Nie wywołujcie Nikoli z lasu, bo z nim na przyjęciu i Alkiem po prostu nie istniejemy, kiedy to zrozumiecie? Wystarczy spojrzeć na 1 seta dzisiejszego meczu.
Nikola z pewnością jest świetnym zawodnikiem, ale niestety mieć 2 ofensywnych przyjmujących na boisku nei wróży nic dobrego. To nie jest Juantorena który zaatakuje z 5 metra, zrozumcie to. Naszym podstawowym przyjmującym jest Paul, wiecie dlaczego? Bo przy nim Alek czuje się pewnie. Atakuje, a odrobinę mniej roboty ma w przyjęciu. Gdy jest Nikola to zwykle siedzi mu to w głowie ii nie jest tak kolorowo.
Przegraliśmy dziś z Atanasijevićem. Nie mogę uwierzyć, że Mistrz Polski dał się zrobić jak dziecko 22 letniemu chłopaczkowi. Jest świetny - to jest FAKT, ale czy w przeciągu 4 setowego spotkania zaatakował chociaż 10 razy po prostej? NIE to po kiego grzyba my ustawiamy blok na prostą? Wydaje mi się, że lepiej zamknąć skos i dać piłkę do obrony Igle niż liczyć na to, że Tichacek jakimś cudem się ruszy z miejsca. Przykro to mówić, ale Dimitry Muserski przy Tichym to profesor obrony..