Poza parkietem > Kosmos

Asseco Resovia - GKS Katowice, 30.03.18 godz. 18:00

<< < (4/5) > >>

Ryoovi:
Pora meczu odbiła swoje piętno.

Carpyook:

--- Cytat: jupi_1991 w Marca 30, 2018, 20:34:52 pm ---Naszą szansę upatruje w słabej kondycji fizycznej graczy z Warszawy (3 mecze w ciągu 7 dnich, Kwolek na kroplówkach). Czekają ich mecze z Cuprum Lubin i Czarnymi Radom na wyjeździe. W każdym razie sam fakt że musimy liczyć na potknięcie się rywali aby awansować to pierwszej 6 już teraz rozpatruję jako porażkę, gdyż tylko szczęśliwy splot wydarzeń da nam play offy.

--- Koniec cytatu ---

Gdybym miał wskazać jakiś punkt zaczepienia, to chyba tylko Będzin w ostatnim meczu Olsztyna, bo tylko oni będą jeszcze o grali o jakąś konkretną stawkę (uniknięcie baraży). Jak słaby to punkt zaczepienia, nie trzeba mówić.

Cuprum, Radom i GKS grają o "strefę wszystko jedno" ;)
Poza tym Warszawa musi zgubić 4 punkty z 6, bo wyprzedzi nas liczbą zwycięstw.

MARIOX:
Kędzierski przyzwoicie na rozegraniu , Jarosz OK ,Śliwka na zagrywce to bolą zęby jak nie pół siatki to za boisko albo balonik .Emocje w 3 secie , uratowanym przez Rosarda zmiana na pozycji atakującego dała rezultat ale tylko dlatego że wszystko szło na lewe skrzydło i Rosard kończył no i Jochen nieźle zagrywał. Blok szedł w ciemno bo wiadomo że Kędzierski nie zaryzykuje gry z atakujacym w końcówce seta , udało się i Super . Ale ze Skrą to by .....

repres1:
Porażka w Warszawie nie bolała mnie z tego powodu, że nastąpiła. Porażka w Warszawie bolała mnie, bo przegraliśmy ze słabym zespołem.
Dziś mecz uratował nam Schoeps. W trzecim secie mecz zmierzał do naszej porażki. Nastąpiła tradycyjna bezsilność, gdy przeciwnik cokolwiek gra. Całe szczęście, że Jochen nie psuł zagrywki.
My naprawdę nie mamy żadnych atutów w tym sezonie - Rossard i nikt więcej. Tak się nie da czegokolwiek osiągnąć. Puszczamy swoje flociki (czasem w światło boiska, ale często w siatkę albo w aut) i albo przeciwnik sam się załatwi, albo leżymy. Każde prowadzenie przeciwnika w secie, to nasz dramat. Nasze prowadzenie fafnastoma punktami też nie zapewnia komfortu, bo zawsze może się trafić jakiś Kapelus, który w miarę mocno i celnie będzie zagrywał. Wystarczy, że przeciwnik przestanie się plątać we własne sznurówki.
Na Zeusa! Żeby zakupić kilkunastu chłopa, z których tylko jeden jest w stanie stanąć za 9. metrem, podrzucić piłkę i walnąć, to... Sam nie wiem, jakie trzeba mieć pojęcie o współczesnej siatkówce.
To jakiś koszmar.
---------------------------------
Katowice muszą się bronić przed strefą spadkową. Bo jesli Będzin wygra z Resovią, to dla Katowic może oznaczać kłopoty.
Weźcie Wy się chłopy ogarnijcie i zacznijcie oglądać mecze dobrych zespołów. I nie oglądajcie jak grają. Oglądajcie, którym elementem gry robią przewagę. Może to Was oświeci? Bo ja sam już nie wiem, jak do Was dotrzeć.

leon:

--- Cytat: piokol w Marca 30, 2018, 20:42:31 pm ---I tak oto Kowalowe szczęście dobiega końca. Katowice nie będą umierać dla Rzeszowa bo o nic nie grają za to Będzin i owszem. Mamy sponsora który ogłupiał na punkcie przereklamowanego "trenera" i brnie z całym tym majdanem ku zagładzie. Może dojść do tego że trzeba będzie zwozić kibiców na mecz aby zapełnić 1/3 trybuny. Ale na szczęście jest alternatywa w Rzeszowie. To już nie jest Resovia to jest tylko Asseco Rzeszów.

--- Koniec cytatu ---

Kowalowe szczęście ma to do siebie, że objawia się w najbardziej krytycznym momencie i w sytuacji prawie nieprawdopodobnej. Dlatego nie przekreślałbym naszych szans. Fakt...po dzisiejszych meczach nasze szanse znacznie zmalały, ale do punktu krytycznego jeszcze dwie kolejki. Ważne, że nie zaprzepaściliśmy sami wszystkiego. Teraz tylko tyle możemy zrobić.
Widzisz Carpyook, Bielsko kiedyś też...grało o nic  :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej