Autor Wątek: Resovia - Skra. Ćwierćfinał Mistrzostw Polski 2013  (Przeczytany 188268 razy)

Madm

  • Malkontenci
  • Junior/-ka
  • ***
  • Wiadomości: 505
Odp: Resovia - Skra. Ćwierćfinał Mistrzostw Polski 2013
« Odpowiedź #530 dnia: Lutego 24, 2013, 18:25:30 pm »
Paula to gratuluje Ci cierpliwości. Ja to bym tą trąbką w łeb strzelił. Jeśli chodzi o doping, to Skra jest lata świetlne za nami. U nas są emocje. U nich dyskoteka w przedszkolu i nawijanie naokrągło syreną,  co mnie już totalnie dobija.
"Po walkach znamy porażek smak,
 w smutku przetrwamy, pucharu brak!"

paula16

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1624
Odp: Resovia - Skra. Ćwierćfinał Mistrzostw Polski 2013
« Odpowiedź #531 dnia: Lutego 24, 2013, 18:33:21 pm »
Paula to gratuluje Ci cierpliwości. Ja to bym tą trąbką w łeb strzelił. Jeśli chodzi o doping, to Skra jest lata świetlne za nami. U nas są emocje. U nich dyskoteka w przedszkolu i nawijanie naokrągło syreną,  co mnie już totalnie dobija.

Niestety momntami miałam wrażenie, że ten gość robi to specjalnie. Nachylał się nade mną i trąbił niemiłosiernie.
Co do dopingu - przez dwa sety to sam kolega z Wawy Klub kibica Skry przekrzyczał :D ja głosu nie mam, szkoda tylko, że się nie udało, że to nie podziałało. Przy zmianie stron Nikola pokazywał nam, żebyśmy jeszcze głośniej ich dopingowali..

Mam nadzieję, że podniesiemy się jutro i to wygramy. Długie spotkanie w nogach, ale nie tylko naszych, a także Skry. Mam nadzieję, że Paul dojdzie do siebie razem z Alkiem bo z cała sympati? do Nikoli - po prostu nie mamy przyjęcia przy nim i Alku. Czasami warto postawić na przyjęcie kosztem ataku co pokazała Skra, tyle tylko, że gorzej atakującego Bąkiewicza uzupełniali środkowi zwłaszcza Plina, a u nas? :( korzystajmy z Pita bo to grzech by ten talent i centymetry slużyly tylko do bloku..
Seize the day or die regretting the time you lost.

spider2you

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1048
  • #WALCZIWYGRYWAJ
Odp: Resovia - Skra. Ćwierćfinał Mistrzostw Polski 2013
« Odpowiedź #532 dnia: Lutego 24, 2013, 18:45:27 pm »
Środka nie było, i chyba nie będzie z Tichym.
Za nisko, byle jak i  tylko czasami.
Pit i Kosa praktycznie nie istnieli dziś w ataku, kilka piłeczek, to zdecydowanie za mało.
Jest przyjęcie, a środka nie ma. Dobrze, że chłopaki trochę bloków dali.
Jednak mając 2 reprezentacyjnych środkowych, którzy, moim zdaniem powinni robić w meczu po 10 oczek atakiem, to z taką grą bez środka, to my przy pokonaniu Skry, w co wierzę, raczej szału z ZAKS-ą nie zrobimy (nawiązując do słów trenera Sucha, co taki finał zapowiedział).
Jutro trzeba spiąć się i postawić kropkę nad "i", po 5 mecz może być MEGA ciężki.
Moja rodzina, siatkówka, CrossFit, off-road to KOCHAM.

Madm

  • Malkontenci
  • Junior/-ka
  • ***
  • Wiadomości: 505
Odp: Resovia - Skra. Ćwierćfinał Mistrzostw Polski 2013
« Odpowiedź #533 dnia: Lutego 24, 2013, 18:47:12 pm »
Trzeba było się odwrócić i powiedzieć żeby poszedł do zoo w Łodzi po podobno słoni potrzebują.

Jutro czeka nas takie same zadanie, jak pare lat temu Zakse, gdy mając brązowy medal już na szyjach, ściągneli go i zawiesili go Resovii. Daliśmy się odbudować Skrze. Teraz to oni są na fali, a my mamy nad czym płakać, bo od zwycięstwa dzieliło nas kilka piłek w 3 secie. Tak, w 3 secie. Skra wtedy grała siatkówke punkt punkt - każdy atak, zagrywka czy blok ma byc punktowy - niezależnie dla kogo. I zamiast dobić ich spokojną, wyważoną grą - poszliśmy w ich ślady i nie mogliśmy powrócić do swojego przez nastepne sety.
"Po walkach znamy porażek smak,
 w smutku przetrwamy, pucharu brak!"

kobar

  • Trener/-ka
  • *****
  • Wiadomości: 3087
Odp: Resovia - Skra. Ćwierćfinał Mistrzostw Polski 2013
« Odpowiedź #534 dnia: Lutego 24, 2013, 19:01:28 pm »
Nie pozostaje nic innego jak jutro WALCZYĆ!

madlark

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1675
Odp: Resovia - Skra. Ćwierćfinał Mistrzostw Polski 2013
« Odpowiedź #535 dnia: Lutego 24, 2013, 19:03:34 pm »
Nie pozostaje nic innego jak jutro WALCZYĆ!
Barto: Wiadomości: 1920 ;)

biperion

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1942
Odp: Resovia - Skra. Ćwierćfinał Mistrzostw Polski 2013
« Odpowiedź #536 dnia: Lutego 24, 2013, 19:08:43 pm »
Brakuje zagrywki, bez niej nie odjedziemy skrze, niestety, nie zrobimy przewagi, trochę dziwiło mnie - 2 dobre zagrywki bezpieczne mamy blok i punkty i potem jakieś szukanie asa.

paula16

  • Senior/-ka
  • ****
  • Wiadomości: 1624
Odp: Resovia - Skra. Ćwierćfinał Mistrzostw Polski 2013
« Odpowiedź #537 dnia: Lutego 24, 2013, 19:19:08 pm »
Niestety teraz nie wiadomo czego zabrakło. Może zagrywki, może ataku, może obrony.. Jedno jest pewne, Skra od 3 seta nie właczyla 6 biegu. Nie zagrywała mocniej, lepiej. My podobnie. W tym elemencie graliśmy ciągle tak samo, bo zagrywke się albo ma, albo nie. My nie mieliśmy i po prostu nie mamy.
Popełnialiśmy zbyt dużo błędów w najważniejszych momentach, chociaż czapki z głów za 2 seta. Chemia w drużynie jest i to mnie buduje, chociaż w tej akcji gdzie Tichy zabrał połę Koli było ostro. Ja myślałam, że Igła eksploduje. Szkolne błędy po obu stonach - żeby nie było, źe tylko my tak frajerzyliśmy.

A co moich osobistych uwag - zawsze myślałam, że trener w czasie meczu ma "swoje miejsce" - a gdy na tabicy wyników widniało 14:12 dla Skry i atakował Kosok w BOISKO Nawrocki wylazł prawie na połowę boiska krzycząc Autttttt! Trafiłoby na bienego Lorenzo i kartka gotowa, wszak ten włoski temperament..
Seize the day or die regretting the time you lost.

Vegia

  • Junior/-ka
  • ***
  • Wiadomości: 708
  • A2
Odp: Resovia - Skra. Ćwierćfinał Mistrzostw Polski 2013
« Odpowiedź #538 dnia: Lutego 24, 2013, 19:20:00 pm »
Jakub Bednaruk na Twitterze:
Cytuj
Bardzo bym chciał zobaczyć 5 meczów Skry z Resovią,ale chyba moi koledzy zostali złamani.
?? Czyli wróży jutro koniec rywalizacji? Oby...

Mi już emocje trochę opadły. Pewnie powinnam była wyspowiadać się jeszcze z paru(dziesięciu) epitetów które wypsnęły mi się podczas meczu... 
Rzeczywiście Tichy troche za mało środka ale to nie tym przegraliśmy.  Pierwsze dwa sety Skra nie miała żadnego asa, a potem odpalili... A u nas przejście lini, siatka, aut, przejście... Gdzie jak nie w Bełchatowie mamy podpiąć prąd do naszej zagrywki?!

Jutro wychodzimy po zwycięstwo! Gramy swoją najlepszą siatkówkę na jaką nas jutro stać i kończymy tą rywalizację!
WALCZYĆ SOVIA WALCZYĆ!!!

repres1

  • Moderator
  • Trener/-ka
  • *
  • Wiadomości: 6941
Odp: Resovia - Skra. Ćwierćfinał Mistrzostw Polski 2013
« Odpowiedź #539 dnia: Lutego 24, 2013, 19:21:54 pm »
Zabawne: jest nam wszystko jedno czy po drugiej stronie siatki stoi Skra, czy AZS Cz. Potrafimy tak samo przez 3 sety się dziwić, że przeciwnik po 2 przegranych setach nie chce się sam rozłożyć. Bo czym dzisiejszy mecz różnił się od tego z AZS Cz. na Podpromiu? Bociek - Atanasijević, Atanasijević - Bociek, a my to samo lelum polelum.
Jedna nauczka nam nie wystarczyła?
Zaszkodził nam drugi wygrany set. Andrzej uwierzył, że przy tak nędznej grze (bez zagrywki, bez przyjęcia, bez rozegrania, bez wykorzystania środkowych) można zniwelować dużą stratę i wygrać. Zmarnował dwa kolejne sety na bezproduktywną bieganinę za farfoclami.
Gdy gra bez Tichacka na początku V seta (to znaczy z jego zagrywką - w gruncie rzeczy taką sobie) przyniosła nam przewagę blokiem, Tichy musiał zepsuć kolejną zagrywkę. A wystarczało przebić piłkę na drugą stronę siatki. Czy to takie trudne: 1. do zrozumienia, 2. do wykonania?
Nawet zezowaty widział, że największą szansą dla Skry jest zagrywka Atanasijevicia. Albo przy jego zagrywce, albo nigdy. Co robimy? Nic.
Rok temu załatwiło nas Dynamo, bo nikt nie dokonał epokowego wynalazku przyjęcia zagrywki we 4. W tym roku zrobiła to Skra. Wpadło i po przewadze.
Te 2 akcje zdecydowały o porażce i mogą zdecydować o całkowitej klęsce. Dopadł nas "kędzierzyński wirus".
Jeden Schops nam meczu nie wygra. Jeden Bartman też. Razem nie zagrają. Jeden Ignaczak wszystkiego nie wybroni.
Jestem już zmęczony nędzą tego sezonu. Może i zostaniemy mistrzem Polski, ale zmęczyła mnie bylejakość. Jak idzie, to fajno jest. Jak nie idzie - każdy byle jak i wszyscy są rozgrzeszeni. Można przejść obok meczu, bo przecież "nie idzie".
Równie męczący był sezon 2010/11. Tylko wtedy można było pojeździć po Baranowiczu. Teraz - nie wypada.
Może i awansujemy. Może nawet zdobędziemy mistrzostwo Polski, ale... jest jakoś tak "nijak".
Mam nadzieję, że doczekam kolejnego sezonu. Psuje mi radość kibicowania, to, że już za nowym sezonem tęsknię (przyznam, że od czasu pierwszego meczu z Cuneo). Najsmutniejsze jest jednak to, że mojego nastroju nie zmieniłoby nawet dzisiejsze zwycięstwo w V secie.
Zmęczyliście mnie, Panowie i pewnie nie zechce się Wam przywrócić mi prawdziwej radości kibicowania. Zechce się Wam przekonać mnie do siebie?
Mam nadzieję, że tylko mnie żeście zmęczyli.
Wenn es dem Esel zu wohl ist, geht er aufs Eis tanzen.