Pamietam, jak kiedys odwolywala sie Stal Mielec w zenskiej lidze. Sedziowie nie dopisali im jednego punktu. Mielczanie mieli nagrany mecz na video, a mimo to do powtorki meczu nie doszlo. Szkoda, ze pol hali widzialo ten blad, a sedziowie nie.
[edit]:
Wg moich obliczen, kiedy na tablicy byl wynik 7:6 dla nas i serwis AZSu (Totolo reklamowal wtedy, ze powinno byc 7:7), rownie dobrze (taka jest moja wersja, a przez jednak dosc spory balagan moglem sie pomylic) moglo byc wtedy 7:6 ale dla Olsztyna, a nie dla nas.
A w takim wypadku dopisanie punktu AZSowi w "trakcie" przerwy technicznej nie naprawilo poprzedniego bledu sedziow stolikowych w odpowiedni sposob.
Policzcie sami jak bedziecie mieli taka mozliwosc i porownamy swoje wersje.