No cóż, wycofuję się z pomysłu organizacji prezentacji drużyny, choć mogła to być najfajniejsza z dotychczasowych prezentacji, bo zorganizowana dla kibiców - przez nich samych. Nie zamierzałem podczas imprezy ani tańczyć, ani śpiewać, bo nawet tak zamożnego klubu jak Resovia i tak hojnych kibiców nie stać na honorarium za mój taniec i śpiew. Zamierzałem zorganizować, swobodny wieczór z zawodnikami i trenerami, podczas którego każdy mógłby przejąć mikrofon i poprowadzić rozmowę według swojego uznania, podczas którego można by było zrealizować kilka innych fajnych pomysłów, bez rozwalania treningu.
Nie będę tego realizował, bo nie rzuca się pereł przed wieprze.
Następny swój pomysł współpracy z drużyną zrealizuję dla bardzo zamkniętego grona. Wtedy pojawią się pretensje: "dlaczego nie ogłoszono, nie zaproszono, nie powiadomiono?". Dlaczego? Bo nie rzuca się pereł przed wieprze.