Izi pizi lemon squezee ;-).
Mimo pogańskiej pory frekwencja nawet dopisała. Sam mecz- cóż, Olsztyn po pierwszym secie grał głównie drugim atakującym i rozgywającym oraz Palaciosem za Włodiego, stąd mimo niewielkiej różnicy punktów - pełna kontrola.
U nas: Rossard i Gavin - prawdziwe dziki
.