Autor Wątek: Piłka nożna Resovia  (Przeczytany 322490 razy)

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6918
Odp: Piłka nożna Resovia
« Odpowiedź #700 dnia: Sierpnia 24, 2018, 11:32:24 am »
W latach 80-ych była kultura. A to, że jeden pan drugiego pana szturchnął, zdarzało się, zdarza i będzie się zdarzać. Otoczenie nie dawało przyzwolenia na takie zachowania. Pierwsze od wielu, wielu lat ligowe derby były widowiskiem bezpiecznym, a kibice rzeszowskich zespołów zajmowali się dopingiem swojej drużyny. Tak się złożyło, że sympatie w mojej klasie licealnej rozkładały się pół na pół i jakoś nie psuło to nam (trwającej do dziś) przyjaźni.

To, co robią inni... Na zachowanie innych nie mamy wpływu, a przynajmniej ten wpływ jest bardzo ograniczony. Mamy natomiast wpływ na swoje zachowanie.
Prowokacje były, są i będą.
Warto wiedzieć, co to jest ta "prowokacja"? A jest to podstępne działanie mające na celu nakłonienie kogoś do określonego postępowania, zwykle szkodliwego dla niego i osób z nim związanych.

...przecież kibice z Kędzierzyna, Czewy czy Radomia dawali preteksty. A jednak Klub Kibica i hala olali ich ciepłym moczem.
Może dlatego, że byliśmy zainteresowani Resovią, meczem, naszymi zawodnikami i zajmowaliśmy się tylko Resovią, a nie Zaksą, Radomiem, AZS Cz.,... i ich kibicami? Tamci se pokrzyczeli (nawet nie bardzo słyszałem co, bo mnie to nie interesowało, interesował mnie mecz, nasza postawa i nasz doping dla Resovii, a nie przeciw rywalowi), wyszli na... i pojechali. Bywały zapędy, żeby dowalić (słownie i dżwiękonaśladowczo) Wlazłemu, Plińskiemu, Zagumnemu (niech sobie każdy przypomni, po której był wtedy stronie) i jeszcze tam komuś, ale nie warto było przekraczać tej granicy.
Szczerze powiem, że prowokacji ze strony kibiców Zaksy nie pamiętam. Te inne trochę mi w głowie świtają, ale konkretów też już nie pamiętam. Było. Minęło.

Połowę kibiców siatkówki stanowią kobiety, których obecność jednak łagodzi obyczaje. Ile kobiet przychodzi na mecze piłkarskie i dlaczego tak mało? Zabrałby ktoś na mecz piłkarski swoją żonę czy partnerkę? Ile razy by poszła?

W kibicowaniu można kierować się miłością do swojego klubu i można kierować się nienawiścią do przeciwnika. Jeśli naprawdę kocha się swój klub, nie marnuje się czasu na zajmowanie się przeciwnikiem. Czy rzeszowianie przyszli na stadion, bo kierowali się miłością do Elany Toruń? Czy stalowowolanie przyjechali do Boguchwały, bo kierowali się miłością do swojego klubu? Może i tak, ale w takim przypadku, po co zajmowali się Resovią?

Dawno, dawno temu (w sporcie kilka lat to prehistoria) piłkarscy kibice piłkarskiej Resovii "zasłynęli" banerem "Śmierć garbatym nosom". Zdenerwowało to Adama Górala do tego stopnia, że poważnie zamierzał odseparować swoje pieniądze od słowa "Resovia" - nie chciał być z tym banerem kojarzony. Jakoś udało się to zaleczyć.
Zapędy do chamówy były, są i będą. Sport to duże emocje, a najwięcej głupstw popełnia się, gdy jest się pod wpływem silnych emocji.
Niechlubny baner był. Pomógł czy zaszkodził? Jest przyzwolenie na następny czy go nie ma? Ktoś wyprodukuje nowy w podobnym stylu czy pieniądze wyda na fafnastometrowego pasiaka? Zajmie się Resovią czy tymi, na których szkoda czasu, energii i pieniędzy? Kto będzie narzucał kibicom Resovii styl kibicowania, oni sami czy ich przeciwnicy?
Mnie nie chce się już dokonywać takich wyborów w piłce nożnej. Czuję się na to za stary. Niech ktoś inny tych wyborów dokonuje. Co sobie wybierze, to będzie miał.
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

RZW

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1964
Odp: Piłka nożna Resovia
« Odpowiedź #701 dnia: Sierpnia 24, 2018, 11:45:39 am »
W latach 80-ych była kultura. A to, że jeden pan drugiego pana szturchnął, zdarzało się, zdarza i będzie się zdarzać. Otoczenie nie dawało przyzwolenia na takie zachowania. Pierwsze od wielu, wielu lat ligowe derby były widowiskiem bezpiecznym, a kibice rzeszowskich zespołów zajmowali się dopingiem swojej drużyny. Tak się złożyło, że sympatie w mojej klasie licealnej rozkładały się pół na pół i jakoś nie psuło to nam (trwającej do dziś) przyjaźni.

No nie mówię, że ludzie mają skłonności do upiększania przeszłości?
Otóż Mocium Panie, zdarzenie z parasolką było w latach 70-ych. A w latach 80-ych to na stadionach piłkarskich i ich okolicach było jednak gorzej niż jest teraz. Krzyczało się: sędzia ch..j. Śpiewało się: wstawaj, wstawaj ch...ju nie udawaj. A jak wstał: wstałeś, wstałeś ch...ju udawałeś. A na derbach to się albo je..ało ZKS, albo z drugiej strony .... pominę, ze względu na moją miłość do Resovii.
I też mam przyjaciół z klasy stalowców i też się nie tłukliśmy i nie tłuczemy.


Majer

  • SSPS Resovia
  • Senior/-ka
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Resovia na zawsze w moim sercu
Odp: Piłka nożna Resovia
« Odpowiedź #702 dnia: Sierpnia 24, 2018, 17:28:02 pm »
"W kibicowaniu można kierować się miłością do swojego klubu i można kierować się nienawiścią do przeciwnika.". Leszek, bredzisz, słowo "kibicować" nie ma nic wspólnego z nienawiścią do przeciwnika, tak więc nie wyolbrzymiaj problemu, którego co najmniej od kilku lat już nie ma. Faktycznie zdarzają się "gorące" sytuacje, ale jest to promil całości. Mam tą przyjemność że chodzę na piłkę od kiedy "zamieszkałem" w Rzeszowie (czyli od urodzenia) i na wielu meczach byłem ( w latach 70-tych, 80-tych, 90-tych, i mogę tak wymieniać bez końca) i też mogę coś powiedzieć, ale po co , skoro Repres i tak wie wszystko najlepiej. RZW masz trochę racji, faktycznie bywało gorzej, ale to w latach 90-tych (no może trochę wcześniej bo pod koniec lat 80-tych) nastąpiła eskalacja tych negatywnych emocji. Są one jednak elementem widowiska piłkarskiego. Tu nie ma takiej dynamiki jak na siatkówce, więc trzeba ten czas czymś "wypełnić", ale czy na pewno aż tak bardzo te negatywne emocje szokują. Na meczu środowym siedział koło mnie młody mężczyzna z dzieckiem, rozmawialiśmy w przerwie o tych wulgaryzmach, on mówił że wziął "młodego" bo soboty ma zajęte, ja mówię że musi słuchać "tego", a młody tata na to, że w bajkach i przedszkolu oswoił się z tym. Repres zadał otwarte pytanie, czy wziąłbyś żonę, partnerkę na mecz, ja odpowiem, Leszek przyjdź i zobacz ile kobiet chodzi na mecze. Oczywiście, to nieporównywalne z siatkówką, ale tu chodzi o miłość do klubu ( czy do mężczyzny, który na ten mecz zabiera) a nie o to aby oglądnąć spektakl. Leszek, jak zrozumiesz o czym piszę, to przyznasz mi rację.

pewniak

  • miNumXD
  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 344
    • Prime ?asual Dating - Verified Damsels
Odp: Piłka nożna Resovia
« Odpowiedź #703 dnia: Sierpnia 24, 2018, 18:00:23 pm »
Repres zadał otwarte pytanie, czy wziąłbyś żonę, partnerkę na mecz, ja odpowiem, Leszek przyjdź i zobacz ile kobiet chodzi na mecze. Oczywiście, to nieporównywalne z siatkówką, ale tu chodzi o miłość do klubu ( czy do mężczyzny, który na ten mecz zabiera) a nie o to aby oglądnąć spektakl. Leszek, jak zrozumiesz o czym piszę, to przyznasz mi rację.
Pytanie: Komu chodzi o miłość do klubu?
To jest chyba sedno tej dyskusji.
Kibice (przez duże "K"), Ci którzy byli jak było najgorzej, którzy są na dobre i na złe, zawsze będą patrzeć na klub inaczej niż "kibice sukcesu" (przez małe "k"). I jeśli klub będzie prowadzony przez Kibiców i z ich punktu widzenia i ich wartościami, to nigdy nie będzie on nastawiony na kibiców, albo nie na tyle by kibice stali się istotnym argumentem na przyciągnięcie kapitału, który pozwoli osiągać coraz więcej. Bo dobrze wiemy, że jednak bez kasy nic nie wyjdzie. Młodzi będą grali z patriotyzmu lokalnego do czasu, gdy oferta z zewnątrz nie będzie wyraźnie wyższa niż w Resovii. A bez kasy, ta z Resovii w końcu będzie za niska.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 24, 2018, 18:03:26 pm wysłana przez pewniak »

Majer

  • SSPS Resovia
  • Senior/-ka
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Resovia na zawsze w moim sercu
Odp: Piłka nożna Resovia
« Odpowiedź #704 dnia: Sierpnia 24, 2018, 19:01:44 pm »
"....Kibice (przez duże "K"), Ci którzy byli jak było najgorzej, którzy są na dobre i na złe, zawsze będą patrzeć na klub inaczej niż "kibice sukcesu" (przez małe "k"). I jeśli klub będzie prowadzony przez Kibiców i z ich punktu widzenia i ich wartościami, to nigdy nie będzie on nastawiony na kibiców, albo nie na tyle by kibice stali się istotnym argumentem na przyciągnięcie kapitału, który pozwoli osiągać coraz więcej." Kolego pewniak tu nie ma sprzeczności, bo nic nie stoi na przeszkodzie, aby "kibice sukcesu " stali się "Kibicami" na dobre i na złe, Jak to zrobić....?. Porównajmy to z siatkówką, przed 2004 rokiem na mecze chodzili "Kibice", po awansie do PLS pojawili sie kibice sukcesu, awans, potem pierwsze medale, następnie MP, w końcu finał LM. Gdy na mecze piłki będą chodzić kibice, to wpływy z biletów będą na tyle zadowalające, że zarząd będzie mógł podpisywać z zawodnikami kontrakty znacznie większe i tym samym zawodnicy będą chcieli tu zostać (nieważne czy ze względów patriotyzmu lokalnego, czy też z powodów stricte finansowych) i konkurencja będzie mogła sobie tylko pomarzyć o pozyskaniu naszego zawodnika. To zależy tylko od nas samych, czy będziemy tego chcieli. Uwierz mi pewniak, kibole też się ucywilizują, a negatywne emocje jak dawniej przeniosą do lasów. :)

RZW

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1964
Odp: Piłka nożna Resovia
« Odpowiedź #705 dnia: Sierpnia 24, 2018, 19:10:39 pm »
Koledze pewniakowi napiszę, że my Z Majerem pamiętamy czasy gdy na siatkówce doping był bardzo podobny do tego jak na kopanej. W tym sensie, że to siatkówka zmieniła się na plus. Czasem aż za bardzo, bo doping na siatkówce staje się momentami wykastrowany.

pewniak

  • miNumXD
  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 344
    • Prime ?asual Dating - Verified Damsels
Odp: Piłka nożna Resovia
« Odpowiedź #706 dnia: Sierpnia 24, 2018, 23:29:26 pm »
Kolego pewniak tu nie ma sprzeczności, bo nic nie stoi na przeszkodzie, aby "kibice sukcesu " stali się "Kibicami" na dobre i na złe, Jak to zrobić....?. Porównajmy to z siatkówką, przed 2004 rokiem na mecze chodzili "Kibice", po awansie do PLS pojawili sie kibice sukcesu, awans, potem pierwsze medale, następnie MP, w końcu finał LM.

I właśnie o tym pisałem już kilkukrotnie. To jest walka, jaką powinien stoczyć Zarząd Resovii. Walka o kibica. By za kilka lat stał się Kibicem. A sprzecznością jest tu "samobójczy" instynkt tych przez duże "K".

Koledze pewniakowi napiszę, że my Z Majerem pamiętamy czasy gdy na siatkówce doping był bardzo podobny do tego jak na kopanej. W tym sensie, że to siatkówka zmieniła się na plus. Czasem aż za bardzo, bo doping na siatkówce staje się momentami wykastrowany.
Też czasami mi się nie podoba lelawość dopingu. Brakuje mu tego impulsu, który stawia na nogi zawodników, gdy są już na deskach :)

leon

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 2251
  • Czas wracać na Wyspiańskiego 22
Odp: Piłka nożna Resovia
« Odpowiedź #707 dnia: Sierpnia 25, 2018, 00:17:09 am »
 Widzisz Pewniaku, bo czasami potrzebny do kibicowania jest...wróg. Tylko ten wróg musi być postrzegany bardziej...humanistyczne. Emocje kochają skrajności...my kochamy emocje  :)

bogdans

  • Junior/-ka
  • ***
  • Wiadomości: 597
Odp: Piłka nożna Resovia
« Odpowiedź #708 dnia: Sierpnia 25, 2018, 08:22:25 am »
Bezpośrednia relacja z meczu Widzew - Resovia na antenie Radia Centrum  89'' o fm   www.radiocentrum.pl . Startujemy o 18''55 . Zapraszam i pozdRRawiam

Majer

  • SSPS Resovia
  • Senior/-ka
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Resovia na zawsze w moim sercu
Odp: Piłka nożna Resovia
« Odpowiedź #709 dnia: Sierpnia 25, 2018, 09:51:40 am »
Bogdan to jest dobra wiadomość, piszę dobra (a nie bardzo dobra) bo brakuje mi tego; skoro oni grają o 19.10, to Ty powinieneś rozpocząć transmisję o 19.05  ;) :).