Autor Wątek: Mistrzostwa Świata 2018  (Przeczytany 31511 razy)

SupporteRR

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 208
  • Resovia Rzeszów na zawsze w moim sercu
Odp: Mistrzostwa Świata 2018
« Odpowiedź #20 dnia: Września 28, 2018, 12:19:58 pm »
Chyba każdego kto interesuje się siatkówką ucieszy wyeliminowanie Włochów, którzy każde Mistrzostwa zamienią w skandal. My dzisiaj tego dokonamy i fajne będzie zobaczenie ich min np. Zajcewa, który szczególnie działa mi na nerwy. Ja za to całe zamieszanie organizacyjne ( zmiana drabinki, regulaminu, wprowadzanie głupich przepisów zakazujących zginanie nadgarstka i wypychanie piłki, układanie wszystkiego pod gospodarzy)  obwiniam w pierwszej kolejności FIVB. Gdyby nie ich przyzwolenie na to wszystko to by tego nie było. My organizowaliśmy MŚ 2014 i jakoś wszystko było ok, wylosowaliśmy Rosję i Brazylię w 3 fazie, a losował polski przedstawiciel ze sztabu. Teraz losował Włoch i nawet nie potrzebował podgrzanych kulek, wystarczył mu dobry wzrok i spryt by wylosować teoretycznie najsłabszych przeciwników dla gospodarzy. Od Serbów dostali lanie i mam nadzieję, że dziś od nas też dostaną. Cztery lata temu wszystko jakoś mogło być ok. Jak dobrze pamiętam to mieliśmy jako gospodarze jeden przywilej- dzień przerwy w 3 grupie po pierwszym meczu. Brazylijczycy mieli o to pretensje, ale było to wpisane wtedy do regulaminu. Włosi słyną z kombinowania, ale FIVB im na to pozwala. Jak oglądałem losowanie i Boricić dziękował Włochom i Bułgarom za perfekcyjną organizację turnieju to się zagotowałem. Patrząc na organizację turnieju mam wrażenie że gramy o puchar wójta gminy a nie MŚ.

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6916
Odp: Mistrzostwa Świata 2018
« Odpowiedź #21 dnia: Września 28, 2018, 21:43:16 pm »
Jeeeeest! Jesteśmy w półfinale!
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

A :)

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 5370
  • Semper fidelis
Odp: Mistrzostwa Świata 2018
« Odpowiedź #22 dnia: Września 28, 2018, 21:56:22 pm »
Tak to skomentuje.
Szkoda, iż jutro USA . Ale walczymy o medale. Ten wieczór należy do nas.

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6916
Odp: Mistrzostwa Świata 2018
« Odpowiedź #23 dnia: Września 29, 2018, 21:50:06 pm »
Pierwszy set dla nas. Się zobaczy co dalej.
--------------------------------------------------
Jeeeeeeeest! Jesteśmy w finale!
« Ostatnia zmiana: Września 29, 2018, 23:54:13 pm wysłana przez repres1 »
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

SupporteRR

  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 208
  • Resovia Rzeszów na zawsze w moim sercu
Odp: Mistrzostwa Świata 2018
« Odpowiedź #24 dnia: Września 30, 2018, 00:32:03 am »
Za takie mecze kochamy siatkówkę i przede wszystkim NASZĄ REPREZENTACJĘ. Brawo chłopaki!!!!

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6916
Odp: Mistrzostwa Świata 2018
« Odpowiedź #25 dnia: Września 30, 2018, 23:00:02 pm »
Jeeeeest! Jeeeest! Jeeeest!
Jesteśmy mistrzami świata!
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

Majer

  • SSPS Resovia
  • Senior/-ka
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Resovia na zawsze w moim sercu
Odp: Mistrzostwa Świata 2018
« Odpowiedź #26 dnia: Września 30, 2018, 23:41:05 pm »
Polska Mistrzem Świata, wielka Brazylia na kolanach i tyle w temacie.

A :)

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 5370
  • Semper fidelis
Odp: Mistrzostwa Świata 2018
« Odpowiedź #27 dnia: Października 01, 2018, 00:02:04 am »
Polska Mistrzem Świata!

W tym w Resovii grali Kurek, Fabian, Nowakowski, Wojtaszek, Śliwka i teraz Schulz.

5-ex graczy Kowala teraz triumfuje, tym trzech w podstawowym składzie.

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6916
Odp: Mistrzostwa Świata 2018
« Odpowiedź #28 dnia: Października 01, 2018, 01:24:31 am »
Stało się  coś, co w sporcie jest piękne.
Stało się coś, co wymyka się wszelkiemu eksperctwu - polski atak zza pleców faworyzowanych Rosjan, Amerykanów, Francuzów i Serbów. Zdekompletowana kontuzjami Brazylia też nie była pewniakiem do finału, ale z nią każdy się liczył. Polska była "wymarzonym" przeciwnikiem dla Bułgarów, Serbów, Włochów i Amerykanów - nie licząc Bułgarów, pozostali podobno kombinowali, żeby wpaść na nas. No i wpadli, a zaraz później wypadli.
Czy spodziewałem się mistrzostwa? W sporcie kibic spodziewa się zawsze wszystkiego najlepszego, ale często spodziewa się tego sercem. Siatkówka nauczyła mnie koncentrowania się na najbliższym meczu, a nawet na najbliższym punkcie. Czekałem na najbliższy mecz. Nie czekałem na medal. Czekałem na wygraną z Iranem, później na wygraną z Bułgarią, później na wygraną z Argentyną. Po meczu z Argentyną liczyłem punkty. Po meczu z Francją też liczyłem punkty.
Podobno Serbowie podłożyli się nam, żeby wyeliminować Francuzów. Nie obchodziło mnie to. Obchodziło mnie to, co się działo po naszej stronie siatki. A działo się co najmniej dobrze - na naszą zagrywkę postawa Serbów nie miała żadnego wpływu.
W kolejnej fazie Serbowie znów mogli sobie pozwolić na porażkę z Polską. Czy sobie pozwolili? Czy chcieli "pozbyć się" Włochów? Nie mam pojęcia i nie obchodziło mnie to. Znów dobrze było po naszej stronie siatki. Coś się wtedy zbudowało, bo set z Włochami (reszta meczu to był sparring) okazał się prawdziwą, "niekombinowaną" demolką.
Gdyby przed półfinałem ktoś mnie zapytał "Czy 2 najbliższe mecze można wygrać jednym zawodnikiem w ataku?", popukałbym się w czoło. Okazało się, że można - mieliśmy Kurka. Grał cały zespół, ale atakował Kurek. To nie miało prawa się udać, ale się udało.
Cieszę się, że Bartkowi się udało. Tytuł MVP mistrzostw wywalczył w półfinale i finale - w najważniejszych meczach turnieju.
Do MŚ'14 przystępowaliśmy poobijani. Wtedy mieliśmy szczęście zbudować się pierwszym meczem turnieju - wielkim meczem z Serbią na Stadionie Narodowym.
Do MŚ'18 też przystępowaliśmy poobijani. Tym razem na wielki mecz musieliśmy poczekać, a jak już doczekaliśmy się go (pierwszy mecz z Serbią) próbował skiepścić nam go cały świat marudząc o "podłożeniu się" Serbów. Myślę, że zawodnikom nikt tego nie skiepścił, że oni czekali na kolejny mecz już ufając własnym siłom.
To mistrzostwa świata określiłbym jako "mistrzostwo z cicha pęk".
Chwilo, trwaj!
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

A :)

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 5370
  • Semper fidelis
Odp: Mistrzostwa Świata 2018
« Odpowiedź #29 dnia: Października 01, 2018, 08:39:49 am »
Nigdy nie lekceważ serca Mistrza!
Nikt nie wierzył w sukces. W audycji przed Mistrzostwami czołowi eksperci mówili, iż 6 to max. Może Igła powiedział, iż stać nas na coś więcej. O Mistrzostwie nie mówił głośno nikt.  A zapowiedzi działaczy były traktowane jako pobożne życzenia i PR a nie jak realna ocena możliwości. To miał być etap przejściowy, zanim przyjdzie Leon. Ot co zagramy to zagramy. Co było w niedzielę się przekonaliśmy. Jestem bardzo ciekawy jaka była oglądalność i jak to wyszło w porównaniu do tego co było 4 lata temu. Godzina finału była idealna a i konkurencji w innych stacjach specjalnej nie było.
Na osobny akapit zasługuje Bartek Kurek. Jak on mi zaimponował. W pojedynkę wywalczył awans do finału. Miał ponad 50 ataków i 58 %skuteczność. Na tym poziomie mistrzostw to wynik prawie niemożliwy. A jednak. To że Kurek to może być wielki siatkarz wiedzieli wszyscy. Bo i wielu trenerów na niego stawiało. Niestety zawodził. Większość sezonów nie grał tego co od niego oczekiwano. A sezon w Resovii to był tylko wyjątek. Bo sezon w Moskwie, Włoszech czy Turcji do najbardziej udanych nie należał. Prysznic od Antigi go zmienił. Wydoroślał. Tak mówili ludzie z Resovii. Nie był już tym samym "szczeniakiem" który śpiewał, iż "Lepiej być burakiem niż Resoviakiem".
W reprezentacji na przebudzenie Kurka czekaliśmy " jak Żydzi na Mesjasza". Anastasi, Fefe, Antiga czy Heynen także na to liczyli. Udało się to temu ostatniemu. I Kurek zagrał na miarę swojego talentu.
Finał na też kilku innych bohaterów. Fabian pokazał wszystkim niedowiarkom, iż rozgrywać potrafi i wyrwał się z cienia Zagumnego. 4 lata temu miał tytuł, ale w finale to Guma rozgrywał. Fabian grał poprawnie. Co w jego przypadku nie zawsze było normą.
Nie sposób wspomnieć o Nowakowskim. Nadmorski klimat mu służy. Odzyskał dawny blask. To co robił na środku i na zagrywce... Oj długo można by pisać.
Zatorski też grał jak dawniej.
No i na końcu młode wilczki. Kochanowski, Bieniek, Szalpuk i Śliwka. Każdy dołożył swoją cegiełkę. Są młodzi i jeszcze dużo gry przed nimi. Oby niezmarnowali talentu i kontuzje ich omijały to jeszcze dadzą nam powód do radości.
Ostatni na liście wielkich jest Michał Kubiak. On mnie trochę irytuje. Nie lubię chamstwa pod siatką, a Michał niestety w tym przoduje. Innym może to imponuje, mi nie. Jeżeli jest jakieś zamieszanie pod siatką lub spięcie z przeciwnikiem to zapewne zamieszany jest w to Kubiak. Nie mniej na boisku to jest lider. Zawodnik który ogarnia towarzystwo. Nie wiem czy to nie będzie jego ostatni turniej, gdzie gra tak dużo. Swoje lata ma a za rogiem już czeka Leon. Jeżeli będzie to koniec gry w reprezentacji to postawił przysłowiową kropkę nad i. Dwa tytuły Mistrza Świata to jest wielka rzecz.
I na końcu, ale nie mniej ważny trener.
Miał pomysł na kadrę + Kurka w formie i zdobył tytuł. Telenowala pt. Wybór nowego selekcjonera za kończyła się HappyEndem. Miał być Polak, został Belg. Mam dziwne wrażenie, iż to raczej zbieg okoliczności niż "przenikliwość i rzetelna ocena sytuacji" działaczy sprawiła, iż obroniliśmy  tytuł. To bez wątpienia jest inny trener niż Fefe. Nie było słychać z obozu, iż trenowalismy tak ciężko jak nigdy. Bardziej trener postawił na atmosferę i budowę relacji wewnątrz grupy. Dodatkowo te Mistrzostwa pokazały, iż ten który jechał jako pewny kandydat do tytułu wrócił z niczym. To miał być wielki sukces Rosji. Ale to jest turniej.
Nasza gra falowała. Z nieba do piekła i z powrotem. Był taki moment, kiedy nas w tym turnieju już nie było.
« Ostatnia zmiana: Października 01, 2018, 09:06:28 am wysłana przez A :) »