Mecz się odbył. Wynik nie powinien być zaskoczeniem.
Klepiemy tę piłkę od początku sezonu i trudno jest cokolwiek wyklepać. Ale jeśli naszą najmocniejszą armatą jest Tichy...
I tak to se będzie. My se będziemy klepać i nawet jak będziemy szli równo z przeciwnikiem, to tylko czekać aż jakiś Lisinac stanie za 9. metrem, przyłoży 5 razy zagrywką i seta możemy spisać na straty.
I dalej se będziemy opowiadać bajki o słabym przyjęciu. Nawet gdybyśmy w siedmiu przyjmowali to przy bombie z zagrywki, piłka idzie w górę i mamy potrójny blok, którego klepaniem nie rozbijemy.
Ja to się na siatkówce nie znam, ale siatkówkę oglądam i widzę, jak zagrywają ci, którzy wygrywają.
"Trzeba sobie w życiu radzić" - powiedział pewien baca i zawiązał kierpca dżdżownicą. No to wiążemy te nasze kierpce dżdżownicami, bo na sznurówki chyba zabrakło. Ale to są nasze kierpce, patriotyczne kierpce, z których jesteśmy dumni. I ta duma powinna nam wystarczyć.