.500 kibiców. Ta wyjątkowość była widoczna, gdy 3.000 kibiców oglądało nasze zwycięstwo nad Jastrzębiem 7 stycznia 2006 r., 5 kwietnia 2007 r., gdy 2.500 kibiców dopingowało podczas 1/4 play-off z Częstochową (2:3), 12 maja 2007 r., gdy 2.000 kibiców dopingowało w meczu o 5. miejsce i awans do CC (z Zaksą 3:2).
W kolejnym sezonie, po przyjściu Ignaczaka, Papke, Hernandeza, Ilicia, Mitrovicia i Gabrycha z frekwencją było znacznie lepiej.
Jeśli nie będzie sukcesów, pewien odpływ kibiców będzie zjawiskiem dość naturalnym, ale czy atmosfera musi być kiepska? Nie musi.
------------------------------------------
RZW, Majerowi to akurat Kowal "nie napluł w twarz". Majerowi gdy się nie podobało, to nie przychodził. Bez rady Kowala podjął taką decyzję. Czy jest z niej zadowolony? Na to pytanie sam powinien odpowiedzieć.
-------------------------------------------
"Napluł w twarz"? Trochę umiaru w określeniach, bo nadęcie w dość bzdurnej sprawie niczemu dobremu nie służy.
Kiedyś Stanisław Tym, w felietonie napisał, że (cytuję z pamięci) "Polak za kradzież 200 zł skazałby innego natychmiast, najlepiej na karę śmierci. A gdy sam zaciupie teściową siekerą, to >> Się jej to należało, bo to stara k... była<<".
Trochę umiaru. Warto.
Andrzej Kowal napluł mi w twarz, bo powiedział, że jak mi się nie podoba, to nie muszę przychodzić? Jakąś nowość mi powiedział? Nie wiedziałem o tym wcześniej?
Kiedyś Andrzej Kowal mi powiedział, żebym nie przychodził na treningi. I nawet nie uzależnił tej decyzji od tego, czy treningi mi się podobają, czy nie. Tym też "nie napluł mi w twarz". Wielu (chyba wszystkim dyskutantom na Forum) bardzo się to spodobało. I co? Życie toczy się dalej.
-
Ja z zasady wszystkich piszących na tym forum uważam za inteligentnych ludzi i nie bardzo rozumiem dlaczego właśnie mnie o to pytasz. To nie ja piszę, ze Kowal powinien odejść, że lepiej chodzić na Developres niż na Resovię, jak również takie że póki Kowal jest trenerem to noga jednego, czy drugiego nie stanie na Podpromiu. To tylko te najłagodniejsze, a dobrze wiesz że były gorsze wpisy, które obrażały trenera. To do takich hejterów i tych, którzy mają daleko w poważaniu Resovię były skierowane słowa Andrzeja, które przytoczyłeś. Ja nie uważam się za adresata tych słów. Ja nie mam problemu podejść do trenera i spokojnie porozmawiać o problemach drużyny. Na ostatnim treningu przed wyjazdem do Warszawy również zamieniłem parę zdań z Andrzejem Kowalem. W tym aspekcie uważam, ze to hejterzy pluli w twarz trenerowi, a on tylko dał do zrozumienia, że skoro uważają inaczej, a nie zamierzają spokojnie wyjaśnić pewnych spraw, tylko plują jadem, mogą sobie oszczędzić złego samopoczucia nie przychodząc na mecze. Co do Malty, to oczywiście że chodzę i w sobotę również się wybieram, do zobaczenia. Nie wiem czy będziesz usatysfakcjonowany moją odpowiedzią, mam jednak nadzieję że na spokojnie ją przeanalizujesz.
-
-------------------------------------------
"Napluł w twarz"? Trochę umiaru w określeniach, bo nadęcie w dość bzdurnej sprawie niczemu dobremu nie służy.
Kiedyś Stanisław Tym, w felietonie napisał, że (cytuję z pamięci) "Polak za kradzież 200 zł skazałby innego natychmiast, najlepiej na karę śmierci. A gdy sam zaciupie teściową siekerą, to >> Się jej to należało, bo to stara k... była<<".
Trochę umiaru. Warto.
Andrzej Kowal napluł mi w twarz, bo powiedział, że jak mi się nie podoba, to nie muszę przychodzić? Jakąś nowość mi powiedział? Nie wiedziałem o tym wcześniej?
Kiedyś Andrzej Kowal mi powiedział, żebym nie przychodził na treningi. I nawet nie uzależnił tej decyzji od tego, czy treningi mi się podobają, czy nie. Tym też "nie napluł mi w twarz". Wielu (chyba wszystkim dyskutantom na Forum) bardzo się to spodobało. I co? Życie toczy się dalej.
Polak ma skłonnośćdto przesady, Ty masz skłonność do rozmydlania kiedy Ci pasuje, a kiedy Ci pasuje inaczej to do rozdmuchiwania.
Rozumiem, że powinniśmy przejść nad tą wypowiedzią do porządku dziennego, bo przecież Andrzej Kowal jest trenerem Resovii, więc nie można mu wytykać błędów z przeszłości. A poza tym to drobnostka. Co on powiedział, czego ja bym nie wiedział. Czego my wszyscy nie wiedziliśmy, na czele z jego wyznawcą Majerem.
Możesz się obrazić. Przytoczę naszą prywatną rozmowę. Wspólnie uznaliśmy, że "wypowiedź" około 20-to letniego chłopaka w postaci "lepiej być burakiem niż Resoviakiem" składamy na karb młodości i trudno młodzieńcowi to do końca życia wypominać.
Tak w przypadku Kowala, miał on lat tak ze 45 i wydźwięk wypowiedzi człowieka w średnim wieku jest zupełnie odmienny niż 20to letniego smarkacza. Facet w średnim wieku nawet z gracją Kowala w wywiadach prasowych słowa powinien ciut inaczej ważyć.
Strony sportowej i bieżących osiągnięć trenera celowo nie poruszałem, bo jaki jest koń każdy widzi. Nawet Ty.
-
Ależ ja się w 100% zgadzam, że ta wypowiedź była niezręczna. No i co? Mam ją przeżywać przez 3 lata jak żaba okres? "Napluł w twarz"? "Czy tobie czasem, Wąski, sufit na łeb się nie spadł?" ("Kilerów 2-ch", reż. J. Machulski).
"Jeśli komuś się nie podoba, to niech przychodzi aż mu się spodoba" - to byłoby "naplucie w twarz", czy nie?
Delikatnie mówiąc, jest to zwykła dvperela. "A on powiedział i nie przeprosił".
No to zastosujmy zasady uczciwości. Ile jobów poleciało na Kowala ze strony kibiców? Kto im dał prawo do obrzucania człowieka takim błotem? I jeszcze było wielkie oburzenie, że kasowałem pewne fragmenty "wypowiedzi".
Zwykła uczciwość dałaby prawo Kowalowi niektórych "kibiców" nawet od "lujów na ... łapach" zwyzywać. Czyż nie?
A'propos dojrzałości mężczyzn, to istnieje taka maksyma: "Mężczyzna dojrzewa do piątego roku życia, a później już tylko rośnie". Im dłużej żyję na tym łez padole, tym bardziej przekonuję się do prawdziwości tej maksymy. Z przykrością dla mojej połowy ludzkości.
-
Wesołych Świąt!
-
RZW nie nadużywaj proszę wyrazów, które są przypisane do konkretnych rzeczy, zjawisk, czy bóstw. Tak więc nie jestem wyznawcą Kowala (co mi przypisujesz), poza tym odpisałem Ci na pytanie, z którym zwróciłeś się do mnie. Nie wiem w jakim Ty jesteś wieku, ale to co napisałeś........ , nie będę kończył bo po co obnażać Twoją dojrzałość. Skoro z analizy mojej wypowiedzi wyszło Ci, że jestem wyznawcą Kowala, to nie mamy o czym dyskutować. Moje zdanie jest inne od Twojego, bo mamy demokrację i to wszystko.