Eee tam, Repres,
mam jeszcze lepsze rozwiązanie taktyczne. W końcu jesteśmy autorami podwójnej krótkiej to se możemy pozwolić na innowacje.
Proponuję, żeby zaraz po wykonaniu zagrywki, jej skutecznym wykonaniu, bo to nigdy nie jest pewne, cała szóstka w jednym momencie położyła się na parkiecie. Najlepiej w taki sam sposób, jak ten facet z reklamy Skody. Na pewno widziałeś. Nie ma siły, przeciwnik zbaranieje i jak nic Plina, czy Atan wywali piłkę w aut. O ile będzie w stanie, bo czasami może go dopaść nagły atak śmiechu i w ogóle zrezygnuje z ataku...
Oglądnąłem sobie drugi raz czwarty mecz. Tak na spokojnie. Zestawiłem obraz ze statystyką.
Przerażające!!! Wszyscy, łącznie ze sztabem trenersko - operacyjno - statystycznym i "posągami" stojącymi w kwadracie przeszli obok meczu. Wyjątkiem był Alek. Ten żenujący obraz Ty chcesz jeszcze wzbogacić o zrezygnowanie z ustawiania bloku na Atana. To może jeszcze nie przyjmujmy jego zagrywki. Może jedna na 10 trafi w aut...
Doprawdy nie poznaję kolegi...
Choć może jest to jakieś rozwiązanie. Przerżniemy ten sezon to i ciekawe miejsca karnetowe na przyszły się pokażą. Muszę dwa dokupić, bo mam takie parcie na siatkówkę w rodzinie... Chyba, że nasze innowacje przyciągnął jeszcze więcej widzów na Podpromie.