Autor Wątek: Warszawski Klub Kibica Asseco Resovii  (Przeczytany 170012 razy)

fanzwawy

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1129
Odp: Warszawski Klub Kibica Asseco Resovii
« Odpowiedź #30 dnia: Grudnia 03, 2012, 22:05:35 pm »
Cóż, robiliśmy co mogliśmy. Kol. vicek nawet kilka punktów ugrał dla Polibudy dzięki swojemu przeraźliwemu gwizdowi w czasie zagrywki przeciwnika ale całego meczu przecież nie wygramy.

Nie zrażeni spotykamy się jutro (wtorek) w Championsach o 18.00.


Paulina

  • Moderator
  • Junior/-ka
  • *
  • Wiadomości: 946
Odp: Warszawski Klub Kibica Asseco Resovii
« Odpowiedź #31 dnia: Grudnia 04, 2012, 16:32:06 pm »
Koledzy Prezesi się ostatnio bardzo medialni zrobili :)
Kocham Ją a Ona mnie!  Nigdy nie zostawię Jej!

RZW

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1964
Odp: Warszawski Klub Kibica Asseco Resovii
« Odpowiedź #32 dnia: Grudnia 04, 2012, 17:10:19 pm »
Koledzy Prezesi się ostatnio bardzo medialni zrobili :)

To dzięki koledze stażyście ;)

No i mam nadzieję, że nikt tu nie ma wątpliwości komu kibicujemy w meczu AZS PW z Resovią!
A jak ktoś ma to przekieruję na KK AZS PW. Oni wiedzą i złudzeń nie mają :D


fanzwawy

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1129
Odp: Warszawski Klub Kibica Asseco Resovii
« Odpowiedź #34 dnia: Grudnia 07, 2012, 21:20:57 pm »
A w sobotę 08.12.12 o 14.30 spotykamy się w Champions (obok Mariota).

Damy z siebie wszystko, gdyż mecz z Trutniami budzi w nas szczególne emocje (Repres wybacz  :))

fanzwawy

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1129
Odp: Warszawski Klub Kibica Asseco Resovii
« Odpowiedź #35 dnia: Grudnia 09, 2012, 13:32:49 pm »
Komunikaty.

1.Nie zrażeni niczym spotykamy się w środę w Champions.

2. Pochwała dla kol. vice, który w resoviackim szaliku udał się po spotkaniu w Champions do podmiejskiej kolejki nie bacząc na niebezpieczeństwo, które tym razem okazało się realne - kibice (niełusznie zwani kibolami) Legii zrabowali mu ów szalik, niewątpliwie z pobudek patriotycznych, czynnnie nawiązując do podobnych akcji AK jak zamach na Kutsherę.   

3. Nagana (póki co bez wpisania do akt) dla kolegi stażysty, za brak barw klubowych w czasie spotkania w Champions. Jakże to kontrastuje z postawą kol. vice.
Co prawda nie podzielam opinii kol. vice, że to z tego powodu Resovia przegrała z Trutniami ale żeby było to po raz ostani.

4. Miło nam poinformować, że drugi kolega vice wrócił szczęśliwie z wojaży bardzo zagranicznych i wznawia aktywność klubową.

Prezio

bogdans

  • Junior/-ka
  • ***
  • Wiadomości: 597
Odp: Warszawski Klub Kibica Asseco Resovii
« Odpowiedź #36 dnia: Grudnia 09, 2012, 13:53:47 pm »
Najbliżej to macie chyba do Tworek

Janek

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 305
Odp: Warszawski Klub Kibica Asseco Resovii
« Odpowiedź #37 dnia: Grudnia 09, 2012, 14:56:41 pm »
Komunikaty.

2. Pochwała dla kol. vice, który w resoviackim szaliku udał się po spotkaniu w Champions do podmiejskiej kolejki nie bacząc na niebezpieczeństwo, które tym razem okazało się realne - kibice (niełusznie zwani kibolami) Legii zrabowali mu ów szalik, niewątpliwie z pobudek patriotycznych, czynnnie nawiązując do podobnych akcji AK jak zamach na Kutsherę.   



Napisz "Resoviaku" ;) za co tak chwalisz Twojego kolegę?

Vegia

  • Junior/-ka
  • ***
  • Wiadomości: 708
  • A2
Odp: Warszawski Klub Kibica Asseco Resovii
« Odpowiedź #38 dnia: Grudnia 09, 2012, 15:14:40 pm »
To vice prezes musi przyjechać do Rzeszowa na jakiś mecz niedługo i zakupić nowy szalik żeby nie było braków w niezbędniku kibica :D

fanzwawy

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1129
Odp: Warszawski Klub Kibica Asseco Resovii
« Odpowiedź #39 dnia: Grudnia 09, 2012, 16:49:04 pm »
Wyjaśnienia dla bogdansa i Janka.

Pisząc owe komunikaty, chciałem dać emotikona z uśmiechem i to w kilku miejscach. Nie dałem, bo szanuję jednak inteligencję forumowiczów, dla których (jak choćby  Vegii) ów komunikat to oczywiście żarty i zabawa, podobnie jak cała działalność naszego klubu.

No cóż, przeliczyłem się. Nie tylko trafiłem na brak inteligencji ale i jednym wypadku zwyczajne chamstwo, podyktowane kompleksami, jak sądzę. Nie pierwsze zresztą. 

A my nadal bawić się będziemy po swojemu  :) zachęcając do tego innych, bywało - z dobrym skutkiem. A zakompleksionych zawistników niech trafia szlag.