Alek wlał ogromną nadzieję w moje serce - jego zagrywka dziś była rewelacyjna. Nie wiem czy Igle udało się więcej niż 2/3 razy przyjąć i od razu zaznaczam, że to była genialna zagrywka, a nie żadna słabość naszego libero
Na trening dotarłam dopiero po 15 i wtedy graliśmy z Zibim i Paulem w pierwszej "6". Nie dłużej niż pół godziny trenowali po tym jak przyszłam, więc nie oglądnęłam za dużo naszej gry ale najbardziej rzuciła mi się w oczy właśnie zagrywka Alka i słabość Jochena... Jakoś nie mógł skończyć. Bartman prezentował się lepiej. Ale jak mówie - widziałam tylko kilka akcji. Potem trening zagrywka - przyjęcie i tam brylował Alek
Mam nadzieję, że reszta jutro bardziej popracuje na zagrywce, bo nie wyglądało to zbyt przekonująco. Igła chwile bawił się w rozgrywającego i po paru piłkach które rzucił Kosokowi już wiem dlaczego jest libero, a nie rozgrywającym
Alek w nastroju mocno bojowym - jak nic poprowadzi nas jutro do zwycięstwa!
Skra przyszła jeszcze przed 16 i gdy tylko rozebrali się z kurtek Jacuś usadził ich w kółeczku i szeptał taktyke
Bardzo się starałam usłyszeć cokolwiek ale nie było opcji, a głupio było mi wstać i przesiąć się do pierwszego rzędu
Jedyne co wyłapałam to podwajanie obrony na środku boiska przy atakach Jochena. O Zbyszku też coś mówił ale najwięcej razy dosłyszałam "Schoeps", więc chyba na niego się sadzą. Jak już się naszeptał i zaczęli grać to wnioskuje, że jutro wyjdą składem: Wlazły, Winiarski, Woicki, Atanasijevic, Kooistra, Pliński i Zatorski. Chociaż pod koniec trener zarządził zmiane Woickiego z Dante ale to pewnie tylko żeby sobie Włoch zagrał pare akcji z pierwszą "6". Wlazły cały czas usiłował zameldować się w drugi metr po skosie ale nie zawsze przebijał się przez siatkę - naliczyłam 4 razy. Dużo sobie środkiem pograli i Wytze robi wrażenie... Pit i Kosa będą musieli być bardzo czujni i mieć trochę szczęścia żeby go zatrzymać. Dla nas lepiej gdyby Nawrockiemu przyśnił się dziś Kłos w składzie
Zagrywe też prezentowali niezłą... Do lini sporo zagrywali i do tego celnie. Szczególnie do naszej pierwszej strefy. Gdy będzie tam stał nasz atakujący musi być bardzo czujny. I nie bójmy się stanąc od razu przy np. Wlazłym w czterech do przyjęcia. Lepiej dziś zagrywały Pszczólki ale oni się dziś wystrzelali, a nasi jutro odpalą
Ze skrzydłowych Skry to podobał mi się Michał Winiarski. Była dynamika i moc uderzenia. Atanasijevicowi bardzo się chciało ale jeszcze nie skacze tak jak w Katarze. Mimo to dobry humor go nie opuszcza ale "Skyfall" wolę słuchać w wykonaniu Adele niż jego