Autor Wątek: Kształt rozgrywek siatkarskich w Polsce  (Przeczytany 25336 razy)

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6931
Odp: Kształt rozgrywek siatkarskich w Polsce
« Odpowiedź #40 dnia: Czerwca 15, 2017, 08:24:49 am »
Jak widać, padają niemałe kwoty. 2.000.000 zł w sezonie na jeden klub byłoby do osiągnięcia.
Gdybyśmy pewne działania zaczęli wcześniej, to połączenie niemałego sponsoringu z pieniędzmi z telewizji...
Tylko, ze nie ma takich szans, których nie potrafilibyśmy spieprzyć.
Jeśli za tak "niszowy" sport telewizja jest w stanie zapłacić 20.000.000 zł rocznie, to na "mniej niszową" siatkówkę jest w stanie wyłożyć 30.000.000 zł rocznie. Gdyby podzielić to na 10 klubów, to każdy miałby po 3.000.000 zł rocznie, czyli przynajmniej 1 gwiazdę światowego formatu. Taka gwiazda zapewnia pełne trybuny, czyli około 250.000 zł za mecz (50 zł x 5.000 widzów). Takich meczów rozgrywałoby się około 13-14 w sezonie = kolejne 3.000.000 zł.
Posiadając gwiazdę, przyciągamy reklamodawców (nie mylić ze sponsorami). To są kolejne miliony złotych.
Można? Można!
Bo za dobry produkt telewizja jest w stanie zapłacić ogromne pieniądze.
----------------------------------------------------
Finał NFL (również "niszowy" sport) przyciąga co rok przed telewizory 100.000.000 Amerykanów. Amerykanie to nacja bez kompleksów, więc nie boją się nazywać "sportem narodowym" innej gry niż piłka nożna. Skorzystajmy z ich przykładu.
Zmiany w systemie oświaty powodują to, że nauka w liceum potrwa 4 lata. Daje to szansę na objęcie młodzieży "centralnym szkoleniem" o rok dłużej. Gdybyśmy mieli 8 takich SMS-ów Spała (na początek wystarczyłoby 4), to mielibyśmy zapewnione objęcie centralnym szkoleniem całej masy zdolnej młodzieży i stały napływ polskich kandydatów do +L i jeszcze zalalibyśmy inne ligi Polakami. Tu wystarczyłaby współpraca MEN, samorządów i PZPS. Nie ma aż tak wiele zdolnej młodzieży? To nie bądźmy małoskowi i nie bójmy się przyciągać zdolnych Ukraińców, Białorusinów, Czechów, Słowaków... to też byłaby inwestycja, która budowałaby potęgę polskiej siatkówki. I nie myślę o nadawaniu im obywatelstwa polskiego. Myślę o skupieniu się uwagi całego siatkarskiego świata na Polsce. Dla polskiej siatkówki otwierałby się rynek telewizyjny w tych krajach. Może nie byłyby to ogromne pieniądze, ale jakieś by były. Pewnie większe niż z hotdogów (Leon, nie gniewaj się za tę uwagę  ;) ). W NBA gra jeden Polak i transmisje są o dość dziwnych porach dnia/nocy, ale...
-----------------------------------
Mam nadzieję, że polska zawiść na coś się przyda. Mam nadzieję, że patrząc na sukces finansowy innego, "niszowego" sportu, zawiść skłoni kogoś do działania.
Od czego zacząć?
Za 2 lata zamykamy ligę i nie dopuszczamy do niej żadnego klubu, który w dniu 15 czerwca 2019 roku nie ma 5.000.000 zł na rachunku bankowym. Nie "na umowach sponsorskich", ale na rachunku bankowym. Oczywiście, nie jest to jedyny warunek. Drugim jest obecność 3000 widzów na każdym(!) meczu w sezonie 18/19.
Kto "przeżyje" - ten wygrał. Reszta przegrała. Nawet mistrz Polski.  Takie jest odwieczne prawo przyrody (konkurencji).
Niemożliwe? Możliwe. Wystarczy przekonać sponsorów, żeby stali się inwestorami. Mogłaby to być bardzo dobra inwestycja.
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

krzysiu

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 119
Odp: Kształt rozgrywek siatkarskich w Polsce
« Odpowiedź #41 dnia: Czerwca 15, 2017, 09:59:41 am »
Żużel nie jest niszowy, to raczej siatkówka taka jest - zobacz sobie na same kontrakty ile potrafią wyciągnąć żużlowcy to zobaczysz jak niszowy to sport ;)
A co do siatkówki - jest duży beton i to widać,skoro jedni mówią coś a potem robią co innego, byleby się zgadzało - Popko pewnie rządzi z tylnego siedzenia ;) Do tego Mirek z zarzutami czy bez łatwi Leona - przecież to jest chore a to tylko międzynarodowa polityka a gdzie Polska - niby są SMSy ale szkolenie to i tak liczenie na cud tak widać, Kobietami się PZPS w ogóle nie interesuje, ostatni prezesi to raczej taka przykrywka ;) Każdy mówi,że coś tam robi a tak na prawdę nic się nie robi - nie widać pomysłu, spotkają sie czasem w programie na Polsacie - pogadaja,pogadaja i pójdą - nie ma szukania sponsorów, jest liczenie na dobro Spółek Skarbu Państwa
Nie jesteśmy zadną ligą Mistrzów Świata - to jest tylko teoria - jakbyśmy byli normalni to by były normalne zasada,Playoffy a tak wyszliśmy na głupków na jakich wychodzi często FIVB i CEV - dobrze ,że u nas jeszcze nie ma kar za brak zawodników na ławce .. Ręczna ma mniejszy potencjał zawodników na ten moment,ale jest co raz lepsza organizacja ,a my mamy potencjał w miarę siatkarski ale uznaliśmy,że Liga sama się zrobi zarówno u kobiet jak i mężczyzn ..

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6931
Odp: Kształt rozgrywek siatkarskich w Polsce
« Odpowiedź #42 dnia: Czerwca 15, 2017, 11:09:27 am »
Krzysiu, żużel jest sportem niszowym, ale nie o to w tej rozmowie chodzi.
Ile potrafią wyciągnąć żużlowcy? Pewnie dużo.
Ile potrafią wyciągnąć siatkarze? Powiedzmy, że dość dobry zawodnik jest w stanie wyciągnąć 300.000 euro rocznie, czyli ponad 1.200.000 zł. Całkiem nieźle, jak na sport zepołowy.
Leona szacuję na jakieś 800.000 - 1.000.000 euro rocznie.
Nie zachwycaj się piłką ręczną, bo ta, w Polsce jeszcze dużo musi się uczyć od siatkówki.
O to też w rozmowie nie chodzi.
"Kto lepszy?" - też nie ma znaczenia.
Niech sobie żużel idzie swoją drogą, ręczna swoją drogą. I niech wszystkie dyscypliny korzystają z doświadczeń innych.

Podajesz przykłady psucia siatkówki z ostatnich 2 lat, czyli problem, który można rozwiązać jedną decyzją: play-off od ćwierćfinału (do 2 wygranych, od półfinału do 3) i play-aut do 3 wygranych. W +L zostaje 12 zespołów. Wystarczy. Chcemy kogoś awansować? To niech przegrani w play-aut grają dalej i zwycięzca "ostatniej czwórki" niech gra baraż. Teraz jest czas na takie postawienie sprawy, bo sezon nie jest "przedolimpijski", a mistrzostwa świata już tak Polaków nie będą rajcowały. Jeśli przegapimy ten moment, to stracimy kolejne 4 lata.
Tu nie trzeba Doktora Wszech Nauk, żeby pewne konkrety zrealizować.

Nota bene: niedługo miną 3 lata od postawienia Przedpełskiemu zarzutów, a aktu oskarżenia nie widać. A tak "pięknie" się zaczynało: złapano Mirka z workiem pieniędzy. I podobno dowody wtedy były takie, że istniało duże prawdopodobieństwo, że podejrzany popełnił zarzucany mu czyn, bo inaczej sąd nie orzekłby aresztu. Polska to fajny kraj.
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

leon

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 2251
  • Czas wracać na Wyspiańskiego 22
Odp: Kształt rozgrywek siatkarskich w Polsce
« Odpowiedź #43 dnia: Czerwca 15, 2017, 18:03:52 pm »
(...)
Za 2 lata zamykamy ligę i nie dopuszczamy do niej żadnego klubu, który w dniu 15 czerwca 2019 roku nie ma 5.000.000 zł na rachunku bankowym. Nie "na umowach sponsorskich", ale na rachunku bankowym. Oczywiście, nie jest to jedyny warunek. Drugim jest obecność 3000 widzów na każdym(!) meczu w sezonie 18/19.
Kto "przeżyje" - ten wygrał. Reszta przegrała. Nawet mistrz Polski.  Takie jest odwieczne prawo przyrody (konkurencji).
Niemożliwe? Możliwe. Wystarczy przekonać sponsorów, żeby stali się inwestorami. Mogłaby to być bardzo dobra inwestycja.

Czytając ten zacytowany powyżej fragment, zastanawiam się, czy jest to konkretna propozycja, czy jedynie wrzuta (taka tam kontrowersja przyczynkowa, fajna w okresie ogórkowym) do rozpoczęcia jakiejś dyskusji o realnych kryteriach stanowiących o weryfikacji zespołów siatkarskich do zawodowej ligi?
Przyznam szczerze...jeśli to pierwsze to...na absurdy szkoda czasu.
Jeśli to drugie...to powiedzmy, że można to potraktować, jako jakiś...przyczynek do dyskusji. Natomiast konkrety (dokładnie 2) w niej zawarte trzeba z mety zweryfikować. Choćby po to, żeby ktoś, kto to przeczyta, a trochę liznął w życiu ekonomii, nie opuścił miłosiernie zasłony milczenia nad pomysłem "5 mln na koncie w dniu 15 czerwca 2019 r."
Nie obraź się Lechu, ale...ekonomii warto uczyć się od podstaw. Sprzedaż hot-dogów byłaby doskonałym przetarciem dla nabrania doświadczenia przez...młodego ekonomistę  ;D  ;) Choćby po to, żeby uświadomić sobie, że istnieje coś takiego, jak...bilans.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 15, 2017, 18:08:23 pm wysłana przez leon »

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6931
Odp: Kształt rozgrywek siatkarskich w Polsce
« Odpowiedź #44 dnia: Czerwca 15, 2017, 20:36:26 pm »
Leon, a co w tym takiego "nieekonomicznego"? To, ze inwestycja wymaga nakładów? Wymaga.
Myślę, że wiem o wiele więcej o ekonomii sportu niż Ci się wydaje. Ja tę ekonomię (a właściwie pseudoekonomię, którą kierują się nasze kluby) mam przetestowaną w praktyce.
Dla inwestora (podkreślę: inwestora, a nie dobrego wujka) takiego jak Asseco, ZAK, PGE czy nawet Onico inwestycja w wysokości trochę ponad 1.000.000 euro to nie jest wielki problem. I tak przekazuje tę kwotę jako dobry wujek. A że przekazuje w ratach...
Mówimy o inwestycji, a nie o dotychczasowej zabawie.
Resovia ma na koncie od kibiców około 2.000.000 zł już w sierpniu i co w tym dziwnego?
Jakiej Ty chcesz mnie uczyć ekonomii? Po co Ci wchodzić w kolejny spór ze mną (w dość niegrzecznym tonie). Znów chcesz wyjść na...?
Mam Cię przepytać, co to jest bilans? Przestudiowałem 100 razy więcej bilansów niż Ty. Rachunków zysków i strat, przepływów finansowych oraz informacji dodatkowych też. Taka praca.
O czym Ty piszesz?
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

leon

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 2251
  • Czas wracać na Wyspiańskiego 22
Odp: Kształt rozgrywek siatkarskich w Polsce
« Odpowiedź #45 dnia: Czerwca 15, 2017, 22:20:42 pm »
Leon, a co w tym takiego "nieekonomicznego"? To, ze inwestycja wymaga nakładów? Wymaga.
Myślę, że wiem o wiele więcej o ekonomii sportu niż Ci się wydaje. Ja tę ekonomię (a właściwie pseudoekonomię, którą kierują się nasze kluby) mam przetestowaną w praktyce.
Dla inwestora (podkreślę: inwestora, a nie dobrego wujka) takiego jak Asseco, ZAK, PGE czy nawet Onico inwestycja w wysokości trochę ponad 1.000.000 euro to nie jest wielki problem. I tak przekazuje tę kwotę jako dobry wujek. A że przekazuje w ratach...
Mówimy o inwestycji, a nie o dotychczasowej zabawie.
Resovia ma na koncie od kibiców około 2.000.000 zł już w sierpniu i co w tym dziwnego?
Jakiej Ty chcesz mnie uczyć ekonomii? Po co Ci wchodzić w kolejny spór ze mną (w dość niegrzecznym tonie). Znów chcesz wyjść na...?
Mam Cię przepytać, co to jest bilans? Przestudiowałem 100 razy więcej bilansów niż Ty. Rachunków zysków i strat, przepływów finansowych oraz informacji dodatkowych też. Taka praca.
O czym Ty piszesz?

Ja piszę w niegrzecznym tonie?
A niby na kogo mam...wyjść? Na kogo Twoim zdaniem...kiedykolwiek wyszedłem? Podaj konkret. Będzie łatwiej ocenić, kto nie grzeszy tu grzecznością.
Nigdy, powtarzam, nigdy nie manipulowałem wypowiedziami innych Forumowiczów. Po prostu brzydzę się takimi zachowaniami. Tego niestety nie mogę napisać o Tobie. Dlatego pewnych rzeczy mnie nie ucz. W pierwszej kolejności grzeczności. A w drugiej...ekonomii.
Nie interesuje mnie ile i co studiowałeś. Jak piszesz farmazony to powinieneś się liczyć z tym, że ktoś to obali. A że zrobi to w Twoim stylu?...Też się powinieneś z tym liczyć.
A teraz do meritum.
Będzie krótko.
1. Sprawozdania finansowe w klubach +L są sporządzane, wg informacji od prezesa Górskiego, na koniec sierpnia. Wtedy następuje faktyczna weryfikacja przychodów i kosztów. I właśnie wtedy bilans powinien się domykać, a wszelkie koszty powinny być właśnie wtedy zaspokojone. Żądanie, żeby mieć na koncie w dniu 15 czerwca minimum 5 mln jest zatem absurdalne, bo w tej dacie akuratnie kluby są po wydaniu wszystkich środków zgromadzanych przez cały sezon. Jest to wymóg głupi...do bólu głupi.
2. Wymóg (min. 3.000 widzów na mecz), który za sezon zmusi takie kluby, jak Skra Bełchatów, czy ZAKSa do przeniesienia wszystkich swoich meczów poza swoje miasta (mają za małe pojemności własnych hal), będzie zabójczy dla siatkówki. Popularnie nazywa się to wylewaniem dziecka z kąpielą. Nawet jeśli jakimś cudem ta bezsensowna operacja by się powiodła to zapełnienie Atlas Areny, czy nowej Gliwickiej hali, bo pewnie w te miejsca Skra i ZAKSa byłaby zmuszone przenieść swoje mecze, spowodowałaby, na tym etapie, wypełnienie tych potężnych obiektów w takim stopniu, że na większości meczów wyglądałoby to żenująco. 
To tyle, jeśli chodzi o zasadność kryteriów. Podstawę do dyskusji mogą jakąś stanowić, ale rzeczowości w nich nie ma za krztę.
A teraz...z góry przepraszam, że zniżę się do poziomu jednego z moderatorów tego forum.
Represie, nie wiesz nic o tym, co w życiu zdążyłem już przeanalizować i czego doświadczyć. Gvwno o mnie wiesz i tą gvwnowiedzą próbujesz zadowolić, chyba samego siebie, że wiesz wszystko najlepiej. Dołączę również do tego stwierdzenie, że jesteś...najprzystojniejszy i wszystkie kobiety szaleją za Tobą. Swoją droga...zazdroszczę Ci takiego stanu.
Jeśli Twoja analiza tych 100 bilansów więcej od mojej była równie indolentna, jak kryteria, którymi błysnąłeś dziś przed południem to ja serdecznie współczuję Twoim ponad 100 klientom. Ale...widocznie mam inne poczucie "wybitności" niż Ty.
 

thelion

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 159
Odp: Kształt rozgrywek siatkarskich w Polsce
« Odpowiedź #46 dnia: Czerwca 15, 2017, 22:51:21 pm »
Leon, a co w tym takiego "nieekonomicznego"? To, ze inwestycja wymaga nakładów? Wymaga.
Myślę, że wiem o wiele więcej o ekonomii sportu niż Ci się wydaje. Ja tę ekonomię (a właściwie pseudoekonomię, którą kierują się nasze kluby) mam przetestowaną w praktyce.
Dla inwestora (podkreślę: inwestora, a nie dobrego wujka) takiego jak Asseco, ZAK, PGE czy nawet Onico inwestycja w wysokości trochę ponad 1.000.000 euro to nie jest wielki problem. I tak przekazuje tę kwotę jako dobry wujek. A że przekazuje w ratach...
Mówimy o inwestycji, a nie o dotychczasowej zabawie.
To wg Ciebie Asseco, ZAK czy PGE to inwestor, czy jednak sponsor?

Slawko

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 2217
Odp: Kształt rozgrywek siatkarskich w Polsce
« Odpowiedź #47 dnia: Czerwca 15, 2017, 23:05:18 pm »

Znów chcesz wyjść na...?
Mam Cię przepytać, co to jest bilans? Przestudiowałem 100 razy więcej bilansów niż Ty. Rachunków zysków i strat, przepływów finansowych oraz informacji dodatkowych też. Taka praca.
O czym Ty piszesz?

Leszku na kogo? Już raz Leona wyzywałeś. Czyżbyś chciał rozpętać rynsztokową nawalankę, tak jak onegdaj?  Jeżeli tak , to ja bym w to zawodu, który wykonujesz nie mieszał. No chyba, że nie zależy Ci na jego poważaniu .....   
Tylko błagam nie używaj argumentów  z piaskownicy w stylu to nie ja, to on zaczął   ::) .

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6931
Odp: Kształt rozgrywek siatkarskich w Polsce
« Odpowiedź #48 dnia: Czerwca 16, 2017, 08:46:01 am »
No powiedzmy, "na ignoranta".
Co ma do rzeczy sporządzanie bilansu na koniec... dowolnego okresu obrachunkowego do zwykłej działalności gospodarczej i przepływów pieniężnych? Inwestor inwestuje kiedy chce: przed sporządzeniem bilansu, w trakcie jego sporządzania lub po jego sporządzeniu, więc nie ma w tym niczego "niemożliwego", żeby przedsiębiorca miał na rachunku bankowym dowolną kwotę 3 miesiące przed sporządzeniem bilansu, w trakcie jego sporządzania i po jego sporządzeniu.
O jakich "podstawach ekonomii" piszesz? O jakim "uczeniu się"?
Potrzeba Ci więcej, żeby wykazać, że przesadziłeś ze słowami?
Zmień ton w stosunku do mnie. Warto.
------------------------------------------------
Theilonie, wytłumaczę Ci jak chłop krowie na rowie (jest to najłagodniejsze określenie, na jakie mogę się zdobyć, po napisanym przez Ciebie pytaniu):
Według mnie, te firmy są sponsorami. Chcę jednak, żeby były (w niedalekiej przyszłości) inwestorami. Warto odróżnić stan obecny od stanu oczekiwanego. Zrozumiał?
« Ostatnia zmiana: Czerwca 16, 2017, 09:16:20 am wysłana przez repres1 »
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

leon

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 2251
  • Czas wracać na Wyspiańskiego 22
Odp: Kształt rozgrywek siatkarskich w Polsce
« Odpowiedź #49 dnia: Czerwca 16, 2017, 10:20:12 am »
Nie odpowiada Ci Represie ton? Widzisz, mnie też on nie odpowiada. Zohydza mi piękną pogodę za oknem.
Tyle, że to Twój ton. Takim posługujesz się często w dyskusji. Nawet w ostatnim poście skierowanym do Theilona go używasz.
No to kontynuujmy rozmowę "na Twoją nutę".
Pewnie, że nie będzie żadnym problemem posiadanie 5 mln zł w dniu 15 czerwca 2019 r. Można se nawet na jeden dzień tą kasę pożyczyć. Co za problem.
Tylko co to ma na celu?
Czemu 15 czerwca, a nie 12 lipca?
Czemu 5 mln zł, a nie np. 5 mln euro?
Tak. Potrzeba mi więcej wykazać, żeby udowodnić zasadność tych wysypanych z czapy kryteriów.
Minimum 3000 widzów na każdym meczu? A czemu nie 2.500 albo...3.500? A może 4.500?
 
"Kto przeżyje ten wygrał. Reszta przegrała. Nawet Mistrz Polski. Takie jest odwieczne prawo przyrody (konkurencji)".

Tyle tylko, że przyroda stawia przed każdym naturalne przeszkody. W wolnej konkurencji jest podobnie. Im więcej wolności tym lepsza i skuteczniejsza konkurencja. Pojawiała się konkurencja dla Polsatu w żużlu, pojawiła się i konkretniejsza kasa dla ligi i klubów.
To proste...jak to.
Chcesz porozmawiać o konkretach to sam zmień ton. Naucz się nie tylko pisać, ale i słuchać innych. Jestem pewien, że taka zmiana podejścia będzie z korzyścią dla wszystkich, ale i...przede wszystkim dla Twoich subiektywnych celów.

A teraz upss...zmiana tonu. Na mój.
Czy mam pomysły, przemyślenia na temat kryteriów i koncepcji na ligę siatkarską? Pewnie, że mam. Tylko po co mam je tu artykułować, skoro moderator sprowadzi je do parówy w bułce, jeśli nie będą zbieżne z jego pomysłami.
A szkoda. Bo to forum mogłoby się stać kolejną małą "przytyką" do wywierania skutecznej presji na "środowisku siatkarskim". Nigdy do tej pory nie wytworzyła się taka szansa. Dostaliśmy ją od losu i...od Leona Bartmana. To teraz spapramy ją jakimiś wyimaginowanymi "kryteriami zawodowej ligi". Będziemy se tworzyć chore limity i nazywać je "odwiecznym prawem przyrody".