Mecz się odbył. Biorąc pod uwagę, że nie grała drużyna (bo i niby kiedy miała powstać?) tylko zbiór zawodników, można się pokusić o indywidualne oceny. Pominę aspekty negatywne, bo w tej chwili nie warto na nie zwracać większej uwagi. Dla mnie start do ewentualnej krytyki nastąpi wraz z pierwszym meczem Ligi Mistrzów. Wcześniejsze mecze są zwykłym treningiem, którego nie było kiedy odbyć. Oby bez wielkich strat punktowych. Na fajerwerki nie liczę.
Rafał Buszek - Jak przystało na mistrza świata (z pewnością nie był w kadrze zapchajdziurą) i podstawowego przyjmującego reprezentacji w sezonie 2015, zagrał bez zarzutu. Duża pewność siebie. Tego Rafałowi wcześniej brakowało. Mam nadzieję, że chwilowe niepowodzenia (a takie z pewnością będą) nie wpłyną na jego psychikę. W tej chwili numer jeden na naszym przyjęciu.
Michał Żurek - Dobre towarzystwo mu służy
Przyjmuje, broni, walczy o piłkę, spokojnie dogrywa. Mam nadzieję, że komplementy nie zepsują mu charakteru. Oby tak dalej, Michał. Masz spore szanse zostać ulubieńcem rzeszowskich kibiców, a to znaczy bardzo dużo. Obok Buszka był gwiazdą dzisiejszego meczu. Po sezonie przyjąłem z ulgą wiadomość, że Zator poszedł do Zaksy, a do Resovii przyjdzie Michał. Siatkarz spoza "polskiego topu", a jednak z dużymi możliwościami. Ma z kim rywalizować, więc za wcześnie nie powinno przewrócić mu się w głowie.
Heniu Schoeps - Profesor. Więcej nie ma sensu pisać. Takimi zawodnikami wygrywa się mecze z kategorii "trzeba wygrać". No to wygrał.
Michał Kozłowski - Bardzo dobry mecz, zwłaszcza w rzucaniu szybkich piłek. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie szybką grą. Jemu też dobre towarzystwo służy. Nikt go nie okrzykiwał "Wielkim Talentem". Nie miał do tej pory nadzwyczajnej prasy (zwanej dziś "piarem"). Jeśli dopracuje dokładne rzucanie wysokich piłek...
Marko Ivović - Potwierdził dynamikę w ataku. Ma chłopak skoka. Na Ligę Mistrzów powinien być gotowy z resztą elementów. Takimi zawodnikami wygrywa się mecze z kategorii "nie do wygrania".
Dzidek Perłowski - Czasem nie wytrzymuje wielkich meczów przed własną publicznością, ale w takich meczach jak dzisiejszy wychodzi jego spora ligowa klasa. Niezmiennie potrzebny Resovii. Kto chce, niech sobie na niego ponarzeka. Ja jestem za tym, żeby grał w Resovii do emerytury.
Dawid Dryja - Nie mogę się pozbyć myśli, że ten chłopak powinien grać na ataku. Debiut w Resovii (myślę o grze o prawdziwe punkty) ma za sobą. Teraz, krok po kroku, trzeba się przyzwyczajać do dużego grania. Wcześniej czy później, ale odpali w zagrywce. Nawet pod okiem zwolenników koncepcji "wesołych flotowców"
Russell Holmes - Gdy go zobaczyłem na pierwszym treningu, wydawało mi się, że trzeba ze 2 miesiące, żeby doprowadzić go do jakiej - takiej formy. Pomyliłem się. Prawdziwy zawodowiec. Sprawia wrażenie, że potrzebuje zaledwie 2 - 3 treningów, żeby dostosować się do dowolnego rozgrywającego.
Niko Penczew - Jest indywidualny postęp, nawet w porównaniu do bardzo dobrych meczów w minionym sezonie.
Myślę, że nieuczciwe wobec zawodników byłyby krytyczne osądy przez najbliższy miesiąc. Będziemy grać raczej indywidualnymi możliwościami, "ciśnieniem meczu" niż zespołem. W tych kategoriach oceniam dzisiejszy mecz. Dobrze, że wygraliśmy. Dobrze, że nie musimy się ekscytować walką o Pucharek do Lodów. Pracujmy w spokoju. Pracujmy systematycznie. Za miesiąc żarty się kończą i nadejdzie pora na wygrywanie.
