Miśku, najlepiej mieć znakomitych graczy na wszystkich pozycjach, ale jeśli miałbym wybierać pomiędzy Leonem a Sokołowem, to wybrałbym Leona. Jeśli miałbym wybierać pomiędzy Juantoreną a Grozerem, to wybrałbym Juantorenę (jeszcze rok temu wybrałbym Grozera, ale z sentymentalnych, a nie sportowych względów). Jeśli miałbym wybierać pomiędzy Andersonem a Michajłowem, to wybrałbym Andersona.
Kurek na przyjęciu jest dla mnie wart 2 razy więcej niż Kurek na ataku.
Nawet gdybym miał wybierać pomiędzy Kurkiem a Muzajem, to wybrałbym Kurka (przyjmującego).
Pewnie, że atakujący, który ma "dzień konia" robi ogromne wrażenie. Jednak to pozycja mocnego przyjmującego wydaje mi się w dzisiejszej siatkówce kluczowa. Przy słabym przyjęciu, gra "na atakującego" to rozkosz dla bloku przeciwnika. Jeśli ma się 2 możliwości grania wysoką piłką, przeciwnikowi jest trudniej.