Za poniższą wypowiedź, a właściwie insynuację:
Przeciez gosc odwrocil sie tylem do swoich kolegow (kolegow? To on ma kolegow?! - dobra, nie bede sie wyzlosliwial ) z druzyny tylko po to, by pokazac kibicom kim on nie jest.
Nie ściemniaj. Nie nawiązywałeś do jakichś jego wcześniejszych wypowiedzi.
A kuku!
"A w Ameryce biją murzynów".
Przepraszam, ze dopiero teraz wracam, ale nie moge sobie odmowic komentarza. O ile moge zgodzic sie, ze z "kolegami" to byl przestrzal jakich malo
, to jesli chodzi o "jatrzace wypowiedzi", to nie sciemnialem.
Porownaj sobie to, co mowi Michal Ruciak (ktory tez nierzadko byl/jest wygwizdywany czy wybuczywany (choroba, ale wyraz
) za wycieczki do sedziow. A mimo to potrafi glosno powiedziec, ze nigdzie nie gra sie tak jak na Podpromiu. I to jest klasa.
Dobra, koncze ten temat, bo o ile od czasu do czasu mozna pokruszyc kopie (a jak
), to z pewnoscia nie z powodu Woickiego
.
Natomiast co do "tego "potworka", ktory kolejny raz splodzil (nie wiem jak to nazwac) kibic Binczyk.
Porownajcie go sobie z Marcinem Lwem, to sa naprawde dwa swiaty jesli chodzi o dziennikarstwo. Pomyslec, ze obaj sa zatrudnieni w ten samej gazecie, pisza na ten sam temat a jednak... Mysle, ze kibice Skry chyba sami smieja sie z tego sajens fikszyn.