Forum Kibiców Resovii Rzeszów

Poza parkietem => Kosmos => Wątek zaczęty przez: Szoviak w Października 31, 2009, 19:00:35 pm

Tytuł: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Szoviak w Października 31, 2009, 19:00:35 pm
Już w środę piąta kolejka Plusligi. Resovia podejmie na wyjeździe ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Czas na rewanż ze strony Resoviaków za dość niechlubne porażki w ubiegłym sezonie.
Mecz transmitowany będzie na Polsat Sport o godz. 20.00







P.S.
W Lidze Światowej 2010 zagramy z Niemcami, Argentyną i Kubą.
W MŚ 2010 gramy z Serbią, Niemcami oraz Kanadą.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Twinkle w Października 31, 2009, 19:25:05 pm
A nie przypadkiem ZAKSA podejmie Resovie u siebie? :P

A mecz jest o raczej o 18. Transmisja na zywo - Polsat Sport HD. Na glownym Polsacie Sport o 20 powtorka. Chyba ze to jakies przeklamania ze strony Polsatu, ale wg strony Plusligi mecz jest o 18.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Szoviak w Października 31, 2009, 19:34:27 pm
Na http://polsatsport.pl/program.php?k_data=1257289200&program_id=1 mecz jest na żywo o 20.30
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Twinkle w Października 31, 2009, 19:46:57 pm
Cyfrowypolsat.pl podaje ze o 18 na PS HD, tak jak Plusliga. Ale rownie dobrze moze byc pozniej, bo o 18 Skra ma katar. Tzn. gra w Katarze chcialem napisac. Pozyjemy, zobaczymy.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Szoviak w Października 31, 2009, 19:52:40 pm
Racja, ale na http://polsatsport.pl/program.php?k_data=1257289200&program_id=1 mecz na żywo jest dwa razy (o 20.30 na polsat sport, a drugi o 18.00 na PS HD). Czy to możliwe ??
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: agnik w Października 31, 2009, 19:56:20 pm
Mecz chyba jest o 20;30 a przynajmniej taka była reklama w Polsacie Sport.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: thelion w Października 31, 2009, 20:05:08 pm
Racja, ale na http://polsatsport.pl/program.php?k_data=1257289200&program_id=1 mecz na żywo jest dwa razy (o 20.30 na polsat sport, a drugi o 18.00 na PS HD). Czy to możliwe ??

Nie, to nie możliwe
:)

Już na PS HD jest też o 20.30 http://polsatsport.pl/program.php?k_data=1257289200&program_id=4
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Mirek w Listopada 02, 2009, 15:26:24 pm
Na pewno mecz o 20.15 studio już 19.45 a ja was wszystkich na wspólne oglądanie zapraszam od 19.30 do ICAM HAUS na ul.Rejtana 1  ;D ;D ;D oczywiście tych co nie jadą , będzie odzielna sala , duży ekran , tanie piwo , dobra pizza itp ;D ;D ;D
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: pk+ w Listopada 02, 2009, 15:36:28 pm
Już oficjalna strona Resovii podaje 20:30 więc termin raczej potwierdzony.
Cytuj
PlusLiga nie zwalnia tempa! Już w środę nasi siatkarze grają następny mecz. Mistrzowskie aspiracje rzeszowian zweryfikuje pojedynek z ZAKSĄ Kędzieżyn Koźle. Bezpośrednia transmisja w Polsacie Sport o godz. 20:30.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Mirek w Listopada 02, 2009, 16:18:14 pm
Już oficjalna strona Resovii podaje 20:30 więc termin raczej potwierdzony.
Cytuj
PlusLiga nie zwalnia tempa! Już w środę nasi siatkarze grają następny mecz. Mistrzowskie aspiracje rzeszowian zweryfikuje pojedynek z ZAKSĄ Kędzieżyn Koźle. Bezpośrednia transmisja w Polsacie Sport o godz. 20:30.

Tak czy inaczej od 19.30 możemy już pić piwo i czekać  ;D
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: sovik w Listopada 02, 2009, 16:48:09 pm
jak typujecie? Na plus zaliczam Zaksie własną halę i publiczność, to że ucieka im czołówka i stoją pod ścianą (parcie na wynik), niezłe przyjęcie i znakomite rozegranie Masnego, Gladyr na środku, zagrywka d'Ruciaka. Na minus presja, niscy przyjmujący i rozgrywający, kiepski atakujący...
A Resovia: nasi kibice ;), dużo lepsze i wyższe skrzydła, świetna zagrywka Mikko, Marcina i Aleha, coraz lepszy Grzybek na środku, zgranie blok-obrona, błyskotliwy rozgrywający. Powinno być dobrze. Postawiłem 3:0 dla Sovii
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: rayan w Listopada 02, 2009, 18:42:35 pm
 Sopkojnie uważam, że  Masny z tego sezonu to nie to samo co z ubiegłego (na minus), slabszy atak. Jednakże boję się tego meczu. Ruciak kopie zagrywką aż strach, choć  naszych jest trzech, którzy zagrywką mogą odebrać ochotę do gry przyjmującym kazdej drużyny ;D. Zaksa póki co gra niestabilnie i przypomina mi naszą Reskę z ubiegłego sezonu. Podchodzę z wielkim szacunkiem do Zaksy.Sovik życzę nam wszystkim Resoviakom, aby się Twój typ spełnił. Jak stracimy jednego seta nie bedę płakał. ;) Pozdroionka   
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Tommy w Listopada 02, 2009, 19:48:54 pm
Wszyscy wiedzą, że naszą najsłabszą formacją jest środek a Kędzierzyn mając parę bardzo dynamicznych graczy na tej pozycji będzie pewnie próbował dużą liczbę ataków przeprowadzać środkiem. Mysle jednak, że nasi środkowi staną na wysokości zadania i będą wysoko trzymać ręce tworząc zaporę nie do przejścia. Kluczem do wygrania tego pojedynku będzie dobra, mocna i stabilna zagrywka oraz skuteczna gra w kontrataku.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Szoviak w Listopada 02, 2009, 19:55:48 pm
Wszyscy wiedzą, że naszą najsłabszą formacją jest środek a Kędzierzyn mając parę bardzo dynamicznych graczy na tej pozycji będzie pewnie próbował dużą liczbę ataków przeprowadzać środkiem. Mysle jednak, że nasi środkowi staną na wysokości zadania i będą wysoko trzymać ręce tworząc zaporę nie do przejścia. Kluczem do wygrania tego pojedynku będzie dobra, mocna i stabilna zagrywka oraz skuteczna gra w kontrataku.

... i skuteczny pierwszy atak ze skrzydła  :)
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Pablo - EWP w Listopada 02, 2009, 20:17:15 pm
jak typujecie? Na plus zaliczam Zaksie własną halę i publiczność, to że ucieka im czołówka i stoją pod ścianą (parcie na wynik), niezłe przyjęcie i znakomite rozegranie Masnego, Gladyr na środku, zagrywka d'Ruciaka. Na minus presja, niscy przyjmujący i rozgrywający, kiepski atakujący...
A Resovia: nasi kibice ;), dużo lepsze i wyższe skrzydła, świetna zagrywka Mikko, Marcina i Aleha, coraz lepszy Grzybek na środku, zgranie blok-obrona, błyskotliwy rozgrywający. Powinno być dobrze. Postawiłem 3:0 dla Sovii
Małe sprostowanie Kolego. Znakomite rozegranie to ma Resovia w osobie Rafaela "Króla" Redwitza. ZAKSA co najwyżej to ma dobre rozegranie. Wszyscy (albo większość) tutaj podnieca się Ruciakiem i jego zagryką. A Mikko to co?? Krowie spod ogona wypadł?? Popatrzcie na statystyki i najlepiej zagrywających po 4 kolejkach.
Będzie 3:1 do przodu. Pierwszego set im oddamy, ale później Rafael i S-ka wezmą sprawy w swoje ręce.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: sovik w Listopada 02, 2009, 21:34:37 pm
jak typujecie? Na plus zaliczam Zaksie własną halę i publiczność, to że ucieka im czołówka i stoją pod ścianą (parcie na wynik), niezłe przyjęcie i znakomite rozegranie Masnego, Gladyr na środku, zagrywka d'Ruciaka. Na minus presja, niscy przyjmujący i rozgrywający, kiepski atakujący...
A Resovia: nasi kibice ;), dużo lepsze i wyższe skrzydła, świetna zagrywka Mikko, Marcina i Aleha, coraz lepszy Grzybek na środku, zgranie blok-obrona, błyskotliwy rozgrywający. Powinno być dobrze. Postawiłem 3:0 dla Sovii
Małe sprostowanie Kolego. Znakomite rozegranie to ma Resovia w osobie Rafaela "Króla" Redwitza. ZAKSA co najwyżej to ma dobre rozegranie. Wszyscy (albo większość) tutaj podnieca się Ruciakiem i jego zagryką. A Mikko to co?? Krowie spod ogona wypadł?? Popatrzcie na statystyki i najlepiej zagrywających po 4 kolejkach.
Będzie 3:1 do przodu. Pierwszego set im oddamy, ale później Rafael i S-ka wezmą sprawy w swoje ręce.
Przecież napisałem, że mamy świetnego (jeśli nie najlepszego ;)) rozgrywacza i znakomite skrzydła w osobie Mikko, Aleha i Marcina  ;D
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Stnkk w Listopada 03, 2009, 17:03:16 pm
Moim zdaniem będzie 0:3 dla Resovii ;]
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: graffiti w Listopada 03, 2009, 21:47:34 pm
biotrąc pod uwagę wasze opinie i w zupełności sie z nimi zgadzam:) stawiam wieć na 3:1 dla Resovii. fakt że możemy nawaic w pierwszym aalbo w trzecim secie... i to dlatego ostrożnie mowię że 3:1. ale wygramy na pewno!!! :) SOVIA!! ;D
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Szoviak w Listopada 04, 2009, 15:43:13 pm
Ja stawiam na 3-0 ;)
Dziś będzie prawdziwa wojna pod siatką. Dobry Michał Masny kontra nasz WSPANIAŁY Rafael !!! Emocji na pewno nie zabraknie.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Eva w Listopada 04, 2009, 21:10:24 pm
Przegrywamy 1-0 ciekawe co teraz... ::)
kurde co jest...  :-\ 2-0
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Gabii w Listopada 04, 2009, 21:41:13 pm
"Emocji na pewno nie zabraknie."

Narazie nie brakuje....
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: ja1710 w Listopada 04, 2009, 21:41:31 pm
Jarosz nas niszczy ....szkoda 2 seta , nasze błędy !!!!
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Kasia93 w Listopada 04, 2009, 21:50:40 pm
masakra ...
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: repres1 w Listopada 04, 2009, 21:55:07 pm
Asekuranctwo nie popłaca.
Jak zobaczyłem "bezpieczną" zagrywkę Alka w końcówce I seta, wiedziałem, że już przegraliśmy.
W bloku nie dotykamy piłki, a jak już dotkniemy, piłka leci w trybuny. Nie bronimy nic.
0:2 i 5:11, a my my wzrok wbijamy w podłogę. Środkowi nie blokują nic, a Tomek Kusior grzeje ławę.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Eva w Listopada 04, 2009, 21:59:41 pm
Czarna rozpacz... Leją nas równo :-\
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: sovik w Listopada 04, 2009, 22:01:51 pm
jesem taki zły, że nic nie powiem, A środek to bym normalnie rozerwał na strzępy za te gówniane zagrywki.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Kasia93 w Listopada 04, 2009, 22:03:25 pm
miejmy nadzieję że po takim laniu nasi wyciągną wnioski na przyszłość
jeszcze nie widzialam Ljubo takiego wkurzonego jak w 2 secie ...
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Twinkle w Listopada 04, 2009, 22:04:05 pm
A ja powiem przewrotnie, ze zimny prysznic sie przyda. Jak widac nie jestesmy jeszcze taka druzyna, jak co niektorym zaczelo sie wydawac. A jak juz musimy przegrywac - to lepiej na poczatku sezonu niz na koncu.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: sovik w Listopada 04, 2009, 22:05:25 pm
co racja to racja ale dlaczego właśnie z z zaksą taka ich nać!!!
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Twinkle w Listopada 04, 2009, 22:06:42 pm
Bo jednak obiektywnie patrzac, to mamy prawo przegrac z trzema druzynami. Z jedna juz przegralismy, z druga wygralismy, z trzecia wlasnie przegrywamy.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Eva w Listopada 04, 2009, 22:08:20 pm
Niech pieszo wracają z tego Kędzierzyna... może to ich zmobilizuje na przyszłość do walki... :-\
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: sovik w Listopada 04, 2009, 22:10:22 pm
na obiektywizm mnie dziś nie stać... Ruda porażka zagrała mecz życia i pewnie dostanie mvp. A nasi zagrali jak rok temu, najpierw po cwaniacku a potem po dupacku... Ale środek dziś to spokojnie mógł iść na piwo.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Eva w Listopada 04, 2009, 22:12:00 pm
A mnie zastanawia według jakiej formuły nasi grali... ::)
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: sovik w Listopada 04, 2009, 22:13:33 pm
i pierwsze miejsce dla delekty, pięknie k...a pięknie!!!
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Kazach w Listopada 04, 2009, 22:15:41 pm
I po co było to cwaniactwo?? wyskakiwanie na bandy po farciarskim zagraniu. Tak jak w tamtym sezonie mieliśmy 2zawodników na poziomie MIKKO OIVANENA i IHOSA HERNANDEZA i czasem IGNACZAKA, i teraz dalej mamy 2 zawodników Mikko i Aleha Akhrema. Środek gra tragicznie, chyba najsłabsza para w lidze. Zagrywka i atak to dno. Sezon jeszcze długi, ale ten mecz pokazał, że mamy już zarezerwowany 2plac i tylko będziemy walczyć z Bełchatowem. Każdy mecz trzeba będzie grać na maksa.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: ratatuj0 w Listopada 04, 2009, 22:17:00 pm
Teraz trzeba wyciągnąć wnioski z tej porażki i dobrze przygotować się do następnego meczu u siebie. Z taką grą możemy miec problem z AZS-em
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: FLPman w Listopada 04, 2009, 22:19:09 pm
Dobrze, że na początku zdarzył się taki mecz, tej drużynie przyda się takie lanie, by mieć okazję do wyciągnięcia odpowiednich wniosków... Pisałem o tym już przy okazji meczu z JSW i napiszę o tym dzisiaj - nie wychodzi nam gra w kontrataku, udało się nam mimo tego wygrać z Jastrzębiem, bo wtedy funkcjonował blok i była skuteczna współpraca bloku i obrony, dzisiaj tego nie było i stąd wynik taki, a nie inny... Nie zwrócę szczególnej uwagi na zagrywkę Gawryszewskiego i Grzyba, bo czego można było od tej zagrywki oczekiwać, chyba tylko cudu... ZAKSA zagrała wyśmienity mecz i trzeba im pogratulować zwycięstwa, natomiast nam życzyłbym spokojnej pracy i dalszego zgrywania się, ten wynik nie jest tak bardzo istotny...
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Twinkle w Listopada 04, 2009, 22:22:00 pm
Ze ataku ze srodka miec nie bedziemy na poziomie wyzszym niz sredni, bylo wiadomo przed sezonem. Ale tak slabego jak dzis, to nawet ja, urodzony pesymista sie nie spodziewalem. 38 i 40% ataku srodkowych (i to zaden nie zablokowany na dodatek!), to jest masakrycznie slaby wynik. Niepokoi fakt, ze to pierwszy mecz w ktorym nie siedzi nam zagrywka i od razu przelozylo sie to na 0-3. Przyjecie tez slabe, ale to akurat nie miala byc nasza najmocniejsza strona. Brawo tylko dla Alka (i czesciowo Mikiego) bo bez niego, to bysmy dzis w ogole nie zaistnieli.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Carpyook w Listopada 04, 2009, 22:22:22 pm
Cytuj
Niech pieszo wracają z tego Kędzierzyna... może to ich zmobilizuje na przyszłość do walki... :-\

No i zaczyna się... jeszcze wczoraj peany na cześć, gwiazdy i róże, a dziś niech pieszo wracają. Kubeł zimnej wody się przyda, kibicom też. Zaksa miała dziś dzień konia (szkoda, że nie parę dni temu ze Skrą  :() - Jarosz, Ruciak, Gladyr, Masny, nawet Mierzejewski wyciągał dziś trudne piłki. Nam mecz zupełnie nie wyszedł. Momentami wracały demony z meczów ze Skrą: dwa sety po walce, przegrane w końcówkach, w trzecim padlina. Zagrywki prawie nie mieliśmy. Ale tak źle, jak w 3 secie, już nie zagramy w tym sezonie, nie wierzę w to.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Eva w Listopada 04, 2009, 22:31:19 pm
Cytuj
Niech pieszo wracają z tego Kędzierzyna... może to ich zmobilizuje na przyszłość do walki... :-\

No i zaczyna się... jeszcze wczoraj peany na cześć, gwiazdy i róże, a dziś niech pieszo wracają. Kubeł zimnej wody się przyda, kibicom też. Zaksa miała dziś dzień konia (szkoda, że nie parę dni temu ze Skrą  :() - Jarosz, Ruciak, Gladyr, Masny, nawet Mierzejewski wyciągał dziś trudne piłki. Nam mecz zupełnie nie wyszedł. Momentami wracały demony z meczów ze Skrą: dwa sety po walce, przegrane w końcówkach, w trzecim padlina. Zagrywki prawie nie mieliśmy. Ale tak źle już nie zagramy w tym sezonie, nie wierzę w to.


I masz racje... Ogromny kubeł zimnej wody spadł mi na głowę... Trudno się pogodzić z tym, że po świetnej grze z Jastrzębiem dziś przegrywamy w takim stylu i nie wychodzi nam kompletnie nic...
I nie powiem, że nic się nie stało, że trzeba wyciągnąć wnioski itd...
Drużyna która myśli o mistrzostwie(oczywiście że tak!) nie może tak grać. Co z tego że jest początek sezonu. Zawodnicy przyzwyczaili nas do dobrej gry, więc podnosimy poprzeczkę i wymagamy coraz więcej... Grrrrrrrramy panowie grrrrrrrrramy!!!
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: grzyb w Listopada 04, 2009, 22:34:06 pm
Niestety trzeba stwierdzić, że mamy na tą chwilę najsłabszy środek w lidze a za taki mecz powinni odsunąć Gawryszewskiego do drugiej drużyny. Działacze i Ljubo niestety strasznie pokpili sprawę zakupu środkowych przed sezonem aż wstyd, że w drużynie z 10 milionowym budżetem grają tacy frajerzy.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: -5- w Listopada 04, 2009, 22:37:11 pm
Ludzie wyluzujmy troche! Przegralismy z bardzo dobra druzyna, to nie jest wstyd. Chcielibysmy wszystko "na juz", niestety jest inaczej.
Wierze ze Ljubo wie jak zmotywowac chlopakow na poniedzialek.

Kazach - wdech - wydech.
Pomysl co piszesz
Pozdrawiam
Przemo
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Twinkle w Listopada 04, 2009, 22:37:12 pm
I masz racje... Ogromny kubeł zimnej wody spadł mi na głowę... Trudno się pogodzić z tym, że po świetnej grze z Jastrzębiem dziś przegrywamy w takim stylu i nie wychodzi nam kompletnie nic...

Nie ma sie co odwolywac do meczu z Jastrzebiem. Raz, ze nie mysmy z nimi wygrali, tylko oni z nami przegrali, bo niemal wszystkie statystyki swiadczyly na ich korzysc, wiec przegrali przez wlasne bledy, dwa ze ich dzisiejszy mecz z Wieluniem wskazuje na to, ze cos z nimi nie do konca jest tak. Jesli w przyjeciu maja 83!- 57, przy 59-18 Wielunia, a wynik ledwo ledwo 3-2, przy tym mniej blokow a atak rowny - to znaczy ze tych bledow wlasnych popelniaja co niemiara.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Resofan w Listopada 04, 2009, 22:38:14 pm
Jak napisałem na tym forum po wygranym meczu z Jastrzębiem, że zagraliśmy słabo i bardziej JSW przegrało niż my wygraliśmy, to zostałem przez niektórych skrytykowany za sianie defetyzmu. A okazało się, że Jastrzębie ma dołek czego dowodzi dzisiejszy wynik z Wieluniem i obawiam się, że Resovia po udanym początku też ma dołek.
Niestety, dziś w miarę poziom trzymał tylko Oivanen. Reszta, włącznie z Redwitzem i Akhremem zagrała po prostu słabo. Inna sprawa, że Kędzierzyn zagrał bardzo dobrze we wszystkich elementach i nawet w dużym gazie trudno byłoby go pokonać, ale od drużyny klasowej (a za taką chcemy się uważać) wymaga się zdecydowanie więcej niż to co pokazała Resovia.

Zgadzam się z przedmówcami, że szczególnie cieniutcy są środkowi. O ile do Grzyba za grę blokiem nie można mieć pretensji, to atak i zagrywka zupełnie leżą. Szczególnie to co nasi środkowi prezentują w polu serwisowym to dla mnie kompromitacja. Tak jak Gawryszewski i Grzyb to ja serwowałem w 8-ej klasie szkoły podstawowej, a może nawet lepiej bo częściej trafiałem w boisko. W kontekście tego nie rozumiem dlaczego w kwadracie stał Kusior. Gorzej od Bartka w ataku i bloku by nie zgrał (najwyżej równie hu**wo), a przynajmniej może pogoniłby Kędzierzynian serwem.

Reasumując, dołek prędzej czy później przyjść musiał. Dobrze, że w tej fazie sezonu a nie tak jak ZAKSA w ubiegłym na play-offy. Całego sezonu w pełnym gazie grać nie da rady. Miejmy nadzieję, że chłopaki się odbudują. Travica twierdził, że cały czas ciężko trenują i w kontekście tego mnie dziwiło, że gra tak ładnie wygląda. Więc przestała wyglądać.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: repres1 w Listopada 04, 2009, 22:45:26 pm
My graliśmy raczej według jakiejś fafuły, a nie formuły.
Nie chce mi się znów pisać o środkowych, ale napiszę: jak się gra piach na środku to trzeba wprowadzać Tomka Kusiora, bo tylko w nim nadzieja. Nie stać nas na trzymanie na parkiecie zawodników do blokowania, którzy niczego nie są w stanie zablokować,a w decydujących momentach Jarosz wchodził jak w cieplutkie masełeczko. Lepiej było odpuścić żałosne próby blokowania i całą szóstką bronić.
Mamy problem na środku, bo sami ten problem wyprodukowaliśmy.
Coś z tym trzeba zrobić. Najlepiej - nauczyć naszych środkowych atakować. Tylko kto ma to zrobić, skoro środkiem nie da się wygrać meczu? Takie piłki, które Gawryszewski posyła daleko w aut, Hernandez kończył z łokcia.
Popełniliśmy ogromny błąd i potrzebujemy wiele pracy żeby ten błąd naprawić.
Nie ma co robić dramatu. Było-minęło. Gramy dalej, ale jak chce się zdobyć złoto, nie można liczyć na uprzejmość Plińskiego i Możdżonka.
Jednego szkoda: szkoda, że dziś zamiast meczu zagraliśmy qpę. Klasowa drużyna może przegrać mecz, ale z klasą.
Czy dziś przegraliśmy z klasą?  Na to pytanie niech każdy z nas odpowie sobie sam.
I jeszcze jedno: niech nasi środkowi przestaną trenować granie, bo granie czasem im wychodzi (nawet w ataku); niech nasi środkowi zaczną trenować zagrywkę, bo zagrywka nie wychodzi im nigdy!
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Twinkle w Listopada 04, 2009, 22:53:02 pm
Taka uwaga jeszcze.
Sammelvuo dzis mial w przyjeciu 80-50%, przyjmowal bomby az milo. Kilka dni temu ze Skra, mial 25-0%,a nikt go zagrywka zabic nie probowal. Wnioski? (tylko jeden Igła, co bylo slychac na czasie, zauwazyl oczywista oczywistosc?)
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: kamyk027 w Listopada 04, 2009, 22:56:25 pm
A co sie dzieje z Ardo że jeszcze nie zagral ani jednego meczu?
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Twinkle w Listopada 04, 2009, 22:57:20 pm
Zmienil obywatelstwo na estonskie i sie w limitach nie miesci.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: ratatuj0 w Listopada 04, 2009, 22:59:37 pm
Oczywiście że srodkowi grają piach w ataku i na zagrywce ale to akurat było do przewidzenia. Mnie martwi inna rzecz. Mianowicie przyjęcie,które mozna powiedzieć leży od początku sezonu.Jesteśmy chyba najsłabiej przyjmującą drużyna w lidze. Dzisiejszy mecz to potwierdził. Wcześniej nadrabialismy atakiem,niestety dziś się nie udało. Wika 33%bdb/2 błedy Igła 36/2, Aleh 33/3 Gierek 33/2. Dla kontrastu Samelvuo 50/0, Ruciak33/2, Mierzejewski 45/0. Nad tym elementem trzeba by popracować bo ze słabymi dajemy sobie rade ale z lepszymi może być problem
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Tim w Listopada 04, 2009, 23:01:22 pm
No i stało się. Nie piszmy, że to zły dzień itd. bo klasowa drużyna grająca w LM i chcąca ograć w fianle Skre jednak nie może mieć takich wpadek = nie jesteśmy jednak jeszcze klasową drużyną. I jeśli moge pochwalić Mikiego to po raz kolejny przypomne moje słowa, że z takimi środkowymi nie zwojujemy więcej niż w roku ubiegłym a może wyść gorzej - obym się mylił. Co z tego, że mamy porządne skrzydła, libero i rozegranie skoro w podbramkowych sytuacjach bez środkowych wygrać nie można.
Doszło do tego że jako potentat fianasowy mamy słabiutki środek - czy ktoś rok temu (wcześniej nie wspomne) pomyślał, że dojdzie do tego, że kibice chcą Tomka Kusiora na boisku (przy szcunku dla jego postępów) bo jest jedyną szansą na jako taką gre środkiem? No jaja jakieś! O serwisach tych Panów nie wspomne bo to jest kompromitacja.
No ale w poniedziałek wyciągnąć wnioski i do boju Sovio !!! Wierze w Was
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: sliwaone w Listopada 04, 2009, 23:05:26 pm
Mam nadzieje ze szybko wyciągną wnioski z tego meczu , pytanie jak szybko i czy .... są w stanie grać środkiem.Kolejne mecze mogą wyglądać podobnie , w ciemno nam bedą szli z blokiem na szkrzydla do czasu aż nie pokażemy w dwóch kolejnych meczach że wreszcie mamy środek ... Łukasz wracaj  :o W poniedziałek bedzie lepiej.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: repres1 w Listopada 04, 2009, 23:22:58 pm
Słabe przyjęcie mieliśmy od początku sezonu, ale ono nie stanowiło o przebiegu meczów. Z tym należało się liczyć i należy się liczyć w przyszłości. Da się z tym żyć i wygrywać mecze.
Powrócę do pytania: czy przegraliśmy z klasą?
W ubiegłych sezonach Skra przegrywała mecze, ale nigdy! nie przegrywała tak żałośnie jak my dziś, czyli bez nadziei na zwycięstwo.
Kiedy straciłem nadzieję na zwycięstwo? Gdy pod koniec I seta, przy równowadze Alek zagrał asekurancko. Wtedy okazaliśmy strach. Znikła pewność siebie. To był pierwszy gwóźdź do trumny.
Pewnie tak nakazał mu grać Ljubo. Zgaduj-zgadula: kto zagrywa po Alku? Dla ułatwienia dodam, że po zagrywce tego zawodnika przeciwnik ma pewny punkt.
To jakie szanse mieliśmy na wygranie tego seta, gdy darowaliśmy przeciwnikowi z dobrą zagrywką co najmniej 2 piłki setowe?
Pytam po raz drugi w tym sezonie (pierwszy raz pytałem o to po V secie ze Skrą), gdzie wtedy byli statystycy i ich wiedza?
Pierwsze piłki III seta i opuściliśmy głowy. Opuścił głowę nawet Miki. Tylko Alek próbował. To trochę za mało.
Sliwaone, żadnych wniosków nie wyciągniemy z tej porażki, bo środek mamy cienki jak dvpa węża. Nie pomoże nawet Dzidek.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Eva w Listopada 04, 2009, 23:33:19 pm
Słabe przyjęcie mieliśmy od początku sezonu, ale ono nie stanowiło o przebiegu meczów. Z tym należało się liczyć i należy się liczyć w przyszłości. Da się z tym żyć i wygrywać mecze.
Powrócę do pytania: czy przegraliśmy z klasą?
W ubiegłych sezonach Skra przegrywała mecze, ale nigdy! nie przegrywała tak żałośnie jak my dziś, czyli bez nadziei na zwycięstwo.
Kiedy straciłem nadzieję na zwycięstwo? Gdy pod koniec I seta, przy równowadze Alek zagrał asekurancko. Wtedy okazaliśmy strach. Znikła pewność siebie. To był pierwszy gwóźdź do trumny.
Pewnie tak nakazał mu grać Ljubo. Zgaduj-zgadula: kto zagrywa po Alku? Dla ułatwienia dodam, że po zagrywce tego zawodnika przeciwnik ma pewny punkt.
To jakie szanse mieliśmy na wygranie tego seta, gdy darowaliśmy przeciwnikowi z dobrą zagrywką co najmniej 2 piłki setowe?
Pytam po raz drugi w tym sezonie (pierwszy raz pytałem o to po V secie ze Skrą), gdzie wtedy byli statystycy i ich wiedza?
Pierwsze piłki III seta i opuściliśmy głowy. Opuścił głowę nawet Miki. Tylko Alek próbował. To trochę za mało.
Sliwaone, żadnych wniosków nie wyciągniemy z tej porażki, bo środek mamy cienki jak dvpa węża. Nie pomoże nawet Dzidek.


I masz 100% racji. Ok porażka może się zdarzyć, ale nie w takim stylu!
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: pk+ w Listopada 04, 2009, 23:36:09 pm
Jedyne co mi pozytywnego przychodzi do głowy to że w poniedziałek będziemy się mogli odbudować... ZAKSA zagrała na maxa myśmy zagrali na pół gwizdka, nawet te sety co niby na przewagi przegraliśmy, to była pełna kontrola ZAKSY  i raczej przez ich błędy dochodziliśmy niż własną grą.

Zagrania tak słabego meczu można się było prędzej czy później spodziewać, ja myślałem że zdarzy nam się wypadek przy pracy z jakąś teoretycznie słabszą drużyną, brak koncentracji, słabszy dzień itd. ale zdarzyło się z dobrą drużyna i to martwi bardziej. Tym bardziej bo trudno tłumaczyć niedocenieniem rywala, brakiem koncentracji. Dzisiaj nie potrafiliśmy odpowiedzieć na twardą, odważną grę Mosto, trudno trzeba wyciągnąć wnioski i odbudować się w poniedziałek!

EDIT ----
Jeszcze zapomniałem o jednym pozytywie, mimo wszystko mogliśmy zobaczyć ładne zawody w porównaniu to tego golden shit'u z Kataru...
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: repres1 w Listopada 05, 2009, 00:09:53 am
pk+, rozbroiłeś mnie tą ostatnią uwagą  ;D
Widać, niewiele u mnie żółci, skoro w 100% zgadzam się z Tobą.
Masz rację, z większą przyjemnością oglądałem dzisiejsze bęcki niż katarskie golden guano.  ;D
A'propos bęcków, przypomnijcie mi mecz, w którym Tomek Kusior zawiódł. Grywał w sezonie 07/08, zagrał w tym sezonie i jakoś nie mogę sobie przypomnieć, w którym meczu zawiódł.  ;D
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Stnkk w Listopada 05, 2009, 01:47:07 am
Rok temu napisał bym same najgorsze rzeczy o Resovii w takim momencie, ale teraz uważam, że zagrali słabo, ale będą jeszcze inne mecze i lepiej, że przegrali teraz niż później. Podsumowując dzisiejszy mecz trzeba było dać Hernandezowi polskie obywatelstwo ;] Resovia grała do tej pory bardzo dobrze i wierzę, że w Rzeszowie będzie wynik w drugą stronę, ale o ile z JW grało nam się zawsze łatwo o tyle z ZAKSĄ już nie. Ja dalej w nich wierzę, każdy może mieć gorszy dzień. Zobaczycie, że i tak będziemy mistrzem ;] Forma Gawryszewskiemu jeszcze wróci i Kusior też ;) Ale nie rozumiem, dlaczego środkowi puszczają takie lekkie serwy? Czy to jest związane z pozycją na jakiej grają? Dlaczego nie może uderzyć piłki ile ma siły w ręce? Mnie osobiście najbardziej rozłościł drugi set przy stanie 3:8 powinno się grać punkt za punkt i dowieść tą przewagę do końca. Nie można wieszać też psów na Resovii, że słabo zagrała bo moim zdaniem mecz był podobny jak nasz z JW tydzień temu. My też tu mogliśmy wygrać. Gdyby pierwszy set był dla nas to moim zdaniem cały mecz potoczył by się całkiem inaczej. Wtedy w drugim ta przewaga by tak nie uciekła, a w trzecim leżała by ZAKSA. Ale to już historia. Trzymam kciuki za następny mecz, a to że Delecta jest na czele to sensacja.

Moim zdaniem runda zasadnicza jest do niczego niepotrzebna, od razu można by grać Play-offy :D

//edit
Co do tego całego pucharu świata, czy jak to się nazywa, to dla mnie idea jest bez sensu. Zorganizowano go chyba tylko po to, żeby arabskie drużyny miały sobie z kim posparingować ;)
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: sovik w Listopada 05, 2009, 06:54:34 am
Ostatni mecz to już przeszłość... Miejmy nadzieję, że w poniedziałek nasz środek coś ugra a skrzydła nie opadną tak szybko, swoją drogą Jarosz miał wczoraj dzień konia... Widać za to mizerię w ataku Szczerbaniuka. No i zabijali nas zagrywką i podbijali prawie wszystko...  :(
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Aro w Listopada 05, 2009, 08:06:11 am
Dziwne że przed sezonem nie pomyślalno o realnym wzmocnieniu środka, bo Grzyb to niestety średniak. Gawryszewski to głupio śmiejący się frajer, chyba bez ambicji bo facet z ikrą gdy coś nie wychodzi bierze się w garść, powaznieje a nie pedałkowato się usmiecha. Kusior może i chce ale czy może dobrze grać? Chyba  nie ma talentu. Walka o medal będzie wiec zacięta i będzie ciężko nawet o to  drugie miejsce.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Tommy w Listopada 05, 2009, 08:30:28 am
Dziwne że przed sezonem nie pomyślalno o realnym wzmocnieniu środka, bo Grzyb to niestety średniak. Gawryszewski to głupio śmiejący się frajer, chyba bez ambicji bo facet z ikrą gdy coś nie wychodzi bierze się w garść, powaznieje a nie pedałkowato się usmiecha. Kusior może i chce ale czy może dobrze grać? Chyba  nie ma talentu. Walka o medal będzie wiec zacięta i będzie ciężko nawet o to  drugie miejsce.
Skąd wiesz, że nie ma talentu? Jakby Wlazły czy Winiarski w jego wieku mieli tyle szans na grę to też by było ciężko odkryć ich talent
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: ja1710 w Listopada 05, 2009, 09:00:56 am
Myślę,że Zaksa grając tak jak wczoraj ( mecz życia Jarosza?? ) miałaby szanse rozjechać Skrę, fakt że szkoda punktów straconych - straciliśmy je z mocnym rywalem, ale nie popadajmy My Kibice ze skrajności w skrajność, poczytajcie forum Zaksy - tam po wczorajszym meczu nastroje "mistrzów Polski"  :D
Aro twój opis "pedałkowatego uśmiechu " Bartka i nazwanie go "frajerem"  po zepsutej akcji jest według mnie nie na miejscu , zastanów się co piszesz w emocjach....i nie obrażaj zawodników RESOVII 
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: rayan w Listopada 05, 2009, 09:07:17 am
Mecz z Zaksą pokazał gdzie jesteśmy. A jesteśmy w dołku(mam nadzieję że w chwilowym). Stelmach nas rozpracował po profesorsku. I jego chłopaki realizowali taktykę w 100%. A nasi sprawiali wrażenie jakby pierwszy raz grali z tą drużyną. Dobrze, że skupiamy się na naszej grze, ale z takim przeciwnikiem jak Kędzierzyn trzeba uwzględniać ich predyspozycje, słabości.
Powiem szczerze nie spodziewałem się takiego lania.
Repres ja też po baloniku Akhrema pomyślałem że nie będzie dobrze.
Jaka jest różnica między nami, a Skrą. Taka, że Skra jak przegrywa to po walce i z klasą.Ci goście potrafią wyciągnąć wynik przegrywając nawet 8 punktami (vide mecz z Jastrzębiem).

Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Do meczu z Częstochową zwrócimy większą wagę na grę przeciwnika, oczywiście skupiając się nad jakością naszej-jakością przez duże J.
  
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: pk+ w Listopada 05, 2009, 09:29:11 am
Aro twój opis "pedałkowatego uśmiechu " Bartka i nazwanie go "frajerem"  po zepsutej akcji jest według mnie nie na miejscu , zastanów się co piszesz w emocjach....i nie obrażaj zawodników RESOVII 

Popieram w 100%, zagrał słabo i tyle w temacie, kiedyś zagra świetnie, a wyzwiska zostaną i świadczą nie o zawodniku tylko o ich autorze.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: altir w Listopada 05, 2009, 10:11:24 am
Witam. Ostatnio częściej bywam na tym forum, poczytałem trochę i mam kilka uwag - tak patrząc z boku :)  Tak od wygrania 2 setów ze Skrą, zapanowała tutaj straszna pycha. Zobaczcie komentarze wstecz co wypisywaliście, choćby przed meczem z Zaksą,o Jaroszu, o Masnym. No normalnie kraina miodem płynąca w tej Resovii a przy maestro Redwitzu i jego ekipie każdy wymięka.
Widzę że balonik nadziei został napompowany do wielkich rozmiarów. Rozumiem srebro MP, ogromny budżet, zapowiadane transfery, każdy z was się niecierpliwił przed kolejnym sezonem. Dlatego nie ma co szukać usprawiedliwień, słabszej formy itd. Co w kilka dni zapomnieli jak się gra??
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: repres1 w Listopada 05, 2009, 13:09:25 pm
Szanowny altir, pejoratywne zwroty typu "straszna pycha", "maestro Redwitz i jego ekipa", "balonik nadziei, napompowany do wielkich rozmiarów" są, w mojej ocenie, nieuczciwe w stosunku do dyskutantów.
Sprawa jest prosta: dotychczas były powody żeby Resovię chwalić, a wczoraj powstał powód żeby Resovię zganić.
Nie ma to nic wspólnego z "pychą".
Jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że ganiłem Resovię także za mecz w Bełchatowie, ale nie o to chodzi w dyskusji żeby asekurancko krakać.
Balon nadziei (nie "balonik", a właśnie "balon") jest u mnie rozdęty do niebotycznych rozmiarów, bo jestem kibicem. Oczekuję po swoich chłopakach zwycięstwa w każdym!!!! następnym meczu, obojętnie kto będzie przeciwnikiem. Taka jest natura kibica.
Dlaczego uważam, że stawiasz sprawę nieuczciwie?
Bo ci sami kibice, którzy krytykują Resovię za wczorajszy mecz, przyjdą na mecz z Częstochową i będą do końca (bez względu na wynik), dopingować. Nie usłyszysz gwizdów nawet, gdyby wynik był niekorzystny.
Jest różnica pomiędzy krytyką na forum, a wiarą w swój klub i pomocą klubowi podczas meczu.
Aro, rozpędziłeś się. Warto zamieścić jedno słowo: "przepraszam". Bartek nie zasługuje na takie kalumnie. Zawdzięczamy mu parę bardzo ważnych punktów. A że teraz mu nie idzie ... Szybko, za szybko przechodzimy od szacunku do obrzucania guanem :o Twoich słów nie odbieram jako krytyki, ale właśnie jako obrzucanie guanem.
Rozumiem krytykę obecnej formy Bartka. Rozumiem krytykę za wczorajszy mecz. On to pewnie też rozumie.
Mam prośbę, nie przeginaj.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Twinkle w Listopada 05, 2009, 13:25:56 pm
Powtarzam po niektorych, ale - do wszystkich stosujacych w stosunku do zawodnikow slowa typu 'frajer' etc. Albo wyjdzcie na boisko i zagrajcie lepiej, abo dorosnijcie do konstruktywnej krytyki, albo przestancie z laski swojej udzielac sie na tym forum.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: MarianG w Listopada 05, 2009, 14:17:31 pm
Witam! Wczoraj byłem przygnębiony przebiegiem meczu i nie zabierałem głosu; zresztą na gorąco to tylko jakąś głupotę można palnąć. Dzisiaj ochłonąłem, jest już lepiej.
rayan; jeden mecz z ZAKSĄ wcale nie pokazuje, gdzie jesteśmy. Travica mówi cały czas o ciężkiej pracy i dobrze wie, że nie gramy jeszcze tego co potrafimy. Gramy na około 50-60% możliwości i forma powinna przyjść na grudzień, na LM. Chodzi o to, żeby mimo wszystko wygrywać, nie grając dobrze.
Trafią się po dobrych meczach, słabsze.
ZAKSA postawiła twarde warunki, byli niezwykle zmotywowani i skoncentrowani, wszak grali z Resovią, której chcieli coś udowodnić, mieli rachunki do wyrównania. To się wyczuwało w wywiadach pomeczowych w Radio Rzeszów z Masnym,Ruciakiem itd. Z tego wszystkiego wyszedł im mecz życia, ale to nie znaczy wcale, że zawsze będą tak grać. Zresztą pierwsze  2 sety to bardzo wyrównana gra i przy odrobinie szczęścia to Nasi byliby górą i mecz mógłby potoczyć się zupełnie inaczej.
A odnośnie kibicowania to jest tak; zachwycamy się i chwalimy, gdy drużyna wygrywa, bo jest za co, a gdy przegrywa krytykujemy i tak jak powiedział repres1; to nie ma nic wspólnego z pychą. Będziemy w kolejnym meczu dopingować ile sił, bez względu na wynik. A jakie jest zainteresowanie meczami Resovii, jak popularna jest siatkówka niech świadczy fakt, że na mecz z Częstochową wszystkie miejsca dawno zostały zarezerwowane i sprzedane.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Hesus w Listopada 05, 2009, 15:01:55 pm
Co do wczorajszego meczu to nawet nie chce się wypowiadać. Ale zwrócę uwage poraz kolejny, że zagrywka Gawryszewskiego i Grzyba nie ma jakichkolwiek korzyści. To są jakieś "ponure" zagrywki.

Najważniejsze jest to, zeby po meczu z Częstochową również było tyle opinii i postów. Tylko miejmy nadzieje, żebyśmy w tych postach mieli za co chwalić.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: pandemia w Listopada 05, 2009, 15:59:04 pm
powiem tyle o wczorajszym meczu: syty głodnego nie zrozumie [wiem wiem Reska była dużo więcej czasu głodna patrząc na poprzednie lata ale odniosę się tylko do tamtego sezonu] w poprzednim sezonie ZAKSA była rozpędzona na maksa jak to mówią i na koniec coś zgrzytnęło szarpnęło gwizdnęło i się posypało i nawet medalu z tego nie było a w play-off przegrali właśnie z Resovią. I tutaj nie ma żadnego rewanżu tylko po prostu ZAKSA to chciała wygrać dużo bardziej niż Resovia tak to po prostu widzę po prostu w wyścigu do żarcia że tak powiem głodny zawsze będzie pierwszy. Grali bardzo dobrze my gorzej i co, trzeba się ogarnąć i grać dalej tyle w temacie
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Kazach w Listopada 05, 2009, 16:02:50 pm
TRAVICA był coś wczoraj jakoś podejrzanie zdenerwowany, chyba dotarło do niego że w tym sezonie nie będzie wymówek, bo skład sobie sam dobrał. A po wczorajszym meczu nawet ślepiec by dostrzegł co gra nasz środek. Wczorajszy mecz pokazał jak dużo wnosił do gry tego zespołu IHOS HERNANDEZ. Pewnie kończył piłki na środku i sćiągał przeciwnego środkowego na siebie. W bloku może już nie był najszybszy, ale napewno grał lepiej niż obecni środkowi. O zagrywce to nawet nie ma co pisać.
Wczoraj przydałby się też Piotrek Łuka, żeby poprawić przyjęcie. Gierek potrafi grać, ale on musi być graczem szóstkowym i grać ciągle, bo z ławki to on wejść nie potrafi i raczej to zawodnik na poprawę ataku, bo przyjęcie to jego najsłabszy element.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Stnkk w Listopada 05, 2009, 16:13:35 pm
Spokojnie, poczekajmy do końca sezonu z tymi wszystkimi zmartwieniami i osądami Travicy i dobieraniem jego składu. Mecz był moim zdaniem bardzo wyrównany o czym mówią wyniki dwóch pierwszych setó 25:23 i 27:25. Napiszę to jeszcze raz: gdyby nasze były te dwa pierwsze sety to trzeci też byśmy wygrali. Postawcie Resovię w roli Jastrzębia z poprzedniego tygodnia, po prostu tak jak wtedy my mieliśmy więcej szczęścia tak samo teraz trochę więcej miała go ZAKSA. Ja już czekam z niecierpliwością na kolejny mecz ;]
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: pedzelito w Listopada 05, 2009, 16:28:05 pm
Gawryszewski to głupio śmiejący się frajer,

ARO
Kolego, moje pierwsze (i jedyne) ostrzeżenie, NIE PRZEGINAJ!!!!!
Na tym forum CHAMSTWO NIE JEST TOLEROWANE...

Pozdrawiam,
Pedzelito
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Pablo - EWP w Listopada 05, 2009, 16:31:37 pm
Witam wszystkich. Z natury jestem cholerykiem (z wszystkimi wynikającymi stąd wadami) i dlatego uznałem iż poczekam do dzisiaj aż emocje opadną i głowa będzie bardziej chłodna. Ale niestety po przeczytaniu niektórych postów krew się gotuje. Ludzie!!! Jak to napisał Przemo: wdech - wydech i muzyka relaksacyjna!!!
Ale dobra po kolei. Na początek będzie z bardzo wysokiego C. Otóż po wnikliwym zapozanku się z treścią zamieszczonych tutaj postów mam poważne wątpliwości czy jednak jesteśmy najlepszymi kibicami siatkówki w tym kraju. (UWAGA!!! Nie mam na myśli tutaj KK czy SSPS, ale kibiców ogólnie). Czy "najlepszy" lub "prawdziwy" kibic tak się zachowuje jak większość tutaj osób. Jeszcze 2 dni temu WSZYSCY (bez wyjątku) nosiliście na rękach naszych zawodników, a teraz wystarczyło 0:3 z ZAKSA i pojawiają się komentarze typu "masakra", "niech wracają na nogach do Rzeszowa" (o zgrozo!!!), "porażka w żałosnym stylu", "frajerzy", etc.
Ludzie!!! Zróbcie może okład z lodu i przyłóżcie na Wasze rozgrzane głowy. Tak się zachowują "najlepsi" i "prawdziwi" kibice?? Parafrazując cytat z filmu Kiler: "i to ma być kibic??? To jest jakaś popierdułka (bez urazy) a nie kibic". WSTYD!!

A teraz kilka słów o samym meczu. Jak słusznie ktoś tutaj zauważył (chyba Twinkle - BRAWO Twinkle;)) chyba ta porażka była nam potrzebna. A najbardziej - mam wrażenie - nam kibicom. Taki kubeł zimnej wody na rozgrzane głowy. Przegraliśmy bo ZAKSA zagrała swój najlepszy  mecz w tym sezonie (podkreślali to sami komentatorzy), a my z kolei zagraliśmy swój najsłabszy mecz. Efekt??? 0:3 dla ZAKSY, która pierwsze 2 sety wygrała na przewagi. Jeden indywidualny bład mniej po naszej stronie lub więcej po stronie ZAKSY i mecz mógłby się ułożyć zupełnie inaczej. Zawiódł u nas element który był bardzo mocną stroną. Zagrywka nie "siedziała" zupełnie ani Wice, ani "Aljoszy" ani nawet Mikko. Z przyjęcia oddaliśmy bezsposrednio 6 (!!!) punktów, gdzie ZAKSA tylko 1. Reasumując, to co u nas szwankowało w Kędzierzynie z minuty na minutę funkcjonowało coraz lepiej. Zmarnowaliśmy kilupunktową przewagę w 2-gim secie??? Nie, to ZAKSA doskonałą zagrywką nas rozstrzelała. Zdarza się. Mieli tzw. "dzień konia".
Teraz kwestia środkowych. No cóz wiele zostało już tutaj napisane i niestety muszę się z tymi zarzutami zgodzić. Ale z drugiej strony nie róbmy na miłość boską z Kusiora wybawcy. Jego wejście zupełnie niczego by nie zmieniło (poza tym iż Kusior miałby okazję ograć się w kolejnym meczu).

I na koniec. Z każdej lekcji czy nauczki trzeba umieć szukać pozytywów. Byłem ciekaw czy ktoś z Was to zauważy, ale niestety NIKT. Jeszcze w ubiegłym sezonie (ba, nawet po zakończeniu sezonu) Ljubo był przez część określany jako "twardogłowy" czy "beton" który nie reaguje na przebieg wydarzeń na boisku, który nie dokonuje żadnych zmian. A tutaj proszę bardzo. Ściągnął Wikę i wpuszcza "Gierka". Nie na pojedynczą akcję, ale całego seta. To samo Redwitz/Ilić. Pokazuje że nie ma "świętych krów" i każdy w tej drużynie jest potrzebny i taki ma się czuć.

A byłbym zapomniał. Uważam iż opinia że wczoraj przegraliśmy w żałosnym stylu jest opinią krzywdzącą i niesprawiedliwą. Przypomnijcie sobie w jakim stylu przegrywaliśmy w ubiegłym sezonie (runda zasadnicza) właśnie w Kędzierzynie czy w Cz-wie. To był żałosny styl. Wtedy. No cóż, zawsze wiedziałem iż pamięć kibica jest krótka i wybiórcza, ale nie sądziłem że aż do tego stopnia. Zwłaszcza rzeszowskiego kibica.  

Mimo że zagraliśmy najsłabszy mecz do tej pory, mimo że popełniliśmy masę własnych błędów to pierwsze 2 sety graliśmy jak równy z równym. Czyli potencjał jest. I pamietajcie: wdech - wydech, wdech - wydech ;D
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Gabii w Listopada 05, 2009, 16:43:56 pm
Czas zacząć szukać plusów wczorajszego meczu.
Przegrany mecz zawsze więcej daje do myślenia zawodnikom i trenerowi.
Oby porażka wpłynęła motywująco do pracy.
Może trener po obejrzeniu powtórkek, dostrzeże w końcu kosmiczną moc zagrywek środkowych i dojdzie do wniosku, zmiany ich z pola zagrywki w decydujących momentach.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: sovik w Listopada 05, 2009, 17:23:50 pm
kajam się i więcej ni napiszę nic na gorąco... Zresztą z hali mam kawałek do domu to ochłonę a samochodem już nie jadę bo ostatnio 20 minut parkowałem (i jeszcze mi prezydent drogę zajechał ;)) Mecz w naszym wykonaniu był słaby a zmartwił mnie bardzo 3 set - przypominał te z zeszłego sezonu... Nie było walki do końca
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: mikael89 w Listopada 05, 2009, 17:34:54 pm
tak sobie czytam te wypowiedzi i widze, ze niektorzy to tylko i wylacznie kibice sukcesu, ale co zrobic.. zawsze tak bedzie :))

moim skromnym najpozytywniej wygladalo wczoraj rozegranie Brasiliano, niepotrzebne sciagniecie z boiska bo bylo widac roznice klas a moze dwoch pomiedzy nim a Masnym - Masny praktycznie kazda pile gral na przynajmniej podwojny a srodek mozna policzyc na palcach jednej reki.  No i bez dwoch zdan Iglak, ktory dwoil sie i troil jak tylko mogl - rewelacja! ;)

p.s.. zapamietal ktos nazwe tych cheeleaderek :D? ii chodzi mi po glowie taaka zywa piosenka - jedyna polska, cos a'la hip hop ale nie pamietam slow :D taki hicior? :P moze ktos pamieta? :))
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Szoviak w Listopada 05, 2009, 17:36:38 pm
Wczorajszy mecz to kubeł zimnej wody dla zawodników.
Zagraliśmy dobrze dwa pierwsze sety jak równy z równym, ale błędy w końcówkach setów i je przegraliśmy. Mnie najbardziej szkoda błędu w przyjęciu Marcina Wiki w końcówce drugiego seta. Słabo zagraliśmy na kontrach. Mikko i Aleh na swoim poziomie. Jeśli Wojtek Grzyb nadałby swojej zagrywce pewną rotację, to siałaby ona większe spustoszenie niż ta. 
Drodzy Kibice.
Każdemu może się zdarzyć słaby mecz, ale nie popadajmy ze skrajności w skrajność tylko dopingujmy, bo prawdziwy kibic jest z drużyną na dobre i na złe, a nie tylko przy zwycięstwach i wierzę, że Rafał i spółka podniosą się i zagrają świetny mecz w poniedziałek.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: kasia84 w Listopada 05, 2009, 18:00:25 pm
tak sobie czytam te wypowiedzi i widze, ze niektorzy to tylko i wylacznie kibice sukcesu, ale co zrobic.. zawsze tak bedzie :))

Bo to jest taka zależność matematyczna - im większe sukcesy klubu, tym więcej kibiców sukcesu

PozdRRo dla malkontentów  ;)

Aro dostał kilka dni na przemyślenie swoich słów pisanych na forum i radzę innym zastanowić się dwa razy zanim coś pod wpływem emocji będą chcieli napisać.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Twinkle w Listopada 05, 2009, 18:25:24 pm
Jeśli Wojtek Grzyb nadałby swojej zagrywce pewną rotację, to siałaby ona większe spustoszenie niż ta. 

No wlasnie caly problem w tym, ze najskuteczniejszy jest flot bez rotacji. Na dodatek plaski. Powtarzam do znudzenia przyklad Mozdzonka, Antigi, ale dla mnie oni maja najlepszego flota w lidze. Wojtek zagrywa bezpiecznie, parabola, a oni niemal 'z gory na dol', jesli jakas tam parabola jest to minimalna. U nas bardzo podobna zagrywke ma Dzidek, taka mial tez Dawid Gunia. I nie bez przyczyny ta ich zagrywka sprawiala przeciwnikom najwiecej problemow.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Eva w Listopada 05, 2009, 19:33:30 pm
Witam wszystkich. Z natury jestem cholerykiem (z wszystkimi wynikającymi stąd wadami) i dlatego uznałem iż poczekam do dzisiaj aż emocje opadną i głowa będzie bardziej chłodna. Ale niestety po przeczytaniu niektórych postów krew się gotuje. Ludzie!!! Jak to napisał Przemo: wdech - wydech i muzyka relaksacyjna!!!
Ale dobra po kolei. Na początek będzie z bardzo wysokiego C. Otóż po wnikliwym zapozanku się z treścią zamieszczonych tutaj postów mam poważne wątpliwości czy jednak jesteśmy najlepszymi kibicami siatkówki w tym kraju. (UWAGA!!! Nie mam na myśli tutaj KK czy SSPS, ale kibiców ogólnie). Czy "najlepszy" lub "prawdziwy" kibic tak się zachowuje jak większość tutaj osób. Jeszcze 2 dni temu WSZYSCY (bez wyjątku) nosiliście na rękach naszych zawodników, a teraz wystarczyło 0:3 z ZAKSA i pojawiają się komentarze typu "masakra", "niech wracają na nogach do Rzeszowa" (o zgrozo!!!), "porażka w żałosnym stylu", "frajerzy", etc.
Ludzie!!! Zróbcie może okład z lodu i przyłóżcie na Wasze rozgrzane głowy. Tak się zachowują "najlepsi" i "prawdziwi" kibice?? Parafrazując cytat z filmu Kiler: "i to ma być kibic??? To jest jakaś popierdułka (bez urazy) a nie kibic". WSTYD!!

A teraz kilka słów o samym meczu. Jak słusznie ktoś tutaj zauważył (chyba Twinkle - BRAWO Twinkle;)) chyba ta porażka była nam potrzebna. A najbardziej - mam wrażenie - nam kibicom. Taki kubeł zimnej wody na rozgrzane głowy. Przegraliśmy bo ZAKSA zagrała swój najlepszy  mecz w tym sezonie (podkreślali to sami komentatorzy), a my z kolei zagraliśmy swój najsłabszy mecz. Efekt??? 0:3 dla ZAKSY, która pierwsze 2 sety wygrała na przewagi. Jeden indywidualny bład mniej po naszej stronie lub więcej po stronie ZAKSY i mecz mógłby się ułożyć zupełnie inaczej. Zawiódł u nas element który był bardzo mocną stroną. Zagrywka nie "siedziała" zupełnie ani Wice, ani "Aljoszy" ani nawet Mikko. Z przyjęcia oddaliśmy bezsposrednio 6 (!!!) punktów, gdzie ZAKSA tylko 1. Reasumując, to co u nas szwankowało w Kędzierzynie z minuty na minutę funkcjonowało coraz lepiej. Zmarnowaliśmy kilupunktową przewagę w 2-gim secie??? Nie, to ZAKSA doskonałą zagrywką nas rozstrzelała. Zdarza się. Mieli tzw. "dzień konia".
Teraz kwestia środkowych. No cóz wiele zostało już tutaj napisane i niestety muszę się z tymi zarzutami zgodzić. Ale z drugiej strony nie róbmy na miłość boską z Kusiora wybawcy. Jego wejście zupełnie niczego by nie zmieniło (poza tym iż Kusior miałby okazję ograć się w kolejnym meczu).

I na koniec. Z każdej lekcji czy nauczki trzeba umieć szukać pozytywów. Byłem ciekaw czy ktoś z Was to zauważy, ale niestety NIKT. Jeszcze w ubiegłym sezonie (ba, nawet po zakończeniu sezonu) Ljubo był przez część określany jako "twardogłowy" czy "beton" który nie reaguje na przebieg wydarzeń na boisku, który nie dokonuje żadnych zmian. A tutaj proszę bardzo. Ściągnął Wikę i wpuszcza "Gierka". Nie na pojedynczą akcję, ale całego seta. To samo Redwitz/Ilić. Pokazuje że nie ma "świętych krów" i każdy w tej drużynie jest potrzebny i taki ma się czuć.

A byłbym zapomniał. Uważam iż opinia że wczoraj przegraliśmy w żałosnym stylu jest opinią krzywdzącą i niesprawiedliwą. Przypomnijcie sobie w jakim stylu przegrywaliśmy w ubiegłym sezonie (runda zasadnicza) właśnie w Kędzierzynie czy w Cz-wie. To był żałosny styl. Wtedy. No cóż, zawsze wiedziałem iż pamięć kibica jest krótka i wybiórcza, ale nie sądziłem że aż do tego stopnia. Zwłaszcza rzeszowskiego kibica.  

Mimo że zagraliśmy najsłabszy mecz do tej pory, mimo że popełniliśmy masę własnych błędów to pierwsze 2 sety graliśmy jak równy z równym. Czyli potencjał jest. I pamietajcie: wdech - wydech, wdech - wydech ;D


Ok... Nic się nie stało Resovio nic się nie stało nic się nie stałooo Resovio nic się nie stałoooo!!!
Tak dobrze??

A teraz na poważnie nie popadajmy ze skrajności w skrajność... To że ktoś powie kilka gorzkich słów na temat naszych wspaniałych bądź co bądź zawodników nie świadczy o tym iż jest kibicem sukcesu jak ktoś tu wspomniał...
My wszyscy po prostu chcemy dla tej drużyny jak najlepiej stąd te frustracje. Nawet dobry kibic ma prawo się zdenerwować i ja nie widzę w tym nic złego... Robicie z igły widły po prostu ::)
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Tim w Listopada 05, 2009, 20:05:00 pm
Spokojnie już drodzy Państwo - każdy ma prawo do swojego zdania a napewno wszyscy kibicujemy Sovii jak najlepiej.
Ale tak dla rozluźnienia z innej beczki - na Wyborczej pisze, że zagramy sparing z Iskrą Odincowo w listopazie jeszcze. Super sprawa tylko czy ktoś wie kiedy i gdzie??
http://miasta.gazeta.pl/rzeszow/1,34966,7224300,Przegrali_z_Zaksa__zagraja_z_Iskra_.html

To było by kolejne święto siatkówki w Rzeszowie. A z ZAKSĄ już było i spokokojnie, jeszcze się na nich odegramy, oby tylko środkowi nadrobili do reszty zespołu.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Pablo - EWP w Listopada 05, 2009, 20:08:44 pm
Druhna ::) muszę przyznać iż cynizm czy sarkazm nie jest Twoją mocną stroną, ale za to odwracanie "kota ogonem" wychodzi Ci doskonale. Z takimi zdolnościami przed Tobą świetlana przyszłość i wspaniała kariera polityka. Kto wie może nawet udałoby Ci się przesicignąć samego "mistrza" Kurskiego ::)
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Tommy w Listopada 05, 2009, 20:13:25 pm
Spokojnie już drodzy Państwo - każdy ma prawo do swojego zdania a napewno wszyscy kibicujemy Sovii jak najlepiej.
Ale tak dla rozluźnienia z innej beczki - na Wyborczej pisze, że zagramy sparing z Iskrą Odincowo w listopazie jeszcze. Super sprawa tylko czy ktoś wie kiedy i gdzie??
http://miasta.gazeta.pl/rzeszow/1,34966,7224300,Przegrali_z_Zaksa__zagraja_z_Iskra_.html

To było by kolejne święto siatkówki w Rzeszowie. A z ZAKSĄ już było i spokokojnie, jeszcze się na nich odegramy, oby tylko środkowi nadrobili do reszty zespołu.
W Nowinach pisali, że bardzo prawdopodobny jest Lokomotiv Biełgorod tylko jeszcze nie wiadomo gdzie i kiedy  ???
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: MarianG w Listopada 05, 2009, 20:31:22 pm
Odnośnie sparingu Resovii wszystko ma się rozstrzygnąć w tym tygodniu. A z wypowiedzi Kowala wczoraj przed meczem z ZAKSĄ w radiu Rzeszów usłyszałem, że jak nie da się załatwić sparingpartnera z zagranicy, to zagramy dwumecz z Jadarem.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: mattia w Listopada 05, 2009, 20:32:33 pm
kilka przemyśleń na temat środkowych Asseco Resovii na: http://contrattacco.blox.pl/2009/11/Srodkowy-problem.html
 :)
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: repres1 w Listopada 05, 2009, 20:39:05 pm
Szanowny Pablo.
Uogólnienia wyszły Ci średnio.
1. Co ma uzasadniona krytyka do bycia "najlepszym" - "fatalnym" kibicem? Przecież żaden z dyskutantów nie wziął z Resovią rozwodu z powodu wczorajszej porażki.
2. Kiszka to kiszka. A wczoraj zagraliśmy kiszkę i przegraliśmy w fatalnym stylu. Można dyskutować czy ubiegłoroczne porażki były w bardziej, czy mniej fatalnym stylu. I nawet mogę Ci przyznać rację: wczoraj było bardzo fatalnie, a w ubiegłym sezonie bywało bardzo, bardzo fatalnie. Huraaaaaaa!
Aha, w Częstochowie nie przegraliśmy w fatalnym stylu, po prostu przegraliśmy.
3. Nie widzę żadnego pożytku z "pożytecznego" kubła zimnej wody. To zwykłe dorabianie ideologii do niezbyt przyjemnego faktu. Chętnie zamieniłbym wczorajszy "pożyteczny" kubeł zimnej wody na "niepożyteczne" zwycięstwo.
4. Nikt nie robi z Tomka Kusiora zbawcy. Zadałem jedynie proste, nieskomplikowane pytanie-prośbę: "przypomnijcie mi, w którym meczu Tomek Kusior zawiódł". Mogę wskazać mecz, w którym zawiódł Wojtek Grzyb (wczoraj), mogę wskazać mecz, w którym zawiódł Bartek Gawryszewski, ale moja starcza pamięć nie zarejestrowała meczu, w którym zawiódł Tomek Kusior. Mam na myśli mecze, w których miał szansę pograć. Były takie w sezonie 07/08 i był taki w tym sezonie.
5. Nie jest prawdą, że Ljubo nie dokonywał w tamtym sezonie zmian. Jeśli przypomnisz sobie np. bęcki w Kędzierzynie, to Ljubo wymienił wtedy niemal cały skład. Podobnie było w Bełchatowie. Problem polega na tym, że robi to dopiero wtedy, gdy dogonienie przeciwnika graniczyło z cudem. Natomiast:
6. Ljubo niechętnie koryguje skład. W tamtym sezonie zmieniał Gierka na Piotrka Łukę i dobrze na tym wychodziliśmy. W tym sezonie w Bełchatowie zmienił Bartka Gawryszewskiego na Tomka Kusiora  ;D i też wyszliśmy na tym nienajgorzej.
7. To, że "potencjał jest" widać było nawet podczas prezentacji drużyny w przegranym meczyku z Jadarem. Pewnie, że potencjał jest. Powiem więcej: jestem przekonany, że mamy potencjał na spokojne srebro i II rundę LM. Tylko, że "w tym temacie" dyskutujemy o wczorajszym meczu.
8. To jest forum Resovii. Dlaczego na forum Resovii o meczach Resovii mają dyskutować "chłodne", a nie "rozgrzane" głowy?
Toż byłoby to haniebne dla Resovii, gdyby jej kibice nie przeżywali emocji i nie dzielili się tymi emocjami! Jeden z kibiców przegiął pałę, to mu się od pozostałych dostało. I dobrze.
9. Z całym szacunkiem i sympatią dla Ljubo i chłopaków, za wczorajszy mecz trochę "op... " im się należy.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Krzych w Listopada 05, 2009, 21:20:46 pm
Chciałem coś w tej dyskusji o meczu napisać pozytywnego. Jedno co mi przychodzi do głowy to tylko to że dwa pierwsze sety przegraliśmy na przewagi, ale czy w tym przypadku przegrane sety mogą być "pozytywem"? Wszyscy zagrali poniżej swoich możliwości, a może to "nowy kompleks" tym razem już nie Skry, a Kędzierzyna. Mam nadzieję, że nie że to była tylko jednorazowa wpadka - przekonamy się w poniedziałek.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Resofan w Listopada 05, 2009, 21:42:36 pm

4. Nikt nie robi z Tomka Kusiora zbawcy. Zadałem jedynie proste, nieskomplikowane pytanie-prośbę: "przypomnijcie mi, w którym meczu Tomek Kusior zawiódł". Mogę wskazać mecz, w którym zawiódł Wojtek Grzyb (wczoraj), mogę wskazać mecz, w którym zawiódł Bartek Gawryszewski, ale moja starcza pamięć nie zarejestrowała meczu, w którym zawiódł Tomek Kusior. Mam na myśli mecze, w których miał szansę pograć. Były takie w sezonie 07/08 i był taki w tym sezonie.

Kusior nigdy nie zawiódł, bo od Kusiora nigdy niczego wielkiego nie oczekiwano. Twierdzisz, że Grzyb wczoraj zawiódł i masz rację. Zdobył 5 punktów w trzech setach i miał skuteczność w ataku o ile sobie przypominam 40%. A wiesz jakie miał Kusior statystyki w meczu z Bełchatowem za który (słusznie) był chwalony? Pomogę ci - 1 pkt w 4 setach, skuteczność w ataku 20% i zero bloków.
Tak naprawdę Tomek jest jeszcze na dorobku i czeka go bardzo dużo pracy aby stać się klasowym zawodnikiem. Lepszą od Grzyba i Gawryszewskiego na chwilę obecną ma tylko zagrywkę, a do tego pierwszego mu jeszcze duuuużo brakuje. Co nie zmienia faktu, że Grzyb trochę zawodzi ale zupełnie inne są w stosunku do niego wymagania.
Kusiora na pewno można było wczoraj wpuścić za Bartka który jest zupełnie bez formy, bo gorzej w ataku i bloku by nie zagrał, a na zagrywce na pewno lepiej.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Hesus w Listopada 05, 2009, 21:44:57 pm
tak sobie czytam te wypowiedzi i widze, ze niektorzy to tylko i wylacznie kibice sukcesu, ale co zrobic.. zawsze tak bedzie :))

Hmnm jeżeli przegrywa się mecz ( ważny mecz ) według mnie w marnym stylu to nie będe owijać w bawełne i chwalić. Zwłaszcza za 3 set, w którym Rzeszowiaki nie podjęli nawet walki.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: altir w Listopada 05, 2009, 22:01:56 pm


Słuchaj każdy chce dla Resovii dobrze ja, ty i inni. Nikt też nie napisze przed meczem że jedziemy po przegraną. Ale ja uważam że lepiej cieszyć się po meczach a nie przed nimi :)

Ale powiedzmy sobie jedno, że jeśli obecnie stawiamy Resovii tak wysoko poprzeczkę - na równi ze Skrą to i wymagania stają się większe.
Gdy taka Skra przegrywa mecz to nie nikogo nie obchodzi żadne usprawiedliwienie typu: "zły dzień", "akurat nie siedziała nam dziś piłka", "zaskoczyli nas taktyką" itp.
Tak samo Resovii też nie może być przypadku, to musi być poukładane. Trener musi wiedzieć co jest nie tak. Do tego dochodzi jeszcze presja, bo Resovia nie jest od pewnego czasu już takim ?anonimowym? klubem, siatkarze też mogą ją odczuwać.

Myślisz że inne kluby nie będą się teraz bardziej mobilizować na nas jako kandydacie do MP. To że wygraliśmy 3-0 z Jastrzębiem nie znaczy że z innymi będzie równie gładko. Potrzeba trochę pokory i ciężkiej pracy. Utrzymać się na szczycie jest trudniej niż na niego wejść.

Ja też jestem optymistą ale nie może to przesłaniać obiektywizmu. Jak dla mnie lepiej być trochę schowanym w cieniu Skry i grać bez presji a całą siłę pokazać w play-offach. Bo Resovia, nie ma chyba takiego potencjału żeby już teraz straszyć Bełchatów. Do tego trzeba dojrzeć, czy się uda zobaczymy po sezonie.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: repres1 w Listopada 05, 2009, 22:09:58 pm
Kusior nigdy nie zawiódł, bo od Kusiora nigdy niczego wielkiego nie oczekiwano. Twierdzisz, że Grzyb wczoraj zawiódł i masz rację. Zdobył 5 punktów w trzech setach i miał skuteczność w ataku o ile sobie przypominam 40%. A wiesz jakie miał Kusior statystyki w meczu z Bełchatowem za który (słusznie) był chwalony? Pomogę ci - 1 pkt w 4 setach, skuteczność w ataku 20% i zero bloków.
Tak naprawdę Tomek jest jeszcze na dorobku i czeka go bardzo dużo pracy aby stać się klasowym zawodnikiem. Lepszą od Grzyba i Gawryszewskiego na chwilę obecną ma tylko zagrywkę, a do tego pierwszego mu jeszcze duuuużo brakuje. Co nie zmienia faktu, że Grzyb trochę zawodzi ale zupełnie inne są w stosunku do niego wymagania.
Kusiora na pewno można było wczoraj wpuścić za Bartka który jest zupełnie bez formy, bo gorzej w ataku i bloku by nie zagrał, a na zagrywce na pewno lepiej.
Ok. Przyjmuję Twoją opinię(to jest zawodowy sport, a nie ochronka): Kusior zawiódł w Bełchatowie.
Tylko, że ze statystyki można wyciągać różne wnioski: w Bełchatowie Kusior spartolił 4 ataki i Grzyb spartolił 4 ataki. Te ataki nie zostały zablokowane tylko wybronione. Wielka zasługa broniących, mniejszy "błąd" (o ile w ogóle błąd) atakującego.
Teraz "statystyczny" problem środkowych w bloku: w blokowaniu Możdżonka i Plińskiego nie mieliśmy sukcesów. Pozostały bloki na skrzydłowych. Tu środkowy skacze do dwubloku i nie ma wpływu na to, w kogo wykonany zostanie atak: w niego czy w skrzydłowego. Zawodnicy Skry słusznie nie atakowali "po Kusiorze" i to jest zasługa wzrostu Tomka. Po prostu skrzydłowi Skry nie byli na tyle głupi żeby atakować po strefie Tomka.
altir Resovia nie zamierza straszyć Skry. Resovia zamierza pokonać Skrę i zdobyć złoto  ;D
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: graffiti w Listopada 05, 2009, 22:19:40 pm
Ja też wczoraj po pierwszym secie zaczęłam tracić nadzieję,siadło nam przyjęcie i zagrywka (szok! jeszcze tak słaba nie była :o)WIka i Mikko-coś im nie szło... słyszałam,że nie mieli wolnego tylko ciągle treningi,może są przemęczeni? oczywiście trenować muszą,żeby nie było ;D
ale kiedys musieliśmy się potknąc, dobrze że teraz a nie w play-offach...
zapomnijmy już o tym, mam nadzieję,że na czewę travica ich zmobilizuje i zagrają jak Resoviacy;) :)
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: altir w Listopada 05, 2009, 22:26:21 pm

altir Resovia nie zamierza straszyć Skry. Resovia zamierza pokonać Skrę i zdobyć złoto  ;D

No rozumiem :) Powiem tak- nic na siłę, najpierw trzeba złapać taką formę by to zrobić. A jeszcze dochodzi LM, gra co 3 dni, ale to już temat na inną dyskusję.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Twinkle w Listopada 05, 2009, 22:34:30 pm
3. Nie widzę żadnego pożytku z "pożytecznego" kubła zimnej wody. To zwykłe dorabianie ideologii do niezbyt przyjemnego faktu. Chętnie zamieniłbym wczorajszy "pożyteczny" kubeł zimnej wody na "niepożyteczne" zwycięstwo.

Winny.
Ale podtrzymuje opinie o kuble. Kazdy z nas by zamienil te wode na "niepozyteczne" zwyciestwo, ale stalo sie - wiec trzeba dyskutowac o faktach. To jak z atakami ze srodka na poczatku meczu. Nawet jesli sa nieskuteczne, to pozniej w efekcie rozszczelniaja blok na skrzydlach - czyli cos dobrego z czegos zlego. Skoro juz doszlo do porazki - poszukajmy przyczyn i sprobujmy usunac je w przyszlosci.

PS. Chociaz tak w zasadzie, to mialem na mysli bardziej ochlodzenie kibicow niz samej druzyny.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: pk+ w Listopada 05, 2009, 23:01:24 pm

To jak z atakami ze srodka na poczatku meczu. Nawet jesli sa nieskuteczne, to pozniej w efekcie rozszczelniaja blok na skrzydlach - czyli cos dobrego z czegos zlego.

Atak na początku pierwszego seta nie były skuteczne, ale warto pamiętać, że dwoma atakami ze środka doszliśmy ZAKSĘ w końcówce pierwszego seta. Nawet nieskuteczny atak środkiem sprawia, że ci z drugiej strony siatki muszą uważać, a nie tylko przesuwać się do skrzydeł. Oczywiście skuteczny atak tez to powoduje a do tego daje punkt :d
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Resofan w Listopada 05, 2009, 23:07:57 pm
repres
Przeczytaj jeszcze raz co napisałem. Wcale nie uważam, że Kusior zawiódł w Bełchatowie. Uważam, że słusznie za ten mecz był chwalony, ale wynika to z tego, że inną miarę przykłada się do niego, a inną do Grzyba czy Gawryszewskiego. Grzyb przyjechał do Rzeszowa "ciągnąć grę na środku" - Tomek się dopiero uczy.
Dlatego pytania w stylu "pokażcie mi mecz w którym zawiódł" są retoryczne. Trudno, żeby zawodził, jeśli nie wymagamy od niego przełamania gry drużyny czy tez jakiegoś znaczącego wkładu w zwycięstwo.
Ja mówiąc szczerze na Kusiorze kiedyś położyłem kreskę. Sądziłem, że nic z niego nie będzie i jedyne co go czeka to gra w Wisłoku Strzyżów czy innych Błękitnych Ropczyce. Myliłem się. Chłopak robi widoczne postępy, ale nie zmienia to faktu, że wiele treningów i meczów przed nim aby móc liczyć na to, że wejdzie i "pociągnie grę". Daj mu (i nam) Boże aby Resovia miała z niego jeszcze pociechę.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: repres1 w Listopada 06, 2009, 00:53:36 am
Dobrze odczytałem Twoją wypowiedź.
Tomek nie jest już juniorem tylko zawodnikiem gotowym do gry. Ja wymagam od niego dobrej, zawodowej gry.
Statystyka nie oddaje wszystkiego. W Bełchatowie zagrał dobry mecz nie dlatego, że mało od niego wymagamy. Zagrał dobrze, bo załatał dziurę w środku.
Z Zaksą środek zrobił się dziurawy. Tomek powinien zagrać.
Gdy dostaje szansę - wykorzystuje ją. Jest gotowy do poważnej gry.
Jos to on nigdy nie będzie, ale jest na tyle dobry, że powinien grać.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Szoviak w Listopada 06, 2009, 09:07:54 am
Może się powtórzę, ale przecież Wojtek Grzyb miał kiedyś bardzo dobrą zagrywkę z wyskoku. Nie wiem, czy po błędach Gawryszewskiego Ljubo boi się mu dać zagrać mocno ?? Może on sam nie chce ?? sam nie wiem jak to wytłumaczyć.
Na LM mamy jeszcze Ardo i kilku innych, którzy mogą pociągnąć grę w tych meczach dając odpocząć podstawowej szóstce.   
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Tommy w Listopada 06, 2009, 14:15:13 pm
Może się powtórzę, ale przecież Wojtek Grzyb miał kiedyś bardzo dobrą zagrywkę z wyskoku. Nie wiem, czy po błędach Gawryszewskiego Ljubo boi się mu dać zagrać mocno ?? Może on sam nie chce ?? sam nie wiem jak to wytłumaczyć.
Na LM mamy jeszcze Ardo i kilku innych, którzy mogą pociągnąć grę w tych meczach dając odpocząć podstawowej szóstce.   
A tu pytanie czy jest sens dawać odpoczywać pierwszej szóstce w meczach LM? Moim zdaniem to właśnie wtedy oni muszą grać na 110 procent a nie liczyć na odpoczynek.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: sovik w Listopada 06, 2009, 14:44:24 pm
O jakim odpoczynku mowa? Przecież to początek sezonu!!!!!
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: pk+ w Listopada 06, 2009, 14:56:32 pm
O jakim odpoczynku mowa? Przecież to początek sezonu!!!!!

No właśnie, jeśli któryś nie wydala to mniejsze obciążenie na treningach, a zastępstwa w mniej ważnych meczach (i nie zaliczyłbym do nich LM) to nie odpoczynek tylko ogrywanie rezerwowych żeby nie tracili kontaktu z grą jak np. Gierczyński albo żeby zdobywali doświadczenia jak np. Mika.

Nie powinniśmy mówić o odpoczynku na starcie sezonu i do tego kiedy lada chwila ma być 3 tygodniowa przerwa w rozgrywkach, a trener szuka sparingpartnerów bo nam potrzeba gry, nie odpoczynk. Rozumie że mogą stracić dynamikę przez pakowanie na siłowni ale wtedy odpoczynek to tak jak napisałem zmniejszenie obciążenia, jest człowiek w sztabie od przygotowania fizycznego i wierzę że wie co robi.

Nie przykładajmy wypowiedzi z tamtego sezonu do obecnej sytuacji, w zeszłym roku narzekali na ciężki trening, w tym roku nie słyszałem narzekań.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Tommy w Listopada 06, 2009, 14:59:39 pm
Cytuj
http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20091106/ASSECORESOVIA01/420839570
niby z Iskrą mamy grać  :)
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Hesus w Listopada 06, 2009, 15:58:44 pm
O jakim odpoczynku mowa? Przecież to początek sezonu!!!!!

Dokładnie ! Odpoczynek to dostaną jak się sezon skończy. Teraz muszą ostro zasuwać zarówno na treningach jak i na meczach.

O zagrywce Gawryszewskiego szkoda gadać. Już w Częstochowie dysponował przyzwoitą zagrywką z wyskoku. A teraz ? Jeżeli to Trener Travica ustalił, że Bartek ma zagrywać flota (?) to jakiś cel musi w tym być. Na razie ja go jednak nie dostrzegłem.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Szoviak w Listopada 06, 2009, 17:21:47 pm
O jakim odpoczynku mowa? Przecież to początek sezonu!!!!!

No właśnie, jeśli któryś nie wydala to mniejsze obciążenie na treningach, a zastępstwa w mniej ważnych meczach (i nie zaliczyłbym do nich LM) to nie odpoczynek tylko ogrywanie rezerwowych żeby nie tracili kontaktu z grą jak np. Gierczyński albo żeby zdobywali doświadczenia jak np. Mika.

Nie powinniśmy mówić o odpoczynku na starcie sezonu i do tego kiedy lada chwila ma być 3 tygodniowa przerwa w rozgrywkach, a trener szuka sparingpartnerów bo nam potrzeba gry, nie odpoczynk. Rozumie że mogą stracić dynamikę przez pakowanie na siłowni ale wtedy odpoczynek to tak jak napisałem zmniejszenie obciążenia, jest człowiek w sztabie od przygotowania fizycznego i wierzę że wie co robi.

Nie przykładajmy wypowiedzi z tamtego sezonu do obecnej sytuacji, w zeszłym roku narzekali na ciężki trening, w tym roku nie słyszałem narzekań.

Ja wcale nie uważam, że LM to mniej ważne mecze.
Myślę, że po prostu choćby dwa mecze z ACH Volley Bled na przykład Ljubo mógłby zagrać drugą szóstką.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: pk+ w Listopada 06, 2009, 17:29:42 pm
Zagrać drugą szóstką i nie wyjść z grupy? Już zapomniałeś jaki mocarz wyeliminował nas z pucharów w zeszłym roku? Zresztą co by dało zagranie drugą szóstką, odpoczynek - po co. Mają 3 tygodnie przerwy i gdyby sztab uważał, że zawodnikom trzeba odpoczynku to by odpoczywali, ale sztab uważa inaczej i załatwia sparringi z zespołem z najwyższej półki, więc chyba druga szóstka w tych sparringach grała nie będzie.

Nasi podstawowi gracze nadal potrzebują zgrania, więc muszą grac a nie odpoczywać.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: pamula7 w Listopada 06, 2009, 19:23:02 pm
Dziwne że przed sezonem nie pomyślalno o realnym wzmocnieniu środka, bo Grzyb to niestety średniak. Gawryszewski to głupio śmiejący się frajer, chyba bez ambicji bo facet z ikrą gdy coś nie wychodzi bierze się w garść, powaznieje a nie pedałkowato się usmiecha. Kusior może i chce ale czy może dobrze grać? Chyba  nie ma talentu. Walka o medal będzie wiec zacięta i będzie ciężko nawet o to  drugie miejsce.

Człowieku weź sie ogarnij ::) :o i nie obrażaj TOMKA Kusiora nie wiem czy wiesz ale o poza tym ze gra studiuje jeszcze i to dziennie Prawo. A z ty brakiem talentu to przesadziłes byłes kolego chodz raz na treningu naszej Sovii przyjdz i zobacz jak Tomek w niczym nie ustępuje innym naszym środkowym obejrzyj poprzednie mecze z tego sezony vide Skra co ich kąsał zagrywką wyblokowywał i nawet mu sie jedna obrona zdarzyła![

Obrażając Tomka obrażasz  >:(również mnie jako Resoviaka i studenta Prawa UR. Osobiście mialem okazję poznać Tomka To bardzo skromny kontaktowy i mający duzy dystans do siebie człowiek.

Co do Bartka miałem okazję z nim rozmawiać we wtorek przed meczem z Jastrzebiem owszem Bartek ma nieco luzacki charakter (nie jestem szczegolnym entuzjastą jego talentu) ale myślę że problem jego zagrywki leży gdzieś w psychice na treningu zagrywa dobrze mocno nie psuje nawet flota próbóje a na meczu jest.. każdy widzi!

Co do meczu z Zaksą to według mnie Powiniem grać Tomek poniewaz ma wiekszy zasieg w bloku a Bartek nie ma za duzych szans aby zablokowac np Gladyra chyba ze Juri musialby bardzo zaginać(róznica w bloku 14cm) WEDŁUG mnie pomysl z relegowaniem Bartka do II druzynu moze sie okazac dobry (ale z drugiej strony zeby nie bylo kwasow w druzynie)nawet juz mecz z Karpatami zagrał

MOJA GORACA OSOBISTA SUGESTIA NA MECZ Z CZESTOCHOWĄ TOMEK KUSIOR W PIERWSZEJ SZÓSTCE OD PIERWSZEGO GWIZDKA KONIECZNIE A WIERZE ZE DA SOBIE RADE Z WIŚNIWSKIM WRONĄ ;D ;D i NOWAKOWSKIM

I jeszcze prośba do moderatorów proszę odpowiednio pouczyć(włącznie z sankcjami)użytkownika Aro(oczywiście według własnego uznania ja bym sugerował przeprosiny na tym forum lub krotki ban)

Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Majer w Listopada 07, 2009, 19:58:35 pm
pamula7 nie podniecaj się tak, ja też uważam,że Tomek nie jest jeszcze na tyle pewny, aby zagrać cały mecz, a jeśli wyjdzie w pierwszej szóstce i nie będzie mu szło, to się zablokuje, bo jest ambitny, ale mało doświadczony.Czy mnie też bedziesz chciał zbanować?. Co do gry Bartka też mam wiele zastrzeżeń i krew mnie zalewa, ale puki Dzidek nie będzie w formie, to na środku będziemy mieć dziurę. pamula7 wyrażal swoją opinię i daj taką możliwość innym, ale przede wszystkim nie angażuj sie tak emocjonalnie, bo szkoda zdrowia.
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: pamula7 w Listopada 09, 2009, 13:05:26 pm
pamula7 nie podniecaj się tak, ja też uważam,że Tomek nie jest jeszcze na tyle pewny, aby zagrać cały mecz, a jeśli wyjdzie w pierwszej szóstce i nie będzie mu szło, to się zablokuje, bo jest ambitny, ale mało doświadczony.Czy mnie też bedziesz chciał zbanować?. Co do gry Bartka też mam wiele zastrzeżeń i krew mnie zalewa, ale puki Dzidek nie będzie w formie, to na środku będziemy mieć dziurę. pamula7 wyrażal swoją opinię i daj taką możliwość innym, ale przede wszystkim nie angażuj sie tak emocjonalnie, bo szkoda zdrowia.

No sorry moze trochę przesadziłem ale użytkownik Aro strasznie mnie zdenerwował.Jestem tym typem kibica ktory nie moze przyjąc do wiadomosci obrażania zawodnikow klubu któremu kibicuje. A że się angazuje nie tylko w dyskusje słowne ale i w obecność i doping na meczach  to chyba dobrze ;) Wiesz taki juz jestem ale boli mnie to szcegolnie dlatego że z Bartkiem i Tomkiem rozmawialem kilka dni wczesniej przed obrazeniem ich przez uzytkownika Aro

Majer ja nie chcę że by cie banowano bo niby za co ;D Jesstes porzadnym kibicem w widze ze ze stowarzyszenia ;) i myślę ze jesli bys cos takiego powiedzial(jestem pewny ze tego nie zrobisz) to od tego sa odpowiednie oragny w stowarzyszeniu takie jak jego zarzad

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: gruby w Listopada 09, 2009, 15:31:03 pm
 "  Gawryszewski to głupio śmiejący się frajer "
  Aforyzm Gogola:
GŁUPIA TO BYWA GŁOWA Z KTÓREJ WYCHODZI OBRAŻLIWA MOWA
Tytuł: Odp: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - ASSECO Resovia Rzeszów - 04.11.2009r.
Wiadomość wysłana przez: Dude w Listopada 09, 2009, 21:13:50 pm
Nie leżą nam w sumie 3 ekipy. Skra, Częstochowa i Zaksa (ta tylko na wyjeździe). I to się w sumie sprawdza. W tym meczu "magia" trwała tylko na początku II seta do stanu 8:3, potem, rozstrzelali nas...