Autor Wątek: Resovia - Gdańsk  (Przeczytany 30388 razy)

Wronka

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 316
Odp: Resovia - Gdańsk
« Odpowiedź #20 dnia: Października 29, 2017, 07:29:48 am »
Był wczoraj jeden zawodnik, który poprawił na Podpromiu zagrywkę. Pamiętam, jak zagrywał baloniki i kiwał się przy tym zabawnie, po czym wziął się za robotę, zostawał i ćwiczył, aż wyćwiczył: mocną, celną, stabilną. Ten zawodnik to Wojtek Grzyb. Można?

galiba

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 53
Odp: Resovia - Gdańsk
« Odpowiedź #21 dnia: Października 29, 2017, 09:14:48 am »
Kibice zrobili to po co przyszli, oprawa, doping nawet w trzecim secie nie tracili nadziei. Do kibiców nie dostroił się żaden z zawodników. Najbardziej zaskoczony jestem grą Tichego przeciągnięte, niedociągnięte, wystawa na podwójny blok Schulza i Grzyba czy podwójne odbicie z prostej piłki nie przystoi rozgrywającemu, ale ogólnie CAŁA drużyna zagrała kaszane. Czy był to najgorszy mecz cały czas mam w pamięci Łudź, na pewno najgorszy w tym składzie. I jeszcze jedno kk zaczął w pewnym momencie co prawda anemicznie przyśpiewkę WALCZYĆ SOVIA WALCZYĆ i hala powinna odpowiedzieć JESZCZE GŁOŚNIEJ, JESZCZE GŁOŚNIEJ.

Pablo - EWP

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 2008
  • MISTRZ TYPERA 2013/2014
Odp: Resovia - Gdańsk
« Odpowiedź #22 dnia: Października 29, 2017, 09:40:24 am »
O samym meczu nie będę pisać. Bo o czym tutaj pisać? Naszej wczorajszej marnej gry w żaden sposób nie da się obronić. Natomiast trudno jest mi obojętnie przejść obok wydarzenia, które ....... wczoraj nie miało wczoraj miejsca a mieć powinno. Zaznaczam, że poniższe słowa nie będę przyjemne, miłe ani "politycznie" poprawne. Będzie gorzko i bardzo szorstko (nawet niechcący się zrymowało :)). Nie będą to też słowa adresowane do szeroko rozumianego klubu czy działaczy. Te słowa adresuję wprost i bezpośrednio do Pana Prezesa Bartosza Górskiego.

Przykro to pisać, ale jest mi WSTYD. Jest mi WSTYD JAK CHOLERA za Pana Panie Prezesie :(! Piszę to z ciężkim sercem ale też co na sercu leży. Przyjeżdża do nas Piotr Nowakowski, który występował w biało-czerwonych pasach przez 6 długich sezonów. Pomógł nam zdobyć 3 Mistrzostwa Polski, Wicemistrzostwo LM. Przez 4 sezony był niekwestionowanym filarem drużyny, która zdobywała w/w trofea. Przyjeżdża do nas Piotr Nowakowski w barwach innej drużyny i co ......? No właśnie NIC, ZERO, GUZIK, etc. Nawet durnego bukietu kwiatów ze strony Klubu, czy drobnego upominku. NIC! Nawet krótkiego podziękowania przed meczem (jak to bywało onegdaj we wcześniejszych sezonach) aby dać Nam Kibicom możliwość krótkiego podziękowania gromkimi oklaskami czy krótkim skandowaniem "DZIĘKUJEMY". I za to jest mi za Pana Panie Prezesie po prostu WSTYD :(!
Wstyd mi jest również za to że do tej pory Pan i Klub któremu Pan szefuje nie zdobył się na drobny i symboliczny gest wobec Ignaczaka. Minął cały sezon, rozpoczął się kolejny i co .......? Znowu NIC, ZERO, NULL, GUZIK, etc. Wie Pan co? Ignaczak nigdy nie był z mojej bajki, nigdy jakoś nie byłem jego fanem ale - na Zeusa - taki zawodnik który bądź co bądź zostawił trochę swojej kariery i zdrowia na Podpromiu chyba zasługuje na krótkie "DZIĘKUJĘMY" i krótkie oficjalne pożegnanie przed którymś z meczów na Podpromiu? Tak czy nie? Ja się mogę domyślać że współpraca Pana czy Klubu z Ignaczakiem nie zawsze była wzorcowa oraz idealna, że były pewnie "dąsy" ale ...... WSTYD!!
Od dawna (to się czuje, to się widzi) wprowadzane są do Klubu zasady, wartości korporacyjne i szeroko rozumiana organizacyjna kultura jak w korporacjach. Tylko bardzo proszę pamiętać i nie zapominać Panie Prezesie na jakim fundamencie firma Asseco zbudowała ten nowy siatkarski dom w Rzeszowie? Ściany, dach, wnętrze, etc. to wszystko można zawsze postawić w krótkim czasie na nowo. Ale z nowym fundamentem nie jest już tak szybko i łatwo. A ten  fundament to RESOVIA, z jej wieloletnią historią, tradycją, lojalnością kibiców oraz SZACUNKIEM do byłych zawodników (i nie tylko zawodników).
Jest mi WSTYD za zachowanie Klubu (a raczej jego brak) wobec Nowakowskiego !!!

Aha, i jeszcze na sam koniec. Nieskromnie napiszę iż jestem przekonany że bardzo duża grupa kibiców identyfikuje się z moim postem, dlatego proszę (jeżeli w ogóle będzie Pan mieć taki zamiar i chęć) nie odpisywać do mnie na private ani tym bardziej nie dzwonić tylko odpowiedzieć publicznie. Wielu kibiców - jestem przekonany - będzie zainteresowana "polityką" (cudzysłów nie przypadkowy) Klubu w tym obszarze.
« Ostatnia zmiana: Października 29, 2017, 14:17:15 pm wysłana przez Pablo - EWP »
Pij sok z buraka, będziesz WIELKI:-)

Majer

  • SSPS Resovia
  • Senior/-ka
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Resovia na zawsze w moim sercu
Odp: Resovia - Gdańsk
« Odpowiedź #23 dnia: Października 29, 2017, 09:42:45 am »
Gdzie jest mediolan, Lewy21 i im podobni, którym leży na sercu dobro Resovii, żadnej krytyki, a zapomniałem to nie o dobro siatkówki im chodziło. Meczu nie widziałem, nie słuchałem bo byłem poza zasięgiem fal i dobrze wyszło mi na zdrowie, mniej nerwów, podróż trochę ciężka bo padał deszcz, ale przynajmniej nożni w końcu się przełamali.

Lewy21

  • Gość
Odp: Resovia - Gdańsk
« Odpowiedź #24 dnia: Października 29, 2017, 10:05:52 am »
Gdzie jest mediolan, Lewy21 i im podobni, którym leży na sercu dobro Resovii, żadnej krytyki, a zapomniałem to nie o dobro siatkówki im chodziło. Meczu nie widziałem, nie słuchałem bo byłem poza zasięgiem fal i dobrze wyszło mi na zdrowie, mniej nerwów, podróż trochę ciężka bo padał deszcz, ale przynajmniej nożni w końcu się przełamali.

O co Ci chodzi ???
O to, że sternicy Resovii w stosunku do Pita zachowali się poniżej ........ ( wstaw sobie w to miejsce co chcesz, po za tym Pablo już napisał w punkt), czy o to, że  sól tego klubu czyli KK też jakoś o nim zapomniał, czy chodzi Ci o beznadziejną postawę naszego zespołu ???


repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6918
Odp: Resovia - Gdańsk
« Odpowiedź #25 dnia: Października 29, 2017, 10:27:10 am »
Przyzwyczajajmy się do myśli, że awans do "szóstki" będzie olbrzymim sukcesem.
Kiedy będzie lepiej? Lepiej to już było.
--------------------------------------------
Walczyć trzeba nadal, ale nie warto popadać w czarną rozpacz z powodu porażek z Zaksą, Skrą, Gdańskiem, Warszawą, Katowicami czy Olsztynem, Radomiem. Z nimi każdy punkt będzie bonusem. Koncentracji będą wymagały mecze z Zawierciem, Bydgoszczą, Będzinem i Szczecinem.
I nie jest to z mojej strony ironia.
Upuśćmy trochę ciśnienia.
Tak skonstruowaliśmy drużynę.
Jeśli na przyjęciu nie mamy dwumetrowego chłopa, który potrafiłby grzmotnąć, to nie mamy czego szukać w czołówce.
Nasze myślenie o siatkówce zaprowadziło nas na manowce z chwilą postawienia Kurka na ataku. I nie chodzi o to, że Kurek na przyjęciu zapewniłby nam mistrzostwo wszechświata. Być może z Bartkiem na przyjęciu wylądowalibyśmy nawet poza "czwórką". Dziś jest to niesprawdzalne. Ale to wtedy postawiliśmy na przyjmujących - klepaczy. Marzyła nam się "szkoła francuska". Francja jest jedna i ma Toniuttiego, ale i tak nie dała rady zdominować siatkarskiego świata. Reszta świata gra inaczej. Oczywiście myślę o tym poważnym siatkarskim świecie.
Komu mamy postawić wysoką piłkę na potrójny, a nawet podwójny blok: Śliwce (196 cm), Rossardowi (193 cm), Krastinssowi (192 cm) czy Jaroszowi (197 cm)? Liczymy na to, że będziemy gubić blok? Nie dość, że mamy niskich przyjmujących, to oni na dodatek nie przyjmują.
Takie elementy jak zagrywka i przyjęcie każdy zawodnik musi wypracować sam. Resztę można zostawić trenerowi i z tej reszty należy trenera rozliczać.
Niech się każdy z naszych ogarnie i popracuje nad sobą, to może coś z tego będzie. Szału nie nalezy się spodziewać, ale może być dużo lepiej.
No i niech Lemański wróci do pracy nad zagrywką z wyskoku.
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

Wronka

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 316
Odp: Resovia - Gdańsk
« Odpowiedź #26 dnia: Października 29, 2017, 10:32:23 am »
Jeśli na przyjęciu nie mamy dwumetrowego chłopa, który potrafiłby grzmotnąć, to nie mamy czego szukać w czołówce.
Ale my mamy takiego zawodnika, ma równo dwa metry i niezłą zagrywkę... Ostatnio chronicznie w klaskaczu.
« Ostatnia zmiana: Października 29, 2017, 10:41:52 am wysłana przez repres1 »

kael

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1673
  • D3
Odp: Resovia - Gdańsk
« Odpowiedź #27 dnia: Października 29, 2017, 10:35:36 am »
Ale my mamy takiego zawodnika, ma równo dwa metry i niezłą zagrywkę... Ostatnio chronicznie w klaskaczu.

Jochen ma chyba 202, a pokładanie nadziej w Depowskim można nazwać tylko prowokacją.
W końcu.

Lewy21

  • Gość
Odp: Resovia - Gdańsk
« Odpowiedź #28 dnia: Października 29, 2017, 10:39:25 am »
Jochen ma chyba 202, a pokładanie nadziej w Depowskim można nazwać tylko prowokacją.

Ryzykowne stwierdzenie, ponieważ już kiedyś w Rzeszowie śmiano się z niejakiego Miki Mateusza. Dominik natomiast na treningach prezentuje się mega dobrze, wiec może trzeba go wesprzeć mentalnie i wierzyć w niego, żeby potrafił to samo grać w meczach?!

Pablo - EWP

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 2008
  • MISTRZ TYPERA 2013/2014
Odp: Resovia - Gdańsk
« Odpowiedź #29 dnia: Października 29, 2017, 10:56:42 am »
Przyzwyczajajmy się do myśli, że awans do "szóstki" będzie olbrzymim sukcesem.
Kiedy będzie lepiej? Lepiej to już było.
--------------------------------------------
Walczyć trzeba nadal, ale nie warto popadać w czarną rozpacz z powodu porażek z Zaksą, Skrą, Gdańskiem, Warszawą, Katowicami czy Olsztynem, Radomiem. Z nimi każdy punkt będzie bonusem. Koncentracji będą wymagały mecze z Zawierciem, Bydgoszczą, Będzinem i Szczecinem.
I nie jest to z mojej strony ironia.
Upuśćmy trochę ciśnienia.
Tak skonstruowaliśmy drużynę.
Jeśli na przyjęciu nie mamy dwumetrowego chłopa, który potrafiłby grzmotnąć, to nie mamy czego szukać w czołówce.
Nasze myślenie o siatkówce zaprowadziło nas na manowce z chwilą postawienia Kurka na ataku. I nie chodzi o to, że Kurek na przyjęciu zapewniłby nam mistrzostwo wszechświata. Być może z Bartkiem na przyjęciu wylądowalibyśmy nawet poza "czwórką". Dziś jest to niesprawdzalne. Ale to wtedy postawiliśmy na przyjmujących - klepaczy. Marzyła nam się "szkoła francuska". Francja jest jedna i ma Toniuttiego, ale i tak nie dała rady zdominować siatkarskiego świata. Reszta świata gra inaczej. Oczywiście myślę o tym poważnym siatkarskim świecie.
Komu mamy postawić wysoką piłkę na potrójny, a nawet podwójny blok: Śliwce (196 cm), Rossardowi (193 cm), Krastinssowi (192 cm) czy Jaroszowi (197 cm)? Liczymy na to, że będziemy gubić blok? Nie dość, że mamy niskich przyjmujących, to oni na dodatek nie przyjmują.

Takie elementy jak zagrywka i przyjęcie każdy zawodnik musi wypracować sam. Resztę można zostawić trenerowi i z tej reszty należy trenera rozliczać.
Niech się każdy z naszych ogarnie i popracuje nad sobą, to może coś z tego będzie. Szału nie nalezy się spodziewać, ale może być dużo lepiej.
No i niech Lemański wróci do pracy nad zagrywką z wyskoku.
Repres, generalnie - poza wątkiem Kurka (ale nie będziemy już teraz tego roztrząsać)  - zgoda. Aż prosi się o pytanie-klamrę, spinające powyższe. Kto jest autorem tego "zbilansowanego" składu i tego że nie ma ani jednego zawodnika do wysokiej piłki a parametry naszych skrzydłowych są jakie są. Bo moja intuicja coś mi podpowiada że ta osoba urządziła się trochę jak ..... Prezes Jarosław, który przecież za nic osobiście odpowiedzialności nie ponosi. A inni? A nowy sztab? Nie se radzą i pokażą na co ich stać.   
Pij sok z buraka, będziesz WIELKI:-)