Używam liczby mnogiej bo moje wypowiedzi, to jedynie dywagacje.
A czy te dywagacje mogłyby się odbywać bez kalumni?
Powiedzmy, że firma X dawała 500.000 zł co sezon. Teraz nie da tych pieniędzy (może da ze 20.000 zł). Nie dzieje się tak ze względu na "partykularne interesiki". Ta firma reklamował się przez Resovię. Jaką dziś proponujemy "reklamę"? To raczej antyreklama.
Przez lata starałem się uświadomić kibicom, że pewne niedobre zjawiska nie zachodzą przez Kowala czy przez Górskiego. Jak grochem o ścianę. Znaleziono "czarnego luda" i to wystarczało.
Teraz zamiast powszechnej szczęśliwości (nawet kontrakt Miki nie obciąży przyszłego sezonu),... Sami zobaczycie.
Naście lat temu pisałem, że oparcie Resovii jedynie na łaskawości Asseco nie jest zjawiskiem przyszłościowym. Łaska pańska na pstrym koniu jeździ. Dla mnie to tylko kwestia czasu.
Dziadziejemy i będziemy dziadzieć. Dlaczego? Przecież to jakieś kuriozum, że nawet Penczew chciał od nas odejść w czasach, gdy osiagnęliśmy największy sukces, a on był podstawowym zawodnikiem. Nadal myślicie, że chciał odejść przez Kowala? Ostrzegałem, że nienawiść zaślepia.