Autor Wątek: Piłka nożna Resovia  (Przeczytany 322433 razy)

pewniak

  • miNumXD
  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 344
    • Prime ?asual Dating - Verified Damsels
Odp: Piłka nożna Resovia
« Odpowiedź #720 dnia: Sierpnia 27, 2018, 11:40:35 am »
A czy ktokolwiek z Zarządu klubu zadzwonił do Widzewa i umówił się na spotkanie, żeby dowiedzieć się jak do tego doszli? Czy to jednak wstyd się pytać innych i brać przykład?

leon

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 2251
  • Czas wracać na Wyspiańskiego 22

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6916
Odp: Piłka nożna Resovia
« Odpowiedź #722 dnia: Sierpnia 27, 2018, 16:47:29 pm »
Jaki skandal? Czasami potrzebny do kibicowania jest...wróg. Tylko ten wróg musi być postrzegany bardziej...humanistyczne. Emocje kochają skrajności...my kochamy emocje.
Plastikowy kubek z piwem jest jedynie przejawem bardzo humanistycznego postrzegania wroga. Można było szklanym kuflem? Można było. Że co, że nie da się wnieść szklanego kufla na trybuny? Fakt - nie da się. Przecież ochrona wszystkich sprawdza.
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

pewniak

  • miNumXD
  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 344
    • Prime ?asual Dating - Verified Damsels
Odp: Piłka nożna Resovia
« Odpowiedź #723 dnia: Sierpnia 27, 2018, 17:28:48 pm »
Jaki skandal? Czasami potrzebny do kibicowania jest...wróg. Tylko ten wróg musi być postrzegany bardziej...humanistyczne. Emocje kochają skrajności...my kochamy emocje.
Plastikowy kubek z piwem jest jedynie przejawem bardzo humanistycznego postrzegania wroga. Można było szklanym kuflem? Można było. Że co, że nie da się wnieść szklanego kufla na trybuny? Fakt - nie da się. Przecież ochrona wszystkich sprawdza.
;) No właśnie, rac też nie da się wnieść na stadion  ;)

A tak na poważnie, to wchodzimy w osobny temat - czyli szukanie sensacji przez dziennikarzy. Zostawmy to. Skupmy się na sobie. A będzie dużo lepiej.

Majer

  • SSPS Resovia
  • Senior/-ka
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Resovia na zawsze w moim sercu
Odp: Piłka nożna Resovia
« Odpowiedź #724 dnia: Sierpnia 27, 2018, 17:45:50 pm »
Kolego pewniak w latach 80-tych na mecze Resovii chodziło ponad 6 tys a nierzadko 7 tys kibiców, my nie musimy się od nikogo uczyć, wystarczy ze na mecze zaczną chodzić kibice, którzy nie będą się trzymać maminej spódnicy. Komu przeszkadzają wulgaryzmy, to przestrzegam przed wizytą w ogródkach piwnych na rzeszowskim Rynku, tam aż kipi od niewysublimowanego słownictwa. Ja nierzadko klnę jak szewc, ale generalnie jestem postrzegany jako kulturalny człowiek, i żeby było jasne, na meczach nie śpiewam tych rynsztokowych przyśpiewek, aczkolwiek czasem zdarzy mi się "wybuchnąć" gdy uważam że decyzja sędziego jest krzywdząca, czy zawodnik drużyny przeciwnej przesadzi z ostrą grą. To są emocje, których Repres nie potrafi odróżnić od zachowania chamskiego.

pewniak

  • miNumXD
  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 344
    • Prime ?asual Dating - Verified Damsels
Odp: Piłka nożna Resovia
« Odpowiedź #725 dnia: Sierpnia 27, 2018, 18:35:48 pm »
Kolego pewniak w latach 80-tych na mecze Resovii chodziło ponad 6 tys a nierzadko 7 tys kibiców, my nie musimy się od nikogo uczyć, wystarczy ze na mecze zaczną chodzić kibice, którzy nie będą się trzymać maminej spódnicy.
Kolego pewniak w latach 80-tych na mecze Resovii chodziło ponad 6 tys a nierzadko 7 tys kibiców, my nie musimy się od nikogo uczyć, wystarczy ze na mecze zaczną chodzić kibice, którzy nie będą się trzymać maminej spódnicy.
Teraz rozumiem wszystko.
Bo tak rozmawiamy, ale chyba lekko się rozmijaliśmy.
Resovia wywalczyła awans i pojawiła się euforia. Ja w tej sytuacji, jako analityk i marketingowiec dostrzegłem dla Was szansę.
Dedukuję sobie tak (bardzo skrótowo):
- chcę mieć drużynę w ekstraklasie -> potrzebuję mocną drużynę -> muszę mieć wysoki budżet -> potrzebuję sponsorów -> muszę ich czymś przyciągnąć -> muszę stworzyć produkt/widowisko, które przyciągnie widzów

Więc generalnie Twoje i moje myślenie jest tożsame -> "wystarczy że na mecze zaczną chodzić kibice (...)". Różnimy się jednak w tym, że Ty chcesz na nich czekać, a ja bym ich zachęcał.

W zachęcaniu nie jest konieczne stworzenie z kibiców kółka różańcowego. Konieczne są:
- same działania zachęcające ze strony klubu
- uatrakcyjnienie oprawy meczowej,
- ocieplenie wizerunku kibiców Resovii, tak by więcej ludzi chciało się z nią utożsamiać (obecnie jedni nie chcą się utożsamiać z tym wizerunkiem, inni chcieliby ale się boją, że staną się stroną w konflikcie między Wami a Stalą). Podkreślam raz jeszcze - nie chodzi o nieprzeklinanie na meczach (mam dejavu, bo to podobnie jak z nieszczęsnym lodowiskiem w innym wątku  :o ) chodzi o zostawienie tej nieszczęsnej Stali w spokoju, gdy jej nie ma w pobliżu.

Sporo wskazuje na to, że skutecznie zrobili to w Łodzi. Twoje zdanie o tym, że nie musicie się od nikogo uczyć sprawia, że obawiam się, że nic z tego nie będzie.

Nie mniej trzymam kciuki.

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6916
Odp: Piłka nożna Resovia
« Odpowiedź #726 dnia: Sierpnia 27, 2018, 20:52:59 pm »
A co jest nie tak w kółku róźańcowym?
Czyżby członkinie kółka różańcowego nie powinny chodzić na mecze? Dlaczego?
A dzieci z matkami też nie mają prawa wstępu? Bo zwykle dzieci trzymają się maminej spódnicy.
Majer, nie krępuj się - wskaż czym Twój "wybuch" (usprawiedliwiony krzywdzącą decyzją sędziego) różni się od "chamskiego zachowania"?
Emocje...
No to powiedz, krzyczałeś "J...ć (kogoś tam, obojętne kogo)" czy nie? A jeśli nie krzyczałeś, to dlaczego? Podobał Ci się ten okrzyk? A jeśli się nie podobał, to dlaczego?
Jeśli krzyczałeś, to było to "chamskie" czy "takie tam emocjonalne"?
Takie proste pytania.
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.

pewniak

  • miNumXD
  • Kadet/-ka
  • **
  • Wiadomości: 344
    • Prime ?asual Dating - Verified Damsels
Odp: Piłka nożna Resovia
« Odpowiedź #727 dnia: Sierpnia 27, 2018, 21:41:01 pm »
A dzieci z matkami też nie mają prawa wstępu?
Dzieci mogą, bo już po przedszkolu umieją wszystkie przekleństwa  ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D ;D

leon

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 2251
  • Czas wracać na Wyspiańskiego 22
Odp: Piłka nożna Resovia
« Odpowiedź #728 dnia: Sierpnia 27, 2018, 22:48:40 pm »
(...)
Dedukuję sobie tak (bardzo skrótowo):
- chcę mieć drużynę w ekstraklasie -> potrzebuję mocną drużynę -> muszę mieć wysoki budżet -> potrzebuję sponsorów -> muszę ich czymś przyciągnąć -> muszę stworzyć produkt/widowisko, które przyciągnie widzów
(...)
To w tej chwili dla piłkarskiej Resovii jest hasło klucz. Bez grupy sponsorskiej opartej o jednego wiodącego i zarządzającego nie da się zrobić kolejnego kroku. Powinno się stać bardzo wiele, żeby takiego sponsora pozyskać. Bardzo wiele w sensie organizacyjnym. Niestety nie dzieje się. I nie ilość i "jakość" kibiców na meczu ma tu kluczowe znaczenie.
"Muszę ich czymś przyciągnąć" - ten punkt w pewnym sensie już się ziścił. Drużyna z jednym z najniższych budżetów w III lidze wywalczyła awans. Wbrew okolicznościom i wszelkim przewidywaniom. Stal z trzykrotnie większymi pieniędzmi wylądowała ledwie na 6 miejscu. Zatem stało się już coś szczególnego, co bez wątpienia przyciągnęło/zachęciło sponsorów sympatyzujących z Resovią do podjęcia jakiejś inicjatywy. Teraz kluczowy ruch to ułożenie tak klubu, żeby nikt nie miał żadnych wątpliwości co do jego transparentności i przejrzystości. Ktoś, kto da forsę musi mieć nad tą forsą kontrolę. 
Wg mojej chronologii powinno to wyglądać tak: muszę mieć wyższy budżet->pozyskuję sponsora->wzmacniam systematycznie i stopniowo drużynę uzupełniając/wymieniając najsłabsze ogniwa->stwarzam okoliczności do przyciągania jak największej liczby kibiców; im większa liczba kibiców tym statystycznie mniejsze przyzwolenie na chamstwo->cel: drużyna w ekstraklasie.

I na koniec muszę, bo nie dam rady wytrzymać: laboga, ile Marysia może o tych pierogach?  ;D ;D ;D ;D ;D

« Ostatnia zmiana: Sierpnia 27, 2018, 22:50:27 pm wysłana przez leon »

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6916
Odp: Piłka nożna Resovia
« Odpowiedź #729 dnia: Sierpnia 28, 2018, 09:03:25 am »
To rzeczywiście jest dziwactwo. Problemu "pierogów" przecież nie ma.
Każdy podatnik marzy o tym, żeby przyjść na stadion i dołączyć się do chóru, który wykrzykuje "J...ć Kogośtam!". Warto wydać pieniądze podatnika na tak powszechną zabawę. Na tę zabawę jest przecież ogromne zapotrzebowanie społeczne. Żeby zabawa była atrakcyjna, należy wydać drugie tyle pieniędzy podatnika na konkurencję. Przecież musi być kogo "j...ć". Byłoby zwykłą niegospodarnością przeznaczać społeczne pieniądze na "j...nie" obcych, skoro można się "j...ć" nawzajem. A piłka nożna bez "j...nia kogośtam" nie istnieje. Taki jej urok, sens i cel - skrajne emocje. Niech więc to "j...nie" pozostanie w Rzeszowie. Zostaniemy najgłośniej "j...cym" klubem III-ligowym. W końcu nic tak nie napawa dumą jak 10-tysięczne trybuny, ubranie w klubowe koszulki, które jednym głosem "j...ą" wroga. Przecież robią to "humanistycznie".
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.