A to Bartman się cieszy grą w Resovii? Pogra sezon, dwa i pójdzie dalej w świat, zawsze tak robił. Wybrał teraz Resovię bo u nas miał możliwość w niezłym klubie rozwijać się na swojej nowej pozycji. Podczas meczu jest ekspresyjny, ale zawsze taki był, gdziekolwiek by nie grał. Co do Lotmana, to nie wyciągałbym zbyt daleko idących wniosków. On zawsze był taki spokojny, gdybyśmy wygrali to byśmy mówili, że ma nerwy ze stali. Przegraliśmy, więc interpretujemy to jako brak zaangażowania i chęci do gry. Zawsze trudniej będzie zespołowi stworzyć monolit przy takiej różnorodności kultur, a my naprawdę mamy międzynarodowy skład. W Skrze jednak w szóstce wszyscy oprócz Atanasijevicia są Polakami. Nie mówię, że Niemca czy Serba nie można lubić, każdy z tych chłopaków z osobna prywatnie jest na pewno bardzo sympatyczny, ale ciężko stworzyć zgraną grupę, gdy nawet siedząc w pubie przy piwie trudno jest bardzo swobodnie pogadać. Ile znaczy zgrana grupa pokazuje w tym sezonie Delekta.