Jak Ci wspominałem w piątek, 20:30 to dla mnie za późno jak na Champions (rodzina!), tak że dziś mnie nie będzie. Ale jakiś najbliższy mecz w tygodniu przed ok. 18 to jak najbardziej. Pozdro, P.
Pozdrowienia dla starego kibica od starego kibica Resovii ja piję w Pubie ale w Reszowie
A witam serdecznie. Ze 2 lata nie odzywałem się na forum, ale znowu się zarejestrowałem pod starym nickiem i znowu jestem, ale Reskę wspieram cały czas.
Fajnie że pamiętasz, jak kiedyś wspominaliśmy czasy Resovii z lat 80-tych w tym sławny mecz z 1987 roku z Dinamem Bukareszt, kiedy deszcz padał z sufitu hali WOSiR. Były czasy! Ale teraz też nie jest źle no i jest Alek czyli młodsi kibice mają szansę oglądać naprawdę dynamicznego gościa w naszych barwach choć do dynamiki Zbyszka Zielińskiego to nawet Alkowi brakuje?.
A propos tamtych lat to chce przypomnieć w sumie fajną historię, która pasuje do wątku kibicowskiego na forum, o tym jak w lutym 1987 roku Arek Czapor, wtedy gwiazda nr 2 naszego zespołu, etatowy reprezentant Polski, 201 centymetrowy środkowy bloku (przydałby się dziś!) został najpopularniejszym sportowcem Polski miesiąca, w głosowaniu telefonicznym zorganizowanym przez Telewizje Polska (innej nie było). Takie prawie ?audiotele?. Prawie bo po wykręceniu numeru rozmawiało się z żywą panną i po prostu mówiło na kogo się głosuje. Pamiętam jak zadzwoniłem to ona do mnie: ? Na Czapora. Pewnie pan z Rzeszowa? Tak? Cały Rzeszów do nas dziś dzwoni!?. Tak, to była wspaniała spontaniczna mobilizacja kibiców Sovii i to w czasach grubo przed internetowych, gdy nie było ani forum, ani telefonów komórkowych,ani sms-ów, itp. Ja np. żeby zadzwonić musiałem iść do roboty ojca (a głosowanie było w niedzielę) bo w domu telefonu nie mieliśmy. Takie czasy!
Pozdrawiam z Wawy,
PS.
Szef Warszawskiego FanClubu Resovii - Fanzwawy jest jeszcze dawniejszym kibicem Resovii bo pamięta jak Karbarz był brunetem :-)