No i obroniliśmy miejsce w szóstce. Dziś Olsztyn wygrał z Warszawą, więc mamy co najmniej 6. miejsce.
Swoją drogą, czy ktoś przed sezonem obstawiałby, że będziemy mieć niemal tyle porażek ile zwycięstw?
w 25 meczach ponieśliśmy 12 porażek a 13 razy wygraliśmy.
Może podreperujemy ten dość słaby bilans meczem z Lubinem. Wyjdziemy z przeciętności?
Bo pomimo co najmniej 6. miejsca (a możemy nawet zająć 4.) byliśmy ligowymi przeciętniakami. Nawet zwycięstwo w meczu z Lubinem nie zmieni tego obrazu. Bilans 14 - 12 nawet w mocnej i wyrównanej lidze jest dość przeciętny.
W ostatnim punkty zdobywali:
Muzaj - 27
Deroo - 12
Tammemaa - 9
Cebulj - 9 (44%)
Krulicki - 5
Szerszeń - 4 (80%)
Drzyzga - 2
Bucki - 1
Szerszeń wypadł fajnie w ataku, ale w zagrywce na 5 prób popełnił aż 3 błędy.
Cebulj słabo w ataku i bez błysku formy w zagrywce.
To jeszcze nie jest forma upoważniająca do optymizmu.
"Forma przyjdzie na play-off". Ileż razy to zdanie było wyśmiewane.
Przyjdzie?
Mam nadzieję, że trener podejdzie elastycznie do składu na najbliższe mecze, bo pewniaków to my mamy niewielu. Właściwie to tylko Zatorski i Tammemaa są dziś dla mnie pewniakami. No i Drzyzga, ale to z uwagi na formalną jedynie obecność Woickiego.
Jakoś trudno mi nabrać przekonania, że dotychczasowe wtopy były tylko "wypadkami przy pracy".
W trakcie sezonu była taka chwila, w której nabrałem przekonania, że przejdziemy Skrę czy Zawiercie. Mecz z Suwałkami pozbawił mnie tego przekonania. Na tym etapie pracy trenera to nie powinno się zdarzyć.
Pozostaje wierzyć w piękno sportu, czyli w niespodziankę w naszym wykonaniu. Przestrzegałbym przed nadmiernym eksponowaniem wczorajszej wygranej. Ewentualne zwycięstwo nad Zawierciem czy Skrą w play-off będzie niespodzianką.
Przyjdzie ta forma na play-off czy nie przyjdzie?
A co mi szkodzi wierzyć, że przyjdzie?