Szkoda mi trochę Kowala, tak samo jak szkoda mi Serniottiego, tego drugiego że nie dano mu szansy popracować do końca sezonu, a Andrzeja że musi przyjmować na swoją głowę "wiadro pomyj" od niektórych kibiców. Chciał pomóc drużynie gdy został o to poproszony, a tu taki hejt, ale to niestety taka już dola trenerów. Darek zwrócił uwagę na niefortunne wypowiedzi osób decyzyjnych w Resovii i jak na razie nikt nie stara się tego zmienić. Jeśli Kowal przegra jeszcze jakieś mecze z dołem tabeli, to działacze będą musieli coś z tym zrobić. Trochę się zapętlili w tym wszystkim. Trzeba było dać czas Serniottiemu co najmniej do końca 1 rundy, a potem myśleć co dalej. Kowal był pod ręką, miał rozeznanie i kontakt z zawodnikami, nie było więc większego ryzyka, chyba że poszło o coś innego.