Gra Reski wyglądała zdecydowanie lepiej, aniżeli tydzień temu. Niestety my gramy bez bocznych obrońców. Chłopaki są jeszcze na wakacjach. Dopóki nie wrócą, będzie bida. Przeciwnicy będą nas rozjeżdżać skrzydłami
Majer miał rację, co do gry na Izolatorze. Zupełnie inny klimat, boisko zaraz przy trybunach. Szkoda, że tam nie gramy. Wiem, wiem do tego potrzebna by była niezależność (finansowa) od Ratusza, czyli bogaty wujek jak w siatkówce Adam Góral. Oprócz tego tam grają już dwie drużyny.
Nie sposób przejść obok "kibicowania" gospodarzy. Wchodzące drużyny na płytę boiska przywitały okrzyki, nie, nie Stal Stalowa Wola, a "je....ć k...ę Resovię". Przez cały mecz 95% "dopingu" pardon wulgaryzmów, było skierowanych w stronę Resoviii i ich kibiców.
Z czystym sumieniem mogę napisać, że to coś, co się kibicami Stalowej Woli nazywają, nie godzi się porównywać nawet do bydła. Bydło jest pożyteczne i jednak trochę rozumu posiada.
Dziwię się bierności sędziego, że reaguje na takie zezwięrzęzcenie. Pewnie nie ma takich umocowań. Gdyby po dwóch ostrzeżeniach sędziego, trzecie równało się automatycznemu przerwaniu meczu z walkowerem dla drużny przeciwnej, może by do tych skretyniałych osiłkowatych idiotów oś dotarło. j
Jakby ich "ukochana" drużyna, po ich popisach dostała ze 3 walkowery, to do nich by coś dotarło. Wiem, futbol by ucierpiał, bo mecze mogłyby trwać nawet do 30 minut, ale od czegoś trzeba zacząć.
Ażeby wytępić te plewy ze stadionów, należy reagować, na każdy objaw ich chamstwa i prostactwa. Nie tylko na rzucanie rac , czy wtargnięcie na boisko.