Ależ ja chcę się trzymać realiów. Nie oczekuję, że polska liga zarobi z telewizji 2.500.000.000 $ rocznie. Na początek lidze wystarczyłaby 1/500 tej kwoty (czyli jakieś 5.000.000 $). Nie jest to cena wysoka za dobry produkt w postaci całej ligi 12-zespołowej. Na większą nie stać nawet Włochów, Rosjan i Brazylijczyków (patrz - tabele po rundzie zasadniczej).
-----------------------------------------------
Oczekuję, że mocne kluby zauważą, że mają znacznie więcej wspólnych interesów niż interesów rozbieżnych. Oczekuję, że połączą siły, zamiast je dzielić.
Oczekuję lepszej organizacji ligi niż systemu, w którym ponad połowa klubów gra tylko 6 miesięcy w roku.
Jak do tej pory nie wynaleziono idealnego i bezbolesnego systemu rozgrywek. Życie wiele weryfikuje.
Też uważam że normalne ćwierćfinały to najbardziej efektywny system dla kibiców i sponsorów.
Znalazł swoich przeciwników, kiedy trafił się sezon, że pierwsza czwórka praktycznie bez walki je wygrała i od razu z niego zrezygnowano, stwierdzając, że nie ma sensu wydłużanie sezonu i mecze które muszą się odbyć, choć ich wynik jest przesądzony.
Dziś liga się wyrównuje (zapowiedzi rokują, że dół szykuje też wzmocnienia) i z pewnością warto do nich wrócić.
W okresie "złotej" Resovii w lidze było 10 zespołów i rozgrywane były po 2 mecze w kolejce (mecz i "rewanż") - bez play-offów.
Też były widowiska o których dyskutowano tygodniami i emocji nie brakowało, choć były kolejki cudów i mecze "o pietruszkę"..
Jak do tej pory problemem jest jedno wspólne stanowisko klubowych prezesów w PLPS w sprawach priorytetów.
Ciekawe na ile Guma poradzi sobie z wielogłosem, bo przecież Bartek Górski mówił o różnicach nie do pokonania.
Może znajdzie im tego psa-przewodnika, jak dla sędziów..
Ale w ogóle wg mnie, to musiałyby się zmienić działania i filozofia międzynarodowych federacji w sprawach szkolenia młodzieży, zasad kontraktowania i licencjonowania zawodników i zmniejszenie obciążeń kalendarza reprezentacyjnego.
Tak jak piszesz - są zawodnicy, którzy mają pół roku wakacji, ale najlepsi nie mają czasu na oddech. Stąd kontuzje, przerwy i falowanie poziomów drużyn..