Wog, myślę że koledze A:) chodzi o nadmierne eksploatowanie młodych zawodników, zwłaszcza tych z którzy już na U21 grali na środkach przeciwbólowych(!!!!) i z tym jest największy problem z: Ziobrowskim, Fornalem czy Kwolkiem, chodzi o to że są pewne osoby które chcą wygrać coś za wszelką cenę bo zależy im na tu i teraz i często taką ceną jest zdrowie zawodników, które odbije się właśnie trochę później, może za 4, może za 5 lat.
Nikt niezdrowego Ziobrowskiego nie wstawi do składu, bo i po co?
Jak to po co? Aby wygrać mecz, chłop ma 2 ręce i 2 nogi, na przeszkodzie stoi ból, a na to są środki. Wielokrotnie w sporcie byłem światkiem (ba! Nawet sam miałem sytuacje) przypadków że trener mówi że musi Ciebie mieć na boisku, wystarczy bloker bo przecież jest bardzo ważny mecz/turniej, a Ty jesteś młody i głupi i myślisz że Tobie nic nie będzie, bo nigdy nie było?
Panuje tutaj przedziwne wrażenie że grają tylko Ci zdrowi, właśnie problemem kadr młodych (popytajcie jak macie szansę tych którzy są blisko młodzieżówek) jest to że trzeba wygrywać, że trzeba za wszelką cenę dowieść sukces, tylko to się liczy, bo tylko z tego jest trener rozliczany, a trener chce też dobrze wypaść, co z tego że zawodnik X za 5 lat będzie miał masakrę w barku, a Y ledwo wstawał z łóżka z odnawialnymi problemami kolan, jak tu i teraz mogą wygrać mistrzostwa kadr B? a potem wykruszyć się na olimpiadę? ale na olimpiadzie będzie inny trener, a ten pierwszy będzie miał przecież sukces swoim trenerskim cv?