Forum Kibiców Resovii Rzeszów
Poza parkietem => Kosmos => Wątek zaczęty przez: Mieczyk w Maja 24, 2008, 18:07:00 pm
-
Czy wy widzieliście ten dzisiejszy mecz z Czarnogórą...ja rozumie ze forma ma przyjść na Espinho że mogli zlekceważyć przeciwnika ze może hala zła że dziś jeszcze rano mieli ciężki trening e dzień kryzysu przyszedł wszystko rozumie ale V-mistrzowie świata przegrywają z Czarnogórą i to w optymalnym składzie bez kontuzji to ja bardzo przepraszam.
-
Czy wy widzieliście ten dzisiejszy mecz z Czarnogórą...ja rozumie ze forma ma przyjść na Espinho że mogli zlekceważyć przeciwnika ze może hala zła że dziś jeszcze rano mieli ciężki trening e dzień kryzysu przyszedł wszystko rozumie ale V-mistrzowie świata przegrywają z Czarnogórą i to w optymalnym składzie bez kontuzji to ja bardzo przepraszam.
Ja nie wiem czy to ciężki trening bo poziom gry między dwoma pierwszymi setami a następnymi zmienił się diametralnie, czy kryzys po ciężkim treningu może przyjść tak nagle i dotknąć wszystkich równocześnie??? Czy przemęczeni zawodnicy zaczynają nagle znacznie słabiej (w sensie siły) zagrywać, rozumie brak dynamiki, szybkości ale na zagrywkę powinno to najmniej rzutować.
Wyglądało to jakby chcieli zrobić na złość trenerowi i to by była dopiero tragedia dla reprezentacji, mam nadzieję że to tylko tak wyglądało a przyczyna była inna.
-
Wygląda na to że kondycji i koncentracji wystarczyło tylko na dwa pierwsze sety. Potem to była kapucha, ani przyjecie, ani atak, ani obrona, zagrywka typu "podwórkowa średnia" >:(. Jeśli to nie wynik cyklu treningowego przygotowującego do Espinho to lepiej nie myśleć co z eliminacjami do Pekinu. Druga sprawa to eliminacja do Mistrzostw Europy. Jak jutro przekonywająco nie wygramy z Estonią to zostają repasaże i znowu "daleka droga" :(. Dzisiejszy dzień nie zakończył się dobrze. Złotka zafundowały nam horror tyle że z happy endem, Panowie tylko sam horror już bez szczęśliwego końca :-\.
-
Dzisiejszy dzień nie zakończył się dobrze. Złotka zafundowały nam horror tyle że z happy endem, Panowie tylko sam horror już bez szczęśliwego końca :-\.
Tylko trzeba pamiętać że dziewczyny męczyły się z 2 składem Serbii, na olimpiadzie niestety żadna drużyna nie wystawi 2 składu więc trzeba sporo pracy żeby coś sensownego ugrać.
-
Tylko trzeba pamiętać że dziewczyny męczyły się z 2 składem Serbii, na olimpiadzie niestety żadna drużyna nie wystawi 2 składu więc trzeba sporo pracy żeby coś sensownego ugrać.
Szczęściem jest to że dziewczyny wygrały, zakwalifikowały się na olimpiadę, ale taka gra nie daje szans na ugranie czegokolwiek. Potencjał w drużynie jest duży ale pracy trzeba jeszcze wiele aby uniknąć wahań poziomu gry.
-
No i dzisiaj powtórka z wczoraj. Jak można wygrać łatwo 3x 3.0 aby tydzień później przegrać 2x 3:2 z tymi samymi zespołami ??? Jak za tydzień nie wygrają to Lozano może się pakować. Rozumiem że chce wystawić zaufany skład, ale chyba każdy poza nim widzi że Zagumny jest całkowicie bez formy :-\
-
ooo żaall
niektorzy to juz koniec tej druzyny zapowaiadaja
-
I niech nikt nie mówi o wicemistrzach świata, to nawet z dużą kurtuazją mówiąc jest co najwyżej 11 drużyna Europy. Myślałem że tie breaka prowadząc 10:5 przegrywa kontuzjowana Resovia, ale nie jest tak źle reprezentacja też potrafi >:(. Przy takiej grze czarno widzę eliminacje w Espanhio. Zagumny słaby, Kadziu kiepski, Winiarowi kondycji wystarcza na 2 sety podobnie jak reszcie drużyny, a co więcej to nie widać ducha zespołu... No chyba, że to sciema przed eliminacjami olimpijskimi, ale czy trzeba dla tego przegrać eliminacje do ME i czekać na repasaże? Dziś w dobrze zagrał Igła, częściowo Nowakowski i Wlazły, reszta "zrywami" - czyżby znowu "cóś" z przygotowaniami?
-
jakby to rzeczywscie byla podpucha przed Espinho to by sie meczyli, meczyli i by jakos wygrali ten tie-break
i mieliby juz w kieszeni me2009
ale to chyba naprawde bylo... ta porazka...
-
Nie no bez przesady jaka podpucha tacy zawodnicy to powinni do "10" z takim przeciwnikiem wygrać. Mam tylko nadzieje że teraz psioczymy i na naszych "Poloczków" i Raula a po IO (a że awansujemy to innej opcji nie widzę) będziemy ich na rękach nosić bo jak się i psychicznie i fizycznie nie odbudują to.....
-
Nie no bez przesady jaka podpucha tacy zawodnicy to powinni do "10" z takim przeciwnikiem wygrać. Mam tylko nadzieje że teraz psioczymy i na naszych "Poloczków" i Raula a po IO (a że awansujemy to innej opcji nie widzę) będziemy ich na rękach nosić bo jak się i psychicznie i fizycznie nie odbudują to.....
Oczywiście podpucha to był taki gorzki żart :'(. Co do awansu na IO to niestety przy takiej grze możemy tylko marzyć. Niestety nie ma już czasu aby wyciągnąć coś z drużyny. Portugalia i Portoryko spokojnie nas "spuszcza" 3:0, z Indonezją zwyciężamy po zaciętym tie breaku :-\
-
A jesteś pewny że zwyciężymy po zaciętym tie-breaku. Skoro dziś 10:5 i tak było w plecy więc co to znaczy "zacięty tie-break". A tak na poważnie to więcej optymizmu musimy wierzyć bo jak nie my to kto?
POLSKA BIAłO-CZERWONI
-
A tak na poważnie to więcej optymizmu musimy wierzyć bo jak nie my to kto?
POLSKA BIAłO-CZERWONI
Racja tylko to nam pozostało, ale musisz przyznać że nasi mam w tym nie pomagają, a wręcz przeciwnie...
-
Niestety ale muszę Ci przyznać racje ale oceniajmy naszych dopiero przynajmniej za tydzień po turnieju kwalifikacyjnym w Portugalii bo jednak jest jeszcze tydzień i chodź sam prawie w to nie wierze mam nadzieje ze to wynik ciężkich przygotowań do Espinho
-
ja nie wiem, może sie mylę, wszak tylko patrzyłem w tv na grę naszych reprezentantów, ale gdy nie było w kadrze Pawła Zagumnego, gra naszych wyglądała o niebo lepiej i była co najważniejsze skuteczna i efektywna, jeszcze pierwszy mecz w Talinie gdy na rozegraniu grał Woicki, mógł być...ale dwa ostatnie to już każdy z nas widział. Co było przyczyną takiej gry nie wiem...można sie jedynie domyślać.
-
Niestety ale muszę Ci przyznać racje ale oceniajmy naszych dopiero przynajmniej za tydzień po turnieju kwalifikacyjnym w Portugalii bo jednak jest jeszcze tydzień i chodź sam prawie w to nie wierze mam nadzieje ze to wynik ciężkich przygotowań do Espinho
Ciężkie przygotowania... wątpię. Zagumny cały sezon miał kiepski, Kadziewicz prawie cały sezon nie grał więc trudno od niego wymagać cudów, ale tu przynajmniej Lozano jak do tej pory zdaje się stawiać jednak na Nowakowskiego.
Winiarski miał dłuższy sezon ale podobno na zgrupowaniu kadry miał mieć indywidualny trening, w Olsztynie nie grał żeby sobie odpocząć a mimo to jego gra jest katastrofalna.
Myślę zawodnicy którzy zdobyli wicemistrzostwo świata już się wypalili jakiś czas temu, nieudane mistrzostwa europy to był ostatni dzwonek żeby przewietrzyć kadrę, teraz Nowakowski, Woicki wprowadzili się dobrze, Wika trochę gorzej, o Gierczyńskim trudno mówić że to debiutant w reprezentacji.
Ze starych zawodników Świderski zaczął łapać formę ale jakaś drobna kontuzja się napatoczyła, Pliński gra dobrze. Igła wczoraj słabo jak reszta, dzisiaj widać że miał dość sportowej złości żeby zagrać na poziomie. Wlazły wczoraj podpowiadał Gumie jak chciałby piłki dostawać, dzisiaj już zaczynał kręcić głową... więc to że walił w blok to nie do końca jego wina.
Kadra się wypaliła, trener nie ma z zawodnikami kontaktu, nie potrafi zmobilizować a oni sami uważają że wygrana ze słabymi drużynami należy się z urzędu... czas na zmiany ale już nie w tym sezonie, teraz trzeba grać tymi którzy są do dyspozycji a w następnym sezonie szeroko otworzyć się na nowych zawodników i raczej na nowego trenera...
-
Kiedy będzie wiadomo z kim gramy w barażach o ME? Czy będą jeszcze jakieś losowania czy coś a jak tak to kiedy? Z góry dziękuję
-
Kiedy będzie wiadomo z kim gramy w barażach o ME? Czy będą jeszcze jakieś losowania czy coś a jak tak to kiedy? Z góry dziękuję
Z drugim zespołem grupy D najprawdopodobniej Grecją lub Belgią mecze 6/7 i 13/14 września chyba żeby Szwedzi lub Wielka Brytania jakiś numer wycięła ;)
Poniżej strona skąd ta wiadomość
http://www.cev.lu/mmp/online/website/main_menu/volleyball/european_championships/137/141/7643/7659/index_EN.html
-
Czy to będą Szwedzi , Wielka Brytania , Belgia czy Grecja i tak jest to hańba że z "tak prostej grupy" jak mówiło wielu komentatorów i fachowców , niewyjsć to jest jednak dość duża porażka ... szkoda ... oby w Portugali zagrali lepiej bo przeciwnicy sa raczej z lepszej połki ... fakt że Estończycy mieli dobra zagrywke , ale nasza reprezentacja to nie sa amatorzy tylko klasowi zawodnicy ...
-
i tak jest to hańba że z "tak prostej grupy" jak mówiło wielu komentatorów i fachowców , niewyjsć to jest jednak dość duża porażka ... szkoda ... oby w Portugali zagrali lepiej bo przeciwnicy sa raczej z lepszej połki ... fakt że Estończycy mieli dobra zagrywke , ale nasza reprezentacja to nie sa amatorzy tylko klasowi zawodnicy ...
Na szczęście jeszcze sprawa zakwalifikowania się do ME niezamknięta. Jest furtka wrześniowych repasaży, ale tam będzie czekał już mocniejszy przeciwnik - Belgia lub Grecja (stawiam na tych drugich bo turniej rewanżowy jest u nich)...
Niepomyślny wynik reprezentacji w Tallinie ma też wpływ na drużynę Resovii. Otóż nasi kadrowicze zamiast spokojnie przygotowywać się w raz z resztą resoviaków do sezonu będą trenować w kadrze, a to może odbić się (oby nie) na zgraniu zespołu przynajmniej na początku sezonu.