Reprezentacja

[repres1]

Ale znowu nie popadajmy w skrajność, i nie zwalajmy całej winy na DC. Sporo winy jest po stronie samych zawodników (przynajmniej sporej części) ich podejścia, mentalności. Uważam że bardzo trafnie ujął to w wywiadzie Wagner junior. Można się z nim w wielu sporawach nie zgadzać, ale tutaj ma chyba absolutną rację. A powiedział mniej więcej to że sporą winę ponoszą nasi rodzimi działacze klubowi którzy w zdecydowanej większości wolą zmieniać trenerów jak rękawiczki, zamiast przywołać do porządku "profesjonalnych" zawodników.

Co do pozostałych wywodów - zgoda, ale z załączonym cytatem nie zgadzam się. Nie mam wrażenia, że nasze kluby zmieniają trenerów jak rękawiczki. Właściwie ewenementem jest zmiana trenera w trakcie sezonu. W czołowych drużynach trenerzy mają komfort pracy. Ani Skra, ani Resovia, ani JW, ani Zaksa nie wykonują histerycznych ruchów w sztabie szkoleniowym.
W reprezentacji większą winę za kiepskie wyniki kładę na barki trenera niż zawodników. W klubie trener gra tymi, których ma. W reprezentacji trener może wybierać. Nie musi się ograniczać do 14-16 graczy. Może wziąć każdego Polaka. Bierze zatem odpowiedzialność i za formę fizyczną kadrowicza, i za jego mentalność.
My, kibice mieliśmy możliwość przyjrzenia się w jakiej formie jest np. Bartman dopiero w meczu z Serbią. Castellani widział i Bartmana, i Kurka codziennie. Codziennie widział Ruciaka i Winiarskiego, Gruszkę, Wlazłego i Jarosza. Nie twierdzę, że Bartman z Jaroszem zbawiliby kadrę podczas mś. Jednak z przekonaniem będę twierdził, że Bartman był w znacznie lepszej formie niż Kurek, Ruciak był w większym gazie niż Winiarski. Castellani powinien to widzieć podczas treningów, bo nie wierzę, że podczas treningów Kurek atakował ze skutecznością 80% a Bartman partolił co się da. No chyba, że Kurek grał cały czas przy Zagumnym a Bartman przy Łomaczu. Castuś musiał widzieć co się dzieje z Wlazłym i co? Zero reakcji. A przecież miał prawo awaryjnie powołać każdego: Jarosza, Konarskiego czy nawet Józka. Polskę naprawdę stać na grupę 16 sprawnych fizycznie siatkarzy. Reprezentacja nie może być towarzystwem wzajemnej adoracji. Zawodników trzeba szanować, ale mś to nie towarzyski turniej o Puchar Rezydenta Guadelupy - (wręczenie pucharu podczas party na plaży). Na mś nie jedzie się "za zasługi".
Był czas sprawdzenia przydatności Wlazłego, Winiarskiego a nawet Zagumnego dla reprezentacji. Ten czas to rozgrywki LŚ. Czy Castuś sprawdził? Nie. On sprawdzał Jarosza. Z Wlazłego zrobił pewniaka.
I naprawdę nie chodzi mi o jakieś konkretne nazwisko tylko o zasadę.
Nie interesuje mnie mentalność X czy Y. Trener kadry odpowiada za formę fizyczną i mentalność tych, których powołał.

[em]

Nie interesuje mnie mentalność X czy Y. Trener kadry odpowiada za formę fizyczną i mentalność tych, których powołał.

Nie zgadzam się. Za porażkę odpowiada CAŁY ZESPÓŁ, czyt. zarówno zawodnicy jak i trener. Owszem - Castelanni zrobił w kadrze bałagan i jest odpowiedzialny za porażkę na MŚ, ale nie może być tak, żeby krytyka omija naszych wspaniałych zawodników. Drużyna to drużyna.
Nie byłabym taka pewna, że trener ma nie wiadomo jak duży wpływ na mentalność..

[Piotras]

Jupiiii   Bye Bye Castellani  

[Pablo - EWP]

O kurde. Nie spodziewałem się tego. Odważna i ............. słuszna decyzja PZPS.
No to teraz czas na Ljubo

[repres1]

No, no, no...  
Jestem zaskoczony i zadowolony. Reprezentacja Polski potrzebuje świeższego niż bełchatowskie powietrza. Poza tym był to ostatni dzwonek przed ewentualną wtopą w postaci braku awansu na IO'12.
Czyli w sobotę Resovia gra o etat trenera Skry dla Castellaniego? 

[Shark1905]

Możliwe.  Gdy przyjdzie pare przegranych Skry(mam nadzieje ,że to się stanie) to Piechockiwyciągnie asa z rękawa w postaci Castellaniego.

[Szoviak]

Mądra decyzja PZPS. Pojawia się nowy problem, po kilka dni wcześniej sam Przedpełski powiedział, że trener z polskiego rynku odpada więc może Rezebde ??
Czekamy teraz na decyzję w sprawie nowego trenera Reprezentacji.

[dk91]

A ja tak jak moze nie bylem wielkim zwolennikiem Castellaniego, tak dzisiejsza decyzja mnie zaskoczyla i zmartwila. 
Wspomnicie moje slowa.

[Dude]

Odważna i wcale niełatwa decyzja, która może świadczyć o tym, że kończą się powoli wpływy pewnego prezesa pewnego klubu z pewnego miasta na literę B. Jednakże zdecydowanie negatywnie oceniam sposób dymisji, tj. sms. Nie przekonują mnie tłumaczenia, że nie szło się do DC dodzwonić. Jednocześnie ciekawej wypowiedzi udzielił Pan Wlazły: "Słyszę, że jest za łagodny, że ktoś powinien "złapać nas za ryja". Chciałem na to odpowiedzieć, że takie czasy w sporcie już się skończyły, bo z niewolnika nie będzie pracownika".
No cóż, próżne moje nadzieje, upadek mentalny MW jest boleśniejszy niż ten sportowy mojego ulubieńca (serio!) Marcina Wiki. I pomyśleć, że w ciągu czterech lat, chłop zjechał z gościa będącego jednym z trzech najlepszych siatkarzy na świecie do wyróżniającego się ligowca.
Dymisja DC może także oznaczać przewietrzenie kadry z zawodników z ww. miasta. Zostaną najprawdopodobniej Kurek (chłopak chce nad sobą pracować i to widać), Możdżonek (poziom wypowiedzi odwrotnie proporcjonalny do zaangażowania podczas meczy i treningów kadry, które oceniam bardzo wysoko) oraz Pliński (jeśli tylko zdrowie pozwoli). Oczywiście Zatorski no.1. jako libero.
Inną dobrą wiadomością jest niewątpliwie, to, że trener reprezentacji będzie obcokrajowcem i nie grozi nam Wagner (brrrr!), Świderek, Mazur (pytanie czy to jeszcze trener, żeby nie było, lubię gościa) itd. etc.

Edit: Po ostatniej wypowiedzi Możdżonka na portalu gazeta.pl zmieniam o nim zdanie. Polskim gwiazdkom naprawdę coś popi*****iło w głowach. Może Jacek Nawrocki na trenera, Panie M.? Pliński też mnie lekko zniesmaczył: "szkoda, że nikt nas nie zapytał o zdanie". What the FUCK is going on, ja się pytam?!

[Piotras]

Zarówno Wlazły jak i Możdżonek swoimi wypowiedziami pokazują, że nie zasługują na grę w kadrze. Reprezentowanie kraju powinno być honorem i dumą zawodnika, a nie będą robić łaskę, że grają. Każdemu takiemu zawodnikowi na wstępie powiedziałbym od razu "do widzenia".