Spotkanie do najciekawszych nie należało aczkolwiek absolutnie nie żałuje że wstałam o tak wczesnej porze. W 3 secie odnaleźliśmy zagrywkę, a może to Portoryko popełniało błędy? Pewnie jedno i drugie. W bloku całkiem nieźle, przyjęcie bardzo dobre, na kontrach z głową, trochę słabiej w obronie.
Dla mnie dzisiejszy MVP to.... Łukasz Żygadło. Tak, ten sam którego zdarza mi się krytykować i który jest dla mnie wystawiaczem-dzisiaj bardzo ładnie wystawiał smiley Prowadził grę z głową, uruchomił środek, trochę więcej piłek do Ruciaka, chyba ze 3 punkty zdobył, duży plus.
Kolejny dobry mecz Ignaczaka-kilka świetnych obron, przytrzymał przyjęcie no i rzecz jasna Krzychu na boisku to wartość dodana i cóż tu więcej mówić?
Bartman dzisiaj o niebo lepiej niż ostatnio, lider naszej drużyny, mądre ataki, ze 2 czy 3 błędy aczkolwiek duże rezerwy na zagrywce-przebił on piłkę w ogóle na stronę przeciwnika? Mi się tylko kojarzy Mikasa w siatce. Tak czy siak Zibi na plus.
Kurek mniej widoczny ale w 3 secie skuteczny w ataku i bardzo dobrze na zagrywce. Piłki z drugiej lini kończone z chłodną głową i to cieszy. Ruciak poprawnie, niezłe ataki ale kilka razy w przyjęciu niedokładnie.
Muszę pochwalić Możdżonka-w 1 i 2 secie naprawdę nieźle w bloku-ze 4, na zagrywce ok, 2 punkty z ataku. Nowakowski dostał od AA szansę i też się ładnie zaprezentował. W końcu nie psuł zagrywki, dobrze w ataku.
Dzisiaj grała drużyna, każdy dołożył swoją cegiełkę. Wciąż kilka niewymuszonych błędów po naszej stronie, szczególnie w komunikacji.
Portoryko niczym mnie nie zaskoczyło, sami eliminują się sporą liczbą błędów,Soto nie miał dnia ale jakoś mnie to nie martwi.
Wygrana za 3 punkty cieszy, oby jutro było to samo!