Autor Wątek: Indykpol AZS Olsztyn - Asseco Resovia  (Przeczytany 46646 razy)

Pisar

  • SSPS Resovia
  • Kadet/-ka
  • *
  • Wiadomości: 477
Indykpol AZS Olsztyn - Asseco Resovia
« dnia: Kwietnia 16, 2018, 08:02:26 am »
Resoviacy pomogli swojemu szczęściu i awansowali do ćwierćfinałów PlusLigi.
Jak myślicie, czy szczęście będzie nadal przy nas? Czy wygramy pierwsze spotkanie playoff?
----------------------------------------------
Mecz w środę o godzinie 17.00. Relacja w Polsat Sport. Czy są chętni na wspólne kibicowanie w MORGAN Pub przy Hali ROSiR?
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 16, 2018, 08:38:18 am wysłana przez repres1 »

mistrz2014

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 334
Odp: Indykpol AZS Olsztyn - Asseco Resovia
« Odpowiedź #1 dnia: Kwietnia 16, 2018, 09:24:27 am »
Zachowajmy chłodną głowę i oby do przodu. Szanse są 50/50 z delikatnym wskazaniem w 1 meczu na gospodarzy ale róbmy swoje to nie będzie źle.
Gra nie wygląda tragicznie ale przeciwnik jest w grze wiec do boju RR.
Będę i przed TV i na Podpromiu jak zawsze.

Wygramy - wygramy - wygramy !

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6918
Odp: Indykpol AZS Olsztyn - Asseco Resovia
« Odpowiedź #2 dnia: Kwietnia 16, 2018, 10:16:33 am »
Przegrane 2 sety w Olsztynie (III. i IV.) "zamazują" trochę układ sił. Warto pamiętać (dziś już można), w jakich okolicznościach zostały przegrane z kretesem. Kontuzja Możdżonka rozbiła zespół emocjonalnie, a Chinenyeze był z zespołem dopiero ze 3 dni.
Dziś szanse są pół na pół i nie przesadzałbym z atutem własnego parkietu (i w Olsztynie, i w Rzeszowie).
Mam wrażenie, że Olsztyn już pokazał swoje maksimum. My jeszcze nie zagraliśmy na miarę swoich możliwości, choć symptomy tych możliwości już są (niezła zagrywka Jarosza  :) ). Doła emocjonalnego mamy za sobą.
Zdecyduje dyspozycja dnia. W Rzeszowie też.
Wtedy w Olsztynie (i w kilku wczesniejszych oraz późniejszych meczach) nie mieliśmy pomysłu na panikę i depresję związaną z przegrywaniem 3-5 punktami w secie. Dziś pomysłem bywa zagrywka Schoepsa i bloki Chinenyeze. Się ze 2 razy udało, więc może się udać kolejny raz.
Od porażki z Zaksą (19. kolejka, 2 lutego) trudno Olsztynowi zarzucić, że jakikolwiek mecz zagrał słabo. Zdarzały się mu słabsze sety, ale żadnego meczu nie zawalił. To dwa i pół miesiąca dość równej gry. Czasem przeciwnik coś im wyrwał, ale nawet w Gdańsku prowadzili 2:0.
Odkąd zauważyli swoją szansę, dźwigają tę szansę emocjonalnie. Głównie dzięki Woickiemu, którego uważam za najinteligentniejszego rozgrywającego naszej ligi. Paweł umiejętnie eksponują atakujących, którym idzie gra i równie umiejętnie chowa tych, którym gra nie idzie.
Myślę, że naszemu pojedynkowi z Olsztynem nie ma co dorabiać zbył wielkiej ideologii. Ot, sport w czystej postaci: ktoś wygra, ktoś przegra. Do kogoś uśmiechnie się sportowe szczęście. Dziś nikt nie wie do kogo.
My już byliśmy w sytuacji, w której "wspaniały sezon" był oddzielony od "bardzo kiepskiego sezonu" zaledwie kilkoma piłkami (dokładnie trzema, w sezonie 12/13). "Albo Skra na dnie, albo my na dnie". Po prostu sport.
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

A :)

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 5370
  • Semper fidelis
Odp: Indykpol AZS Olsztyn - Asseco Resovia
« Odpowiedź #3 dnia: Kwietnia 16, 2018, 20:55:32 pm »
I tak piękna idea play off rozdrabnia się na drobne. Zamiast żyć tydzień ostatnią kolejką nasi działacze zafundowali nam express. W niecałe 3 dni dwie drużyny stracą w pewnym sensie sezon. I niech będzie jakaś sytuacja losowa i cały sezon w d...  . Play off to powinna być sól tego sezonu, coś na co czekamy, co analizujemy i dyskutujemy. A mam wrażenie, iż teraz to już dogranie. Przynajmniej poprawiono iż liczą się zwycięstwa. A nie jak rok temu sety.
Mistrza Polski poznamy w 4 tygodnie. Trochu bez sensu. Dziś 16 kwietnia a ostatni mecz 6 maja. Nie mówiąc już, iż wyższe miejsce w sezonie jest karane pierwszym meczem na wyjeździe. Powinno być na przemian. Zaczynamy u silniejszego, w sobotę. Później rewanż za tydzień w sobotę i ewentualnie decydujący mecz w środę u silniejszego.
I tak kolejne rundy. Ma spokojnie , aby zainteresować kibiców. A finał gramy do trzech wygranych. Na zmianę.

Co do naszego meczu to nie jesteśmy na straconej pozycji. Play off to nowe rozdanie. Runda zasadnicza nie ma najmniejszego znaczenia. Kto myśli inaczej to jest w błędzie. Resovia z formą idzie w górę. Nie jesteśmy drużyną, która potyka się o własne nogi. Gramy w końcu w siatkówkę. Olsztyn też gra swoje. U siebie to bardzo groźnie drużyna. Twierdza Olsztyn. Ale nie takie przeszkody łamaliśmy.

Kto był na treningu ten wie o czym mówię.

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6918
Odp: Indykpol AZS Olsztyn - Asseco Resovia
« Odpowiedź #4 dnia: Kwietnia 16, 2018, 21:30:46 pm »
Trzeci rok z rzędu produkujemy jakiegoś organizacyjnego dziwoląga. Dopiero teraz powinno zacząć się budowanie napięcia, a tu nie było kiedy ucieszyć się z awansu do play-off, nie było kiedy nakręcić atmosfery wokół pojedynków Resovia-Olsztyn, JW-Gdańsk. Zamiast celebrować fazę decydującą o mistrzostwie Polski, gramy pośpiesznie - "byle się odbyło". No to się odbędzie. Ktoś zyska awans. Kto straci? Cała liga. Jak co rok od trzech sezonów.
System trochę lepszy niż 2 lata temu i rok temu, ale bardzo daleki od takiego, który promowałby całą ligę.
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

Majer

  • SSPS Resovia
  • Senior/-ka
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Resovia na zawsze w moim sercu
Odp: Indykpol AZS Olsztyn - Asseco Resovia
« Odpowiedź #5 dnia: Kwietnia 16, 2018, 22:18:56 pm »
Repres całą ligę to promuje się przez cały sezon, jest wystarczająco dużo czasu na to. Uważam, że obecne Play-Off  są najbardziej sprawiedliwe. Po pierwsze, promują drużyny które walczyły przez cały sezon i zajęły dwie czołowe lokaty po rundzie zasadniczej. Po drugie, drużyny z poz 3-6 mają szansę zdobyć MP, a drużyny które przez cały sezon grały słabo, bądź zbudowały skład tylko na przetrwanie zostaną pozbawione prawa gry o medale. Padnie propozycja, że lepiej gdy o medale walczy 8 drużyn i tak: 1 z 8, 2 z 7, 3 z 6, itd. Brakuje tu nagrody dla 2 pierwszych drużyn RZ za to, że grały do końca i walczyły o zajęcie tych miejsc. To przecież jest celem sportowców, zająć jak najlepsze miejsce, nie ma znaczenia, czy po rundzie zasadniczej, czy na koniec sezonu. Tak uważam i mam do tego prawo. 

SupporteRR

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 208
  • Resovia Rzeszów na zawsze w moim sercu
Odp: Indykpol AZS Olsztyn - Asseco Resovia
« Odpowiedź #6 dnia: Kwietnia 16, 2018, 23:07:01 pm »
Zgadzam się z Majerem i po części z A:). Taki system jest ciekawy i rzeczywiście fajnie, że promuje 2 pierwsze zespoły. A:) - żeby rozgrywać play-offy tak jak ty chcesz, musi być mniej zespołów. W następnym sezonie w dalszym ciągu będzie za dużo. Tyle zespołów w lidze sprawia, że mecze w PO muszą być tak upchane. Dodatkowo tak rozbudowana liga powoduje zmęczenie i co gorsza kontuzje zawodników. My straciliśmy dwóch podst. środkowych, Onico Vernona i na chwilę Kwolka, inni też mieli swoje problemy kadrowe, odpukać w niemalowane żeby te kontuzje omijały zawodników w PO, nie znam się na tym ale to zmęczenie sprawia że teraz jest największe ryzyko takich nieszczęść. Włosi i Rosjanie już od pewnego czasu grają sobie spokojnie play-offy, w Superlidze będą już finały, w Serie A piąty mecz Trentino-Perugia i też finały. A my potem dziwimy się że nasi reprezentanci wyglądają niemrawo i np. taki Konarski świetnie gra w lidze, w LŚ jest liderem a przychodzi do ME i ewidentnie jest zmęczony, pomijam nawet mordercze treningi De Giorgiego. Zboczyłem trochę na temat Kadry, ale to naprawdę liga po części ma na nią wpływ. Czytam że polska federacja forsuje jakies pomysly na zmianę kalendarza światowego i chce połączyć rozgrywki ligowe i reprezentacyjne. Fajnie, tylko może lepiej zacząć od siebie i zacząć szanować zdrowie zawodników mniejszą dawką spotkań ligowych. Co do naszych szans z Olsztynem i w ogóle play-offów, to sam nie wiem czego się spodziewać po tej ostatniej huśtawce nastrojów. Olsztyn na pewno jest do pokonania, ale musimy jako drużyna zagrać bardzo dobrze, bez głupich błędów itp. Nasi ostatni rywale nie byli może najsilniejsi, ale myśle, że towarzyszyła nam duża presja i skoro ją pokonaliśmy to w następnych meczach chyba też z tego powodu nie przegramy, jak już to sportowo. Nie mogę się doczekać środy, a w sobotę liczę na naprawdę świetną atmosferę i doping. 

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6918
Odp: Indykpol AZS Olsztyn - Asseco Resovia
« Odpowiedź #7 dnia: Kwietnia 17, 2018, 00:43:58 am »
Argument o "sprawiedliwości" wydaje mi się dość wątpliwy:
1. Nie widzę niczego niesprawiedliwego w play-off 8 zespołów. Sprawiedliwość tego systemu polega na tym, że 1. gra z 8., a nie z 2. Na dodatek lepszy w RZ ma potencjalnie więcej meczów u siebie. To dużo.
2. Siatkówka jest z zasady "niesprawiedliwa", bo można zdobyć więcej punktów niż przeciwnik, ale przegrać mecz. "Sprawiedliwa" siatkówka (np. mecz "do zdobycia 75 punktu, z dwoma punktami przewagi) byłaby okropnie nudna. Jakoś (całe szczęście) nie słyszę głosów oburzenia o "niesprawiedliwości", że przegrało się mecz 1:3 (-23, -23, 17, - 23), choć powinno się taki mecz uważać za wygrany 94:92. Podział na sety jest niesprawiedliwy, ale życiodajny, bo kto wytrzymałby tasiemca "do 75. punktu"?
Nie ma się co oszukiwać: najlepszą widownię (i na trybunach, i przed tv) miały mecze fazy play-off. Ta faza powinna być oczkiem w głowie władz ligi.
Pomysł obecnego systemu wziął się z NFL. Tam też 2 najlepsze kluby wchodzą do półfinału, a cztery walczą o półfinał. Tylko, że futbol amerykański to gra, w której organizmy sportowców są eksploatowane na zupełnie innym poziomie. Tego nie da się porównać nawet do piłki ręcznej, nie mówiąc już o innych grach. Na dodatek gra się tam jedynie z zespołami ze swojej "dywizji" oraz z wyznaczonymi(!) przez władze ligi, czyli nie ze wszystkimi. I jakoś nikt nie narzeka na "niesprawiedliwość" takiej decyzji administracyjnej. Może dlatego, że w USA zdobywca srebra jest traktowany nie jako wicemistrz, ale jako pierwszy przegrany.
`
Panuje dziwne przekonanie o "sprawiedliwości" systemu "ligowego". A co w nim takiego sprawiedliwego? To, że Zaksa przegrała z Resovią oba mecze, ale to Zaksa jest mistrzem? Jaki to z Zaksy mistrz, skoro jest ktoś lepszy od niej (Resovia)? Jaki to mistrz, skoro nie umiał wygrać z Resovią?
W sezonie 13/14 Resovia wygrała rundę zasadniczą, ale przegrała finał. Wtedy nikt nie pisał o "niesprawiedliwości" takiego systemu rozgrywek. Nikomu do głowy nie przyszło żalić się na "niesprawiedliwość. I słusznie, bo rozgrywki były sprawiedliwe i atrakcyjne. I o to w tym wszystkim chodzi.

Najbardziej sprawiedliwy jest system pucharowy, bo tam zespół, który przegra - odpada. Przecież przegrany nie powinien być mistrzem, bo przegrał. Niestety, system pucharowy byłby zabójczy dla klubów (niektóre rozegrałyby tylko jeden mecz w sezonie), więc wymyślono "niesprawiedliwy" system "ligowy".
Dawniej w europejskich pucharach, po wygranej u siebie 3:0, wystarczyło wygrać na wyjeździe 1. seta i było po meczu. Na Podpromie przyjechało Trentino, ale mecz zakończył się po 1. secie. To było zabójcze dla transmisji telewizyjnych, bo resztę meczu nawet kamery przesypiały. Teraz ("niesprawiedliwie") trzeba wygrać co najmniej 2 sety, więc mecz kończy się najwcześniej za godzinę. Emocje trwają co najmniej godzinę. Może jest to niesprawiedliwe, ale dla siatkówki życiodajne.
Zostawmy zatem na boku źle rozumianą "sprawiedliwość" i powróćmy do atrakcyjności ligi. Powróćmy do (co najmniej) ośmiu pełnych hal w ćwierćfinale.
Historia pokazuje, że nikt nie odpuszczał RZ po to, żeby zaczaić się na play-off. Skra i Resovia odpuściły RZ 12/13 po to, żeby wpaść na siebie w ćwierćfinale? Absurd.

Dotyczy to także spadków. W jaki sposób spadki ożywiły nasz system rozgrywek? Bo Szczecin wygrał z JW? Radomiowi i Lubinowi nie groził ani spadek, ani awans, ale urwali punkty Warszawie. Spadki raczej szkodzą poziomowi ligi, bo słabeusze nigdy nie budowali jej poziomu. Poziom ligi budowały Skra, Resovia, Zaksa, JW, do niedawna Gdańsk, od niedawna Onico, a nie Piła, Wieluń czy Bielsko.

Naprawdę warto się wyzwolić z piłkarskich wzorców. Dla siatkówki mogą być one zabójcze.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 17, 2018, 00:45:38 am wysłana przez repres1 »
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

Majer

  • SSPS Resovia
  • Senior/-ka
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Resovia na zawsze w moim sercu
Odp: Indykpol AZS Olsztyn - Asseco Resovia
« Odpowiedź #8 dnia: Kwietnia 17, 2018, 06:56:34 am »
Jaki system by nie wymyślić, to będzie niesprawiedliwy (zazwyczaj dla przegranego). Ja wypowiedziałem swoją opinię, z którą nie zgadza się Repres, ale to moja prywatna opinia (jak widać, nie tylko moja). Repres uważa za bardziej sprawiedliwy system pucharowy, z czym ja nie zgadzam się, aby rozgrywać go od początku, o czym zresztą napomknął sam autor wpisu. System pucharowy, powiedzmy od ćwierćfinałów, jest ok, bo po RZ są ustalone pozycje wyjściowe i drużyny z poszczególnych miejsc znają rywala i ten system. Kiedyś usłyszałem opinię, że PO są niesprawiedliwe, bo po to gra się cały sezon aby wyłonić MP, bez dodatkowej fazy PO. Argument też w sumie niezły, ale co w sytuacji kontuzji ?, drużyny w takiej sytuacji są z góry na straconej pozycji, PO daje możliwość (po wyleczeniu kontuzji) jeszcze jednej konfrontacji z zainteresowanym rywalem i daje to bardziej "sprawiedliwy" sposób wyłonienia MP. " Panuje dziwne przekonanie o "sprawiedliwości" systemu "ligowego". A co w nim takiego sprawiedliwego? To, że Zaksa przegrała z Resovią oba mecze, ale to Zaksa jest mistrzem? Jaki to z Zaksy mistrz, skoro jest ktoś lepszy od niej (Resovia)? Jaki to mistrz, skoro nie umiał wygrać z Resovią?
W sezonie 13/14 Resovia wygrała rundę zasadniczą, ale przegrała finał. Wtedy nikt nie pisał o "niesprawiedliwości" takiego systemu rozgrywek. Nikomu do głowy nie przyszło żalić się na "niesprawiedliwość. I słusznie, bo rozgrywki były sprawiedliwe i atrakcyjne. I o to w tym wszystkim chodzi." Resovia wygrała oba mecze, ale nie w systemie PO, więc nie była MP, po to był PO aby potwierdzić dominację, nie było potwierdzenia, bo "sprawiedliwy" system PO dał Zaksie możliwość rewanżu. Sprawiedliwość systemu PO potwierdziłeś Repres w następnym akapicie. Jesteśmy zgodni co do słusznośći systemu PO, jaki jest miarodajny.................., wg mnie ten z sześcioma drużynami, wg innych forumowiczów może inny, ale nie ma takiego systemu, który dogodziłby każdemu. Ważne jest, aby on obowiązywał przez dłuższy czas, a nie co roku zmieniany.

Carpyook

  • SSPS Resovia
  • Junior/-ka
  • *
  • Wiadomości: 842
Odp: Indykpol AZS Olsztyn - Asseco Resovia
« Odpowiedź #9 dnia: Kwietnia 17, 2018, 07:19:37 am »
A ja uważam, że sprawiedliwy jest każdy system rozgrywek, jeśli:
a) wszyscy jego uczestnicy znają i akceptują zasady, według których jest rozgrywany,
b) zasady te nie są zmieniane w trakcie.
:D

Inna sprawa, czy każdy taki system będzie atrakcyjny dla widza i sponsorów... ;)