Sparingi 2017

[leon]

Widzę, że Pablo nudzi się w drodze z Międzyzdrojów (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi) i tak se pisze...żeby pisać 
Pablo, dopada Cię syndrom dojrzałego (III) wieku (w końcu to już piąta dziesiątka w fazie bardzo zaawansowanej  ). Zaczynasz żyć wspomnieniami. Fabiana już w Resovii nie ma. Do jego gry nie ma sensu się odwoływać, ale fakt...Drzyzga za swoich najlepszych czasów grał ekspresy i to w miarę dokładne. Lukasowi takie granie raczej nie leżało (bardzo szybkie). Niech Tichy będzie sobą. To nam powinno wystarczyć. Niech atakujący mają stabilne, dokładne dogranie. To naprawdę zaprocentuje. Przede wszystkim pewnością siebie.   

[dzidek]

A ja się tak do gry Fabia przyzwyczaiłem, że gdy Rozgrywający gonił do piłki, kiedy nie było tam zaspanego misia to szok do końca seta mnie nie opuszczał
W końcu ma się kto do piłki zbierać na tej pozycji 

[wog]

Oprócz tego, że Tichemu nie służy szybkie granie (po wynikach w przytoczonych dwóch pierwszych setach widzimy, że drużynie też) to, mimo wielkiego doświadczenia, Lukas ma też ogromne braki techniczne: w ogóle nie odbija piłki sposobem dolnym. Chyba nie umi...

[leon]

Widzę, że wspominających coraz więcej. Tęskno wam? 

Dołączenie Rossarda może trochę zmienić więc jakbym miał się skusić na prognozy to jednak stawiałbym nas na podium. Oczywiście jeśli Serniotti dobrze to ogarnie. Teraz jednak za wcześnie na klasyfikowanie drużyn bo w tym roku każdy zespół ma tak krótkie ławki rezerwowych, że jedna kontuzja może zmienić zespół o 180 stopni. Tak czy inaczej wady mamy i to było wiadome od początku i nie rozumiem dlaczego mielibyśmy o tym nie mówić.

Gratuluje użytkownikom wog i tomi92, że z postów leona lub mojego wysnuli odpowiednie wnioski. Pozdrawiam.

Blejd, to Ty się jeszcze nie przyzwyczaiłeś? Przecież u nas, jak ktoś krytykuje (zwraca na coś uwagę) PiS to na pewno jest za Platformą (albo odwrotnie, jak se tam kto woli). A o co chodzi w tej krytyce (zwróceniu uwagi)? Jakie to ma znaczenie?
Tichy grał momentami niedokładnie...ale nie grał dyszlem i biegał za piłką, a poza tym ma doświadczenie!  Czujesz siłę argumentu?   
Jakieś własne spostrzeżenia, uwagi, refleksje? A po co?
Weź młotek i wal...może gwóźdź się sam podstawi...
Może jeszcze jedno, bo niektórzy zacietrzewieni nie zauważyli...sparingów nie gra się tylko dla wyniku. Sparingi gra się przede wszystkim dla testowania wielu elementów. Wynik jest sprawą drugorzędną.
-----------------------------------------------
A przecież wystarczyło skojarzyć dwie uwagi (wysoka piłka i szybkie rozegranie), żeby dojść do prostego wniosku. Ze względu na to, jakimi skrzydłami dysponujemy, czy się Lukasowi to podoba, czy nie, musimy grać szybką, ryzykowną piłką. To właśnie testowaliśmy, po raz kolejny zresztą, w którymś już sparingu. Nawet się "wystawiłem" na odstrzał, pisząc, żeby Tichy był sobą i grał wysokie, dokładne piłki  Ale gdzie tam...młotkiem mości Panowie, młotkiem 

[wog]

A przecież wystarczyło skojarzyć dwie uwagi (wysoka piłka i szybkie rozegranie), żeby dojść do prostego wniosku. Ze względu na to, jakimi skrzydłami dysponujemy, czy się Lukasowi to podoba, czy nie, musimy grać szybką, ryzykowną piłką. To właśnie testowaliśmy, po raz kolejny zresztą, w którymś już sparingu. Nawet się "wystawiłem" na odstrzał, pisząc, żeby Tichy był sobą i grał wysokie, dokładne piłki  Ale gdzie tam...młotkiem mości Panowie, młotkiem 

Dla mnie osobiście jednym z głównych mierników niedokładności rozgrywającego są wymuszone plasiki, kiwki, mijanki, etc. atakujących. Wczoraj nie przypominam sobie takich zagrań w wykonaniu naszych atakujących, a już na pewno w pierwszych dwóch setach.

Oprócz tego, że Tichemu nie służy szybkie granie (po wynikach w przytoczonych dwóch pierwszych setach widzimy, że drużynie też)

Leon, nie mam w zwyczaju upubliczniać prywatnych (choćby najbardziej błahych) rozmów na publicznym forum, ale... po meczu pół nocy przegadaliśmy jak to "Tichemu i drużynie nie służy szybkie granie". Wszystkie argumenty (także ten, o którym Ty piszesz) padły...
Mimo to dzień później, jak sam przyznajesz, wiedząc o tym, że "wystawiasz się na odstrzał", dalej piszesz, że "Tichemu i drużynie nie służy szybkie granie"...

[leon]

Nie Wogu, argument, który przytaczam nie padł ani na Forum, ani w naszych prywatnych rozmowach.
W naszym przypadku takie granie ma sens. A że na tym etapie je...doszlifowujemy to widzę jeszcze wiele do poprawy w tym naszym graniu.
"Zaślepieniu"  Pabla w stosunku do Tichego się nie dziwię. Jak ktoś jest...zakochany...to niczego wokół nie widzi 
Ale Ty...zawsze pragmatyczny, nieulegający emocjom?... 

[wog]

Padł Leon, padł.
Wypowiedział go jako pierwszy... a nie sorry, nie wiem czy ten ktoś życzy sobie tego, żebym publicznie zdradzał, że zadaje się ze mną i z Tobą (szczególnie z Tobą )
Siedział naprzeciwko mnie.
Nieuważnie słuchałeś

[Unge]

Rozegranie Tichacka było momentami niedokładne, szczególnie podanie do środkowych. Nie są to błędy duże i da się je poprawić, ale chwilami miałem wrażenie jakby grali ze sobą pierwszy raz. Małe niuanse rzucały się w oczy. Kilka razy piłka była za niska, a czasami lekko za kołnierz się zdarzyło mu rzucić... Widać to dobrze, po średnich statystykach naszych środkowych.
Sam pomysł na grę Lukas miał bardzo fajny. Dobrze rozrzucał do wszystkich stref, ale czasami brakowało tej wisienki na torcie, tego dopieszczenia piłki. Niektórzy mówią tutaj o mierniku rozegrania jakoby miało to być widoczne po ataku. Ja plasów faktycznie też nie zauważyłem, co mnie bardzo cieszy, bo jak widać po finale ME- w męskiej siatkówce gra się po męsku, ale... Było całkiem sporo ataków ni to mocno, ni to słabo... Z resztą, czy ktoś kiedyś widział plasującego Śliwkę?  Te ataki nazwijmy to "bez przekonania" z reguły są podbijane. One z czegoś wynikały. Powodów może być kilka. Brakowało tej wspomnianej wcześniej wisienki na torcie? Być może brakowało nam też zmiany tempa ataku, co może wynikać z charakterystyki gry naszych zawodników?
Kolejną sprawą jest brak kilera na wysokich piłkach. Nie było Tibo i Jochena w akcji, ale tutaj możemy mieć mały problem. Przy złym przyjęciu graliśmy raczej do lewego, więc może Śliwka i Tibo dźwigną temat, ale warunkami fizycznymi to my nie powalamy... Ciekawe jak to Serniotti rozwiąże.
Do poprawy jest jeszcze przyjęcie i tutaj też poczekajmy na naszego Francuza.
Jest nadzieja dla tej drużyny, ale muszą ostro walczyć... A jeśli o waleczność chodzi to jestem spokojny!

[leon]

Świat się kończy...Wogu przyśpiewki zaksiarskie podśpiewuje... 
Widać nie tylko ja nieuważnie słuchałem, bo Ciebie też dopiero teraz...olśniło  Że też sobie tego wcześniej nie przypomniałeś?...
Unge dość dobrze opisał błędy Tichego z ostatniego sparingu. Rozumiem, że w tym sezonie jakakolwiek krytyka Lukasa będzie...skazana na niepowodzenie, bo jest niezgodna z ogólnie przyjętą doktryną.
No a jak się trochę tę krytykę rozwinie tak, jak to zrobił Blejd to już w ogóle...sezon mamy z głowy.
Ech...masz rację Pablo...rynce opadajo 

[wog]

Świat się kończy...Wogu przyśpiewki zaksiarskie podśpiewuje... 
Widać nie tylko ja nieuważnie słuchałem, bo Ciebie też dopiero teraz...olśniło  Że też sobie tego wcześniej nie przypomniałeś?...

Leon, aaaaaaale o co chodzi? Jakie przyśpiewki zaksiarskie? Co mnie dopiero teraz olśniło?
Czy my na pewno rozmawiamy o tym samym?
Ja Twojego wpisu kompletnie nie zrozumiałem, ale mam podejrzenie graniczące z pewnością, że Ty też odniosłeś się do... no właśnie... do czego? Mógłbyś wyjaśnić o co chodzi?