Był wybitny trener. Był skład autorski tego trenera. Nie wypaliło. Przyszedł jeszcze wybitniejszy trener i też nie wypaliło. Czy ktoś widział efekt pracy dwóch wybitnych trenerów?
Same nieszczęścia: choroby, kontuzje,...
A gdy nie było chorób i kontuzji, to przegraliśmy u siebie gładziutko z Suwałkami. No i jeszcze pięciosetowa męczarnia z Nysą. I to wszystko pod koniec sezonu.
To gdzie jest ta praca?
Jedynym efektem pracy było to, że w tym roku, w play-off nie zagraliśmy obciachowo. Trochę mało.
Będę się czepiał Cebulja, bo jeśli się zarabia pieniądze Grozera, to wypadałoby grać chociaż jak pół Grozera (gdyby nie inflacja, napisałbym "3/4 Grozera" - przez inflację obniżam wymagania). Był taki czas? Jakoś przez 2 lata nie utkwiło mi to w pamięci.
Ile razy Tammemaa ma udowadniać, że jest lepszy od Kozamernika, że przy Timo nasza gra lepiej wygląda?
Jeden plus odnotuję: nareszcie Jasio zablokował atak środkowego i na dodatek raz taki atak wyblokował.
----------------------------------------
Sezon nie jest jeszcze zakończony!
Mam nadzieję, że zagramy o 5. miejsce (chyba, że Skra i JW odpadną w tej fazie rozgrywek). Warto powalczyć, bo jest trochę szans na start w europejskich pucharach (wyrzucenie rosyjskich klubów). A europejskie puchary bardzo by się nam przydały.
----------------------------------------
PS Ciekawe czy Grbić wyleci w tym sezonie z Perugi? Leal dał się ponieść nerwom i stworzył Nikoli szansę na utrzymanie stołka.