Siatkówka ogólnie > Rozgrywki międzynarodowe

Turniej kwalifikacyjny do IO Japonia

(1/2) > >>

fanres:
Nasi bez formy.

A :):
A którzy to nasi? Bo grali po obu stronach siatki.

Gavin bardziej zdrowy niż Pit. Po kontuzji ani śladu.

repres1:
Nasi Kanadyjczycy okazują się bardzo solidnymi graczami. Obaj.
Nasza reprezentacja... szału nie było. Oby się udało. Łatwo nie będzie, bo w tak chybotliwej formie każdy przeciwnik jest trudny.
Jeden mecz o niczym nie świadczy. Można mieć jednak nadzieję, że serie bardzo dobrych zagrywek nie są przypadkiem. Oby nie dopadła nas "resoviacka bolączka", czyli: słabizna w zagrywce i każdy przeciwnik gra, co chce  ;D

MarianG:

--- Cytat: repres1 w Maja 28, 2016, 11:48:40 am ---Nasi Kanadyjczycy okazują się bardzo solidnymi graczami. Obaj.
Nasza reprezentacja... szału nie było. Oby się udało. Łatwo nie będzie, bo w tak chybotliwej formie każdy przeciwnik jest trudny.
Jeden mecz o niczym nie świadczy. Można mieć jednak nadzieję, że serie bardzo dobrych zagrywek nie są przypadkiem. Oby nie dopadła nas "resoviacka bolączka", czyli: słabizna w zagrywce i każdy przeciwnik gra, co chce  ;D

--- Koniec cytatu ---
Jestem zbudowany"Naszymi Kanadyjczykami".
Reprezentacja nie zachwyciła, ale dwa punkty cieszą. Chyba mamy jeszcze rezerwy i może być tylko lepiej.

repres1:
Bardzo ciekawy mecz Polska - Francja (3:2). Przegrywaliśmy 0:2 i 10:15 w trzecim secie. Do 19. punktu Francuzi dość pewnie prowadzili, ale w tym fragmencie gra była wyrównana. Końcówka seta na przewagi, z dwoma trafionymi weryfikacjami video w wykonaniu Antigi. Naszą grę odmieniła trójka rezerwowych: Drzyzgi, Konarskiego i Możdżonka.
Tym razem sprawdziła się koncepcja "dwóch wyrównanych szóstek".  :)
Sprawdziła się również koncepcja, polegająca na mieszaniu w składzie w trakcie meczu, w którym drużyna gra źle. Gdyby trener był "betonem", to przegralibyśmy gładko. Gdyby trener wierzył w stabilność składu, to przegralibyśmy gładko.
Wniosek stąd taki, że wszelkie wnioski w stylu: "źle, że trener miesza w składzie" czy "dobrze jest mieć stabilny skład", są zwykle dorabianiem ideologii do faktów, które się zna.
Jeśli "stabilny skład" gra źle, to nie ma na co czekać. Od tego są rezerwowi, żeby zastąpić tych, którzy źle grają. A że rezerwowi nie przez przypadek są rezerwowymi, to zwykle efekt nie jest najlepszy. Czasem jednak... Warto obserwować mecz oraz poszczególnych zawodników i warto ryzykować.
Warto też nie dawać się zwariować i nie miotać się w ocenach: od "trener - beton" do "trener pogubiony". Bardziej uwierzę w negatywną ocenę "trener - beton" niż w negatywną ocenę "trener pogubiony". Bo jeśli trener dokonuje wielu zmian to zwykle nie z tego powodu, że nie ma koncepcji stabilnego składu. Ma koncepcję, ale ludzie to nie maszyny.
Nie jestem miłośnikiem koncepcji dwóch wyrównanych szóstek, ale ta koncepcja ma swoje zalety. Moim zdaniem jest jeden warunek konieczny, żeby ta koncepcja się sprawdzała: każdy zawodnik musi mieć przekonanie, że jest ważny dla drużyny, że jest drużynie niezbędny. W takim zespole nikt nie może ani przez chwilę pomyśleć, że jest "piątym kołem u wozu". W reprezentacji zwykle nie ma tego problemu. W Resovii był taki problem i był to problem ogromnych rozmiarów.
O ile nie dostrzegam grzechu zaniechania w sztabie trenerskim reprezentacji Polski, o tyle grzech zaniechania w "pracy mentalnej" sztabu trenerskiego Resovii był ogromny. Z 5 przyjmujących tylko 2 (Achrem i Jaeschke) nie miało wątpliwości czy nie jest "piątym kołem u wozu". U Olka Śliwki to poczucie urosło do monstrualnych rozmiarów i właściwie sparaliżowało tego chłopaka.
Mam nadzieję, że więcej już (my, Resovia) takich błędów nie popełnimy. A jest takie zagrożenie wśród środkowych Resovii. Znów bierzemy do składu ogromnie utalentowanego młodzieńca. Oby ani przez chwilę nie pomyślał, że jest w Resovii niepotrzebny. Podejście typu "To są zawodowcy i powinni wiedzieć, co robią w zespole" jest... no powiedzmy... (użyję bardzo delikatnego zwrotu) mocno oderwane od rzeczywistości. Nie, jednak będę bardziej precyzyjny: życiowo głupie.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej