Witam serdecznie, bo chwilę mnie tutaj nie było.
Wróciłem właśnie z Leżajska. Sparing udany, atmosfera wspaniała. Trybuny pełne. Wynik 3:1.
Zdecydowana przewaga w dwóch pierwszych setach, trzeci set do tyłu, ale dochodziliśmy ich w końcówce seta.
Możdżonek zagrał cały mecz i Lemański jako drugi środkowy. Jak zobaczyłem Możdżona w wyjściowej szóstce, wiedziałem że będzie dobrze. Jak można było nie zabrać Go na ME.
Prezentował się doskonale.
Bardzo dobry mecz Śliwki, chyba najlepiej punktujący.
Z Elvisa będziemy mieć pociechę. Ma powtarzalną dobrą zagrywkę, ale również atakować potrafi. On również walczak.
Johen z Kędzierskim wchodzili na podwójną zmianę. To profesor w każdym calu.
Graliśmy na dwóch libero.
Przed Lemańskim jednak dużo pracy.