Mili Drodzy,
Z premedytacją zrobiłem tym razem sesję stonowaną, "wypraną" w 90% z koloru.
Brak (czy jak tym przypadku mocne zredukowanie) koloru moim zdaniem wcale nie przeszkadza, a może pomagać w lepszym odbiorze takich reportażowych w końcu i pełnych emocji ujęć.
Zamieściłem w galerii II praktycznie nieudane pod względem technicznym zdjęcie Plińskiego "wygrażającego" sędziemu, następne zdjęcie - tylko ułamek sekundy póżniej- w serii tych panów, było już i ostre i lepiej naświetlone, tylko co z tego skoro nie miało w sobie takiej mocy przekazu jak pozornie nieudane wcześniejsze ujęcie ?
Bardzo często właśnie w reportażach, w tzw. fotografii ulicznej, dokumentacyjnej czy portretowej celowo unika się koloru właśnie
O gustach się nie dyskutuje, ale nie wiem czemu "czepiliście" się koloru ... Przeszkadza Wam to na prawdę w odbiorze tych zatrzymanych w kadrze chwil i emocji ?
A co powiecie na galerie zdjęć, których jest bardzo dużo, że kolory są w nich nienaturalne a wręcz "cukierkowe" ?
PS
Giba to może napisz do Klubu i złóż protest ;-) że drużyna ma czarno-bure stroje meczowe - nie kojarzą Ci się one z pogrzebem, smutkiem ? Aha, zastanów może czyim fanem jestem ...
PS2
vaapu masz rację siatkówka nie jest sportem statycznym ;-) ale wcale to nie znaczy, że emocje z nią związane - a to właśnie głównie przekazuję - wymagają koloru do ich pokazania ...
... nie bedę sie już dalej rozwodził nad celowością takiego sposobu interpretacji fotografii