Tydzień temu fatalne nastroje, dyskusje o składzie...
Dzisiaj, po pewnym zwycięstwie nad bardzo solidną ekipą, nastroje diametralnie inne. Wystarczyło, że... zaczęliśmy (zawodnicy, ale nie tylko) wykorzystywać swój potencjał.
- Michał Kędzierski zagrał od początku. Nie wiem czy dlatego, że Tichy nie mógł zagrać, czy dlatego, że lepiej prezentował się na treningach, czy i jedno i drugie. Wiem, że szansę swą wykorzystał i zagrał kapitalne zawody. Nie wiem czy najlepsze w swojej dotychczasowej krótkiej przygodzie z siatkówką ale na pewno nie najlepsze w swojej całej karierze. Michał ma potencjał na jeszcze lepsze granie. I to nie okazjonalnie , a stabilne, wielkie granie w każdym meczu.
- Bartek Lemański (mój drugi, równorzędny z Michałem MVP) w mojej opinii zagrał najlepszy mecz w naszych barwach. A może i będzie grał lepiej. Ba! Dużo lepiej.
- Tibo świetne zawody. Mam nadzieję, że Tibo już ustabilizuje formę i... będzie tylko lepiej.
- Roberto Serniotti. Doskonale "rozpracował"
rywala. Po pierwszym secie kluczowi gracze Olsztyna byli... "rozpracowani". Duuuuża w tym zasługa Roberto. Roberto z Lucio też "zagrali" wczoraj świetne zawody. Ale tutaj też rezerwy jeszcze są: w wykorzystywaniu chellenga i zmian.
Pozostali zawodnicy zagrali co najmniej dobre zawody.
Na koniec zostawiłem Elvissa Krastinsa. Również świetne zawody Elvissa. W ogóle Elviss odkąd przyszedł do nas zasługuje na same pochwały. Jeżeli chodzi o zaangażowanie w grę, w mecze (na treningi niestety nie chodzę więc nie wiem ale myślę, że też) Elvis daje z siebie wszystko. Napiszę tak: jakby każdy nasz zawodnik wykorzystywał swój potencjał tak jak Elviss wykorzystuje swój to... nie tylko mistrzostwo Polski mielibyśmy już w kieszeni. Niestety... to zawodnik o kapitalnym przyjęciu, zawodnik, który może i powinien pełnić bardzo ważną rolę w naszym zespole, ale... ataku i zagrywki nie ma i mam duże wątpliwości, czy kiedykolwiek będzie miał. Wczoraj fajnie, bo świetna gra całej drużyny w asekuracji, w obronie i niezła w bloku, ale... na dłuższą metę nie widzę możliwości wielkiego grania z taką "dziurą" na lewym ataku i zagrywce. Facet się stara jak może, ale... To nie jest krytyka Elvissa, to jest apel do Olka Śliwki i Dominika Depowskiego: wracajcie do zdrowia, trenujcie i zacznijcie grać na miarę swojego wielkiego potencjału. Resovia Was potrzebuje!!!
Wczoraj czterech zawodników i trener wykorzystali swój potencjał i zagrali świetne zawody. A każdy z nich może grać jeszcze lepiej.
A co będzie jak wszyscy zaczną grać na miarę swoich możliwości?
Może być tylko lepiej. I będzie!!!
GO SOVIA!!!