Mam nadzieję że dziś w końcu będzie widać jakąś świeżość. Trzecia porażka chyba mocno podłamie mental w drużynie. Zresztą muszę przyznać że nie spodziewałem się że po 3 kolejkach z takim układem meczy/przeciwników będą nam groziły miejsca 12-14 bez wygranego meczu.
W pierwszym meczu w Zawierciu jak zobaczyłem że Rafa gra pipe'a przy 3-4 akcji pomyślałem że bezie nieźle jeśli na tym etapie zaczynamy tak kombinacyjnie ale po dwóch meczach chyba fizycznie reszta drużyny nie jest gotowa do takiej gry, brakuje szybkości.
Żarty się skończyły "początek sezonu", "brak zgrania" mam nadzieje że nie będzie potrzeby dziś wieczorem używać tego typu tłumaczenia. Stocznia fajnie się otrząsnęła pora i na nas, bo za chwile 6'tka nam odjedzie.