Masz rację Rayan. Dbajmy o nasze forum. Rożnimy się jedynie definicją "dbałości o forum".
Mi nie chodzi o to "czy moje jest mojsze". Co niby ma być "moje"? Sprzeciwianie się bezzasadnej nagonce na Pawła Woickiego? No to będę udowadniał, że "moje jest mojsze", bo stoi za tym wartość o wiele wyższa niż "moja" racja.
Łatwo napisać "ja nie mam szacunku do Woickiego, bo mam prawo nie mieć szacunku". Oczywiście w ramach wolności poglądów. Wcześniej ten "brak szacunku" określano mianem "buractwa". Myślę, że takie określenia, jeśli są używane bezzasadnie, wystawiają złe świadectwo naszemu forum.
"Wlazłemu się należało", a teraz "Woickiemu się należy"? Ani jednemu, ani drugiemu "nic się nie należało i nie należy". Nic złego nam nie zrobili.
Tobie też chętnie udostępnię zapis z miną Woickiego, gdy zablokował Martina i w ten sposób "prowokował kędzierzyńską publiczność". Wtedy był cacany, a teraz jest ob.....(cytując Klasyka )? Dobrze, że publiczność z Kędzierzyna miała wtedy więcej rozumu. Widocznie niechęć do Resovii nie osiągała jeszcze wtedy "należnych Resovii" rozmiarów.
"Moje jest mojsze"? A może zwyczajnie mam rację, o którą warto walczyć w dyskusji?
Drogi Represie, nie zauwazasz jednej, bardzo istotnej rzeczy.
Przejrzalem caly temat i zdziwilem sie, ze nikt nie spojrzy na to z mojego punktu widzenia. Otoz Pawel Woicki jest bylym zawodnikiem Resovii i chocby z tego wzgledu powinien miec resztki szacunku dla klubu, koszulki oraz kibicow. Kibicow, ktorzy za jego krotkiej kariery w Resovii byli za nim calym sercem. Pamietam w jednym z meczow ogromna radosc Podpromia, gdy zelazny Ljubo w trakcie meczu zmienil rozgrywajacego Ilica na Woickiego. Wielu kibicow widzialo go wtedy w pierwszym skladzie - rowniez ja.
Nie wiem czy jestes kibicem pilki noznej, ale z pewnoscia wielu kibicow futbolu jest wsrod nas. Podczas meczow LM Ronaldo strzelil gola United, a przedwczoraj Podolski Bayernowi. Obaj znacznie bardziej zywiolowi niz Maly, a entuzjastycznie jak zwykle sie nie cieszyli. Gdyby strzelili te gole na wyjazdach to radosc maksymalnie by ukryli. W pilce noznej takie zachowanie zostaloby nazwane przynajmniej "nieladnym".
Ogladalem wiele meczow PlusLigi i ja takiego Woickiego nie pamietam. Przypuszczam, ze Ty rowniez, skoro znalazles ledwie jeden przypadek jego euforii. Wedlug mnie bylo to marne przedstawienie, ktore mialo smutny koniec (porazka 1:3). Dodatkowo wyczuwalem u Pawla nutke frustracji - popatrzcie ile akcji poszlo przez jego strefe bloku. To wszystko zlozylo sie na takie, a nie inne zachowanie. Ide o piwo, ze w ulu sobie podaruje. "Przypadek? Nie sadze."
I naprawde o wiele mniej mnie drazni Daniel Plinski ze swoim zachowaniem (moze kwestia przyzwyczajenia), gdyz on na Pasiaka nie zasluzyl i nigdy nie zasluzy. I mnie osobiscie duzo bardziej draznil wlasnie Woicki.
Przepraszam za brak polskich znakow, ale pisze z telefonu. Dla zainteresowanych - na Polsacie Sport leci powtorka drugiego meczu. Puscili caly 1 set, 2 wygrane przez nas ucieli, a teraz bedzie cala powtorka 4 seta. Ciekawe czy puszcza tie break... Pozdrawiam