Po meczu usłyszałem, ze jest spore zamieszanie. Olsztynianie mają składać odwołanie. Chodzi o sytuacje, w której było sporo pretensji składanych przez AZS, było to chyba w 3 secie. Według jednej z osób ze sztabu szkoleniowego AZS'u sędziowie popełnili błąd. Najpierw dodali punkt Resovii po błędzie bodajże przekroczenia linii przez Winnika. Następnie ktoś się pomylił i dodał punkt Rzeszowianom, gdy zdobyli go Olsztynianie, zauważyli to zawodnicy AZS'u i sędziowie dodali im punkt, ale nie odjęli go Resovii. Tak przynajmniej przedstawiał tą sytuacje człowiek ze sztabu Olsztyna, mówiąc, że był już telefon do Szyszko i będą pisać odwołanie na co mają 48h i jeśli mają rację to mecz musi być powtórzony, a oni wyglądają na pewnych swojej racji. Czy ci, którzy oglądali mecz w TV mogą powiedzieć coś więcej na ten temat?