Autor Wątek: LM: Asseco Resovia - Asse-Lennik 2.12.2015 r.  (Przeczytany 14619 razy)

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6931
LM: Asseco Resovia - Asse-Lennik 2.12.2015 r.
« dnia: Grudnia 01, 2015, 10:17:04 am »
Wypada odnotować, że tak mecz przed nami.
W tych rozgrywkach jeszcze nie przegraliśmy.
Zostawmy za sobą dotychczasowe niepowodzenia w +L. Zagrajmy normalny mecz.
Ciekawe, czy kibice będą w formie?
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

KChudz

  • Trener/-ka
  • *****
  • Wiadomości: 2772
  • C4_R8_M6
Odp: LM: Asseco Resovia - Asse-Lennik 2.12.2015 r.
« Odpowiedź #1 dnia: Grudnia 01, 2015, 10:37:49 am »
Wypada odnotować, że tak mecz przed nami.
W tych rozgrywkach jeszcze nie przegraliśmy.
Zostawmy za sobą dotychczasowe niepowodzenia w +L. Zagrajmy normalny mecz.
Ciekawe, czy kibice będą w formie?
Będą  ;D ;D ;)

reeman

  • Junior/-ka
  • ***
  • Wiadomości: 832
Odp: LM: Asseco Resovia - Asse-Lennik 2.12.2015 r.
« Odpowiedź #2 dnia: Grudnia 01, 2015, 10:57:14 am »
Wypada odnotować, że tak mecz przed nami.
W tych rozgrywkach jeszcze nie przegraliśmy.
Zostawmy za sobą dotychczasowe niepowodzenia w +L. Zagrajmy normalny mecz.
Ciekawe, czy kibice będą w formie?
Ważniejsze, czy zawodnicy będą w formie

Maxel10

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 394
Odp: LM: Asseco Resovia - Asse-Lennik 2.12.2015 r.
« Odpowiedź #3 dnia: Grudnia 01, 2015, 15:58:28 pm »
Ja również pofatyguję się na Podpromie aby wspierać Resoviaków :) A co będzie to się okaże jutro :)

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6931
Odp: LM: Asseco Resovia - Asse-Lennik 2.12.2015 r.
« Odpowiedź #4 dnia: Grudnia 01, 2015, 16:12:27 pm »
Ważniejsze, czy zawodnicy będą w formie
Na formę zawodników nie mamy wpływu. Na formę kibiców - i owszem.
Kiedyś pojmiecie, że wynik ma znaczenie drugorzędne i tak naprawdę nie o wynik w tym wszystkim chodzi.
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

A :)

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 5371
  • Semper fidelis
Odp: LM: Asseco Resovia - Asse-Lennik 2.12.2015 r.
« Odpowiedź #5 dnia: Grudnia 01, 2015, 16:27:47 pm »
Na formę zawodników nie mamy wpływu. Na formę kibiców - i owszem.
Kiedyś pojmiecie, że wynik ma znaczenie drugorzędne i tak naprawdę nie o wynik w tym wszystkim chodzi.
Doping zależy od gry. Nie będzie wspaniałego dopingu jak gra będzie ch... Sport to emocje a jak ich nie będzie na boisku to od trybun też nie należy oczekiwać radości. Jeszcze wyjdzie, iż kibice się radują jak kolejny "as" w pół siatki ląduje. Jak będziemy fetować każde takie zagranie, to wyjdzie iż jakiś protest jest. A to chyba nie o to chodzi.
Kibice pomogą, tylko zespół musi wzniecić iskrę, która rozpali emocje na trybunach. Ani siatkarze nie zapomnieli przez wakacje jak grać, ani kibice jak dopingować.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 01, 2015, 16:29:18 pm wysłana przez A :) »

leon

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 2251
  • Czas wracać na Wyspiańskiego 22
Odp: LM: Asseco Resovia - Asse-Lennik 2.12.2015 r.
« Odpowiedź #6 dnia: Grudnia 01, 2015, 16:43:31 pm »
Na formę zawodników nie mamy wpływu. Na formę kibiców - i owszem.
Kiedyś pojmiecie, że wynik ma znaczenie drugorzędne i tak naprawdę nie o wynik w tym wszystkim chodzi.

...kwestia doświadczenia i wieku robi swoje  :)  ;) 
Codzienność gdzieś trzeba odreagować albo się od niej oderwać.
Ja też już to mam  :)

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6931
Odp: LM: Asseco Resovia - Asse-Lennik 2.12.2015 r.
« Odpowiedź #7 dnia: Grudnia 01, 2015, 18:16:49 pm »
...kwestia doświadczenia i wieku robi swoje  :)  ;) 
Codzienność gdzieś trzeba odreagować albo się od niej oderwać.
Ja też już to mam  :)
I dlatego nie obrażam się, gdy przegrywamy. Odrobinkę się pozłoszczę, ale...
Zastanówcie się przez chwilę:
Jakie znaczenie dla życia ma to, czy piłka spadnie o 2 cm bliżej/dalej? Żadnego. Ani krowy nie zaczną się lepiej doić, ani kury lepiej nieść, ani komputery nie zrobią się szybsze, ani globalne ocieplenie nie zostanie zastąpione globalnym oziębieniem, ani... Sport - dziedzina kompletnie nieprzydatna dla normalnego życia.
Tak naprawdę, to idąc na mecz, wchodzimy w pewną abstrakcję. Dramatem/radością staje się fakt, że skórzana kulka spada 5 cm przed albo za linią oddaloną 9 metrów od siatki. Normalny człowiek powiedziałby "A niech sobie spada, gdzie chce". Kibic tak nie powie, bo żyje przez te parę chwil w innym świecie. W świecie, w którym nie obowiązują normalne reguły.
Przychodzimy, żeby przeżywać intensywne emocje, których codzienne życie nas pozbawia. Przychodzimy po te "dobre" emocje. Przeżyjemy je intensywnie tylko wtedy, gdy szansa na nie daleka jest od pewności. Czasem spotykają nas te "gorsze", ale bez nich te "dobre" stają się o wiele mniej warte. Normalnieją. A mecz staje się pewnego rodzaju rutyną. Nie spełnia swojej funkcji.
"Syndrom spasionych kotów" jest bardzo ciekawym określeniem. Z wielu względów.
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

Timur

  • Junior/-ka
  • ***
  • Wiadomości: 591
Odp: LM: Asseco Resovia - Asse-Lennik 2.12.2015 r.
« Odpowiedź #8 dnia: Grudnia 02, 2015, 07:54:53 am »
550
"Środkiem nie wygrywa się meczu - LT"

harcerz

  • Junior/-ka
  • ***
  • Wiadomości: 553
Odp: LM: Asseco Resovia - Asse-Lennik 2.12.2015 r.
« Odpowiedź #9 dnia: Grudnia 02, 2015, 09:14:34 am »
Doping zależy od gry. Nie będzie wspaniałego dopingu jak gra będzie ch... Sport to emocje a jak ich nie będzie na boisku to od trybun też nie należy oczekiwać radości. Jeszcze wyjdzie, iż kibice się radują jak kolejny "as" w pół siatki ląduje. Jak będziemy fetować każde takie zagranie, to wyjdzie iż jakiś protest jest. A to chyba nie o to chodzi.
Kibice pomogą, tylko zespół musi wzniecić iskrę, która rozpali emocje na trybunach. Ani siatkarze nie zapomnieli przez wakacje jak grać, ani kibice jak dopingować.

Od czasu do czasu bywam w Warszawie i zdarzyło mi się pójść kilka razy na mecze Legii. Nie chce tu robić porównania stadion-hala, piłka nożna-siatkówka. Ale na wszystkich meczach doping kibiców był od pierwszej do ostatniej minuty. I nie ważne było czy stracili bramkę, czy skrzydłowy zepsuł akcję lub napastnik nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Pierwszy raz spotkałem się z taką reakcja. Która jest naprawdę godna uwagi i podziwu.

No, ale u nas jak jest dobrze to dopiero kibic zadowolony ruszy ręce do klaskania :)
I tylko Sovia, Sovia z Rzeszowa!!!