Castellani prawdopodobnie nie zostanie w Polsce.
Mam nadzieję, że trenerem naszej reprezentacji nie będzie Nawrocki. Nie dlatego, że jest słabym trenerem (tu różnię się w ocenie Nawrockiego nawet od kibiców Skry - doceniałem i doceniam Nawrockiego), ale dlatego, że "bełchatowskie klimaty" szkodzą naszej reprezentacji. Nie piszę tego z zawiści. Układ "klub = reprezentacja" nie sprawdził się nigdzie. No chyba, że naszą ambicją jest uplasowanie się na 5-10 miejscu na świecie. Nawet w siatkówce.