Na samym końcu jak już większość schodziła do szatni to Kosok podszedł do Ryana i parę zdań zamienili.
Uff, jednak Ljubo takim mega katem nie jest, bo podobno w Krośnie kiedy dostaliśmy oklep od Wielunia 0:3 to jeszcze rano zrobił trening siłowy, a to się chyba na postawę meczową nieco przekłada. Chociaż znając życie to poranny trening mógł mieć miejsce przed wypadem do Wawy.