Miało być ciężko i było, dobrze że udało się uniknąć całkowitej kompromitacji.
Kowal jest pogubiony, bezradny, jak patrzyłem na niego po 3 secie, jak szukał pustym wzrokiem jakiejś odpowiedzi w swoim komputerku, to aż mi się go szkoda zrobiło. O tym jego pseudo asystencie szkoda nawet pisać.
Coraz mocniej stawiam na to że Winters będzie 6 zawodnikiem do końca sezonu.