Powiem tak: pierwsza połowa (tylko z przekazu innego kibica, bo ja przyszedłem dopiero na 2 połowę)trochę lepsza niż z Niecieczą, ale również jak w tamtym meczu bez efektu.Druga część meczu, to przeważnie gra na zasadzie długa piłka (rzadko celna) do przodu i próba szybkości napastnika z obrońcą.Bramka podobna do tej z Niecieczą, różnica taka,że centra trochę wyższa i uderzenie z woleja, o ile pamiętam to chyba też zmiennika, który parę minut wcześniej wszedł na boisko. Druga bramka z niczego, przechwyt piłki ( a raczej strata przeciwnika)na środku pociągnięcie, a raczej markowanie rajdu po lewym skrzydle, wycofanie na szesnastkę i strzał po ziemi.Bramkarz był chyba trochę zasłonięty i jego interwencja pechowa, bo strzał naszego pomocnika poszedł po rękach bramkarza i piłka w sieci.To praktycznie były jedyne sytuacje bramkowe.Wcześniej przed drugą bramką, po dośrodkowaniu z lewego roku ładną główką popisał się (teraz nie pamiętam dokładnie kto)jeden z naszych obrońców, minimalnie nad poprzeczką i to tyle o meczu.